Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Hodowla (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=30)
-   -   Hodowcy o hodowcach - prawda czy falsz (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=9701)

z Peronówki 08-12-2008 03:34

Hodowcy o hodowcach - prawda czy falsz
 
Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 176211)
a co widzisz zdrożnego w pisaniu o hodowli? zwłaszcza dobrze? Tym bardziej, że piszę z własnego doświadczenia, więc nie mam żadnego powodu aby to ukrywać :)

Pozytywnie - jasne. Jestem za.... Warto pisac o tym co dobre...
Niestety roznie bywa z tym co zle... Przypadkiem znalazlam w internecie pare antyreklam - wrzucam, bo niestety ponownie mamy wielki kontrast miedzy tym co JEST (czyli rzeczywistoscia), a tym co napisane (czyli mieszanka basni z fantasy).... :rock_3

"Zniechęcona obrazem źle zsocjalizowanych Wilczaków na słowackich wystawach, po poznaniu warunków w jakich te zwierzęta rodzą się i dorastają"
To BARDZO krzywdzacy obraz dla slowackich wlascicieli i tamtejszych hodowli... Szczegolnie, gdy bazuje sie na odwiedzinach w jednej, jedynej slowackiej hodowli... :lol: Tak jak i w Polsce, tak i tam, sa slabsze hodowle (choc poziomem psow Slowacja bije nas jeszcze na glowe), ale i masa BARDZO dobrych. W tym roku bylam przy wyborze szczeniakow w 4 z nich i mimo, ze psy rzeczywiscie zyja w kojcach to niektorzy z nas moga pomarzyc, aby trafil sie im szczeniak tak dobrze zsocjalizowany... A mam porownanie, bo wiem jak zachowuja sie szczeniaki z hodowli domowych...

"przykładem może tu być słowacka hodowla Radov dvor, która dawno powinna zostać zamknięta za znęcanie się nad zwierzętami, tymczasem zwierzęta stamtąd są używane w hodowli, wręcz promowane"
O warunkach mozna dyskutowac, ale nie bierze sie znikad, ze jest to jedna z najciekawszych hodowli. Szczeniakow sie tam nie socjalizuje, ale GENETYKA tych szczeniat jest swietna... Wystarczy pojechac do Slowacji i SPOTKAC na zywo psy z tej hodowli, ktore sa w posiadaniu tamtejszych wlascicieli (wlacznie z tegoroczna zwyciezczynia klubu)... Sa zdecydowanie lepsze niz z niektorych polskich hodowli "domowych"... Bo genetyka to genetyka. Dobra trudno zepsuc, zla nielatwo poprawic...

A widze, ze oberwalo sie i nam:
"Z drugiej strony, jedyna niespokrewniona suka w hodowli to Merry Bell, które charakter nigdy mi nie odpowiadał. A już na pewno, nie zaryzykowałabym szczeniaka po niej szkolić do terapii"
Coz...wystarczy napisac, ze slowa te pisze osoba, ktora juz dwukrotnie chciala po niej szczeniaka... wlasnie do szkolenia (znajac rodowod Belki nikogo to w sumie nie dziwi ;) :lol: A nie wyszlo tylko dlatego, ze Belcia suki limituje i suczka przypadla komu innemu... O charakterze Belci pisac nie bede, ale trzeba przyznac, ze mozna sie zezloscic, bo biorac jej stosunek do ludzi to w dogoterapii sprawdzilaby sie o niebo lepiej niz obecna suczka autorki tych slow... Jak widac zlosc i zal mozna wyladowac w internecie piszac o innym hodowcy (czyt konkurencji)....

Smutne, ale niestety trzeba sie przygotowac, ze i takie klamstewka znajduja sie na stronach internetowych. Nam nie zaszkodza, bo polscy fani wilczakow moga poznac nasze psy osobiscie, a nasze wilczaki zobaczyc zarowno na wystawach, jak i w u nas w domu. I sami widza, co jest prawda, a co fantastyka... :lol: Ale niestety slowaccy hodowcy nie maja takiego komfortu i trudno im przekonac ludzi "na odleglosc", ze ich psy nie sa zle zsocjalizowane, a "warunki w jakich te zwierzęta rodzą się i dorastają" sa podobne do naszych... :roll:

btd 08-12-2008 08:31

Ależ piękna rozprawa z konkurencją :-D

I tylko ty jedyna sprawiedliwa, tłukąca co roku kolejny miot. Żal.pl

Czyżby działanie na przyszłość, jakby gdzie indziej pojawiły się szczeniaki?

z Peronówki 08-12-2008 12:02

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176373)
Ależ piękna rozprawa z konkurencją :-D
I tylko ty jedyna sprawiedliwa, tłukąca co roku kolejny miot. Żal.pl
Czyżby działanie na przyszłość, jakby gdzie indziej pojawiły się szczeniaki?

BTD, ogolnikow i pomowien wypowiadanych za plecami mamy wystarczajaco w realu i jak widac na stronach internetowych, wiec pisz prosze o konkretach.... :rock_3 Zamiast ataku, ktoremu brak JAKICHKOLWIEK argumentow moze warto byloby napisac kilka faktow... :p Wtedy mozliwa bylaby jakas dyskusja...8)

OK, to moze ja zaczne.... Mowisz o "tluczeniu" miotow, ja powiem wprost o produkcji...

1) Czy wedlug Ciebie produkcja jest hodowanie na rodzicach zdrowych i przebadanych. Czy produkcja jest hodowane na niebadanych psach w rasie, gdzie dysplazja stawow jest jednak dosyc czesta?

2) Czy wedlug Ciebie produkcja jest hodowanie miotow, bo najciekawszych psach w tej rasie? Miotow, z ktorych kazdy jest unikalny. Czy tez produkcja jest "tluczenie" miotow po swoim reproduktorze, tylko dlatego, ze mozna np. wtedy sporo zaoszczedzic na wyjezdzie i oplacie na reproduktora?
Bo o tym, ze powtorek sie nie robi dyskutowac nie bedziemy - wystarczy, ze zerkniesz jak hoduje sie w dobrych hodowlach w Czechach czy na Slowacji i decyzje komisji hodowlanych...

3) Czy produkcja jest hodowanie miotow na ktore sa zapisy jeszcze na dlugo zanim suczka jest kryta. Czy tez produkcja jest robienie miotu, a potem rozdawanie psow za darmo lub na zasadzie "kup 2 szczeniaki, a trzeci jest gratis", bo nie bylo chetnych?

Odpowiesz.... A jesli juz cos komus zarzucasz to przy kolejnym poscie prosze jednak o konkrety...

Galicja 08-12-2008 13:50

Tak się zastanawiam....ostatnio na WD nie ważne jaki temat się zacznie, jaki problem poruszy, zawsze kończy sie tak samo... Może założymy temat "przepychanki miedzy hodowcami" i tam wszystkie swoje żale bedziemy wylewać. Prawda jest taka że wiele osób czyta to co się tu pisze, ale coraz mniej zabiera głos. Bo po co? Jak wszyscy wiemy jak się dyskusja skończy.Przez to forum traci chyba to co dawniej było jego atutem - wymiana zdania, doświadczenia, to co mnie pomogło jak kupiłam Donę.
Co do stron internetowych hodowli to na KAŻDEJ stronie hodowca przedstwia swoje dokonania , psy w tym dobrym świetle, byłby chyba samobójcą gdyby tego nie robił. Wiadomo, hodowca tez człowiek ;) jeden ma talent do pisani (efektem jest tekst na 2 strony) inny napisze tylko 2 zdania. Ale czy spotkaliście sie z wpisem na stronie "mój pies przegrał bo był gorszy"?

Gaga 08-12-2008 14:09

Quote:

Originally Posted by magdalena (Bericht 176416)
Bo po co? Jak wszyscy wiemy jak się dyskusja skończy.(.....) na KAŻDEJ stronie hodowca przedstwia swoje dokonania , psy w tym dobrym świetle, byłby chyba samobójcą gdyby tego nie robił.

Skoro z góry wiadomo, jaki będzie finał rozmowy to faktycznie- w ogóle nie ma sensu zaczynać.
Szkoda, że zamiast konkretnych rzeczy możemy tylko przeczytać to, co powyżej.
Madzia- to nic osobistego, ale przyznasz chyba, że jako hodowca tez należysz go grupy od której właśnie początkujący chcieliby się czegoś dowiedzieć, poznać głos w sprawie.. tymczasem jest ”a po co rozmawiać, to bez sensu..”..
Sama skorzystałaś kiedyś, z Donka.. a co z innymi? Nie są warci pomocy?

Nikt Cię oczywiście nie zmusi do rozmowy ( ani nikogo innego) ale pamiętaj, że to Wy- hodowcy jesteście współodpowiedzialni za obecny stan rzeczy :)
Jeśli ta platforma dyskusji nie jest warta zabrania głosu- są.. inne miejsca, gdzie można się wypowiedzieć.. tylko gdzie?????

Galicja 08-12-2008 14:24

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 176425)
Madzia- to nic osobistego, ale przyznasz chyba, że jako hodowca tez należysz go grupy od której właśnie początkujący chcieliby się czegoś dowiedzieć, poznać głos w sprawie.. tymczasem jest ”a po co rozmawiać, to bez sensu..”..

