Spotkanie w Późnej - 24.-26. sierpnia 2007
 

VI. Spotkanie właścicieli CzW & IV. Memoriał Hokiego - Późna (PL)

Jeszcze sporo czasu przed nami, ale pewne rzeczy trzeba ustalac wczesniej, aby kazdy mogl sie zdecydowac co chce robic, no i zarezerwowac sobie wolne... ;)

Szczegolowe informacje beda stopniowo dodawane na strone:
http://www.wolfdog.org/pol/events/168.html

Termin jest juz pewny na 100% - 24.-26. sierpnia 2007,
czyli mozna brac sobie urlop na piatek i ew. poniedzialek.. ;)

Sobota od rana to oczywiscie IV. Memoriał Hokiego. Udzial obowiazkowy bez ograniczen jesli chodzi o wiek i wyszkolenie - prosze sie nie stresowac.... bo i tak beda cwiczenia, ktorych nigdy w zyciu nie cwiczyliscie.... 8)

Na niedziele rano planujemy oczywiscie bonitacje (sedziowac bedzie Oskar Dora ze Slowacji - chyba nie trzeba go przedstawiac ;)). Udzial moga brac psy od 6 mies (moga one przystapic do przegladu mlodych), psy ktore skonczyly 18 mies moga zrobic "dorosla" bonitacje.
Kto nie bedzie chcial psa bonitowac tez moze isc na cwiczenia, ktore poprowadza szkoleniowcy z Czech.

Postaram się być na pewno, w końcu trzeba zrobić bonitacje choćby z ciekawości, zwykle suka tak się kręci że nie mogę jej obmierzyć, robie kreski na ścianie przykładając ekierkę , ale i tak jest zawsze poruszone ;)

ja z Garuda na pewno. Jak bedziecie miec wolne moge wpasc szybciej i pomoc w przygotowaniach :)
Moze jak sie uda Trejsi-obrony nie odpuscimy ;) Ale troche czasu, wszystko zalezy od transportu.

Ciekawia mnie te badania PRA.
Ale pewnie nie bedzie na to kasy :?

Alez oczywiscie... rece chetne do pomocy sa zawsze mile widziane. Bo ekipa szaszlykowa z tamtego roku ponownie na ich robienie raczej namowic sie nie da.... 8)

Garuda sie jeszcze i tak nie lapie... za mloda jest... ;)

Super. Mierzenie to jedno... inna ciekawa mozliwosc to spotkanie z rodzinka ;) Lucie i Lupus sa u nas co roku, wiec liczymy na ich obecnosc i tym razem.... :mrgreen:

spoko, to jeszcze sie zgadamy. Tyle, ze ja raczej nie gotuje-a na pewno nie szaszlyki :P

i dobrze ;)

My też przyjedziemy Prosze nam zarezerwować miejsce na sianku o ile takie jest :wink: . Szkoda tylko że sie nie załapiemy na przegląd młodych :frown: w biegu też nie bedziemy brać udziału z wiadomych przyczyn, ale może na IV. Memoriał Hokiego sie wkrecimy :roflmao :smile-l Może zróbcie przegląd dla pieciomiesiecznych i mniejszych :cheesy: i bieg w koło stawiku :cheesy:

OOO, tego bym sobie nie odmówił, Fionie tym bardziej :)

Ja też wpadnę - nie mogę przepuścić takiej okazji :)

Ja bede z kolzenka oraz min 3 psow.
Jiesli nic nie zmienilo sie...zrobimi nie ktorym niespodzianke :)
PRA chetne zrobimi (tylko czy Gierka nie za mlody?) a co do biegu-nie moge gwarantowac, wencej bede wiedziala kiedy sama pogadam z Oskarem o biegu na Litwie.

Gierek za mlody na PRA, tak samo jak Garuda... rodzenstwo w koncu :P

Hello,
yes, i am plus to PRA test:) and i have question, mybe will it be possible to make heart test too?

Margo, ja będę na 80 %, muszę jeszcze uzgodnić kto zajmie się moim Tomkiem, bo tam gdzie tyle psów brać go nie mogę (jest zbyt ufny i kompletnie pozbawiony instynktu samozachowawczego ;) )I w takim razie pisałabym się z Doną na bonitację i na bieg na 40 km.

what is "heart test"?

