24.03.2013 Krajowa w Nowym Dworze Maz.
 

Mysle sobie, ze pana sedziego Tomasza Borkowskiego mozna wpisac na liste dobrych sedziow od wilczakow:)

Na dzisiejszej krajowce sedziowal bardzo starannie, spokojnie, a jego wybory jakos mnie nie zdziwily ;). Sam sprawdzal zeby, macal psy, przygladal sie im dokladnie, wytykal wady, mowil o zaletach. Zwracal rowniez uwage na charakter psa, co sie liczy na plus.

BOB - Gala z Orawy (ładna suka, wystawianie pełna profeska)
Najlepszy pies w rasie - Bachus DW

Nie dojechala druga championka, a szkoda...

Co do nas - Na miejscu pana sedziego wypierdzieliłabym Biesa z ringu, bo taki popis, jaki dał dzisiaj, na to zasługiwał :evil:. Nie poradzilam sobie z nim, ale ciesze sie, bo o zlote kalesony nie gram, a takie sytuacje obnażają nasze słabości. Przynajmniej wiem, nad czym pracować :)

Warunki jak zwykle, czyli ciasno, duszno i śmierdząco.

Gratulacje dla zwyciezców, również dla debiutantow (Argos!). Wystawa może niezbyt licząca się, ale spotkać się zawsze miło :)

PS. Opis mamy bardzo ładny, az za ładny, jak na moj gust :lol:. Ten shit, jaki sie wydarzyl, zostal okreslony jako "dobry temperament". Tak samo dobry jak pigmentacja Biesa...

Nie wiem, co zrobił Bies, ale mogę się domyślać, że się do jakiegoś samca postawił? ;)
Wiesz, wg. mnie coś takiego faktycznie świadczy o dobrym temperamencie - owszem, pies musi być wychowany i łagodny, dobrze zsocjalizowany, dać się dotknąć itd., ale moim zdaniem nie należy dążyć u wilczaków do "ciepłych kluchów", a z tego co obserwuję, to chyba niektórzy by chcieli :lol:

Ten Pan podobno nigdy nie wypierdziela z ringu za przejawy temperamentu;) Ulvar, mimo cyrku jaki odstawił, dostał od niego swojego pierwszego BOBa:) Gdyby nie bunt handlera też byśmy dziś byli w Nowym Dworze. Na pociesznie obejrzę sobie zdjęcia i będę czekać aż ktoś poda pełne wyniki.

Zwycięzcom serdecznie gratuluję!

Wiesz, co innego "cieple kluchy" a co innego umiejetosc zapanowania nad psem. Tego nam dzisiaj zabraklo. Nie moglam i nie moge narzekac na socjalizacje, nigdy nie byl i nie jest wycofany, nie mial i nie ma problemow z obcymi ludzmi, szczeniętami, dzieci juz go tez nie ruszają... ale nie moze byc mowy o dobrym wychowaniu, jesli pies nie robi tego, czego ja od niego oczekuje. Bies to cham ze wsi, a ja tego chama rozpuscilam, i tyle.
TAKI temperament to czasem udręka :evil:

pewnie tak, ale z drugiej strony.....
to gatunek wymierający, więc rozpuszczaj, chuchaj, dbaj i dokarmiaj....bo za kilka lat nie będziesz miała żadnej szansy aby trafić drugiego takiego.....

Oj tam oj tam, narzekasz, nie było tak źle. Bies tylko ogłaszał wszystkim, że biegnie szampon :) Amra ma w opisie ma "zrównoważony, spokojny temperament", mimo ścięcia z bratem na ringu :) Za to sędziemu dał zaglądać w zęby i ciągnąć za ogon, aż włosy leciały!

A po co sędzia depilował ogon Amrze?:)

Może uznał, że ma za dużo włosów? :D Albo chciał przyspieszyć linienie? A na poważnie, to nie wiem, może tak sprawdał fakturę włosa? Ale tylko Amra miał tę przyjemność, innych wilczaków już nie ciągał za ogon.