Głos na temat zabrałam, czytaj na stronie pierwszej, napisałam jakie są moje doświadczenia i jak ja doradzam.... I chyba mój post czytałas bardzo pobieznie skoro z niego wywnioskowałaś że nie widzę sensu dyskusji., widzę i dlatego piszę na tym forum, mówiłam o osobach które tego nie robią .ale wiesz "to nic osobistego ";-)

z Peronówki 08-12-2008 14:55

Quote:

Originally Posted by magdalena (Bericht 176416)
Tak się zastanawiam....ostatnio na WD nie ważne jaki temat się zacznie, jaki problem poruszy, zawsze kończy sie tak samo...

Masz racje - admin zaraz podzieli temat, bo mamy tu juz kilka roznych watkow...

Quote:

Originally Posted by magdalena (Bericht 176416)
Może założymy temat "przepychanki miedzy hodowcami" i tam wszystkie swoje żale bedziemy wylewać. Prawda jest taka że wiele osób czyta to co się tu pisze, ale coraz mniej zabiera głos. Bo po co?

Niestety osobiscie jestem za "przepychankami" - choc takimi trzymajacymi siegranic, bo jest jak jest i forum Wolfdoga to jedyne miejsce gdzie mozna oficjalnie ustosunkowac sie do zarzutow...

Oczywiscie mozna zignorowac plotki, ale zaczynaja zyc one wlasnym zyciem. A pomyslowosc hodowcow przekracza wszystkie granice...

Przeciez tak niedawno mielismy przypadek szczeniaczka z Twojego miotu 'B', gdzie "mili hodowcy" w pieknych slowach zarzucali, ze jestes winna jego smierci i ogolnie to jakas ciemna sprawka... Mimo wszystko nie zdecydowalas sie nie robic "przepychanek". Efekt? Jedna jedyna Twoja odpowiedz uciela na dobre chore plotki... Zostawienie sprawy na 100% spowodowaloby, ze chetny na szczeniaka dostawalby PW od "zyczliwego" - "uwazaj - u niej umieraja szczeniaki"...

Czy myslalas jeszcze niedawno, ze gdy jakas osoba na forum napisze, ze chce szczeniaka wlasnie od Ciebie to na priva dostanie post od innego hodowcy "Chcesz szczeniaka od tego rozmnazacza, moje lepsze i "domowe i doskonale"?".

Poczekaj chwilke, a gdy przyjdzie czas na miot Blitz dowiesz sie, ze Issar wcale nie byl HD-A i zdrowy, tylko dysplatyczny, a to co piszesz o dobrych wynikach to zwykly szwindel... I NIE GRA TU ROLI, ze badanie Issara jest prawdziwe, a badanie oficjalne...

No i jeszcze musisz sie wytlumaczyc dlaczego kupilas Done ze Slowacji, gdzie psy sa strachliwe i rodza sie i zyja w fatalnych warunkach. Jak mozna popierac takie fabryki szczeniat...? 8)

Niestety dawno minal czas, gdy mioty REKLAMOWANO, a rzeczywistosc "jedynie" KOLORYZOWANO. Teraz nabralo to szponow i psom zdrowym (OFICJALNE papiery!!) zarzuca sie zle stawy. Mam przypadek osoby, ktora na forum pisze "to agresywny pies", a na priva mowi, ze tak nigdy niemyslala, bo nigdy nie widziala, aby ten pies byl agresywny do ludzi...
Niestety nie mamy juz do czynienia z niedomowieniami i przesada, ale prawdziwym klamstwem...

To nie jest mily temat, ale tez niektorzy coraz bardziej czuja presje (konkurencja w Polsce powoduje, ze wlasciciele nie sa ZMUSZENI do kupienia psa z hodowli XXX, ale moga wybrac taka jaka im odpowiada, a to powoduje, ze niektorzy beda mieli problem ze znalezieniem chetnych na szczenieta). Dlatego zostawiaja metody mowienia tylko tego, ze jakis pies jest "brzydki"... Nie - teraz stwierdza, ze jest brzydki, ma falszywe badania stawow, w krycie w sumie nie bylo tym psem, tylko to miot Burka sasiada...

Gdyby to byla sprawa miedzy hodowcami to tej sprawy tak na serio by nie bylo... 8) Nikt nie boi sie, ze Ty, jola, ssmok, Gosia, Aneta, czy Daniel w to uwierzycie. W cos takiego nie uwierzy Milan, Lucka, Michael i 50 innych hodowcow... Hodowcy maja swoj rozumek... :rock_3
Nie, odbiorca tych plotek sa nowe osoby - dopiero poszukajace psa dla siebie... Ale po lekturze 50 stron hodowcow niech maja szanse ZWERYFIKOWAC to co przeczytali - czy to na tym forum, czy to w bazie danych....

Gaga 08-12-2008 15:17

Quote:

Originally Posted by magdalena (Bericht 176434)
Głos na temat zabrałam, czytaj na stronie pierwszej, napisałam jakie są moje doświadczenia i jak ja doradzam.... I chyba mój post czytałas bardzo pobieznie skoro z niego wywnioskowałaś że nie widzę sensu dyskusji., widzę i dlatego piszę na tym forum, mówiłam o osobach które tego nie robią .ale wiesz "to nic osobistego ";-)


Złosliwośc niepotrzebna..
masz racje, z tym Twoim postem, Przepraszam..

Galicja 08-12-2008 15:27

Może mam ograniczoną wyobraźnie, ale nie mieszczą mi się w głowie takie praktyki jaki opisujesz, ale skoro piszesz to widocznie istnieją (wiadomości na priv itd ) Co do "przepychanek to są dobre jeśli jest to dyskusja a nie monolog, bo ja wiem, Ty wiesz o kim mowa, wiedzą osoby "siedzące" w świecie wilczaków od jakiegoś czasu, ale nie wie tego osoba która pierwszy raz otwiera wolfdoga. Jestem za otwartością i wyrażaniem opinii na głos, zgadzają sie chyba z tym osoby które mnie znają, ale uważam że nie można każdego tematu zamieniać w podobny sposób.

A co do tematu :) Dony nie wybierałam zrobił to za mnie hodowca, Blitz wybrałam całkowice świadomie, miała to wszystko co szukałam u wilczaka, choć widziałam jej wady. Za dwa tygodnie jadę po szczeniaka, zaufam hodowcy, ale zabiorę ze sobą bagaż doświadczeń.

z Peronówki 08-12-2008 15:44

Quote:

Originally Posted by magdalena (Bericht 176454)
Co do "przepychanek to są dobre jeśli jest to dyskusja a nie monolog, bo ja wiem, Ty wiesz o kim mowa, wiedzą osoby "siedzące" w świecie wilczaków od jakiegoś czasu, ale nie wie tego osoba która pierwszy raz otwiera wolfdoga.

Zgadza sie... i dlatego wlasnie rzucam przyklady...

Mamy w internecie informacje, ze hodowle slowackie sa tragiczne. Ja i Ty wiemy o tym, ze pisze to soba, ktorej zalezy na tym, aby Slowakom dokopac, bo pod wzglegem wygladu to zdecydowana czolowka, a autorka hoduje psy w innym typie. Wiec kazdy pies sprowadzony ze Slowacji to powazna konkurencja...
Nowa osoba nie ma zbytnio o tym pojecia, a kto by sie nie przerazil, ze decydujac sie na psa ze Slowacji dostanie sie szczeniaka zaniedbanego, strachliwego i wyciagnietego z brudnego kojca...

Mamy bezposredni atak na hodowle Radov dvor. Znam ja doskonale, wiem co oferuja.... Nikt nie reklamuje jej jako wzorcowej, ale kazdy kto siedzi w temacie wie dlaczego "tymczasem zwierzęta stamtąd są używane w hodowli". Uzywane sa ze wzgledu na charakter, wyglad, zdrowie i wartosc rodowodow. A wychowanie? Nie mowie o warunkach, ale z tej hodowli bralismy Irana, ktorym krylismy Jolke. Zreszta wiele osob mialo mozliwosc go poznac - malo jest psow, ktore zostaly wychowane tak, ze calkowicie mozna im zaufac - ani chwili nie balam sie, ze Iran mnie ugryzie. Wrecz przeciwnie - chcialabym aby moze psy mialy tak optymistyczne nastawienie do zycia jak on...
NIE - nie polece tej hodowli na zapup szczeniaka, ale z reka na sercu polece szczeniaka po suce czy psie z tej hodowli.

Mamy atak na Paczka - wiemy, ze jest sola w oku osoby, ktora to pisala. Ale zaden zal i zlosc na hodowce nie nie sprzedal nam szczeniaka nie uprawnia to wypisywania niesprawdziwych informacji o jego psach...


W internecie jest jedna opinia, powyzej byla moja na ten sam temat (a argumentami). Jesli ktos sie zgadza (lub nie) ma mozliwosc sie wypowiedziec... To chyba lepsze niz jedyna sluczna prawda opowiadana pokatnie na wystawach czy krazaca po internecie... ;-)

wolfin 08-12-2008 15:51

oi NIEMOW o Irane, ten pies zawojowal cala Litwe, i ma teras milosnikow jego nadal, dla tego i Kuti zostala u mnie, bo to Iranowata corka, takich psow jest malo, to pies z duzej litery P.

noo jesli juz tak temat posedl, to i ja - z zagranicy jestem obgadywana i to, mocno na niektorych forach.