(usg? echo? ekg? heart worms?)
maria and wulfy

Wg mnie badanie oczu warto zrobić. Zrobiliśmy to Taro i było pieknie zresztą nic nie boli. A wg mnie im bardziej przebadany pies tym świadomiej możemy hodować sukę lub reproduktora.
Ja już mam urlop i na piatek i na poniedziałek. Generalnie interesują nas tylko coursing i jajka :twisted: . Do biegu nie zbierzemy kondycji i techniki chociaz to nasze marzenie.

Ciekawe Daiva co to za niespodzianka???
I czy będą jakieś dzieci Taro_
Sebastian

o niespodzianke muszimi poczekac dopoki Gosia bedzie online :)

a dziecziaki-nies tety nie bo maja na Litwue zjazd starych zwyczajow i tam beda z rodzinami wilkow grac i okolo ogniska wyc. :)
ale jak to...nawet na Litewski bieg nie bedzies przygotowany?
:evil:

No to w Zagrzebiu moglismy wreszcie porozmawiac z Sonia Bognarova i mamy dobre wiesci - potwierdzenie, ze moze stawic sie na spotkaniu, aby sedziowac bonitacje... :p

Wyglada tez na to, ze mozecie sie przygotowywac na badanie na PRA, bo jesli nic nie wypadni to i ono sie odbedzie...

Na 99.9% przybede z Guardem - ale ale... jak co rok - 24.08 to ja mam urodziny!

Prosze juz pomyslec o prezentach, zeby pozniej... w Poznej nie bylo nieprzyjemnie - kiedy okaze sie, ze ktos nie ma dla mnie podarunku ( za minimum 19.99pln) :evil:

Zostaliśmy skutecznie namówieni na wpadnięcie :) Mam nadzieję, że nie będziemy przeszkadzać, a zawsze zdjęć będzie więcej ;)

kiedy coś będzie wiadomo n/t ostatecznych zapisów, zgłoszeń itd? :)

Chętnie byśmy z Alutkiem pojechali na przegląd młodziaków;), ale niestety pozbawieni czasowo środka transportu nie bardzo mamy jak. :cry:
Chyba, że coś się uda wykombinać...;)

My na 99% jesteśmy :)

Nie Joanna, jestescie na 100%.... Dziki Zachod czeka na Ciemne Zlo.... :twisted::lol:

Nie ma wymowek! Jestescie w srodku Polski i jest klopot sie wydostac.... 8) ;) A tatus tak sie cieszyl na spotkanie... 8) ;)
Rozwiazania widze dwa: z Wawy, okolic i przez Wa-we bedzie jechalo troche osob. Moze uda sie pozgadywac tak, aby pojechac wspolnie... Pewnie niejedna osoba znajdzie w aucie miejsce...
Dodatkowo jakby co to probujcie dostac sie do Zielonej Gory (polaczenia sa calkiem OK), a my mozemy w piatek wyslac tam szofera... ;)

Jeszcze chwilka, bo wlasnie dopracowujemy ostatnie szczegoly... niedlugo pojdzie poczta... ;)

Przeszkadzac!?! Musicie wpac, bo podobno Dewi i Chey przesadzaja z ta wersja demo i zawsze lepiej poznac co wilczak jednak potrafi.... ;)

W takim razie musisz byc na 100% bo kto bedzie dzielil i jadl tego torta? 8)

Ja z Freyr też w jeden dzień oczywiście przyjadę. Młoda będzia miała motywacje 8).

No ja chodz na calosci nie bede postaram sie chociaz byc w piatek,a nuz sie uda ze i w sobote.. W kazdym razie Ishtarka na bank bedzie.. ehh szkoda ze nie moge byc caly czas.. ale wtajemniczeni wiedza ze to sila wyzsza.. :(

My jedziemy z Warszawy :]

Mamy tylną kanapę wolną i trochę bagażnika. Uprzedzam, że to skoda favorit, więc to nie limuzyna.

My oczywiscie bedziemy...

