![]() |
WILNO (03.2007) - i krew się polała
Jesteśmy pierwsi (w Polsce), ale nic nie powiemy.... Niech mówią Chey - piony :beerchug2 :beer :bigok :bussi :thumbs :ylsuper
|
jesli Chey-piony
to pewnie trzeba gratulowac Cheyowi :) wiec gratulujemy i gratujujemy rowniez pozostalym :) |
Chey dziekuje ;)
Zarobil dzien pod dniu, po ostrej walce z Eurysiem a potem z Eligo i Dewi (ktora z kolei po dwakroc pokonala Alinke!!! (TO JEST DOPIERO WYCZYN), CAC, CACIB, BOB i w sobote dodatkowo Zwycięstwo Litwy. Dla odmiany na finalach nie utrzymal formy i zdecydowanie oddal sie odpoczynkowi. :mrgreen: Przy porownaniach adrenalina skakala ostro bo jak sie ma tak wyrownana stawke to nie zna sie dnia ani godziny. Gratulacje naleza sie absolutnie wszystkim, podziekowania za fantastyczna atmosfere przy ringu, w ringu i podczas calego pobytu na Litwie - tez wszystkim, i znajomym i nieznajomym :) Od nieznajomych wlasnie dostalismy fantastyczne brawa podczas wejscia na finaly grup , To bylo COŚ ! :wink: Dokladniejsze relacje beda jak wszyscy odespia sukcesy i szalencza jazde po litewskich drogach :mrgreen: |
to musialobyc ciekawie :D
czekam na relacje z niecierpliwoscia |
GRATULACJE!!!!!
Ja również czekam na relację :) |
Gratulujemy :)
|
O wyjeździe na Litwę będzie chyba w dwóch odsłonach, wycieczkę „duchową” – jej opis pozostawiam Danusi. Była nam przewodnikiem po historycznych cieniach Wilna, za co pięknie dziękujemy.
Ja się skupię na samych wystawach. Przede wszystkim organizacja- super. Daiva nas wprowadziła, po czym czmychnęła szybko asystować w ringu naszemu przewodniczącemu ZkwP panu Mani ( na jego specjalne zaproszenie ). Przestronne, wyłożone wykładzina ringi, można było psa zaprezentować w ruchu. Mnóstwo ludzi zainteresowanych wilczakami- bardzo kontaktowi, mili, cały czas czuliśmy ich obecność. W sobotę sędziował sędzia z Węgier, Przypatrywaliśmy się jak sędziuje wcześniej oceniane rasy i zastanawialiśmy się, co wilczaki powiedzą na naciskanie ich na kłąb, macanie po pęcinach, gmeranie w paszczach...ale chyba nasze bure maja kiepska opinie, bo sędzia podszedł do nich z dystansem. W młodzieży po ostatni wniosek na Młodzieżowego Championa Litwy stanął Eligo – zapatrzony w swojego idola Balroga i zrzucający swoja imponująca (kiedyś) kryzę w podobnym „pożal się Boże” stylu. Ale młody wygląd ma, jaki ma i nawet z piórkami stręczącymi po niegdysiejszej dumie wilczaka swoje wywalczył. Best Juniora musiał oddać młodej pannie- Brukne (Walkiria Girios Dvasia) – nieodrodnej córce swoich rodziców. Wygląda tak, ze żadne z nich się jej nie wyprze. Dorodna, zgrabna i ruszająca się jak mama (swoja droga, w pierwszej chwili nieco onieśmielona stadem sunia, po chwili dokazywała z nim w najlepsze) No to w młodzieży karty rozdane. Potem solo w klasach poszli: Eurys (mój ulubiony „show line”) i Chey. Porównanie w psach było krótkie, miałam wrażenie, ze widzę powtórkę sytuacji z Kielc, kiedy sędziemu od pierwszego spojrzenia jakiś pies po prostu wpada w oko i już. W Kielcach tak błysnęła Brenda, tutaj Chey. Choć przyznam, ze stawanie z Eurym do porównania podnosi adrenalinę i to ostro;) Przyszedł czas na suki : w pośredniej Gold Dewi i w championach Alina. W porównaniu Dewulec, faktycznie mieniący się na złoto w tamtejszym świetle, przyćmił championkę. Stanęła suka dumna jak paw, wyprężyła się i po prostu MUSIALA wygrać!. No i wygrała;) W porównaniu o rasę karty były rozdane wiec zabraliśmy swoje pucharki, cudnej urody rozetki i odprowadzani gratulującymi nam widzami poszliśmy się cieszyć na słoneczna łąkę a psom dąć chwile na szaleństwa. W niedziele mięliśmy być oceniani przez sędzinę z Rosji. Stawka stopniała o Brukne . Tu ocenianie odbywało się wg innych kryteriów. Przede wszystkim widać było, ze ta sędzina rowniez zapoznała się ze wzorcem. Wykazała mniej respektu dla wilczakowych paszcz, ale uszła w całości i z życiem;) Oceniała przede wszystkim charakter, zachowanie (tak mi się przynajmniej wydaje), co nie oznacza, ze pominęła resztę. Zmroziło mnie gdy dłuższa chwile macała futro Cheya – wyjątkowo tego dnia „kędzierzawe” bo młody spędził 4 godziny na deszczu i zrobił się nieco puchaty ;D Ale po kolei... Elis nadal łysy ale nadal tez doskonale