Magda, czekami baaaardzo na nowe fotki malej,

a co do SK hodowli, teras szukami psa dla jednej rodziny, zgadni cie z jakiego kraju :rock_3

btd 09-12-2008 23:06

Quote:

1) Czy wedlug Ciebie produkcja jest hodowanie na rodzicach zdrowych i przebadanych. Czy produkcja jest hodowane na niebadanych psach w rasie, gdzie dysplazja stawow jest jednak dosyc czesta?

Ty użyłaś psa z wynikiem B. Niby dopuszczalne,ale jak dla mnie jak ktos tak bardzo
aspiruje do bycia debesciakiem to nie ma miejsca na cos takiego (pewnie nie było innej opcji dodania potrzebnych genów do hodowli - może np. wzrost?)
No i oczywiście wg ciebie jak nie ma przeswietlenia to pies na pewno ma dysplazje.
Ja CIRI przeswietlilem i kazdego bede przeswietlal, ale u nas to nie jest obowiazkowe.


Quote:

2) Czy wedlug Ciebie produkcja jest hodowanie miotow, bo najciekawszych psach w tej rasie? Miotow, z ktorych kazdy jest unikalny.
Po 1. ty uważasz że najciekawsze. I to w całej rasie, hoho wysoko mierzysz. 2.A może żaden nie był taki super i dlatego cały czas szukasz?
Z resztą, ja piszę o hodowcy a nie o psach, bo to od niego się wszystko zaczyna,
a psy nic z tym wspólnego nie mają. Ja lubie wszystkie psy chyba ze usiluja mi albo
mojemu psu wpieprzyc za to ze go tylko widza.


Quote:

Czy tez produkcja jest "tluczenie" miotow po swoim reproduktorze, tylko dlatego, ze mozna np. wtedy sporo zaoszczedzic na wyjezdzie i oplacie na reproduktora?
Żałosne. Moze napiszesz o kim piszesz? U kogo w kieszeni siedzisz ze wiesz na co go stac?

Ja nie sciemniam, piszę WYRAŹNIE kogo mam na myśli: slabisz mnie
swoim zgrywaniem alfy i omegi to pisze o tobie. Wez w koncu napisz raz
cos z jajami. Na razie jedynie co da sie odcyfrowac to wrzucajac cytaty na google że jeździsz po Eli za to że napisała o tobie nie tak.

Wiesz, jak dla mnie to jak ktos jest
no-life i nic po za psami nie ma, to faktycznie moze tak liczyc kazda zlotowke. A jak ma co robic w zyciu,a psy sa pasja to wyjazd do repa nie jest problemem. Chyba ze chce 2 raz miec miot po tych samych rodzicach, i tutaj dochodzimy do nastepnej odpowiedzi...


Quote:

Bo o tym, ze powtorek sie nie robi dyskutowac nie bedziemy - wystarczy, ze zerkniesz jak hoduje sie w dobrych hodowlach w Czechach czy na Slowacji i decyzje komisji hodowlanych...
Jak na razie
tu jest Polska i komisje hodowlane w Czechach i Slowacji mozna miec
gleboko w dupie. Gdzie jest napisane w Polsce ze sie 'nie robi
powtorek'? Dokladny tytul regulaminu i paragraf prosze. Polskie przepisy
kynologiczne mocno się różnia od czeskich i słowackich i w Polsce obowiazuja nasze.


Quote:

3) Czy produkcja jest hodowanie miotow na ktore sa zapisy jeszcze na dlugo zanim suczka jest kryta.
Kazdy moze napisac ze ma
chetnych jeszcze przed kryciem. Nic tym nie udowodnisz.


Quote:

Czy tez produkcja jest robienie miotu, a potem rozdawanie psow za darmo lub na zasadzie "kup 2 szczeniaki, a trzeci jest gratis", bo nie bylo chetnych?

Jak jakiegos hodowce stac na to - na danie a nie sprzedawanie to zle?
Znowu wracamy do punktu wyjscia - jak cos jest pasja to nie ma z tym problemu no nie? A jak ktos liczy kase to musi kazdego sprzedac. Zapewnie ten fakt ma symbolizowac wysoka jakosc? Im wiecej zaplacisz tym lepiej?
No i o kim piszesz ze nie bylo chetnych i skad to wiesz? Przechytujesz wiadomosci, maile? Szkoda ze caly czas zero konkretow ktore pozwolilyby cokolwiek zweryfikowac.

Quote:

Odpowiesz.... A jesli juz cos komus zarzucasz to przy kolejnym poscie prosze jednak o konkrety...

Moj glowny zarzut jest taki
ze usilujesz wykreowac sie na wilczakowa alfe i omege w Polsce i
podpierac sie wybiorczo przedstawianymi faktami z Czech i Slowacji.
Oczywiscie przy pomocy 'krewnych i znajomych krolika' zeby stworzyc
pozory ze nie jestes sama.

Jestem wlascicielem, (jeszcze?) nie hodowca,
Ciri mamy tylko 1,5 roku, ale wolfdoga, polskiego i angielskiego czytam
znacznie dluzej, odkad dowiedzialem sie o rasie (pewnie bedzie 4 lata)
i doskonale widac ze swiat nie wyglada jak bys TY chciala przedstawic.
Na wystawy poogladac tez
jezdzilem zanim jeszcze cokolwiek wybralem i swoje zobaczylem.

Grin 09-12-2008 23:44

Quote:

Jak na razie
tu jest Polska i komisje hodowlane w Czechach i Slowacji mozna miec
gleboko w dupie. Gdzie jest napisane w Polsce ze sie 'nie robi
powtorek'? Dokladny tytul regulaminu i paragraf prosze. Polskie przepisy
kynologiczne mocno się różnia od czeskich i słowackich i w Polsce obowiazuja nasze.
Nie komentując zwartości merytorycznej posta, chciałam jedynie zauważyć, że argumentowanie czegokolwiek brakiem odpowiedniego przepisu, jest chyba... bzdurne.
W ten sposób można dojść przecież do absurdu.
Np. w Polsce nie ma zakazu trzymania psów na łańcuchu, może więc zaczniemy uznawać, że to jest ok, bo skoro prawo tego nie zabrania...

Poza tym o ile zdołałam się zorientować, to czy MOŻNA nie było tu dyskutowane, a jedynie, że nie jest to godne pochwały.

btd 10-12-2008 07:11

Bzdurne to jest robienie zarzutu z nierobienia czegoś co jest nieobowiązkowe.

A porównanie z trzymaniem na łańcuchu nie wiem skąd wyjęłaś? Porównaj od razu z biciem zwierzaka, jeszcze większe wrażenie zrobisz. Wsiowe trzymanie na łańcuchu bez problemu podchodzi o ustawę o ochronie zwierząt. Art 4 tej ustawy bez problemu zawiera takie traktowanie zwierzęcia.

btd 10-12-2008 09:11

Quote:

Nie komentując zwartości merytorycznej posta,
Aha, jak dla mnie dopuki nic nie zostanie otwarcie powiedziane, z nazwy wymienione, to o merytorycznej dyskusji mówić raczej nie można, dotyczy to tak mojego posta jak i innych.

Grin 10-12-2008 12:40

Quote:

Aha, jak dla mnie dopuki nic nie zostanie otwarcie powiedziane, z nazwy wymienione, to o merytorycznej dyskusji mówić raczej nie można, dotyczy to tak mojego posta jak i innych.
Widzisz, ja jestem tu "nowa" i takie tematy, a wnich np. post Margo z którym polemizujesz, są jak rozumiem, przeznaczone głównie właśnie dla takich jak ja, po to żeby wiedzieli na co zwrócić uwagę, nie dać się naciągać itd., itd, itd.
Jak mówiłam, nie podejmuję się oceniać ani tekstu Margo, ani Twojego pod kątem merytorycznym, z oczywistych względów, bo nie jestem w tej mierze żadnym partnerem do dyskusji. Mogę za to powiedzieć, jaki jest mój odbiór tych tekstów.

Post Margo zawiera jej opinię na temat hodowli i konkrente sugestie dla początkujących. Zrobiła to ustosunkowując się to tekstu zaczerpniętego ze strony innej hodowli, aby unaocznić to, co wg niej, powinno zostać unaocznione.

Fajnie, że pojawił się jakiś głos kontra, konkretnie Twój, bo to zawsze daje "nowym" jakiś pełniejszy obraz sytuacji i daje sygnał, że można na to patrzeć z innej strony. Tyle że chociaż sam domagasz się konkretów, w Twoim Btd poscie konkret widzę tylko jeden; że zwracasz się konkretnie do jednej osoby.
Zarzucasz natomiast Margo, że nie powiedziała otwarcie o kogo jej chodzi.
Ale czy w tym topicu chodzi o to, żeby sobie nawrzucać personalnie, czy raczej o to, żeby nowi wiedzieli na co zwracać uwagę OBOJĘTNIE do kogo się zwracają?

btd 10-12-2008 13:21

Quote:

Ale czy w tym topicu chodzi o to, żeby sobie nawrzucać personalnie, czy raczej o to, żeby nowi wiedzieli na co zwracać uwagę OBOJĘTNIE do kogo się zwracają?
To 2. Każdy ma głowę, rozum, niech poczyta jak najwięcej, pospotyka się na wystawach czy pojezdzi do hodowli i powinien zobaczyc co chce i co mu pasuje.
No i chciałbym żeby w końcu było: nie podoba mi się to i to u tego i tego, a nie szeptanie po kątach opowieści z mchu i paproci.