No to ruszamy..... :lol: Zaraz rozesle powiadomienia, ale kto go nie dostanie ten tez niech czuje sie zaproszony...8)

I kolejno:

1) Osoby bez wilczakow tez sa mile widziane. Szczegolnie te, ktore planuja zakup psa tej rasy... Bo tyle CzW w jednym miejscu nieczesto sie widzi... a te czasem zapominaja nawet o wersji demo... 8)

2) Wlascicieli innych ras tez serdecznie zapraszamy...oczywiscie z psami. :bigok

3) Co do spania to nastawiajcie sie prosze na namioty. Ew na "siano"... A zainteresowanych rezerwacja pokoju w hotelu (czyt. w cywilizowanych warunkach) prosze o kontakt - robimy wlasnie rozeznanie, gdzie nie boja sie tu wilkow... ;)

4) Jedzenie i picie zapewnione (piwo przyjedzie oczywiscie z Czech). Nigdy niczego u nas nie brakowalo, ale jesli macie dostep do potraw regionalnych, lub jesli pani domu (ew. pan domu) slynie z jakies potrawy to nie powiem.... chetnie wszyscy skosztujemy... :ffod

5) Pamietajcie, ze sobotni Memorial jest obowiazkowy... nawet wlasciciele szczeniat sie nie wymigaja... ;) Chetnym psy mozemy wypozyczyc....:gent

6) Co do bonitacji to jest mala zmiana planow - sedziowac bedzie Oskar Dora. Generalnie przedstawiac nie trzeba, ale w skrocie: sedzia kynologiczny i prob pracy. Przez lata przewodniczacy Czechoslowackiego Klubu Rasy. Dlugoletni hodowca (hodowla 'Dór') i przewodniczacy komisji hodowlanej. Oj, dlugo by wymieniac.... w kazdym razie SPEC od rasy... :fingers1

7) Do przegladu podejsc moga szczeniaki i psy od 6 mies.... Kazdy dostanie karte z dokladnym opisem i ocena.. A opis od takiego sedziego to calkiem cos innego niz ocena na wystawie... ;)
Bonitacje moga zaliczac psy od 18 mies, suki od 15 mies. Tu sprawa jest inna - pies jest dokladnie mierzony. Jednym z elementow jest tez test charakteru (reakcja na strzal i atak pozoranta).

8) W wolnym czasie przygotowane bedzie szkolenie - nie zapomnijcie np o aporcie, smyczy szkoleniowej. No i rzeczach do tropienia (kto bedzie w stanie rano wstac, ale WARTO)...

9) Coursing zalatwiamy. Sprzet jest, kombinujemy wlasnie akumulatory... :) Musimy ponegocjowac z kierowcami TIRow... ;)

10) Z badaniem oczu jest problem - potrzebowalibysmy min 30 osob, a tyle w tym roku nie uzbieramy... Wiec albo za rok, albo zrobimy je blizej centrum... :)

11) Jedzenie wegetarianskie tez bedzie... I postaramy sie, zeby bylo go sporo.... Tzn dla tych, ktorzy lubia cos poza ciastami... ;)

12) Nie zapomnijcie o jakis sposobach na przechowanie psa - uwiazany na smyczy zostanie na miejscu jakies 10 sek... ;) Wiec przydadza sie stickouty, czy lancuchy... ;)

13) Bedzie troche spotkan rodzinnych, wiec nie zapomnijcie aparatow (i duzych zestawow baterii). Fotki mozemy wypalac na miejscu...

14) Jak ktos nie ma dojazdu LUB ma wlasnie wolne miejsce w aucie to niech sie zglosi, zeby nie bylo tak, ze ktos chcial, a nie dojechal... ;)

15) zglaszac mozna sie emailem ([email protected]), PW lub na inne sposoby... Prosze napisac ile przyjedzie osob, ile psow, no i zglosic jesli jakis bedzie przystepowal do bonitacji, czy przegladu mlodych... Tak, zebysmy mogli orientacyjnie dokonac zakupow i rozplanowac program w czasie... :)

16) serdecznie zapraszamy WSZYSTKICH wilczakowcow... Spotkanie organizowane jest dla kazdego wlasciciela CzW, bez wzgledu na pochodzenie psa, czy wyznanie i sympatie jego wlasciciela....

17) jeszcze cos mi sie przypomni...