Ja wiem! Sędziego po prostu zachwycił ogon Amry i koniecznie musiał pomiziać :)

UMARNĘŁAM!!!
a tak BTW: jeśli Amra ma w opisie ma "zrównoważony, spokojny temperament" (mimo ścięcia z bratem), a Bies "dobry temperament" (mimo tańca, jaki wykonał) - to ciekawa jestem, jakie opisy tyczące charakteru dostali Argos, Bachus oraz Everett - 3 spokojne dzisiaj i wyluzowane chlopaki :lol:

Szampion-srampion - jeśli byłoby to wykonalne, wróciłby do klasy szczeniaczków,tych bardziej demonicznych :twisted:

A sedzia fajny, i tak

Taaak pewnie nie mógł się powstrzymać, żeby nie zmacać, albo chciał sobie jego śierść doczepić do brody. Serio, zarost miał jakby zrobiony z włosów szarego wilka :lol:
A co do sędziego, to zgadzam się z Anią. Oceniał starannie, nie bał się macać psów. Chociaż u nas nie wychwycił oczywiastych wad jak duże ucho i ciemne oko, ale generalnie zrobił dobre wrażenie :)
Jeśli chodzi o charaktery naszych samców, to myślę, że nie ma co narzekać. Nasz młodzieniec coraz częściej robi nam taki akcje, trudno, trzeba się przyzwyczaić i uczyć się nad tym panować. Przynajmniej wiemy, że mamy prawdziwego faceta, a nie ciepłe kluchy :)

Cześć, zrobiłem parę zdjęć na wystawie. Zamieszczam link. https://plus.google.com/photos/11795...35523200750465

Ooo wnunio-Bachunio :love to maleństwo kołami do góry w wyśmienitym nastroju to Bajeczka?;)

Ej, a weźcie bądźcie fajni i wrzućcie wyniki do bazy ładnie proszę :) ? Albo przynajmniej spis kto w jakiej klasie? Bo cudne takie maluchy na fotkach, a nie wiadomo który czyj:)

Swoją drogą, Bożesztymój! Ile szczęścia na raz! Na jednym ringu wilczaki na drugim Charty Polskie!! :) Nie wiedziałbym gdzie patrzeć! :)

w bejbikach Arica Forest Hood (Tasja ES x Anczer Welkoscyrz) oraz Bajka Nemo me impune costam costam (Sorki wielkie, Radziu, poległam:roll:) - Witty Wolf ES x Mantus zP :)
w szczeniakach Anarchia SW

a na ringu obok wystawiala daaawna dziewczyna mojego męża - Iza Szmurło ;) zasluzona dla rasy chartow polskich podobno

wynikow nie wstawie, bo dokladnych nie znam

Hehe, świat jest mały ;-)

https://lh6.googleusercontent.com/-J...2/IMG_9951.jpg
jakie kochane maleństwo całe uzębienie chce pokazać♥

No to już mam jasność:) Fajne maluszki!:) A Bajeczka dodatkowy plus za imię hihihi ;)

A tak,tak, Celerrimusy:) Obydwie panie Szmurło bardzo zasłużone dla CP:)

BRACIA WILCY - "OGARNIJCIE SIĘ", a jakże:)))) wszak powinno być za postem nr 54 http://www.dogomania.pl/forum/thread...-3-2013/page3?
:roll:

"ja mojego psa nosiłam na rękach bo na dole były wilczaki i akity, wilczaki się zresztą gryzły."

No wiecie co, wstyd... walki psów sobie na wystawie urządzać :twisted:

No cholera, pieklił się ten mój Bies, ale on raczej z tych "mocnych w gębie, chudych w uszach" - nie pogryzł nikogo - przyznać się, które to bure tak się gryzły? :twisted::twisted::twisted:
Może jamniki, tak jak i w sobote...

Nie no co Tyyy buro-bure buraski:p
wilczaki są ble i takie tam!!!!


P.S. Wystawa Jarosław jakiś czas temu iiiii i wilczak /w dodatku szczeniaczek/ zaatakowany przez wielką borzojkę - nie odwrotnie!!!