I powtórzę że cały czas nie mówię o psach - te są oceniane na wystawach przez tych co mają do tego uprawnienia.

Fori 10-12-2008 15:50

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176966)
To 2. Każdy ma głowę, rozum, niech poczyta jak najwięcej, pospotyka się na wystawach czy pojezdzi do hodowli i powinien zobaczyc co chce i co mu pasuje.
No i chciałbym żeby w końcu było: nie podoba mi się to i to u tego i tego, a nie szeptanie po kątach opowieści z mchu i paproci.

I powtórzę że cały czas nie mówię o psach - te są oceniane na wystawach przez tych co mają do tego uprawnienia.



Jak rzadko zgadzam się z Tobą - btd, każdy ma swój rozum i może poczytać, posłuchać, zobaczyć i bardziej lub mniej świadomie wybrać najlepsze szczenięta z najlepszych hodowli.

Ale żeby to mogło nastąpić między innymi na takim jak to forum powinny padać opinie o hodowlach, warunkach w nich panujących. Opinie wyrażane przez konkurencję ale także przez właścicieli CzW. Ale nie w taki zawoalowany sposób jak teraz, że to co piszecie jest jasne tylko dla "znających środowisko, dla zasiedziałych w temacie, dla prawdziwych psiarzy", bo osoby z zewnątrz - jeszcze nie mające psa lub takie które same postawiły się z boku - w niedopowiedzeniach, wzajemnych atakach i grze półsłówek się gubią. Dla mnie czyli osoby stojącej z boku, wygląda to tylko na przepychanki gdzie celem jest tylko kto komu mocniej dowali i gdzie psy i ich dobro wcale nie są najważniejsze.

Co do hodowców, oczekiwałabym dodatkowo informacji od właścicieli na jaką faktyczną a nie wirtualną pomoc ze strony hodowcy można liczyć.
Jawność w ocenie hodowli i hodowcy oprócz poprawy warunków życia psów wymusi także większą dbałość o psy już sprzedane, z którymi na różnym etapie ich życia są różne problemy i problemiki. Może wtedy właściciel zamiast szarpać się sam ze swoim psem dostawałby wsparcie i problem zamiast narastać byłby rozwiązywany w zarodku.

GRABA 10-12-2008 19:21

Hej!

Ja podobnie jak Fori stoję z boku... :rock_3
Czytając to zaczynam się już plątać i naprawdę nie wiem, o co tu chodzi.... Jak miałam wyrobione o pewnych osobach zdanie, tak teraz już nic nie mam. Kto tak naprawdę jest dobry, a kto zły?
Czy hodowca "kojcowy" czy "domowy"? Temat: Hodowcy o hodowcach - prawda czy fałsz.
Mam wrażenie, że cały czas piszecie o jednej hodowli, a zachwile są jakieś przepychanki słowne.
Czytając sobie różne wypowiedzi, to zastanawiam się jaka właściwie hodowla jest dobra: czy ta "domowa", szanowana itd.- w której zatajane są pewne "rzeczy", choćby takie jak np. "co" się stało, że pies ma "defekt" i tym podobne, a przecież "TAKA" hodowla, to nie możliwe...; czy może lepsza jest hodowla, gdzie psy są na czas nieobecności właściciela zamykane w kojcach, a po jego powrocie mają do dyspozycji ogród i dom...
Ale skoro taki temat, to może przydałby się ranking hodowli w Polsce uwzględniający wszystkie dobre rzeczy jakie się w nich zdarzyły (np. wystawy itp.) oraz te złe (np. śmiertelność w miotach, wady u dorosłych zwierząt z tej hodowli).

Gaga 10-12-2008 19:57

Myślę, że nie da się takiego rankingu zrobić. W Polsce mamy KILKA hodowli, dokładnie 8 (bo hodowla oznacza, że ktoś coś wyhodował i istnieje choćby jeden powód aby traktować go jako hodowcę). To bardzo mało aby robić jakikolwiek ranking, biorąc pod uwagę, że raptem połowa z nich miała więcej niż jeden miot. Na jakiej podstawie porównywać i co? O hodowli świadczą jej owoce- wyhodowane psy. Warunki w polskich hodowlach akurat niewiele mają wspólnego z tym, co opisywałam kilka postów wcześniej (to, żeby było jasne- mimo iż nie posługiwałam się żadną konkretną nazwą hodowli, nie miałam na myśli żadnej polskiej).
Hodowców nie można prosić o ranking bo stanowią dla siebie konkurencję, więc...nie są obiektywni :) Właścicieli czw tez trudno o coś takiego prosić- kto położy łeb pod topór? :)
Niestety, jeśli pragniesz porządnej wiedzy to musisz rozmawiać prywatnie i dobrze filtrować wiadomosci ze wszystkich stron, sam ogladqc i wyciagac wnioski...
najlepsza weryfikacja na ogól jest rynek ;)

z Peronówki 10-12-2008 20:46

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 177093)
Czy hodowca "kojcowy" czy "domowy"? Temat: Hodowcy o hodowcach - prawda czy fałsz.
Mam wrażenie, że cały czas piszecie o jednej hodowli, a za chwile są jakieś przepychanki słowne.

Tzn caly czas jest proba powrotu do mowienia o PROBLEMACH, a nie hodowlach. ALE... jesli napisze sie, ze
1) hodowanie na psach niebadanych to rozmnazanie
2) trzymanie psow w tragicznych warunkach to mordownia
3) hodowca, ktory pozbywia sie psow starych i niehodowlanych to rozmnazacz
...
to zamiast dyskusji bedziemy mieli glosy hodowcow (wlascicieli psow) z hodowli, gdzie hoduje sie na psach niebadanych, trzyma psy w strasznych warunkach, a hodowcy likwiduja psy nie przynoszace zysku, ze to podly atak na konkurencje... :roll:

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 177093)
Czytając sobie różne wypowiedzi, to zastanawiam się jaka właściwie hodowla jest dobra: czy ta "domowa", szanowana itd.- w której zatajane są pewne "rzeczy", choćby takie jak np. "co" się stało, że pies ma "defekt" i tym podobne, a przecież "TAKA" hodowla, to nie możliwe...; czy może lepsza jest hodowla, gdzie psy są na czas nieobecności właściciela zamykane w kojcach, a po jego powrocie mają do dyspozycji ogród i dom...

Ale wlasnie o to chodzi.... Aby pomyslec CO jest wazne i zdawac sobie sprawe, ze nie wszystko zloto co sie swieci... Kazdy ma swoje preferencje co do hodowli i rozne rzeczy sie licza.... Ale nie warto dobierac hodowli wedlug tego co mozna wyczytac na stronie...
Ja wiem, ze jesli sie ktos zdecyduje to kupi danego szczeniaka... Sama wybierajac wilczaka mialam w glowie pierwsza podstawowa rzecz "Szczeniak ma byc z hodowli domowej". Pojechalam, zobaczylam rodzicow, okazalo sie, ze hodowla jest kojcowa. A MIMO tego bylam zdecydowana wziac szczeniaka... Nic z tego nie wyszlo i w sumie zle bym nie trafila, ale wtedy chcialam zlamac podstawowa zasade z listy "jak poznac dobrego hodowce".
Na serio warto wiec wczesniej wiedziec, co sie zastanie i co sie dostanie...

Ufajac slowom hodowcy i reklamom mamy niestety wlascicieli, ktorzy chcieli psa po zdrowych rodzicach, z dobrym charakterem, z dobrej, szanowanej hodowli, od hodowcy, ktory wie co robi i szczyci sie kontaktem z wlascicielami.
Co z tego wyszlo. Szczeniak przerazony, ktorego miesiacami trzeba bylo resocjalizowac. Poczatek to byly stale wizyty u lekarza, bo szczeniak byl zle karmiony i mial powazne braki, a co za tym idzie problemy zdrowotne. A hodowca unikal jakichkolwiek prob kontaktu...

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 177093)
Ale skoro taki temat, to może przydałby się ranking hodowli w Polsce uwzględniający wszystkie dobre rzeczy jakie się w nich zdarzyły (np. wystawy itp.) oraz te złe (np. śmiertelność w miotach, wady u dorosłych zwierząt z tej hodowli).