No i najwazniejsze na koniec:
...w piatek Wrath ma urodziny... :cake

A bedzie jakis oficjalny spis gosci :D

Tzn moze byc tych ktorzy sie zgodza na ujawnienie. 8) Reszta bedzie niespodzianka... Ale moge podawac ilosc...
W kazdym razie szykuje sie sporo osob, no i pospotykaja sie cale rodzinki...nawet te rozrzucone po Europie... :p

Aniele,to jak cos to moze ja bym sie z Wami zabrala,bo pociagiem to chooooolernie dluuugo :/

Margo a myślałaś o księdze gości?

Ja moge wpasc wczesniej do pomocy ;)

Ten punkt troche zle zapisalam.... :p Wiec w kwestii wytlumaczenia - teren spotkania jest ogrodzony, ale ze wzgledu na ilosc psow (a glownie na nie zawsze przyjacielskie stosunki miedzy nimi panujace) bedziemy mogli puscic tu jedynie te, ktore beda sie 'grzecznie' ze soba bawily.... Nigdy nie bylo klopotow ze szczeniakami i mlodymi podrostkami...

Sprawa dotyczy wiec glownie wlascicieli psow doroslych, posiadajacych kilka psow lub tych, ktorzy choc na pewien czas beda chcieli zostawic je kolo namiotu - teren "biwakowy" ogrodzenia nie posiada, ale sa tam drzewka do ktorych mozna uwiazac psy.... Tylko, ze warto miec cos wytrzymalszego niz smycz, bo lapalismy juz swojego czasu wilka po lesie... :lol:

Kazdy przyjezdzajacy wczesniej jest mile widziany. Chyba w nastepnym roku bedzie trzeba zmienic nazwe imprezy z "Spotkanie" na "Oboz" :D

Przypominam: Wrath przyjmuje tylko prezenty od 19,99PLN w gore ;)

Warto tez wspomniec, ze jak na kazdej wystawie: za szkody spowodowane przez psa, zjedzone kurczaki, krowy i kozy odpowiada wlasciciel ;)

No i jak? Kombinujecie? Bo mam dodatkowa zachete..... 8) Na spotkanie wybiera sie Anomad - a nieczesto bedzie okazja do takiego spotkania.... :)

tak,tak kombinujcie!!! To prawda, ze Anomad przyjezdza z cala swoja rodzinka do Poznej:thumbs Ja pewnie bede z Jola i Iowa ( ale to tak na 90% ). Kurcze, gdyby byl wiekszy samochod moglibysmy sie zabrac wszyscy razem...ale to niestety tylko Seichento, gdzie caly tyl zajmuje krowka Iowa.:huh Ale mimo wszystko trzymam kciuki za Wasz pomyslny przyjazd!!A Norbert i April? wybieraja sie do Poznej?
Pozdrawiam

Tzn czyms jak kronika?

Tzn licznik bije - w chwili obecniej mamy potwierdzenia o 55 wilczakach....

ja jadę z Bielska, jeden człowiek jeden pies, więc jakby co to w jedną stronę na pewno służę transportem

planuje ruszyć rano

Wojtek

Margo chodzi mi o cosik takiego jak bylo na taborze w Lanze, gdzie sie wszyscy wpisywalismy,to nie glupia sprawa ;) I juz jestem ciekawa jak sasiedzi zniosa nawalnice tylu zbojow :D :D

Sąsiedzi są w niebowzięci (poza kilkoma wyjątkami)... bo to tak jakby cyrk przyjechał do wioski ;) Dzieci przybiegają popatrzeć, zabierają swoje psiaki ze sznurków i naśladują ćwiczenia :) Dzięki ostatnim spotkaniom u sąsiada córka zaczęła uczyć psa chodzenia przy nodze...

No, no Przemek reformujecie wieś w sprawach podejscia ludzi do zwierzat, doklandnie psow . Brawo :D

to tak, ja u Gosi bede juz posle Bratislawy.
ja, moja kolezankai 4 duze i maly pies :)
1 potrawa litewska bedzie :) (ech...ktos bedzie musial nam baaardzo pomoc :) )
hmm wedlug planow orgazinacyjnych to macie asistenta do bonitacii :) (nawet nie pytam bo od razu idzie pracowac z Oskarem)
Wrath tez dostanie fainy przezenczik a Wojtek tez mala nie spodzankie :)

bardzo czekami na spotkanie :)

p.s. kroliki i tak ja bede kupowac bo psom trzeba cos jiesc :) 8)

Na 99,99% nas NIE będzie :bigcry2

A wybierać to się i wybieraliśmy już nawet urlopik sobie zaklepałem ale nastąpiła nieoczekiwana zmiana planów :banghead i o tym jak było dowiemy się pewnie z fotorelacji.