Wstyd mi za jamnikarzy, ale oni tacy sa, Uro zawsze dostaje podejrzliwe spojrzenia. Czy wilczaki faktycznie sie tak zarly czy po prostu witaly?

Edit: juz wiem kto z jamniczego forum dal ten komentarz ;) az mnie korci by pozdrowic od wilczakow :P

Mnie się wydaje, że już ich "śpiewy" przez większość psiarzy mogą być odbierane jako bójka :rock_3
Z każdą chwilą coraz bardziej przekonuję się, że ludziom niewiele trzeba, żeby uznać coś za bójkę - nie raz widziałam na Błoniach rozdzielane "walczące" psy, które bawiły się w najlepsze, ale właściciele wpadli w panikę, twierdząc, że zaraz sobie flaki powypruwają :lol:

Bies burczał. Pod ringiem i na ringu burczal. Ale nie na sedziego, tylko w kierunku Cvako, ktory stal niedaleko. Do sedziego sie dupskiem odwracal, chociaz za to chyba dyskwy nie dają. Ale żadnych innych akcji nie było. Ciasno przy ringach, na hali bylo strasznie duszno i gorąco, zdarzaly sie suczki w cieczce... No, troche hardcore, co robic. W zwiazku z tym, ze moj pies ma tzw "dobry" temperament, pownerwial sie troche. A pozostale serdecznie sie witaly - np dwaj bracia Argos i Amra ;-)

Nestety zdarzaja sie ludzie na wystawach, mowiacy: "Pani wezmie tego psa, bo moj piesek sie go boi i sie denerwuje". Piesek to siedzący w klatce dziamgot, ktory zaczyna ujadac jak tylko powietrze wokol jego klatki drgnie... Pani ma takie same prawa na tej wystawie jak np. wlasciciel owczarka srodkowoazjatyckiego, ktorego cechą charakterystyczną jest grozny wygląd, wielki rozmiar i niski głos...

Czyli jak zwykle wilczaki dostaja po tylku za bycie soba ;) sama wiem ze czesto wlasciciele innych ras maja focha ze wilczaki sa glosne. Jakos dziwnym trafem u nas jamnik to syrena alarmowa a wilczak w porownaniu z nim jest super cichy ;)

Może chodzi o sprzeczkę braci Amry i Argosa? Ale wszystko zostało w rodzinie, żaden inny pies nie ucierpiał :) Amra przez całą wystawę ani razu nie burkną na obcego psa i nie zjadł żadnego jamnika :evil:

A z perspektywy tygodnia uwazam, ze i tak warto bylo. Do tego stopnia, ze sie teraz zastanawiam, na ktorą teraz wystawę pojechać z BurczyBiesem na występy :lol:
Ostatecznie inne psy muszą mieć z kim przegrywać, a ja będę gubić kalorie biegając i szarpiąc się z moim srampionem ;-)

No zobaczymy co jamnikarze o tym powiedza jestem strasznie ciekawa jak nakresla wilczakowe zachowanie ;)

Jak sie dowiedzialam wilczaki : "Gryzły się, wrzask był niesamowity".

Niech spadają. Największy wrzask był od ludzi, którzy się tłoczyli w tej ciasnej i śmierdzącej hali. Kiedy wreszcie ktoś myślący zarządzi ringi dla wilczaków na świeżym powietrzu, tak jak dla ON-ków?

Dla owczarkow byl na zewnatrz? Ale pod dachem? Ja bym nie chciala zasuwac zima po ringu na zewnatrz. A na wystawach halowych owczarki i tak zawsze maja fory i najwiecej miejsca.

Na planie, ktory widzialam na stronie oddzialu, byl ring dla ON-kow na plycie stadionu. Jak bylo ostatecznie w rzeczywistosci - nie wiem. Byc moze ze wzgledu na dosc zimowa aure to zweryfikowano. Ale i tak bym wolala nawet w zimie po sniegu zasuwac na dworzu z wilczakiem, niz kisić się w ciasnocie, smrodzie i duchocie.