Przy takim rankingu bysmy sie pozabijali.... ;) Poza tym niestety nie mowilby nic... Wyniki wystaw? Jakie, ktore, jak je liczyc...? Jak ocenic, czy lepsze jest 50 BOB zdobytych na wystawach bez konkurencji, czy jeden BOB zdobyty na wystawie wsrod 50 wystawianych CzW? :rock_3 Latwiej powiedziec chetnym JAK ma wygladac wilczak i do czego maja rownac... wtedy sami wybiora o wiele lepiej niz kierujac sie wynikami wystaw... ;)

A negatywne. Kiedys robilismy takie proby... Ale za wysoko wyladuja ci, ktorzy ukrywaja dane... I np. w hodowli czeskie hodowle, ktore podaja oficjalnie wszystkie wyniki badan na dysplazje ladowaly o wiele gorzej, niz co niektore nop wloskie hodowle, gdzie hodowca opublikowal jedynie wyniki psow zdrowych, a zle wyniki (ktore znalismy, ale nie bylo na to papierku) byly ukrywane. To samo masz w Polsce. Znamy psy, ktore sa przebadane i maja ciezka dysplazje, ale myslisz, ze znajdziesz je w bazie? Oj, nie... Hodowcy podsylaja jedynie wyniki HD-A. Psy dysplatyczne figuruja tam jako "wynik nieznany"... My na stronach publikujemy 100% wynikow i prosimy WSZYSTKICH wlascicieli o ich wykonywanie. Srednia psow zdrowych mamy jedna z najlepszych w rasie. Ale w porownaniu do niektorych polskich hodowli wypadniemy gorzej, bo zlych wynikow NIE UKRYWAMY... A niestety przyklady takich przekretow zna kazdy czlowiek, ktory troche siedzi w tej rasie... I to jest u nas powaznym problemem...
Mozna oczywiscie zrobic stetystyki, gdzie brakujace wyniki zastapic wynikiem "potencjalne HD-E" - wtedy wyplyna hodowle majace dobre wyniki i przeswietlajace wiekszosc psow. A te lubiace przekrety dostana w kosc. ALE jednoczesnie oberwa tez hodowle, gdzie hodowcom nie udalo sie namowic nowych wlascicieli na przebadanie psa...
Do czasu, gdy nie bedzie obowiazku publikacji wynikow i nie zniknie proceder, ze psy sie bada, ale wpisuje do rodowodu jedynie ten dobry to nie ma jak robic jakiegos porownania...

Smiertelnosc w miotach? Wiesz ile jest "pustych" kryc, bo nie przezyl caly miot? ;) Dlaczego praktycznie nikt nie publikuje na stronach danych o tym ile urodzilo sie szczeniakow? Mielismy hodowcow-nasladowcow naszych tabelek, ale poznikaly po tym, jak hodowca, ktory atakowal wszystkich innych, ze zle hoduja i na zlych psach musial "wykasowac" miot, ktory w wieku kilku tygodni zlikwidowala wlasna matka?
Z polskiego podworeczka: mielismy atak na jednego z hodowcow, bo odszedl jeden ze szczeniakow. Bylo gadanie za plecami, jakies glupie podtesty, ze to slaby hodowca... Okazalo sie, ze szczeniaczek zginal u nowego wlasciciela. Ale wiesz kto atakowal? Dwoch hodowcow. Jeden, ktory stracil caly miot. Drugi, ktory stracil w niewyjasnionych sytuacjach kilkutygodniowego szczeniaka...
Takie zaklamanie na serio budzi agresje... ;) Nikt nie jest boski i bez skaz. Kazdy ma swoja wizje hodowli i zycia z psami. Ale mamy tak, ze za "agresje" atakuje inne psy wlasciciel agresywnej suki. Hodowca niebadanych psow (mozliwe, ze chorych) atakuje innego, ze hoduje na psie/suce z "trygicznym" :lol: wynikiem HD-B. I..I...I.... ;-)

btd 10-12-2008 21:22

Problem jest taki ze z tego co slyszalem/czytalem wolfdog mial byc ogolnowilczakowa platforma komunikacji, wymiany informacji itd. Zalozony przez jedna z hodowli, fakt, ale ogolny. A wg mnie i moim zdaniem stal sie przedluzeniem 'z peronowki'.

Wiem jak to jest trudno samemu zrobic cos od zera i rozkrecic w necie, miec wielka spolecznosc i nagle trafic na malkontentow co sie czepiaja i im sie nie podoba twoja spoleczna praca i poswiecenie (zakładałem i adminowalem pierwsza odslone portalu fotografii ratowniczej ratownictwo.org.pl, przy drugiej juz tylko pomagam). No ale niestety : albo dla spolecznosci, albo dla siebie.

GRABA 10-12-2008 21:32

Tak Gaga masz rację - ale zawsze cień nadzieji można mieć...;-)
A ja czytając, to faktycznie wyciągam wnioski często poparte "wiedzą tajemną" 8) o tych jak to wspomniałaś "owocach" - no bo nawet człowiek nie z kręgu hodowców, może domyśleć się dlaczego wspaniały pod względem wyglądu pies nie nadaje się na wystawy... - niektórych naprawdę szkoda:roll:
Myślę też, że nie jest głupim pomysł jaki wcześniej padł odnośnie komisji sprawdzającej stan hodowli.:rock_3 Ale to chyba mógłby być kolejny punkt działania jak to kiedyś planowaliście Klubu CZW w Polsce.:)

Ponieważ nie jestem hodowczynią, a tylko właścicielką, to mogę oceniać,
tylko to co faktycznie jeden hodowca mówi o drugim, a zdanie (trochę zachwiane) też o niektórych hodowlach mam, choćby jak kiedyś pisałam z punktu widzenia osoby chcącej kupić wilczaczka. Było minęło....


Wolna wola każdego jaką wybierze opcję hodowli... tylko wszystko z umiarem i rozsądkiem. Czyli idealna hodowla to taka, gdzie:
- psy mają czystą wodę, codzienne posiłki, żyją w czystych warunkach, stały kontakt nie tylko z właścicielem, ale z całą rodziną, są pielęgnowane, nie rozmnażane bez kontroli, gdzie jest odpowiednia selekcja-dobór (przeanalizowany) pary hodowlanej, gdzie sięga się po reproduktora nie "sprawdzonego", bo daje duże mioty, ale takiego którego linii jest najmniej i nie ważna jest odległość, którą trzeba pokonać aby "zdobyć" jego geny:rock_3; gdzie zwierzęta mają wykonane badania; gdzie jest prawidłowa socjalizacja maluszków. Gdzie właścicielowi można bez wstydu zadawać "trudne" pytania mając od niego maluszka i oczekiwać od niego rady. Czy coś jeszcze? Bo wydaje mi się, że wypisałam najważniejsze rzeczy....
Zgadzam się z tym co napisała Z Peronówki, i dla mnie w Polsce, mimo tego "co tam" sobie wiem, to jest to hodowla nr 1., bo całkowicie spełnia w/w.

P.S. Ale jakbym była hodowczynią, to pewnie opcja "domowa", bo moje zwierzęta mają ogród, ale dom jest najważniejszy;-)

Margo 10-12-2008 21:54

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 177133)
Problem jest taki ze z tego co slyszalem/czytalem wolfdog mial byc ogolnowilczakowa platforma komunikacji, wymiany informacji itd. Zalozony przez jedna z hodowli, fakt, ale ogolny. A wg mnie i moim zdaniem stal sie przedluzeniem 'z peronowki'.

Ja sadze, ze problem jest inny... Tak sie sklada, ze widzisz tutaj wlascicieli psow ze WSZYSTKICH hodowli. Natomiast brakuje obecnosci dwoch hodowcow. I mimo mowienia regulek takich, jaka napisales (ze wolfdog to przedluzenie "Peronowki") to nie oszukujmy sie. Prawdziwym powodem jest to, ze nie jest to strona prywatna, gdzie mozna napisac jedyne sluszne zdanie, a te ktore nam nie pasuja zwyczajnie wykasowac.
Nie. Tutaj trzeba liczyc sie z tym, ze ktos powie "to nie prawda" i "nie zgadzam sie". A niestety niektorym brakuje argumentow, aby odeprzec ew. zarzuty... I odpowiedziec mna czasem trudne pytania.

Lepiej tego unikac...

Dlatego zamiast odpowiadac latwiej napisac "nie pisze, bo to strona prywatna..." Ale nie martw sie, to nie tylko problem znany z Polski... Takie krytykowanie pojawia zawsze, gdy ktos nie chce (boi sie) udzielic KONKRETNEJ odpowiedzi...

Gaga 10-12-2008 22:07

Nadzieję, to prędzej czy później i tak szlag trafia, zdrowy rozsądek jednak najważniejszy :)


Dodałabym jeszcze jedno (pod wpływem Twojego postu)- tak jak hodowcy nie pójdą na oficjalne mówienie o konkurencji, tak my, którzy mamy psy z tych konkretnych hodowli, też tracimy obiektywizm (w pewnym stopniu). W zależności od tego czy jestem zadowolona z dokonanych wyborów, czy tez nie, będę daną hodowlę chwalić lub krytykować. To dość naturalne. Nie oznacza to oczywiście, że wobec innych hodowli muszę być w opozycji. Bo albo kierujemy się osobistymi sympatiami i antypatiami albo ..rozsądnie oceniamy WARTOŚĆ hodowli. Obserwator takich dyskusji może odnieść wrażenie, że trzymamy czyjąś stronę ze względów towarzyskich i tak często jest. Jakieś dziwne poczucie lojalności... i brnięcie w ślepy zaułek bo wiążą nas jakieś relacje.To nie prowadzi do niczego poza ciągłymi awanturami i coraz gorsza atmosferą - ale wiedzy nie wyniesiesz z tego żadnej.:twisted:


Quote:

o tych jak to wspomniałaś "owocach" - no bo nawet człowiek nie z kręgu hodowców, może domyśleć się dlaczego wspaniały pod względem wyglądu pies nie nadaje się na wystawy... - niektórych naprawdę szkoda
bo jest wnętrem? Bo właściciel ma w nosie wystawy? powodów może być sto... Czy psa szkoda? Niekoniecznie.. bo nigdzie nie jest powiedziane, że pies byłby uzywany w hodowli.Tu nie ma automatu:ładny więc rep.
Poza tym nie isnieje hodowla, która ma 100 % doskonałych psów, to zwyczajnie niemozliwe:) I mimo niewielkiej jeszcze populacji rasy, nie kazdy musi czuc misję zawilczakowywania świata ;)
W przypadku czw szlag trafił całą dokumentację hodowlaną z poczatków rasy, oprócz przypadłości pewnych linii nie znamy tez wyników badań itp.. i od początku wyważa się drzwi.. a hodowcy nie pomagaja oczywiście, ukrywając pewne fakty. W sytuacji wyboru :sprzedam szczeniaki-zostanę ze stadkiem, nie ma miejsca na współpracę, jest konkurencja i zdziwiłabys sie jak ostra czasami. To my- szukajacy, jesteśmy w komfortowej sytuacji bo mamy czas i mozliwość wyboru. Nikt nas nie zmusi to kupna tego czy innego szczeniaka. Możemy więc wg własnej listy kryteriów dokonać wyboru. Owszem, jesteśmy wikłani w tę całą grę ale tylko od nas zależy jaką decyzję podejmiemy i na co postawimy.

