Przedszkole w Warszawie
 

Hej,

Mam pytanie czy zapisujecie się na tzw. przedszkola? Dla sióstr z Warszawy mam pewną propozycję. Właśnie wyczytałam, że istniej możliwość zorganizowania grupy szkoleniowej dla psów określonej rasy i to właśnie przez ośrodek rekomendowany przez Związek Kynologiczny. Podaję link http://www.szkoleniepsow.pl/ Myślę, że warto się zastanowić;)
Dajcie znać proszę, może macie inne propozycje, wynalezione ośrodki szkoleniowe, czy cuś.

pzdr,
karolina

ach, i jeszcze jedno. Przedszola mają na celu przede wszystkim zainteresować wspólną zabawą etc. (tak przynajmniej wyczytałam), także wpłynie to pozytywnie na domowe ADHD:) Mila, pomimo ze codziennie spacerujemy z nia przynajmniej 1,5 h, zrywa się ok. 24 i zaprztala min. 20 kółek dookoła całego mieszkania, rozwalając wszystko co napotka na swojej drodze. Zajęcia z freesby pewnie trochę rozładują niezaspokojoną dawkę energii.

czekam na info:)

Przedszkole dla samych wilczaków? Faaaajnie! :twisted:
Ale z freesby trzeba chyba ostrożnie - zwłaszcza w tym wieku. Stawy jeszcze słabiutkie, rozwijają się, chyba nie można ich tak wcześnie obciążać w sposób, jaki to robią gonitwy i skoki za freesbe. :)

To normalne, że wilczak przed spaniem zaczyna dostawać głupawki. Ja z czamborem nawet teraz wychodze około pólnocy na małe szaleństwo. Przy szczeniaku było to normalne i obowiązkowe. Wspólna gonitwa, podgryzanie, ogólnie kwadrans totalnego szaleństwa. Niestety wkurzało to czasem sasiadów bo on wydaje wtedy takie dzikie okrzyki. :)
To, ze w ciagu dnia miał kilka spacerów i szaleństw z psami nie miało wpływu na nocne szaleństwo. Ja z czasem wprowadziłem tez plastikowe butelki i to też pomaga rozładowac nadmiar energii i daje zajęcie na kilkanascie minut choć niestety dość głośne na taką porę.

szkolenie związkowe to temat rzeka... własnej opinii nie mam, ale polecam google przed podjęciem decyzji

samego szkolenia nie widziałam, ale jego 'efekt', bo zdawałam tam (eksternistycznie) PT. Psy z tej szkoły wypadły blado na tle zbieraniny eksternów pod względem poziomu wyszkolenia, a przewodnicy nie mieli pojęcia o zasadach egzaminowania-że pies musi mieć łańcuszek, że nie wolno karmić między ćwiczeniami, itd...

Psy jadły na egzaminie? :D

Mila- psie przedszkole z innymi rasami to jest super sprawa dla wilczaka. To socjal, poznanie innych ras, ich wyglądu, zachowań. Są pieski wydające dziwne dźwięki(mopsy, buldożki itp), są haszczaki czy mamuty z ogonami w wersji "bojowej".. są małe delikatne pieski i tych wszystkich "inności" nasz maly czeweczek uczy sie właśnie w przedszkolu :) Oprócz nauki jak prowadzic psiaka, wprowadzenie do późniejszego szkolenia, korzystamy własnie w tej formy socjalu- pod okiem szkoleniowca, który wie, kiedy "niewinna" zabawa przeistacza się z polowanie na jakiegoś psa .
Więc ja osobiście przedszkole polecam, zwłaszcza takie z dużą ilością różnych maluchów ;)

Hej,
Ja również myślę,że psie przedszkole to bardzo fajna sprawa. Pomimo,że codziennie w mojej okolicy (park bródnowski) organizowane są codzienne popołudniowe bądź wieczorne spotkania piesków (a w zasadzie to właściciele umawiają się o określonej porze na wspólne szaleństwo psiaków) chciałbym udać się do takiego przedszkola z Furia, gdyż czasem mam wrażenie,że piesek lepiej się socjalizuje na dworze podczas zabawy z innymi pieskami niż ze mną (ale to może moje błedne odczucie - poprawcie mnie jeśli się mylę).
Wracając do sprawy przedszkola bardzo dobre opinie wyczytałem o szkole Baritus :http://www.baritus.com.pl/psieprzedszkole.php

Pozdrawiam,
Marcin.

Parę wilczaków tam zaliczyło przedszkole więc nie potraktują Was jak UFO :D

Nie mylisz się . Psiaka musisz wielu zachowań nauczyć i sam tego nie zrobisz. Odpowiednio dobrane inne psy zrobią to dużo lepiej. Zwłaszcza podczas zabawy.