Licznik bije - w chwili obecniej mamy potwierdzenia o 57 wilczakach....

A czy coś wiadomo no temat biegu na 40 km? Bo nie wiem czy mam rowerek pakować :)

Oj mam nadzieję, że uda się choć na 1 dzień Was nawiedzić... Niestety złośliwość rzeczy martwych :twisted: i transportu brak...

Pojechałabym... gdyby panodfiony zabrał mnie i Wufka... no i gdyby znalazl sie jakis pokoj...
maria i wufi

Witajcie!
Demolka, Ynk i leśniczyna planują przyjazd:-)
Nie wiemy, co z Mi-Yo - słabo widzi i nie lubi "włochatych" psów (czuje je czy co ;-)) więc chyba jej nie weźmiemy. Czuła by się nieszczęśliwa i cały czas szczekała. Ale badanie okulistyczne u Garncarza kusi, bo i tak mieliśmy jechać.. kwestia otwarta.
W każdym razie Ynki przyjeżdżają:-)

:xNo kurcze, swietnie ! Jak ja jade to Was nie ma a jak nie moge pojechac to sobie przyjezdzacie.l. echhh nie ma sprawiedliwosci....

A NIE JEDZIESZ??

Ano nie:(
Jak zrobisz mi przysługe i podlozysz bombe pod ten teren, na ktorym mam pracowac za chwile to moze zmioenia sie plany i przyjedziemy :twisted:
Niestety nie ma innej opcji ;(

mam pewne podejrzenia :) Sprobowalam wpuscic w te robote "mlodych" :lol:...
A skoro obu nam nie bedzie dane brac udzialu to sobie powspominajmy chociaz.... http://www.zperonowki.com/pics/galle...a/PICT3429.JPG

taaa, pyszne były.....:ylsuper:klatsch:ffod

Wilka się boisz, ha?!

Nie drażnij kobieto :P I tak mi serce krwawi....
Co gorsza, na Litwe jak brykne to tez tylko na bieg..... zaczynam sie czuc jak zlodziej wlasnego czasu... echhhhhhhhh

Państwo Leśniczyna wraz z swym samcem Ynkiem oraz ich dzieciną Panną De'Molką niniejszym zapowidają swą obecność radośnie pozdrawiając wszystkich swych starych Znajomych i Bliskich a i tegoż samego nie szczędząc nowym domownikom tegoż Forum.
---
P.S> Do wiadomości Margo - mamy zamiar się zebonitować :-)

Jutro rano postaram sie wreszcie poodpisywac....w kazdym razie WROCILISMY i teraz zajmujemy sie przygotowaniami... :)
(a raczej testowaniem, czy nie daloby sie za rok przeksztalcic spotkania w oboz - krotko mowiac sa juz pierwsze osoby, ktore przyjechaly na spotkanie 8))

no my bedziemy w srode rano :)
baaaardzo rano :D
i liczymy na grilla :twisted:

My będziemy od czwartku :]
Uregulujemy wszystko co trzeba.

wufek + ja od piatku. moze byc?

W srode rano to na Waszym miejscu bardziej bym liczyla na :
- namioty do rozstawania
- lawki do zbijania
- szykowanie miejsca na grill
- rabanie drzewa na ognisko
- pomoc w trasporcie potrzebnych sprzetow
- pomoc przy szykowaniu jedzenia
:lol:

- haczke, bo ogrod zarasta
- wiaderko, bo ktos te kozy doic musi....