A potem.. wystawiamy rekomendację..lub nie. Zobacz, że przy okazji tego tematu Peronówka dostała niezłe referencje i cokolwiek by o tej hodowli nie mówić to parę osób postanowiło te rekomendacje dać. Jakiś powód chyba miały? Nie oznacza to oczywiście, że cały świat zacznie wielbić Peronówkę, nie.. ale trudno zignorować to, co zostało napisane :) A wierz mi, ze autorzy tych wypowiedzi to nie jest ścisła grupa bliskich sobie przyjaciół, idących ramię w ramię na odsiecz :)

Wymieniłaś cechy dobrej hodowli... i ja bym się prawie podpisała :) Poza motywacją wyboru repa.. bo tu kryteria wyboru moga byc takie same jak kryteria wyboru szczeniaka- bardzo indywidualne. Trudno je obiektywnie oceniać. Co do reszty sie zgadzam :)

P.s.(y)
żeby nie wyszło, że hodowcy wilczaków to jakieś wyjatkowo niefajne środowisko- taką samą sytuację znajdziesz w kaądej rasie i w każdym kraju...

AngelsDream 11-12-2008 01:21

http://pies.onet.pl/18340,13,17,grze...w,artykul.html

AngelsDream 11-12-2008 11:50

Dałam tego linka, bo pięknie obrazuje to, co napisała Gaga - wilczaki nie są wyjątkiem, jeśli chodzi o hodowle i wystawy. Tak jest w każdej rasie. Ten artykuł pisała hodowczyni seterów irlandzkich - kiedyś nawet myślałam o szczeniaku od nich, ale zrezygnowałam, kiedy nie odpisała na 3 moje długie maile, gdzie tłumaczyłam istotne dla mnie sprawy.

z Peronówki 11-12-2008 16:05

btd, moje pytanie bylo JASNE.

Quote:

Originally Posted by z Peronówki
1) Czy wedlug Ciebie produkcja jest hodowanie na rodzicach zdrowych i przebadanych. Czy produkcja jest hodowane na niebadanych psach w rasie, gdzie dysplazja stawow jest jednak dosyc czesta?

Napisze jeszcze prosciej: czy produkcja jest hodowanie na psach przebadanych i zdrowych czy tez na psach niebadanych i mozliwe, ze chorych.

Nie interesuja mnie przepisy, nastawienie, warunki pogodowe i inne skladowe efektu motyla... TYLKO prosta odpowiedz...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Ty użyłaś psa z wynikiem B.

1) Czy wedlug Ciebie BARDZO DOBRY hodowca nigdy nie uzyje do hodowli psa z wynikiem HD-B?

2) Badales psa wiec tez na to mozesz nam odpowiedzic: czy wynik HD-B oznacza, ze pies ma dysplazje?

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Niby dopuszczalne,ale jak dla mnie jak ktos tak bardzo aspiruje do bycia debesciakiem to nie ma miejsca na cos takiego (pewnie nie było innej opcji dodania potrzebnych genów do hodowli - może np. wzrost?)

btd, uzylam nie JEDNEGO psa z wynikiem HD-B, ale DWA takie psy. Wlasnie dlatego, ze "aspiruje do bycia debesciakiem", czy raczej mam ambicje, aby to co robie robic jak najlepiej... Nie ja jedna - dawno minely czasy, gdy system promowal sie to, aby byc jak najwiekszym przecietniakiem... Teraz, czy tego chcesz czy nie, najlepsze hodowle w Polsce i w Europie nakrecane sa tym samym... AMBICJA, by hodowac psy jak najlepsze, najladniejsze, najzdrowsze, najciekawsze, z jak najlepszymi charakterami... Jesli to dla Ciebie wada... coz... masz prawo.

Ale wracajac do naszych miotow:
1) miot po Akimie Slnečný dvor - tu masz opis - nie bede go powtarzac:
2005.04.18 - Romantyczne wycieczki (Akim & Merry Bell)
Po naszym miocie z Akimem kolejnych hodowcow namawiala do tego samego czeska komisja hodowlana. Wielu odmowilo ze wzgledu na wysokie koszty takiego krycia. Zgodzilo sie 3, ale niestety nie trafili z kryciem, a jeden nie odchowal miotu. Teraz nasz miot 'D' jest jedynym hodowlanym miotem Akima Slnečný dvor, ktory byl jedynym synem Aragorna Potomok vlkov. A wiesz co to znaczy? UNIKALNOSC.
I sie oplacilo... Dagan jest na celowniku kilku hodowcow slowackich, Draco ma teraz wlasnie pierwszy miot w niemieckiej hodowli znanej ze zwracania duzej uwagi na charaktery i ciekawe rodowody. Drugi miot jest juz ustawiony. A pies sie dopiero rozkreca...

2) miot po Kondorze - tez nie bede opisywac dlaczego ten pies, a nie inny. Znajdziesz to tutaj:
2006.07.19 - Odkrywamy starą krew, czyli miot 'G' Kondora i Jolly
Po tym jak nam sie udalo i ludzie zobaczyli co wyszlo do Kondora ustawila sie istna kolejka hodowcow z Czech, Niemiec i Francji... Udalo sie jedynie Helenie (czeska hodowla Sotis). Reszta chetnych czeka teraz na mioty suczek 'G' lub kryje Geryonem... To bardzo mlody pies, a mial juz miot we Francji, ustawiony jest miot w Niemczech, Polsce, Litwie i u poradcy chowu w Slowacji... Glasya z Francji ma komplet rezerwacjina szczeniaki, a nie miala jeszcze cieczki. Na hodowle bazujaca na Gwaihir slowacki poradca chowu namawia Igiego... Ruda tez sa zainteresowani hodowcy...

Dlaczego o tym pisze - bo te wybory w 100% spelnily to co mialy - w rece ludzi trafily szczeniaki z bardzo ciekawymi rodowodami. Nie pisze o siagnieciach wystawowych i podobnych rzeczach, bo to zalezy od tego gdzie sie jezdzi i ile sie jezdzi.... Wyniki mozna "kupic" wydajac na to pieniadze. Jednak zainteresowania hodowcow nie kupisz NIGDY. Zaden hodowca nie przejedzie pol Europy tylko dlatego, aby pokryc swoaja suka psem nieciekawym NAWET jesli hodowca bedzie robil krycia za darmo...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
No i oczywiście wg ciebie jak nie ma przeswietlenia to pies na pewno ma dysplazje.

Tak. Jesli hodowca pisze, ze wyniki przeswietlen sa bardzo wazne i kazdy musi je robic. Bada czesc psow, a jednoczesnie hoduje tez na nieprzebadanych to dla mnie jest oczywiste, ze probuje nie stracic - jesli wynik byl slaby to musialby albo wycofac psa z hodowli, albo licuyc sie z tym, ze nie bedzie mial chetnych na szczenieta. Jesli wynik zostaje ukryty, a hodowca zacznie pisac, ze psow nie bada, ale sa zdrowe to czasem ktos sie na to zlapie...

Mowisz, ze znasz wersje angielska. To wiesz, ze wlasnie taka jest rzeczywistosc... Smutna rzeczywistosc....

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Ja CIRI przeswietlilem i kazdego bede przeswietlal, ale u nas to nie jest obowiazkowe.

PO CO ja przeswietliles? PO CO bedziesz przeswietlal kazdego? PO CO bedziesz wyrzucal na to pieniadze?

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Po 1. ty uważasz że najciekawsze. I to w całej rasie, hoho wysoko mierzysz. 2.A może żaden nie był taki super i dlatego cały czas szukasz?

A moze jestem odpowiedzialnym hodowca, ktory wie czym jest genetyka oraz zdaje sobie doskonale fakt z tego, ze wilczaki sa rasa rzadka, a kazda zbedna powtorka zaweza pule genetyczna? I wlasnie z tego powodu oba kraje pochodzania rasy maja komisje hodowlane, ktore walcza z rozmnazaczami, ktorzy chcieliby lupac ciagle te same mioty?

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Żałosne. Moze napiszesz o kim piszesz? U kogo w kieszeni siedzisz ze wiesz na co go stac?