wilczy , dla sportu załapał czwarty wniosek na Młodzieżowego Championa, Eurys gładko drugi wniosek na dorosłego Championa, tradycyjnie wystawiany przez Danusie na luźnej ringówce (podziwiam spokój bijący od tej pary ), Chey z tym futrem wg mnie już przepadł ale chyba nadrobił przy próbach kontaktu. Znów rozłożyło się tak: Chey-CACIB, Eurys – res-CACIB. W sukach powtórka z dnia poprzedniego; Dewi wzięła drugiego CACIBa. W bieganiu o rasę , w skaldzie: Eligo, Dewi, Chey ten ostatni sobie znów pobrykał ale akurat u tej sędziny było to na plus. Najwidoczniej lubi wesołe psy- dala wiec koziołkowi BOBa. Powtórka z sukcesu nieźle nas oszołomiła ;) Tak wiec, cala ekipa z CACami wróciła z Litwy i na pewno spotka się za rok aby tak stylowo rozpoczęty championat dokończyć. Mam zresztą nadzieje, ze skald będzie jeszcze większy a tym samym emocje bardziej gorące. Wszystkim pięknie dziękujemy za wspaniały weekend i już czekamy na następny- za rok i jeden dzien.;) P.S. Pan Mania, przechodząc obok bawiących się wilczaków pokazał swojemu znajomemu stado mówiąc „ Zobacz jak one się fantastycznie witają i dogadują”. To było miłe;) Fakt, że wilczaki były jedną z nielicznych ras, które nie były pozamykane w klatkach i leżały na sobie, obok siebie robiąc niemałe wrażenie ;) http://www.cheitan.zperonowki.com/bl...s/zbiorowe.jpg |
:) jej jak one urosły.. pamiętam, jak o Cheytanie i Dewi pisano na forum, że się rodzą, że już jadą do właściecieli....
ech... :wink: |
W przyszlym roku, moze ja tez zawitam do Wilna....
Przydaloby sie odwiedzic rodzinne strony.... chociaz raz w zyciu, zeby je poznac :D |
Mamy relację Gagi, więc jesteśmy "zwolnieni" z milczenia. :cheesy:
Quote:
http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/P1020086.JPG Z "tą krwią" było tak, że Danusia częstowała samego CHEY-piona smakowitym kąskiem, a młodzian będący na "przedwystawowej diecie", łapczywie chapnął także za paluszek :heul . Proponowałem dobić poszkodowaną, żeby się nie męczyła :snipersmilie , ale reszta ekipy nie poparła mojego wniosku :tongue2 . Danka sprawcy wybaczyła, bo zwycięzcy :saint więcej wolno. A ja go za to jeszcze bardziej polubiłem :thumbs |
nareszcze i ja wyspana moge tylko podzekowac wszystkim za faine odwiedziny. Tak superowo juz dawno nie mialam.
Super praca i asistowane P.A.Manie, bylo przemile, bo Pan Sedzia mnie duzo nowego nauczyl, i praca byla doskonala (jak p.Mania sam mowil-pracujemi telepatyczne :cheesy: ) Bardzo jiestem zadowolona ze wygranej u wszystkich. Moje znajomy tez sa zachwycone wilczakami i spotkaniem z cala ekipa. Milo mi ze spodobalo sie, ze wszystkie male nie dorozumienia wyjasznilismi w czasie. p.s. ale policja piekne wygliada z wilczakami razem :lol: |
Quote:
Quote:
My w każdym razie stanowczo protestujemy przeciwko próbom wyeliminowania Twojego szczęścia z naszych eskapad :) Jakby co możemy się oflagować :P |
Quote:
Daiva, mam genialny pomysł. :ylsuper Mogli Czesi i Słowacy używać wilczaków do celów wojskowych, mogą Litwini na potrzeby policji. Zaproponuj coś takiego odpowiednim władzom. Na początek niech policja zaimportuje trzy pieski widoczne na zdjęciu, ale koniecznie z TYMI INSTRUKTORKAMI, żeby efekty były od razu widoczne. :mrgreen: Same korzyści: 1. wzrost obrotów handlowych pomiędzy Polską i Litwą, :thumbs 2. rozwój współpracy formacji policyjnych, :thumbs 3. zdecydowane uspokojenie nastrojów w Polsce (instruktorki będą przebywały na Litwie; co prawda z Warszawy do Wilna jest tylko około 500 km, ale i to dobre), :thumbs :blah 4. Litwie nie grozi pogorszenie nastrojów, bo Wasz język jest piekielnie trudny. Policjanci nie muszą uczyć się polskiego, a nawet jak znają, mogą udawać, że nic nie rozumieją. :bigok Quote:
Quote:
|
Quote:
Noo widze, ze proby wyeksportowania niektorych jednostek za granice, przybraly na sile :mrgreen: Tylko nie wiem, co na to Skarb Panstwa... czy sklonny bedzie pozbyc sie tak cennego dobra narodowego :twisted: Nowoczesnej Troi Ci sie zachciewa czy jak? :cheesy: Tylko nie rozumiem, co winne psy.... :lol: Quote:
|
Quote:
I dla dobra wspólnego Wszyscy muszą pracować, Mój maleńki kolego. :wink: Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
|
Hej, ja to ZA taki pomysl.