Tzn lepiej nie brac, bo na bieg szanse zerowe... Ale bedziemy rozmawiac w tej sprawie z ZKwP..... wiec moze za rok... 8)


Nikt nie wpadl... sami sie zglosili.....:twisted: 8) ;)

Super! No to czekamy. NIECIERPLIWIE... :)

OK, juz jestescie na liscie... 8)

Oczywiscie...
W zaproszeniu wpisalismy, ze przyjazd jest po 18:00 w piatek, ale wiecie jak jest... mozna przyjechac kiedy sie chce.... my jestesmy tu caly czas... ;) Wiec jak ktos sie nudzi w domu juz teraz to zapraszamy... :)

Margo, a jest jeszcze wolne miejsce na stryszku? jeżeli tak - to zaklepuję!

Na teraz sa juz potwierdzenia o 65 wilczakach....

Spoko - cos wykombinujemy.... ;)

łojeeeeezuuuuuu, będzie się działo :shock::bolt
może jakiś rekord, zgłosiłaś do Ginesa?:sooo_hapy

Dodałbym jeszcze stawianie TOI-TOI'a :lol:
Gaga... piwo Ci.
... + ciepłe ściski.

To juz wykonane.... 8)

Od 2 lat na to czekam i co? Znowu nic :(
Moze w nastepnym roku...

Mów jakie pijasz, a bystro bo piątek już tak blisko :-)

Ynk.. ja nigdzie nie jade:(... a z piwa to jeno Karmi.. bo ichnie to gorzkie jakies tfu! :)
Echh wirtualnie z Wami sie napije..

No to pamiętaj o tem, to za rok miodem pitnym się razem opijem :-)
Słodki on jak wilk widzacy w Twej dłoni kiełbasę,
gorący jak wilcza natura,
a i radość z picia przy tem dziko wilcza.
Jeno wstać potem trudno kurde jakoś :-)

Drukuje, wieszam na ścianie. Az do dnia spełnienia obietnicy :)

Jakby jednak ktoś chciał jechać z nami, to zapraszamy!
W czwartek wyruszamy koło 9, wracamy w niedzielę!

Kontakt na GG: 4602084

Dwa miejsca są wolne :)

Ech Gago.. podpal tam coś i przyjeżdżaj.. Ynk już się nastawił na długie rozmowy z Tobą, a i ja bym chciała poznać..
pozdrawiamy
joasia

Gaga.. to we dwwie jestesmy takie nieszczesliwe.. mi tez sie nie udalo i w tym roku mn ie nie bezie,ani mlodej.. coz nie wyobrazalam sobie zostawienie jej tam.. choc to raj na ziemi.. to chyba moj egozim(jestem od niej uzalezniona ale ciii). To w przyszlym roku sie zbierzemy i wszytkim pokazemy :PRZYJEDZIEMY (chocbym nie wiem co ;) )

Mam nadizjee ze sie nie myle,co?

Ano:)
I wtedy nadrobimy to co nam teraz ucieka ....

:)
u nas juz coraz wiecej ludzi...
Co chwile ktos przyjezdza :)
Jest juz wieksza ekipa z Polski, Niemiec i Czech... :)

To widzę, ze nie tylko ja mimo szczerych chęci nie pojechałam :cry:

A my nie pojechaliśmy, ale za to jutro ammy wystawę w Białymstoku 8).
....no ok, ok, wiem, że to bez porównania......... :oops: też bym chciała wreszcie do Późnej przyjechać
może za rok?
:mrgreen:

Gaga dokładnie!! I wtedy im pokazemy :D :D

Narvana pozdrow tam wszystkich.. boze jak ja bym chciala tam byc ;(

Czyli nie tylko mnie ta przyjemność omija :(

..... no i po spotkaniu.....:cry: szkoda, że nie wszystkich można było tam spotkać :bigcry2
oczywiście było fajnie, pogoda super, masę czasu na wspólne spacery, pogaduchy i zabawy psów.
Dziękuję PAŃSTWU PERON, MARGO I PRZEMKOWI za zaproszenie i zorganizowanie spotkania i umożliwienie spotkania w tak licznym gronie wilczakowców. pozdrawiam, Jolka i Ania

a... zdjęcia - jak nauczę się zamieszczać na forum:twisted:

Ciekawe dlaczego nie usłyszałam dziś budzika? ;)

Dzięki, Przemek, że wolfdog już 'chodzi' i niedługo obejrzymy wszystkie nowe fotki w galeriach wolfdoga.

Najpierw, ja też, w kolejności, dziękuje wam za zaproszenie i spotkanie, i możliwość poznania wszystkich wolfdogowców. Oczywiście nie udało się poznać wszystkich, którzy byli, ani nawet tych, których imiona znałam z wolfdoga. Margo, Przemek, państwo Peronowie i sąsiedzi z Późnej zorganizowali spotkanie dla ponad 100 osób, z zaproszonymi 70 wilczakami, jakąś dziesiątką psów innych ras, i dali radę się jeszcze przy tym uśmiechać radośnie :p
Życie straciło kilka kóz, które po upieczeniu na ogromnym ruszcie nad ogniskiem smakowały WYŚMIENICIE, ale poza tym obeszło się bez większego przelewu krwi :twisted:
Stoły się 'cudownie' zaopatrywały we wciąż nowe potrawy, sałatki, specjalności regionalne i dzięki temu ani ludzie ani psy nie chodzili głodni. Chociaż... niektóre szczeniaki trudno było przekonać, że nie muszą: a. walczyć w obronie tego kawałka kosteczki..., b. zakopywać wszędzie kolejnych mięsnych kości, bo tylko utrudniają żcyie innym szczeniakom, natycmiast odkopującym zasoby podziemne...
Napitki.... uzupełniały się w równie cudowny sposób...:) i dzięki nim przez jakiś czas miałam wrażenie, że władam biegle słowackim... choć niemieckiego nie udało mi się zrozumieć nawet jednego słowa. Niesprawiedliwość jakaś... Jak się nazywał ten trunek? Fenrir, fernet czy jak? Warto zapamiętać!
Sąsiedzi, zwłaszcza dzieciaki, byli jak... OSWOJENI i tak PRZYJAŹNI dla każdego psa i człowieka, że mając w pamięci najczęściej widywany model 'miejski' - "Niech ten pies nie sika na mój trawnik!" - przyjęłam tą fantastyczną odmianę jako nowy wzorzec.
OGROMNE DZIĘKI WSZYSTKIM!
maria i wufi

Hi hiii pilas Ferneta to zdawało Ci sie, że kumasz słowacki.. jakbys wypiła Underberga nie byłoby kłopotu z niemieckim ;D

I my - ja i Michał dziękujemy za to spotkanie, za możliwość poznania tak wielu psów tej rasy z bliska, a nawet wyprowadzania co poniektórych. :p

Zdjęcia są, powalczymy trochę z nimi i wstawimy gdzieś, skąd będzie można je sobie zgrać :]

A teraz nie ma bata - wilczak musi być.

Spotkanie było rewelacyjne, tutaj trzeba się ukłonić Margo, Przemkowi i Państwu Peron, za wielki trud włożony w przygotowanie spotkania dla tylu osób.
Atmosfera była rewelacyjna,jedzenie wysmienite (tutaj zgłaszam wniosek o upublicznienie przepisu na sałatkę podaną na niedzielne śniadanie) Za rok stawimy sie na pewno, tylko może już weźmiemy ze soba Tomcia.
Zdjęć niestety nie mam :( liczę że komuś Dona weszła w kadr ;)

Spotkanie było pierwsza klasa jesteśmy pełni podziwu dla organizatorów i wszystkich którzy pomagali Jedzonko przepyszne ludzie bardzo sympatyczni Szkoda że tyle szkód zaznała hera:cry: mam nadzieje że dożyje do następnego roku :roll:

Maga, Donce pare fotek robilam, jednak ma je Przemek...
Ja rowniez chcialam podziekowac za spotkanie, za mozliwosc pobytu tam dluzej ;) bo siedzialam prawie tydzien...
Dzieki!
i do nastepnego...
[artykul tuz tuz, tzn. jutro, jesli przezyje]

Mamy zdjęcia Dony :]

Nie martw się. Po tym jak Twój słodki psiur dostał w kark od jakiegoś innego wołka, to ja Twojego cichcem podbudowałem 3-ma parówkami.
Potem nawet chyba nauczył się kto z nim sympatyzuje bo zaglądał ponownie kilka razy do mnie. I za każdym razem warto było chłe chłe...;)

bylo napraaaawde super
my wlasnie dotarlismy do domu - opuscilismy peronowke jako ostatni, a teraz padamy z nog...
poznalismy duzo ludzi, ale z wieloma osobami nie zdazylismy nawet dluzej pogadac, bo tyyyyle ich bylo, a czasu mniej. zawody, przeglady,imprezowanie - za rok to bedzie juz chyba oboz w Poznej :D

aneta1: widze, ze juz macie w podpisie Zygzag'a :D
trzeba nowy temat zalozyc i ladnie sie pochwalic nowym czlonkiem rodziny :P

Spotkanie w Późnej - 24.-26. sierpnia 2007 Odpowiedz na ten wątek
 

Hai you all,
After we arrived after a long and very long trip from Holland,we also had a real fine weekend in Pozna.:)
And like to say thank's to Margoo and the rest of the family again;)
And hopefully til next year.
Greetings Rene and Martine and afcours Nomad

My również przyłączamy się do podziękowań dla Margo, Przemka i ich rodziców. W Późnej było świetnie i już nie możemy doczekać się przyszłego roku. Hammarowi też bardzo się podobało- całą drogę powrotną spał,już się zastanawialiśmy czy z nim wszystko ok.

Pozdrawiamy wszystkich „wilczakowców”, z którymi w Późnej udało nam się porozmawiać, pobalować lub choćby tylko wymienić uśmiechy.:hand
Wielkie wyrazy uznania dla Margo, Przemka, ich Rodziców, Przyjaciół i pomocnych sąsiadów – wszystko było o.k., a nawet jeszcze lepiej.Ogarnąć taki tłum – to nie lada sztuka. Bardzo,bardzo dziękujemy!:bussi
Z występu Eurego przed p.Oskarem Dorą jesteśmy bardzo zadowoleni. Jak kiedyś napisała Margo – „bonitacja,to najważniejsza wystawa dla wilczaka”. Mamy ją już za sobą. Kod bonitacyjny Eurego – A69 Og R1 P1 – zainteresowani z pewnością rozszyfrują, ale podpowiem: wysoki-suchy-sangwinik. W przyszłym roku przyjedziemy więc już tylko na Memoriał Hokiego i dla przyjemności spotkania z Wami wszystkimi.:beer
No i jeszcze wiadomość najważniejsza (dlaczego właściciele się nie chwalą?) – Memoriał Hokiego wygrał mały Jabberek- pokonał wszystkich mocno edukowanych dorosłych rywali. GRATULACJE !:klatsch:klatsch:klatsch
A niżej 1/5 "gości" (niestety , reszta nie zmieściła się w obiektywie)
http://eury.zperonowki.com/galeria/d...1/P1040716.JPG

Hi
I was hoping to see Nomad with my own eyes and finally it happened! I think (with no political correctness :twisted:) that his look is fabulous and his pace is perfect and I wish you all the best.
maria and wulfy

Spotkanie w Późnej - 24.-26. sierpnia 2007 Odpowiedz na ten wątek
 

Thank you Maria;)

Ja właśnie miałam zacząć o tym pisać! ... ale musiałam się trochę otrząsnąć po niektórych niepozytywnych emocjach.

A reszta, że się tak zapytam, to pies? i gdzie jest?

Podziękowania za okazje spacerowe dla waszej trójki. I dla Ajki +2.

A specjalne i wcale nie zapomniane podziękowania (tylko wcześniej miałam padaczkę napięcia i myszę poza kontrolą) dla cudownie znalezionych w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie rodziców Marzeny, którzy odwieźli mnie z wufkiem do domu. Bez nich pewnie jechałabym pociągiem i bym usnęła i wylądowała w Czechach albo lepiej... Dla nich specjalne :bussi
maria i wufi

O jesteśmy na środku zdjęcia :]

8)

Mario wybacz fotografowi "z Bożej łaski" - dla mnie młotek jest skomplikowanym urządzeniem technicznym, a co dopiero aparat:oops:. Ale .... UFFFFF.... odetchnąłem:). Jest fotka, kiepska, bo kiepska, ale co na niej widać w prawym górnym rogu ? Marię i Wufiego !!!:ylsuper A na dole sam Gospodarz z Balrogiem i Eligo.:beerchug2
http://eury.zperonowki.com/galeria/d...1/P1040713.JPG