Nie u kogo... Pisze z doswiadczenia... nie znam ZADNEJ szanowanej hodowli, ktora by sie zajmowala powtorkami... i tluczeniem stale tego samego... Ty znasz?

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Ja nie sciemniam, piszę WYRAŹNIE kogo mam na myśli: slabisz mnie

A nie rozumiesz, ze nie chodzi o to aby pisac kogo mam na mysli? Nie interesuje mnie, aby osobom, ktorzy szukaja szczeniaka powiedziec "Hodowla XXX to pomylka. Nie kupujcie". NIE O TO CHODZI.
Chodzi o to, aby napisac, na CO warto zwracac uwage... Zrobic liste, ktora sprawdzi sie zarowno, gdy kupuje sie szczeniaka z Polski, Czech, Slowacji, Niemieck, czy RPA.... Bo popelniane bledy sa ZAWSZE takie same...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
cos z jajami. Na razie jedynie co da sie odcyfrowac to wrzucajac cytaty na google że jeździsz po Eli za to że napisała o tobie nie tak.

2 zagadnienia dotyczyly Slowacji. Trzecie bylo rzeczywiscie o mnie... Jesli wedlug Ciebie, ktos ma prawo pisac zwykle klamstwa, aby zemscic sie na hodowcy i suce WYLACZNIE dlatego, ze wlasnie po tej suce nie dostalo sie szczeniania to mamy KOMPLETNIE inne podejscie do zwykle ludzkiej przyzwoitosci...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Jak na razie tu jest Polska i komisje hodowlane w Czechach i Slowacji mozna miec gleboko w dupie. Gdzie jest napisane w Polsce ze sie 'nie robi powtorek'? Dokladny tytul regulaminu i paragraf prosze. Polskie przepisy kynologiczne mocno się różnia od czeskich i słowackich i w Polsce obowiazuja nasze.

To przeczytaj o co chodzi w tym temacie. Nie CO WOLNO robic. I co moze robic PRZECIETNA hodowla CzW... Ale o to jak wybrac jak NAJLEPSZA hodowle. A ta powtorek nie robi. Nie robi:
1) w trosce o rase
2) bo tak zalecaja kluby rasy
3) bo tak mowi genetyka malychpopulacji
4) bo hodowcy i wlasciciele zainteresowani rasa zasluguja, aby miec psa CIEKAWEGO. Nie oszukujmy sie - w kryciach, gdzie jest 5 takich smaych skojarzen hodowcy, jesli juz cos uzyja, to zwykle jednego psa. Reszta wlascicieli nawet starajac sie nie znajdzie zainteresowanych, bo nikt nie jest zaniteresowany uzywaniem psow o stale tych samych rodowodach...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Kazdy moze napisac ze ma chetnych jeszcze przed kryciem. Nic tym nie udowodnisz

Jasne, ze kazdy moze pisac... Ale kazdy wie tez jak jest... W przypadku nowych hodowli klopoty z chetnymi nie sa niczym dziwnym. Ale jesli hodowla miala juz mioty i z kazdym chetnych jest coraz mniej to...daje to do myslenia...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Jak jakiegos hodowce stac na to - na danie a nie sprzedawanie to zle?

Nie chodzi czy stac... Chodzi, czy nie jest do tego zmuszony...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Znowu wracamy do punktu wyjscia - jak cos jest pasja to nie ma z tym problemu no nie? A jak ktos liczy kase to musi kazdego sprzedac. Zapewnie ten fakt ma symbolizowac wysoka jakosc? Im wiecej zaplacisz tym lepiej?

Czytales forum i tematy o cenach? Widac niezbyt dokladnie... przeczytaj JESZCZE raz. Bo nie chce pisac ponownie o czym pisalam kilkakrotnie...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Moj glowny zarzut jest taki ze usilujesz wykreowac sie na wilczakowa alfe i omege w Polsce i podpierac sie wybiorczo przedstawianymi faktami z Czech i Slowacji. Oczywiscie przy pomocy 'krewnych i znajomych krolika' zeby stworzyc pozory ze nie jestes sama.

Widze, ze kogos boli, ze zamiast chowac to co wiem tylko dla siebie pisze o tym na forum... ;) Sadzisz, ze lepsze jest podejscie "wiem, ale nie powiem", bo dzieki temu zachowam odpowiednia skromnosc... A czy czasem nie jest tak, ze boli to osoby, ktore nie sa w stanie w niektorych tematach powiedziec KOMPLETNIE nic... Boli, bo chcialyby "zablysnac", a nie sa w stanie napisac nic...
A co do zarzutow alfy i omegi... Od 10 lat siedze AKTYWNIE w wilczakach. Nie chodzi o czas, ale o to, co w tym czasie powstalo... A powstala najlepsza na swiecie (wiem jak brzmi, ale mielismy juz gratulacje od calych zwiazkow kynologicznych za pomysl) bada danych konkretnej rasy psow. To ponad 10 lat zbierania informacji, danych o chorobach, hodowlach i wlascicielach. 10 lat kontaktu z ludzmi z calej Europy, a obecnie i swiata. Ale i 10 lat sluchania tego co w trawie piszczy..... Nie, nie jestem alfa i omega, ale jesli chodzi o wilczaki to niewiele jest osob w tej rasie, ktory ma taki komplet informacji...
A jesli to kogos kole w oczy... wolna wola - zamiast krytykowac, czy nie lepiej tez zaczac cos robic?

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
i doskonale widac ze swiat nie wyglada jak bys TY chciala przedstawic. Na wystawy poogladac tez jezdzilem zanim jeszcze cokolwiek wybralem i swoje zobaczylem.

Ale to jest W PORZADKU. Jesli sie z czyms nie zgadzasz to PISZ. Akurat to forum to nie jest kolko wzajemnej adoracji... I potrafie uszanowac osoby, ktore SAME mysla... Ale obecnie widze, ze masz jedynie cos DO MNIE. I jedyne co zrobiles to napisales te same zarzuty, ktore slyszalam od Twoich dobrych znajomych. Natomiast uzasadnie i KONKRETY sa tutaj ZEROWE!

z Peronówki 16-12-2008 18:39

Widze, ze temat uciekl i zostal przeoczony, wiec probuje jeszcze raz.... :p

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 177323)
btd, moje pytanie bylo JASNE.

Quote:

Originally Posted by z Peronówki
1) Czy wedlug Ciebie produkcja jest hodowanie na rodzicach zdrowych i przebadanych. Czy produkcja jest hodowane na niebadanych psach w rasie, gdzie dysplazja stawow jest jednak dosyc czesta?

Napisze jeszcze prosciej: czy produkcja jest hodowanie na psach przebadanych i zdrowych czy tez na psach niebadanych i mozliwe, ze chorych.

Nie interesuja mnie przepisy, nastawienie, warunki pogodowe i inne skladowe efektu motyla... TYLKO prosta odpowiedz...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Ty użyłaś psa z wynikiem B.

1) Czy wedlug Ciebie BARDZO DOBRY hodowca nigdy nie uzyje do hodowli psa z wynikiem HD-B?

2) Badales psa wiec tez na to mozesz nam odpowiedzic: czy wynik HD-B oznacza, ze pies ma dysplazje?

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Niby dopuszczalne,ale jak dla mnie jak ktos tak bardzo aspiruje do bycia debesciakiem to nie ma miejsca na cos takiego (pewnie nie było innej opcji dodania potrzebnych genów do hodowli - może np. wzrost?)

btd, uzylam nie JEDNEGO psa z wynikiem HD-B, ale DWA takie psy. Wlasnie dlatego, ze "aspiruje do bycia debesciakiem", czy raczej mam ambicje, aby to co robie robic jak najlepiej... Nie ja jedna - dawno minely czasy, gdy system promowal sie to, aby byc jak najwiekszym przecietniakiem... Teraz, czy tego chcesz czy nie, najlepsze hodowle w Polsce i w Europie nakrecane sa tym samym... AMBICJA, by hodowac psy jak najlepsze, najladniejsze, najzdrowsze, najciekawsze, z jak najlepszymi charakterami... Jesli to dla Ciebie wada... coz... masz prawo.

Ale wracajac do naszych miotow:
1) miot po Akimie Slnečný dvor - tu masz opis - nie bede go powtarzac:
2005.04.18 - Romantyczne wycieczki (Akim & Merry Bell)
Po naszym miocie z Akimem kolejnych hodowcow namawiala do tego samego czeska komisja hodowlana. Wielu odmowilo ze wzgledu na wysokie koszty takiego krycia. Zgodzilo sie 3, ale niestety nie trafili z kryciem, a jeden nie odchowal miotu. Teraz nasz miot 'D' jest jedynym hodowlanym miotem Akima Slnečný dvor, ktory byl jedynym synem Aragorna Potomok vlkov. A wiesz co to znaczy? UNIKALNOSC.
I sie oplacilo... Dagan jest na celowniku kilku hodowcow slowackich, Draco ma teraz wlasnie pierwszy miot w niemieckiej hodowli znanej ze zwracania duzej uwagi na charaktery i ciekawe rodowody. Drugi miot jest juz ustawiony. A pies sie dopiero rozkreca...