Nawet i policja do tego nie jiest potrzebna (hmm gloszno nie bede mowic, ale 3 wilczkai z takimi instruktorkami to od razu by zrobili porzadek u nas i ...waldaza musiala by zwolnic innych, bo ich nie potrzebowala (same wiecie jak pracuje p...cja)) miec takich psow u nas bylo by super. a po drugie w jiedna strone macie tylko 390 km a do mnie nawet i mniej. :) |
Quote:
Zostaniemy - trudna rada - my przy Wiśle Ale z drugiej strony, też się cieszy człek Z geografii znając gorszych parę rzek :evillaugh Quote:
|
Quote:
Poza tym u mnie, a nie u Ciebie, daje się zauważyć "szron" na głowie. Jak się jeszcze uwzględni wypowiedź Wołodyjowskiego skierowaną do Zagłoby: Krzysia jest mi przyjacielem, to biorąc pod uwagę zbieżność jej i mojego imienia, powstaje takie zamieszanie, że nie wiadomo już kto z kim ma zostać. Więc na wszelki wypadek wysiadam :wink: :mrgreen: |
Quote:
"niech ktos zatrzyma wreszcie czas ja wysiadam" :lol: |
Quote:
Ja tu jeszcze wrócę - nie zostawię tego Ja tu jeszcze wrócę - bałaganu totalnego :twisted: :twisted: :twisted: :wink: :mrgreen: :mrgreen: |
Quote:
dopóki słońce ogrzewa Będę czekać na Ciebie dopóki rosną trawa i drzewa Będę czekać na Ciebie dopóki istnieje noc, dzień Będę czekać na Ciebie dopóki człowiek ma cień Będę czekać na Ciebie dopóki wiatr cichy wieje Będę czekać na Ciebie dopóki istnieje czekanie istnieje :hand |
Quote:
Ty czekaj mnie, dzieweczko cudna, Pod tą wysmukłą topolą ! Przysięgam ci - choć to rzecz trudna, Że wrócę - gdy mi pozwolą. .... :love |
Quote:
bo Ty nie możesz widzieć, że łzy z ócz mych cieką... boś zajęty po prostu czym innym, daleko, bo próżno zwykle czeka, kto czeka dzień po dniu... :cry: |
Quote:
Bo męska rzecz być daleko, A kobieca, wiernie czekać, Aż zrodzi się pod powieką Inna łza, radości łza. :hand |
ale mami wieczor poetyczny.
:wink: milo mi bylo Was wszystkich spotkac, zobaczyc, pogadac, psy poglaskac, milo mi bylo razem posiedziec, piwko wypic, razem poswiecac, bede czekala na nastepne spotkania, i czekac na swoja faina kompanje. ech tylko tyle wyszlo po piwka (dziszaj zaplaczilam mandat :) ) |
eee .... razem pospiewac, musialo byc :roll:
|
Quote:
|
Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza ! |
Quote:
Quote:
Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo; Niechybnie brakuje tam nas ! Od stania w miejscu nie jeden już zginął, Niejeden zginął już kwiat ! A mandat za co? Przekroczylas 50km/h ? :mrgreen: |
nie...jiechalam na 30 km /h. nie mam dzialajocego sertifikatu technycznego auta (no pozwolenia na eksploatacje).
i u nas liudziki szybko jiezdza tylko...jiest jeden problme z nimi-oni robia koszmarne wypadki w ktorych, niestety maja traumy inne liudzi, dla tego teras mami specialna akcje STOP wojna na drogach (wedlug statystyki na Litwie mami najwencej wypadkoch oraz najwencej martwych liudzi na calej UE :( ) dla tego, dopoki inne nowelitowcy wyucza dobrze jiezdzic lepej jiechac wedlug regulamin (u mnie caly czas szybkosc min 100 na h. :twisted: ) |
Quote:
|
Quote:
na poduszkę główkę złożyć. :bussi Dobranoc, dobranoc niewiasto Skłoń główkę na miękką poduszkę Dobranoc, nad wieś i nad miasto jak rączym rumakiem wzleć łóżkiem Niech rycerz Cię na nim porywa co piękny i dobry jest wielce Co zrobił zakupy, pozmywał i dzieciom dopomógł zmóc lekcje A teraz tak objął Cię ciasno jak amant ekranów i scen Dobranoc, dobranoc niewiasto Już czas na sen :saint :bussi |
Chyba już można iść spać
Dziś pewnie nic się nie zdarzy Chyba już można się położyć Marzeń na jutro trzeba namarzyć :sleep |
All times are GMT +2. The time now is 02:43. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org