Polska ksiazka o CzW
 

Sa ksiazki o wilczakach ale nie ma ani jednej po Polsku Moze pokusimy sie o jakies tlumaczenie i wydanie ksiazki Zdaje sobie sprawe, ze nie jest to proste, chociaz by dla tego, ze ksiazka taka nie sprzeda się w duzym nakladzie Czy ktos zna przyblizone koszty takiego przedsiewziecia?

Re: Ksiazka
 

Tzn koszt nie bylby jakis straszny, o ile daloby sie zainteresowac tematem ktores z wydawnictw. Ale tu pojawia sie problem: ile chetnych byloby na taka ksiazke...? Poza tym mamy internet i serwis - ciezko byloby dodac cos nowego... 8)

Można by wydać książkę nie tylko z opisem rasy itd. ale też z np. różnymi ciekawymi historyjkami poszczególnych psów... :)

No wlasnie Opisy jakies historyjki i ladny plakat :twisted: :mrgreen:
Duzo zdjec
Ja bym kupila :D
Ksiazka to nie to samo co internet, ksiazka jest bardziej efektowna no i sam fakt ze w polsce taka ksiazka jest :wink:

Też bym pewnie kupiła 8)
Tylko kto by to zrobił... :mrgreen:

Jako były organizator wielu różnych przedsięwzięć powiem tak:

a) pomysł tak zrealizowany jak Narvana pisze jest realny i sprzedałby sie spoko.
b) pomysł wymaga niewiele kasy aby go zrealizować
c) aby miało to ręce i nogi powinien znaleźć się maniak który poświęci na to rok oddając się przedsięwzięciu bezgranicznie
d) powinno to być jego przedsięwzięcie z odniesieniami do naszych realiów i miejsc /porady prawne i hodowlane, kontakty, opisy historii z Polski itp., taki poradnik na całe życie psa wraz z kawałami, faktami itd./
e) dodanie CR-ROMu z bogatym materiałem ilustracyjno-informacyjnym jest dopełnieniem gwarancji sukcesu przedsięwzięcia.

Czy ktoś zna takiego maniaka?
Ja mógłbym to zrobić, ale niestety jestem chwilowo zajęty czymś innym.

Ja tylko dodam co do tych psi historii, że przecież mnóstwo jest chociażby na Forum i gdyby właściciele się zgodzili, to można by tego nieco z tąd też wciąć, ładnie obrobić i by coś już było... :wink:

Korci mnie by napisac "TAK", ale nie moge. Bo gdyby to wyszlo na jaw, poczta nie wyrobilaby w dostarczaniem mi przesylek z bombami, waglikiem, i innymi takimi od polowy polskich psiarzy. Juz teraz musze sie okrywac, ale wreszcie zamiast siedziec na Wolfdogu powinnam sie zajac praca.... Ale to od nowego roku... :mrgreen:

Z tym CD-romem to Ynk zaszalales :cheesy:
Podoba mi sie
Margo od nowego roku mam rozumiec zaczniesz robic ksiazke? :twisted: :twisted: :twisted:
http://www.owczarkibelgijskie.waw.pl...smiles/509.gif

A co tym polskim psiarzom jest? :?

Jak to co Przeciez wy macie wilka ktory nie nadaje sie do szkolenia, jest agresywny itp, itd.

Niestety.... :roll:

Wiesz, bo oni sa dogomaniacy.... 8) :wink:

Kochana dziewczyna z Ciebie. Raz jeszcze, tym razem publicznie, dziękuję Ci całym mym skromnym sercem za poświęcony mi czas.
Jeśli kiedykolwiek będę Ci potrzebny.. tylko powiedz..

Ynk

Margo, jesli poważnie traktujesz temat książki, to deklaruję pomoc jeśli chodzi o aspekt graficzny tematu. Mogę też pomóc w innych sprawach ale to nie miejsce na detale.
Jeśli tylko poprosisz - jestem gotów oddać się sprawie.
To duże przedsięwzięcie i samu jest bardzo trudno.

To ja powiem tak - to wcale nie jest takie hop-siup.....