2) miot po Kondorze - tez nie bede opisywac dlaczego ten pies, a nie inny. Znajdziesz to tutaj:
2006.07.19 - Odkrywamy starą krew, czyli miot 'G' Kondora i Jolly
Po tym jak nam sie udalo i ludzie zobaczyli co wyszlo do Kondora ustawila sie istna kolejka hodowcow z Czech, Niemiec i Francji... Udalo sie jedynie Helenie (czeska hodowla Sotis). Reszta chetnych czeka teraz na mioty suczek 'G' lub kryje Geryonem... To bardzo mlody pies, a mial juz miot we Francji, ustawiony jest miot w Niemczech, Polsce, Litwie i u poradcy chowu w Slowacji... Glasya z Francji ma komplet rezerwacjina szczeniaki, a nie miala jeszcze cieczki. Na hodowle bazujaca na Gwaihir slowacki poradca chowu namawia Igiego... Ruda tez sa zainteresowani hodowcy...

Dlaczego o tym pisze - bo te wybory w 100% spelnily to co mialy - w rece ludzi trafily szczeniaki z bardzo ciekawymi rodowodami. Nie pisze o siagnieciach wystawowych i podobnych rzeczach, bo to zalezy od tego gdzie sie jezdzi i ile sie jezdzi.... Wyniki mozna "kupic" wydajac na to pieniadze. Jednak zainteresowania hodowcow nie kupisz NIGDY. Zaden hodowca nie przejedzie pol Europy tylko dlatego, aby pokryc swoaja suka psem nieciekawym NAWET jesli hodowca bedzie robil krycia za darmo...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
No i oczywiście wg ciebie jak nie ma przeswietlenia to pies na pewno ma dysplazje.

Tak. Jesli hodowca pisze, ze wyniki przeswietlen sa bardzo wazne i kazdy musi je robic. Bada czesc psow, a jednoczesnie hoduje tez na nieprzebadanych to dla mnie jest oczywiste, ze probuje nie stracic - jesli wynik byl slaby to musialby albo wycofac psa z hodowli, albo licuyc sie z tym, ze nie bedzie mial chetnych na szczenieta. Jesli wynik zostaje ukryty, a hodowca zacznie pisac, ze psow nie bada, ale sa zdrowe to czasem ktos sie na to zlapie...

Mowisz, ze znasz wersje angielska. To wiesz, ze wlasnie taka jest rzeczywistosc... Smutna rzeczywistosc....

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Ja CIRI przeswietlilem i kazdego bede przeswietlal, ale u nas to nie jest obowiazkowe.

PO CO ja przeswietliles? PO CO bedziesz przeswietlal kazdego? PO CO bedziesz wyrzucal na to pieniadze?

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Po 1. ty uważasz że najciekawsze. I to w całej rasie, hoho wysoko mierzysz. 2.A może żaden nie był taki super i dlatego cały czas szukasz?

A moze jestem odpowiedzialnym hodowca, ktory wie czym jest genetyka oraz zdaje sobie doskonale fakt z tego, ze wilczaki sa rasa rzadka, a kazda zbedna powtorka zaweza pule genetyczna? I wlasnie z tego powodu oba kraje pochodzania rasy maja komisje hodowlane, ktore walcza z rozmnazaczami, ktorzy chcieliby lupac ciagle te same mioty?

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Żałosne. Moze napiszesz o kim piszesz? U kogo w kieszeni siedzisz ze wiesz na co go stac?

Nie u kogo... Pisze z doswiadczenia... nie znam ZADNEJ szanowanej hodowli, ktora by sie zajmowala powtorkami... i tluczeniem stale tego samego... Ty znasz?

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Ja nie sciemniam, piszę WYRAŹNIE kogo mam na myśli: slabisz mnie

A nie rozumiesz, ze nie chodzi o to aby pisac kogo mam na mysli? Nie interesuje mnie, aby osobom, ktorzy szukaja szczeniaka powiedziec "Hodowla XXX to pomylka. Nie kupujcie". NIE O TO CHODZI.
Chodzi o to, aby napisac, na CO warto zwracac uwage... Zrobic liste, ktora sprawdzi sie zarowno, gdy kupuje sie szczeniaka z Polski, Czech, Slowacji, Niemieck, czy RPA.... Bo popelniane bledy sa ZAWSZE takie same...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
cos z jajami. Na razie jedynie co da sie odcyfrowac to wrzucajac cytaty na google że jeździsz po Eli za to że napisała o tobie nie tak.

2 zagadnienia dotyczyly Slowacji. Trzecie bylo rzeczywiscie o mnie... Jesli wedlug Ciebie, ktos ma prawo pisac zwykle klamstwa, aby zemscic sie na hodowcy i suce WYLACZNIE dlatego, ze wlasnie po tej suce nie dostalo sie szczeniania to mamy KOMPLETNIE inne podejscie do zwykle ludzkiej przyzwoitosci...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Jak na razie tu jest Polska i komisje hodowlane w Czechach i Slowacji mozna miec gleboko w dupie. Gdzie jest napisane w Polsce ze sie 'nie robi powtorek'? Dokladny tytul regulaminu i paragraf prosze. Polskie przepisy kynologiczne mocno się różnia od czeskich i słowackich i w Polsce obowiazuja nasze.

To przeczytaj o co chodzi w tym temacie. Nie CO WOLNO robic. I co moze robic PRZECIETNA hodowla CzW... Ale o to jak wybrac jak NAJLEPSZA hodowle. A ta powtorek nie robi. Nie robi:
1) w trosce o rase
2) bo tak zalecaja kluby rasy
3) bo tak mowi genetyka malychpopulacji
4) bo hodowcy i wlasciciele zainteresowani rasa zasluguja, aby miec psa CIEKAWEGO. Nie oszukujmy sie - w kryciach, gdzie jest 5 takich smaych skojarzen hodowcy, jesli juz cos uzyja, to zwykle jednego psa. Reszta wlascicieli nawet starajac sie nie znajdzie zainteresowanych, bo nikt nie jest zaniteresowany uzywaniem psow o stale tych samych rodowodach...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Kazdy moze napisac ze ma chetnych jeszcze przed kryciem. Nic tym nie udowodnisz

Jasne, ze kazdy moze pisac... Ale kazdy wie tez jak jest... W przypadku nowych hodowli klopoty z chetnymi nie sa niczym dziwnym. Ale jesli hodowla miala juz mioty i z kazdym chetnych jest coraz mniej to...daje to do myslenia...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Jak jakiegos hodowce stac na to - na danie a nie sprzedawanie to zle?

Nie chodzi czy stac... Chodzi, czy nie jest do tego zmuszony...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Znowu wracamy do punktu wyjscia - jak cos jest pasja to nie ma z tym problemu no nie? A jak ktos liczy kase to musi kazdego sprzedac. Zapewnie ten fakt ma symbolizowac wysoka jakosc? Im wiecej zaplacisz tym lepiej?

Czytales forum i tematy o cenach? Widac niezbyt dokladnie... przeczytaj JESZCZE raz. Bo nie chce pisac ponownie o czym pisalam kilkakrotnie...

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
Moj glowny zarzut jest taki ze usilujesz wykreowac sie na wilczakowa alfe i omege w Polsce i podpierac sie wybiorczo przedstawianymi faktami z Czech i Slowacji. Oczywiscie przy pomocy 'krewnych i znajomych krolika' zeby stworzyc pozory ze nie jestes sama.

Widze, ze kogos boli, ze zamiast chowac to co wiem tylko dla siebie pisze o tym na forum... ;) Sadzisz, ze lepsze jest podejscie "wiem, ale nie powiem", bo dzieki temu zachowam odpowiednia skromnosc... A czy czasem nie jest tak, ze boli to osoby, ktore nie sa w stanie w niektorych tematach powiedziec KOMPLETNIE nic... Boli, bo chcialyby "zablysnac", a nie sa w stanie napisac nic...
A co do zarzutow alfy i omegi... Od 10 lat siedze AKTYWNIE w wilczakach. Nie chodzi o czas, ale o to, co w tym czasie powstalo... A powstala najlepsza na swiecie (wiem jak brzmi, ale mielismy juz gratulacje od calych zwiazkow kynologicznych za pomysl) bada danych konkretnej rasy psow. To ponad 10 lat zbierania informacji, danych o chorobach, hodowlach i wlascicielach. 10 lat kontaktu z ludzmi z calej Europy, a obecnie i swiata. Ale i 10 lat sluchania tego co w trawie piszczy..... Nie, nie jestem alfa i omega, ale jesli chodzi o wilczaki to niewiele jest osob w tej rasie, ktory ma taki komplet informacji...
A jesli to kogos kole w oczy... wolna wola - zamiast krytykowac, czy nie lepiej tez zaczac cos robic?

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 176837)
i doskonale widac ze swiat nie wyglada jak bys TY chciala przedstawic. Na wystawy poogladac tez jezdzilem zanim jeszcze cokolwiek wybralem i swoje zobaczylem.

Ale to jest W PORZADKU. Jesli sie z czyms nie zgadzasz to PISZ. Akurat to forum to nie jest kolko wzajemnej adoracji... I potrafie uszanowac osoby, ktore SAME mysla... Ale obecnie widze, ze masz jedynie cos DO MNIE. I jedyne co zrobiles to napisales te same zarzuty, ktore slyszalam od Twoich dobrych znajomych. Natomiast uzasadnie i KONKRETY sa tutaj ZEROWE!


btd 16-12-2008 19:44

Nic nie uciekło, spokojnie spokojnie.


All times are GMT +2. The time now is 21:29.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org