1. trzeba okreslić potencjany rynek zbytu - i na moje oko on jest mikroskopijny
2. cena praw autoskich - należy ja uwzględnić
3. druk - raczej byłby bardzo prostej (siermiężnej) jakości a cena druku 1 egzemplarza wynika z nakładu
4. koszty składu, magazynowania i wysyłki ? musiłaby się zając tym ktos kto ma zarejestrowana działalnośc z wpisaną dizałalnościa wydawniczą ( dopisanie takiej działalności do obecnej to koszt ok 1200zł )

Własnie wyszła kolejna (moim zdaniem świetna) książka Zofii Mrzewińskiej o wychowywaniu szczeniaka, z dołaczoną płytka CD - osobiście gorąco polecam ale: za książke trzeba zapłacic ok 40 zł, CD z amatorskim filmem jest sponsorowana przez producenta karm (koszty) i wydana tzw "własnym nakładem sił".
Swojego czasu gdy Zofia wydawała "Psim zdaniem" pomagałam jej znaleźc wydawnictwo - nie było to łatwe - mimo , że poprzednie książki ukazały sie nakładem Multico z serii "Hobby" ...
Pomysł nieżły ale ja uważam, że trudny .
Właśnie w firmie wydalismy ksiązkę o określonym rynku zbytu i przy nakładzie 1500 egz koszt 1 szt wynosi ok 24 zł - przy cenie sprzedazy 40 zł i potrzebie wrzucenia pozycji do księgarń odliczamy od ceny jeszcze 30 %.......a ksiązka ma płatne reklamy!!!!! Zaronbic ma szanśe dopiero przy dodruku ...więc ...ja bym była daleka od hurra-optymizmu :|


Może na poczatek pomysł jednej z moich koleżanek? Internetowe wydanie czegos na kształt biuletynu? Tylko z płatnym dostepem??

Gaga, masz widac duże doświadczenie w wydawaniu książek.
Tak wiec zacznijmy raz jeszcze.
a) jest pomysł, trzeba go sprzedać.
b) temat jest ciekawy bo ktokolwiek zobaczy książke o wilku w oknie księgarni (jeśli wogóle tam spogląda :-) to sie zatrzyma - zabobony i strach przed dzikim mamy w genach

Nie jest problemem "CZY", problemem jest "JAK".
Marketing i psychologia.
Mamy speców od marketingu, mamy i tych drugich.
No to proponuję nie siać defetyzmu a zacząć konstruktywnie mysleć jak osiągnąć sukces.
Całe me życie odrzucałem słowo "nie dam rady, to nie mozliwe do zrobienia".
Dlatego nie mając grosza w kieszeni dziś prowadzę silną, stabilną firmę.

Margo, wybacz - Ty jeszcze nie zaczęłaś a my juz to sprzedajemy.. :cheesy:
Odwala nam równo..

To nie tak...aczkowiek od jakiegos czasu biore kase z wydawnictwa ;)
Nie tak dawno - o czym doskonale Margo wie - zaczęło się wydawac naprawde niezłe merytorycznie pisno "Dogobserver" - wydawała je dziewczyna z wielka pasja i poczuciem misji...pomagało jej sporo osób absolutnie wolontaryjnie.....niestety padło :(
Nie chce mi sie tu wypisywać dlaczego bo i tak straciłam na to troche sił i czasu.
A podkreslam, że w swojej zawartości merytorycznej rzecz była dobra !
Bardziej niz na wydawaniu znam się na stronie dystrybucyjno- promocyjnej , znam to podwórko zarówno od strony wydawniczeh jak i firmy sprzedającej ( duuuuza siec ...Empik;p) .
Nie mówię książce "nie" - mówie - "uwaga ! diabelnie trudne" ....
Jeśłi pomysł się narodzi to ja chetnie pomogę swoją wiedzą - jeśli będzie przydatna.....ale zaczynac trzeba od końca a nie poczatku i przemysleć absolutnie wszystko !
Bo skarbówka i pare innych instytucji nei ma litości dla entuzjastów ...
Jedna z uczestniczek listy "wystawy" wydała ksążeczke o rasie, która hoduje - nakład maciupeńki i może pare osob ja kupilo ale nie sadze, aby pozycja zwitala do siegarn...zreszta ksiegarnie akurat nie sa tu najlepszym "rynkiem zbytu" .....
Jak chcecie możemy pociagnac watek i porządnei podejśc do sprawy wymieniając wszystkie mozłiwości, wątpliwości itp ...a po wyciagnięciu wniosków i okresleniu możłiwości - zdeklarwoac się do roboty :wink:

Margo!
cholera.. napiszesz ta książkę czy nie?
Bo my nie wiemy czy mamy ją sprzedawać, czy nie!

:cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: