![]() |
Czeskie badania na dwarfizm - tylko dla "wybranych" (+krewnych i znajomych krolika)
Quote:
|
Mam oficjalna odpowiedz i juz mowie o co mi chodzilo...
Niedawno dotarlo do mnie, ze mimo, ze oficjalnie badac na DM mozna jedynie czeskie i slowackie psy (i na dodatek z braku funduszy jedynie te HODOWLANE) to ktos kto potrafi odpowiednio sie podlizywac lub jest tak cwany, aby kryc psami pani, ktora prowadzi projekt, ten moze liczyc na fory i zalatwienie badan w Czechach "spod lady"... Nie wierzylam, bo to przeciez nie sa PRYWATNE badania, ale projekt na uniwersytecie, a sa pewne normy, ktorych naukowcy musza sie trzymac... Widac nie w kazdym kraju i jesli chodzi o etyke to niektorzy musza sie jeszcze WIELE nauczyc... I potwierdza to oficjalna odpowiedz czeskiego klubu w sprawie badan na DM: badac sie moga TYLKO psy w rekach czeskich i slowackich wlascicieli... Jak widze zapomnieli dopisac: * nie dotyczy krewnych i znajomych krolika Coz, mialo byc tak pieknie, a jest...jak zwykle... |
Margo, jesteś okropna.
To chyba naturalne, że Daniela przebadała Sexi bo to jej "dziecko". Zrobiłabym to samo będąc hodowcą i prowadząc badania. Mieszanie do tego etyki to chwyt poniżej pasa. Druga sprawa- klub jakieś rasy, a działalność naukowa na Uniwersytecie to dwie różne rzeczy i osoba prowadząca działania naukowe ma przyznanego granta na daną ilość prób- władz Uczelni raczej nie interesuje w jakich rękach są psy. Jednak ograniczone możliwości pewnie wymusiły ograniczenie zasięgu badań. Po trzecie- jestem pewna, że zapis "badac sie moga TYLKO psy w rekach czeskich i slowackich wlascicieli" oprócz kwestii finansowych ma jeszcze "drugie dno". Natomiast sprawa "krewnych i przyjaciół królika" powinna być Ci dobrze znana. W końcu też ją praktykujesz. O Adminie na WD i aktualizacji bazy krążą już legendarne anegdoty :) |
Dm bylo dla kazdego a tu MOCNO pisza ze tylko dla psow ktore MIESZKAJA na CZ czy SK ( dostalam goracy email z organizatora tego)
Margo niestety ma racje- " przyjacioly krolika" nic wieciej. to samo, jak podwojne badanie " niektorych psow" jak bylo z DM :) i nie tylko to :) dla tego po cichu robi sie dwarf test w innej laboratorii, gdzie kazdy bedzie milo widziany :) nie wazne co masz od kogo masz i gdzie mieszkas. i tu bedziemi musieli podzekowac Margo za pomoc :) |
Quote:
|
Quote:
Ale napisane bylo jasno co i jak... Wybacz, ale strasznie mi to przypomina czasy PRLu, gdy reguly byly, ale nie obowiazywaly wszystkich.... Poza tym widzisz - wydaje mi sie moje pojecie etyki DIABELNIE sie rozni od tego, ktore tu jest prezentowane (a wedlug mnie, czego tu wlasnie brakuje)... Nigdy w zyciu nie przyszlo by mi do glowy, aby tak postepowac... Nigdy nie zabronilam reklamy na wolfdogu najgorszym wrogom - poswiecalam swoj wlasny czas, aby dodawac ich dane. I jeszcze mi sie obrywalo, dlaczego robie to tak wolno. To w sumie dobrze, ze nie mam juz wolfdoga, bo teraz wyrzucilabym z bazy WSZYSTKIE psy nalezace do ludzi z tej grupy... :twisted: Tylko pytanie: po co bylo tyle gadania, ze jakies psy sa przez nas "preferowane" na Wolfdogu? Skoro to takie naturalne, piekne i sliczne i w pelni uzasadnione i jak najbardziej godne poparcia... Na co to forumowe obecne bicie piany, ze pomija sie jakies mioty skoro widac, ze admin ma pelne prawo i jak najwieksze wsparcie, aby uprawiac tu kolesiostwo... Czyzby zasady dzialaly wybiorczo? Nie Rybka, nie mowie tu (tylko) o Sexi.... Bo przebadane sa/beda tez szczeniaki po psach z hodowli Danieli. Jak i Saarloosy od Eli, mimo, ze to ani wilczak, ani z Czech... Jasne, ze robic moze co sie jej tylko podoba... Ale nie mow mi prosze, ze to zachowanie jest fair... Quote:
Pisze, bo okazalo sie to sciema... Quote:
No mowie, ze to mi przypomina komunistyczne metody postepowania.... Tzn "zamordyzm". I dziwi mnie, ze cos takiego popierasz.... Co niektorzy maja nadzieje, ze teraz nikt z Polakow sie nie wychyli, a o czeskich psach bedzie sie pisac tylko peany pochwalne, bo jak nie to bedzie rozga! Dopiero co sie smialam, ze jako mod powinnam isc na forum dla modow i prosic o wykasowanie z bazy wszystkich miotow i psow od Danieli. Takze tych po jej psach. Jak rozumiem mam Twoje 100% poparcie? :rock_3 (nie odpowiadaj - JA w zyciu nic takiego bym nie zaproponowala) Quote:
Quote:
|
Quote:
Nie Margo, nie Polska, bo Ela jest z Polski. I nie za to, że śmiałaś. Moim zdaniem i tak późno nastąpiła taka reakcja, choć Daniela uprzedzała. Czesi czytają i od jakiegoś czasu ciągle widzą, że nie dość, że nie potrafią hodować, mają beznadziejne psy, fałszują bonitacje to na dodatek dostało im się (całkiem niedawno) za historię. I to już było dno kompletne (choć akurat w tym przypadku, nie Ty byłaś autorką). Oni mają pełne prawo czuć się obrażeni i uważam, że i tak wykazali się świętą cierpliwością. Dobrze wiesz, że w każdym kraju znajdziesz przykłady wszystkich tych win, które z ogromnym zapałem objawiasz światu, jako przynależne Czechom. Myślę, że w tym przypadku zupełnie niepotrzebnie robisz aferę, bo wygląda to na zasadę Kalego. Nagle Kalemu ukradziopno krowy i to jest bardzo źle... IMHO-jeśli to jest czeski foch-to niestety, ale w pełni zasłużony.Ja się tylko dziwię, że tak późno. |
Quote:
Temat zamknięty. Gdy zachce mi się zbadać psy, to nie będę musiała komuś włazić "po palcu ....." 8) -wystarczy zapłacić. /"schody się zaczną", gdy będę chciała wpisać dane do bazy.... ale może jakoś się z Margo dogadamy....jak krewni "po mieczu"/ ... BTW -bardzo mi się podoba wzięcie na szalę jednej wagi kwestię pomocy rasie "ponad podziałami" /badania ważne dla całej rasy/, a na drugą szalę tej wagi mało istotne dla rasy działania admina...:lol:;-):lol: |
Bura jesli pijesz do mnie to pudlo. Mi osobiscie na wpisaniu tego wyniku nie zalezy, hodowac nie bede. Pamietam co zyskalam na informacjach w bazie, wiec czuje sie w obowiazku wysylac jak najwiecej swoich danych.
|
Dzieki, ze sie odezwalas. Bo troche glupio bylo czytac Twoje slowa pisane reka Rybki... :rock_3
Quote:
Ostatnio pojezdzilam troche po Czechach i nasluchlam sie "prawd jedynych" rozpowiadanych przez te osoby.. A do tego OD LAT slysze, ze polskie wyniki HD sa NIC NIE WARTE. Ze licza sie tylko czeskie. Ze dobre psy sa tylko w Czechach, a reszta to odpad. Ze te innych krajow maja skopane charaktery. Ze sa brzydkie/male/krzywe/ itd. Zapomnialas juz o tym, ze popularne bylo wysylanie najslabszych czeskich psow za granice - ze "zwykly" Polak nie mial szansy dostac (swiadomie) dobrze zapowiadajacego sie szczeniaka, bo "i tak Polacy (mozna wstawiac inne narodowosci) sie na tym nie poznaja". I wielu hodowcow nadal tak robi... Niestety "obiektywizmem" dorownujesz Danieli... Tak - to jest o Kalim... Ale to nie ja nim jestem... Dlaczego wyciagasz moje slowa o CZESKICH psach, a pomijasz milczeniem to o czym pisze o WIELE CZESCIEJ! O psach polskich? Dlaczego Polacy nie strzelaja focha? Bo mysla? Bo potrafia docenic ewentualna krytyke, jesli jest uzasadnina? Bo nie sa megalomanami? Co z Wlochami? Mase pisalam o ich psach - problemach z formatami i katowaniem, a utrzymujemy SUPER kontakty. I wiesz co - efekt idac. Wlosi zamiast strzelac focha biora wskazowki do siebie i z jamnikow potrafil w krotkim czasie uzyskac mase swietnie zbudowanych miotow... A Francuzi? I pisanie o kundelkach. Jasne, ci podrabiajacy rodowody bija piane. Ale reszta trzyma kciuki, aby sie udalo zrobic z tym porzadek... Moge jechac tam na wystawe i nie bede sama stala przy ringu... Nie wykorzystuj tez tego, ze obecnie nie ma na Wolfdog artykulow. Ze ludzie nie moga sie przekonac, ze Margo nic sie nie zmienila przez lata. Ze od zawsze pokazywalismy zaklamanie i kretactwa. I daleko mi bylo i jest do artykulow, ktore o Czechach i klubie pisal Pavel (i nadal nic sie nie zmienil - np w sprawie dziwnej zmiany oceniania charakterow i cudu w jaki zostaly dopuszczone do hodowli psy strachliwe bedzie pewnie jeszcze glosno, bo nieforumowo juz jest). A Daniela - nawet jak wytykal jej wystawianie i popieranie kundelkow w hodowli - nie zarzucila mu dzialalnosci anty-czeskiej. Zapomnialas o aferze Mutara, ze to po naszej wojnie polecial caly zarzad? O sprawie "prywatnych bonitacji", ktora zakonczyla sie zapisem, ze wazne sa jedynie bonitacje oznajmione w spravodajach? Jest tego masa. Wtedy nikt nie zarzucal mi dzialalnosci anty-czeskiej. Bo ani wtedy, ani teraz o to nie chodzilo. Za kazdym razem szlo o wytykanie bledow. Co sie zmienilo od tamtego czasu? Tylko jedno. CZESCY HODOWCY. Stara gwardia odsunela sie nie chcac miec z tym nic wspolnego. Mlodzi-myslacy siedza cicho, bo za wychylenie sie i krytyke oberwia podczas bonitacji, albo podczas wystawiania kart krycia (np "zapomni sie" o ich reproduktorach)... Albo..nie zrobi sie ich psom badan DW/DM...:twisted: Daleko szukac - dlaczego na czeskich spisach repow z Polski mialas tylko Czambusia. Mimo, ze wiecej osob bylo czlonkami czeskiego klubu, a ich psy mialy CZESKIE bonitacje? Bo najwazniejsze sa plecki...? I dlatego ludzi przestali placic skladki? Bo razilo, ze promowano Grzesia, bo ma swojego mentora, a inne psy na liste nie weszly, mimo, ze dla rasy byly cenne i umarly czesto nawet bez jednego jedynego potomka... i nie mow mi, ze tak jest fair, bo Polacy sie stawiaja, bo te osoby slowa zlego nie napisaly na zadnego czeskiego psa/wlasciciela. To nie Margo stala sie cieta na czeskie psy, ale to sytuacja w Czechach stala sie tragiczna... Wlasnie dlatego, ze zamiast DYSKUTOWAC i EDUKOWAC SIE czesc hodowcow obrosla betonem i za pomocna komunistycznych metod probuja przywalic kazdemu, kto sie z nimi nie zgadza... A wracajac do Kalego. No popatrz jak i ci, ktorych tak dzielnie bronisz potrafia byc wybiorczy... Margo szkodzi czeskim psom? To dlaczego Daniela tak dzielnie broni Hanki, ktora robi takiej masie psow i hodowcow "kolo ogona"...? Kondor, Echo, Ferral...dlugo by pisac. Nie znam osoby, ktora swoja dzialalnoscia bardziej szkodzilaby czeskiej rasie i klubowi. Oraz wizerunkowi czeskich hodowcow... Skad wiec takie spijanie jej z dziubka? Bo jest w komisji hodowlanej? Bo jest hodowca i uzywa psow swoich "wyznawcow", a oczernia inne? Wiesz, poparcie dla tego co robi Hanka moge wytlumaczyc tylko w jeden sposob - niektorym hodowcom z Czech jej klamstwa sa na reke... Sami innych nie oczernia publicznie i moga dzialac w bialych rekawiczkach. To cos jak Grzes u nas... Wytlumacz mi dlaczego Daniela radosnie przytakiwala w temacie, gdzie Hanka (czlonek czeskiej komisji hodowlanej) twierdzila, ze oszukuje sie ze wzrostem na CZESKICH bonitacjach; gdy pisala, ze bonitacje falszuje Oskar? Bo to Hanka? Bo to Czeszka. Czlonek komisji hodowlanej, ktora jak nic nie zapomni o uzyskanym wsparciu? Dlaczego temat tak nagle skasowala, gdy uzywajac FAKTOW pokazalam, ze Hanka klamie. Jakos wtedy nie przeszkadzalo jej, ze szkaluje sie czeskie bonitacje. Ale zabolalo, ze ktos napisal, ze to klamstwo (czyt: przeszkadzalo, ze Margo bronila czeskich bonitacji i slowackich sedziow)? Widzisz to jest wlasnie to zaklamanie ktore mnie razi. W swoim gronie sa w stanie tolerowac zwyklych klamcow i lgarzy. I dzielnie ich bronic. Jesli ktos jednak napisze cos co im sie nie spodoba (nawet jesli sa to FAKTY - a zarzuty sa realne, a nie wyzsane z palca) to podnosi sie ryk "atakuja czeska hodowle". I sypia sie kary. Quote:
I nie pisz prosze, ze to CZESKI FOCH. Bo to manipulacja. A raczej dajesz sie wkrecic tej ekipie... Nie, to foch Danieli (robiacej testy), broniace Hanki (gadajacej klamstwa) za poparciem kroliczkow. CZESKICH HODOWCOW w to nie mieszaj, bo ja znam wiecej przeciwnikow tego co sie dzieje niz zwolennikow takiego postepowania. Z Hartlem na czele... Aha, jeszcze pozdrowienia dla Kalego... A raczej calej ekipy Kalich... I na koniec: Razi mnie to co dzieje sie w Czechach (i w klubie), ale jesli nadejda zmiany bede pierwsza, ktora o tym bedzie pisala. I to mnie rozni od Kalich - oni o innych zawsze pisza zle. Zawsze szkaluja... Czy to zgodne z prawda, czy tez nie... |
posmialam sie :) o Hance i jej the best of best oraz liste reproduktorow:) liudzie takie hystorie opowiadaja i emaile przesylaja ze tylko popkorn kupic :)
|
Quote:
Quote:
Nie "piję" do Ciebie. Oceniam sytuację globalnie. Po kilku latach bycia w tym środowisku widzę, jak i komu zależy na rasie jako takiej. Ty Jesteś w tym "nobody", bo nie hodujesz /jak sama zauważyłaś/. Tutaj ważni są hodowcy i ich podejście do rasy globalnie. Zniesmacza mnie /eufemizm/ patetyczność słów /i bufonada/ przedstawicieli kraju rasy. Tak jak Ela nie jest całą Polską /-co zauważyła Gaga/, tak i kilka Osób z Czech, to nie całe Czechy. Piętnowane jest zachowanie niektórych Hodowców czeskich. "Robi" mi się "frywolna" analogia do owczarków niemieckich: pewna głośna grupa hoduje kaleki, a najlepsze psy są "w podziemiu" -obawiam się, że tak samo będzie z psami z Czech..... Jeśli słyszę o wybiórczości w miłości do rasy, to rzygać mi się chce: ten będzie u mnie badany, bo właściciel lubi wazelinę, a ten nie, bo na wazelinę ma alergię. To jest chore. Taka osoba traci wiarygodność. Dziób pełen frazesów, ale czyny ohydne. Prywatnie nie mam nic do poszczególnych Hodowców w Czechach, mnie mierzi podejście do sprawy..... Wybacz, Jefta -czytaj "szerzej" pewne wypowiedzi....8) ... |
Quote:
Ja napisałam tylko, że niepotrzebnie rozkręcasz aferę o ban na badania, dla mnie decyzja jest zrozumiała. Tym bardziej, że Daniela uprzedzała. Napisałam też, co pominęłaś, że w każdym kraju są psy i dobre i złe. Przekątowane, niewzorcowe, strachliwe (prawda?), z wadami. I mówienie o psach, jako egzemplarzach, nie musi iść w parze z tak wrogim wytykaniem kraju pochodzenia. Wiem, że Czesi uznają tylko swoje bonitacje, mają swoje zasady w hodowli i sprzedaży szczeniaków. Tak samo jak Słowacy hodujący w warunkach, które zawstydziłyby niejeden schron u nas:( Ale to nie znaczy, że obwieszczamy ich jako zwyrodnialców... Mnie uderza (czysto ludzko) pewnego rodzaju wrogi nacjonalizm. I o tym napisałam.jeśli nawet poczułaś się urażona takim samym zachowaniem ze strony Czechów, to dlaczego odpłacasz im tym samym? Przecież to do niczego nie prowadzi (poza narastającą wrogością). Mnie tez się nie podoba, że Pavel opisuje polska kynologie jako "100 lat za Murzynami', takie teksty bolą inie nastrajają przyjaźnie. Po co to ciągnąć? Quote:
Quote:
Quote:
[quote]Nie wykorzystuj tez tego, ze obecnie nie ma na Wolfdog artykulow. Ze ludzie nie moga sie przekonac, ze Margo nic sie nie zmienila przez lata.[/quote} Hę? :shock: Quote:
[quote]Bo razilo, ze promowano Grzesia, bo ma swojego mentora, a inne psy na liste nie weszly, mimo, ze dla rasy byly cenne i umarly czesto nawet bez jednego jedynego potomka... i nie mow mi, ze tak jest fair, bo Polacy sie stawiaja, bo te osoby slowa zlego nie napisaly na zadnego czeskiego psa/wlasciciela.[\quote] Chcesz powiedzieć, że jeden Grześ ma taką siłę sprawczą? WoW! Facet teraz poczuł się dowartościowany:) A BTW, którzy to Polacy sie stawiają? Pewnie czegoś nie wiem, ale jakos nie zauwazyłam...Widac natomiast, że Polacy (i polscy hodowcy) z Czechami sie kontaktują, 'kumplują', utrzymują normalne stosunki towarzyskie. Więc jakimś cudem 'opozycja' siedzi w podziemiu? Czy może Ci, co niby są w dobrych stosunkach-tylko udają i tak świetnie się maskują? Quote:
Quote:
Ja nie bronię żadnej konkretnej Hanki, Danieli, Jany...ja daję wyraz ogólnego wrażenia, że Twoja jazda po Czechach może (moim zdaniem) wywoływać takie reakcje, jak te z badaniami. Jeśli uważasz, że czynisz słusznie-OK, ale nie miej do nich pretensji, że robią podobnie. Quote:
Co mamy zrobić? Zagazować wszystkie jamnikowate wilczaki w imię czystości rasy? Z Twojej hodowli (a mój ukochany) pies, w Czechach byłby niehodowlany, ze względu na wadę sierści. I tak samo możesz być atakowana, że degenerujesz rasę, bo wada idzie prawdopodobnie od Jolly, na której Twoja hodowla jest oparta. A przecież wiadomo, że w hodowli, nawet zaliczającej mega progres, zdarzają się i zawsze będą zdarzać wadliwe psy. Quote:
Quote:
|
i... jak zawsze "ofiary" maja swoich "adwokatow" :) :lol::twisted:
|
Quote:
Quote:
Quote:
Oczywiscie, ona moze tak robic - tylko stawiajmy sprawe jasno... Co mnie uderza ta Twoja podwojna moralnosc... Z jednej strony slowa o przekretach w hodowli i braku uczciwosci i etyki wsrod hodowcow, z drugiej przyklaskiwanie szantazowaniu... Rzeczywiscie godne pochwaly jest rozstrzeliwanie przez Daniele calej polskiej/zagranicznej populacji tylko dlatego, ze zawinil partyzant Margo... Brawo - postepowanie rzeczywiscie godne pochwaly... Gaga, kogo Daniela pokarala? Mnie? Mi to rybka - sama przebadalam psy za swoje pieniadze na dwarfa, przebadalabym i na DM, tak jak przebadam tez na inne choroby. Mi Daniela tym nie zaszkodzila... Zaszkodzila "niewinnym" wlascicielom z Polski (i nie tylko). Ale glownie swojemu wizerunkowi... Ja nadal DOCENIAM to co zrobila Daniela. Ile udalo sie przetestowac psow. Ale jesli chodzi o mnie to jej legenda wilczakowej matki Teresy legla w gruzach. Sama pomagalam rozreklamowac te badania: http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=16395 myslac, ze podstawa jest dzialanie dla dobra rasy. Wlasnie to "ponad podzialami"... Ze chodzi o zrobienie czegos dla wilczakow... Az tu nagle...tylko dlatego, ze PRYWATNIE nie podobaja sie Danieli moje slowa daje sie szlaban m.in. na polskie psy. Ale zobacz, ze Danieli moje slowa jakos nie przeszkadzaly, bo korzystac z danych w bazie, ktora jednak byla wytworem naszej pracy... "Troszke" to zaklamane... Gaga, ja wiem, ze bedziesz naginac rzeczywistosc, aby pasowala do tego co lansujesz... Mozesz sobie twierdzic, ze szantazowanie ludzi jest fair, ze godnym pochwaly sposobem postepowania jest "zamordyzm", ze brawa sie naleza za stosowanie odpowiedzialnosci zbiorowej... Tylko nie wypisuj juz nigdy slow krytyki o kolesiostwie i stylu dzialania "raczka raczke myje". Jesli juz cos takiego popierasz, to nie popieraj tego wybiorczo... Quote:
Quote:
Gdy Pavel czy Daniela wytknie cos co jest prawda to nie nie podniose larum, ze sa anty-polscy i atakuja nasza hodowle... Tylko postaram sie to NAPRAWIC. Quote:
Quote:
Quote:
Dopiero co pisalam o propozycji zmiany tolerowania indeksow. Na konferencji JEDNOGLOSNIE obrali kierunek jakim poszly wystawowe ONki. Powinnismy im za to podziekowac? Ze jak tak dalej pojdzie to za 10 lat przyjdzie nam zmienic rase, bo wilczaki beda kalekami? W takim razie po co tyle placzu o problemach zdrowotnych ONkow, skoro sa one wedlug Ciebie doskonalym przykladem psow do jakich za wskazowka czeskiego klubu powinnismy zmierzac? Quote:
Quote:
A slowa "fakt, polskie repy miały bana w Czechach i poszło głównie o konflikt z Twoją hodowlą, czy też osobą" to juz zwyczajne lgarstwo... "Nie sledzisz" tematu, ale wypisywac klamstwa ci to nie przeszkadza. Konflikt "Margo kontra Czechy" to juz radosna (i nowa) tFurczosc Danieli, Hanki, itp A psow osob z Polski, ktore byly czlonkami klubu nie znajdziesz ani na liscie repow z roku 2005-2007. W roku 2008-2009 pojawia sie cudownych urzadzeniem losu Czambus, ktorego wlasciciel sprytnie sie skumplowal z Hanka... To byl moment, kiedy uznalam, ze ja dziekuje za czlonkostwo w takim klubie... Bo wtedy wlasnie klub postapil tak jak obecnie Daniela. Zamiast sie zdecydowac, czy na listy da psy czlonkow klubu, ALBO psy wlascicieli z Czech to mielsmy miksa - czeskie psy i po znajomosci Czambor... Podoba ci sie takie postepowanie? Wiec jak rozumiem ewentualny zarzad polskiego klubu ma Twoje blogoslawienstwo na uprawianie kolesiostwa... Nie, nie bedzie tak, ze na stronach klubu beda sie pojawiac WSZYSTKIE mioty, a na liscie repow wszystkie psy! W zadnym wypadku! Tylko te znajomych czlonkow zarzadu! Krewnych i znajomych krolika, bo klub przeciez to organizacja wzajemnego wsparcia grupki osob promujacych sie wzajemnie... W swoim robieniu mi na zlosc i opowiadaniu klamstwek i polprawd posuwasz sie do absurdu... Jakie patologie jestes jeszcze w stanie zaakceptowac? Quote:
Nie, nikt tego nie napisze tak dlugo jak Hanka bedzie w komisji hodowlanej, a przewodniczacym klubu bedzie jej przyjaciel... Bo klub ma w Czechach taka wladze jaka ma - i sa w stanie za pierdoly skrecic kregoslup nieposlusznemu hodowcy. Patrz np. Marcela. Quote:
Myslisz, ze stwierdzenie przez kogokolwiek, ze pochodzacy z Czech pies XXX ma fatalne katowanie powoduje, ze ta osob nie ma prawa rozmawic z Czechami???? Po raz kolejny dajesz sie wmanewrowac w bajeczki ludzi gadajacych o "atakowaniu czeskiej hodowli". Jasno myslacy czlowiek doskonale wie co jest grane... I jak bardzo jest to ukartowane... Hanka napisala mi, "ze pozaluje" (chodzilo wtedy o miot Grzesia) i dziala z kolezankami bardzo aktywnie... Quote:
A to dotknie tez nas - ciekawa jestem ilu polskich hodowcow zgadza sie z Twoim zadniem; ze wystawowy kaleki szary ONek to cel jaki mamy w tej rasie osiagna. Bo, ze zgodzi sie z tym Grzes, tego jestem pewna... Quote:
Ale tez odwdziecze sie komplementem: A Ty jestes jak Grzes. Z tym, ze jego klamstw juz nikt nie bierze powaznie. Quote:
Quote:
A co do reszty. Znow nie czytasz ze zrozumieniem tego co pisze. Nie raz wspominalam, ze ja nie gazuje psow. Ze wyznaje zasade Hartla, ze do hodowli powinny isc/moga isc wszystkie zdrowe psy. Co wytykam... np to, ze Twoj kochany pies bylby niehodowlany z powodu jednej wady, z nasz polski "szary ONek", ktory NIC nie ma dobrego na bonitacji jest "DOSKONALYM cudem bez wad" (bo tak komus akurat pasowalo, aby przymknac na mase rzeczy oczy lub raczej by komisja chwilowo totalnie oslepla)... Ze wytyka sie wady wystepujace sporadycznie, a ignoruje (wrecz promuje) wady wystepujace masowo... Quote:
Mam wrazenie, ze usilnie starasz sie widziec tylko jedna strone medalu... Ja wiem, ze bycie slodkim cukiereczkiem sie oplaci, czy jak to okreslila Daiva: Quote:
Nie tak dawno pojawil sie na forum czlowiek, ktory chcial odzyskac od hodoczyni swoja zaliczke. Byl na prawie, chcial sprawiedliwosci. A malo go tu nie zjedli, ze smial "zaatakowac" taka slodka niewinna osobke... Bidulki zawsze znajduja blednych rycerzy na bialych koniach.... Quote:
Mam prawo pisac to co mysle i ani Ty, ani czeski klub, ani Daniela swoimi "karami" mi tego nie zabroni... Te czasy sie juz skonczyly... Bycie czarna owca dla paru czeskich pan hodowczyn tez jest mi obojetne... Jeszcze daleko mi do Pavla probujacego "zniszczyc czeski klub" tylko dlatego, ze wyciagnal na swiatlo dzienne oszustwa starego zarzadu. Daleko mi do Oskara - sedziego nacjonalisty, ktoremu oberwalo sie od Pan hodowczyn za niedocenianie czeskich psow (a czlowiek po prostu sedziowal "na budowe"). Takich "wrogow narodu" bylo tam i bedzie jeszcze wielu.... Bo to rownie chwytliwa i skuteczna metoda w manipulatorstwie jak granie biednej przesladowaniej duszyczki... |
Margo ale cytat dotyczy dm
|
Quote:
|
Quote:
Quote:
|
Quote:
Quote:
Bredzisz kochana:) Ja nie przyklaskuję szantażowaniu. Dziwi mnie tylko, że właśnie Ty zrobiłaś aferę z tego faktu, że ktoś postawił szlaban na badania dla NIEKTÓRYCH polskich psów. Nie bronię Danieli, jako Danieli, choć należy jej się słowo szacunku chociażby za badania DM, bo na tym skorzystała ogromna ilość osób. Tak trudno Ci uwierzyć, że nie reprezentuję żadnego obozu? Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
No widzisz! I dotarłyśmy do sedna, o to chodziło od początku.Każdy ma prawo, ale powinien też mieć świadomość konsekwencji. Ale co sobie popisałyśmy, to nasze:) |
Wracajac do tematu badan "dla wybranych": osobiście wole je robic za wlasne pieniadze i nic nikomu w zwiazku z tym nie zawdzieczac - m.in. dlatego, zeby nie wiklac sie w uklady i ukladziki. Aczkolwiek uznaje prawo innych do korzystania z takich przyjaznych budzetowych rozwiązan. Ale wtedy darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby...
(na zupelnym marginesie - po przeczytaniu tylu przykrych słów mam ochotę wyciąć mojemu psu jajka... [Tylko co on biedak winien?]) |
Ja jestem bardzo wdzieczna za mozliwosc przebadania Smrodziacha na DM. Jesli mozliwosci by nie bylo to tak samo jak z dwarfem sama bym zaplacila, ale ze byla to skorzystalam i nie czuje sie z tego powodu w jakikolwiek sposob uwiklana ;)
Anula, nie tnij Biesiaka, niech sobie radosnie lata z jajkami, a moze mu sie kiedys przydadza :twisted: |
Na kilka dni znikam i nie wiem, czy dam rade dorwac sie do kompa ale...dlaczego sprawa pojawila sie na forum...? Bo mam juz serdecznie dosyc bezsensownego pisania na facebooku w tematach, gdzie jedna czy druga pani pomawia inne psy lub radosnie takie pomawianie promuje. A gdy sprawa sie "sypie" usuwa caly temat, aby nie bylo po tym sladu i mogla spokojnie grac przeslodka niewinnosc. Trzykrotnie kasowano mi posty, gdy zaczynaly byc politycznie niepoprawne i zaprzeczaly "jedynemu slusznemu postepowaniu" w tej rasie.
Tutaj mam choc pewnosc, ze nie bedzie cenzury... :p |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
(oczywiscie poza suczkami czekajacymi na przelot żurawi) |
Quote:
|
Bardzo Wam dziękuję z fascynującą lekturę....:tard
Głupia jestem jak but, ale "czytam i wyciągam wnioski"... Niezłe Jesteście Dziewczęta, jaki wachlarz wielowątkowości, jakież emocje.... Moje myśli i wnioski pogalopowały nieskrępowane wodzami....:lol: Gaga: "Co mamy zrobić? Zagazować wszystkie jamnikowate wilczaki w imię czystości rasy?" Może się mylę, ale hodowla, to selekcja, chłodna kalkulacja mająca stworzyć psa idealnego z wzorcem -to utrzymanie czystości rasy właśnie. Wszystko poza tym, to odpady, przemiał na karmę dla innych psów lub zwierzęce krematoria. Tak jest np. w Anglii, gdzie dziennie wiele szczeniaków psów ras myśliwskich idzie bez wahania do piachu. Możemy się litować, sarkać, pomstować -ale tak chyba powinna wyglądać profesjonalna Hodowla. Odstępstwa od wzorca, to kundlenie rasy... Gaga: "Daniela uprzedzała." A może zastraszała? Gaga: "Twoja jazda po Czechach może (moim zdaniem) wywoływać takie reakcje, jak te z badaniami." Co nas jeszcze czeka w ramach kary? Jakie "reakcje"? Zakaz uczestniczenia w wystawach w Czechach? A jak już się tam pokażemy, to dostaniemy zwietrzałe ciepłe piwo z plwocinami kelnera? A może polskie repy będą miały oficjalny zakaz krycia w Czechach i zabroni nam się sprzedawania szczeniaków u Nich? Żeby nie było -ja Czechów lubię! To mądry naród. Mądrzejszy od Polaków w wielu dziedzinach -tego nikt Im nie odbiera. /Ja nawet byłam za Czechami w czasie Euro!/ Margo: "Zaszkodzila "niewinnym" wlascicielom z Polski (i nie tylko). Ale glownie swojemu wizerunkowi..." W czasie wojny, za jednego polskiego "wywrotowca" faszyści robili łapanki i rozstrzeliwali dziesiątki niewinnych Polaków /podobne akcje były w obozach koncentracyjnych/. To także metody zamordeistycznych metod carskiej Rosji i władz komunistycznych w KDL-ach..... a Czesi są "Ojcami" piesków mających krwawo rozprawiać się z wolnościowcami /i wywrotowcami/. Dziwnie mi się skojarzyło, ale ponieważ widzę dokąd mogą prowadzić dalsze moje "rozwiązłe" myśli -zakończę durny ciąg myślowy.... Gaga: "inne psy na liste nie weszly, mimo, ze dla rasy byly cenne i umarly czesto nawet bez jednego jedynego potomka..." Przy coraz bardziej rozkręcającej się modzie, może nie ma co żałować..... wilczaków "Ci u nas" dostatek... Gaga: "Może Ci umknęło, ale ja nie zgłosiłam akcesu do klubu, właśnie z tego powodu, że nie po drodze mi z przekrętami, sorry...." Z założenia podejście do klubu rasy w Polsce jako miejsca przekrętów/kolesiostwa kumpli, którzy chcą robić kanty na rasie..... Gaga: "Z Twojej hodowli (a mój ukochany) pies, w Czechach byłby niehodowlany, ze względu na wadę sierści. I tak samo możesz być atakowana, że degenerujesz rasę, bo wada idzie prawdopodobnie od Jolly, na której Twoja hodowla jest oparta." "Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby -to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować." Jestem głupia, ale w tej chwili zdurniałam do końca..... Właściciel ma świadomość wady wzorcowej, wiadomo że z miłości psa nie uśpi, nie odda -miłość to miłość -koniec kropka. Ale nie rozumiem /i NIE prę do zrozumienia/, dlaczego świadomość wady powoduje udostępnienie tego wadliwego psa do przenoszenia wady dalej. Hodowca suki zrobił źle tworząc miot, w którym są psy z wzorcową wadą. Jeśli wiedział o problemie -naganne lub była robiona kalkulacja ile szczeniaków może mieć wadę ile nie. Jeśli nie wiedział -"koszty" hodowli -> gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą....Ale właściciel repa, to też chyba hodowca -on także podejmuje decyzję, czy dany konkretny miot z udziałem jego psa zaistnieje czy nie. A hodowla to tytuł, godność. To odpowiedzialność, to ponoszenie konsekwencji.... Stwierdzenie "degenerujesz rasę" /"Twojej" hodowli, "Twoja" hodowla/ jest cokolwiek krzywdzące względem "Peronówki" -tutaj chyba jest współodpowiedzialność........Nie zrobiono nic w przypadku psa z wadą, by tę wadę zatrzymać?..... ..... Gaga gdzieś w temacie wspomniała, że Czesi chcą wpisać wilczaki na swoją listę ras niebezpiecznych..... intrygujące.... Czy to dobre posunięcie czy nie -nie mnie oceniać. Ale mogę mieć refleksje..... może odchodząc od wzorca "miarowego" Hartla następuje odchodzenie od norm charakterologicznych... w końcu Czesi wiedzą, co świadomie tworzą i stąd perspektywiczne podejście do tematu........ :twisted:;-):twisted: "Prorok cy co?!" |
Margo wyjaśniłam sprawę prywatnie ale jeszcze tu chcę napisać tytułem wyjaśnienia.
Nie wnikam w to kto na kogo strzelił focha i czy Daniela ma prawo nie uwzględniać w badaniach niektórych psów. Choć swoje zdanie na ten temat mam. Głównie chodzi mi o SPOSÓB w jaki Margo swoje zdanie na ten temat wyraziła. Czyli agresywnie i emocjonalnie, niestety obrażając przy tym Danielę. I to nie jest odosobniony przypadek, również w innych "gorących" tematach (dla Margo- czyli Czechy, bonitacje, podrabiane rodowody, czy owczarki czechosłowackie) Margo potrafi obrażać ludzi. Takie dyskusje czytam od dawna na FB i czasem tu na WD. Ja rozumiem, że można się z kimś nie zgadzać w temacie diabelnie dla nas ważnym i ponieść się emocjom ale... uważam też, że dyskutując z kimś lub pisząc o kimś, kto na forum się nie udziela nie powinno się obrażać nikogo czy mieszać ludzi z błotem i deptać po ich dobrym imieniu. Nie potępiam walki czy dyskusji z niepokojącymi zjawiskami w rasie (nieważne czego dotyczą i kto ma rację) pod warunkiem, że zostają zachowane podstawowe zasady kultury osobistej i dobrego smaku. Bo nawet jeżeli ktoś ma inne zdanie czy robi coś czego podejmujemy się oceniać (inną sprawą jest to czy mamy do tego prawo) powinniśmy pamiętać, że KAŻDY człowiek ma swoją godność. Nawet jak hoduje długie psy albo robi badania znajomym. A do osądzania i wymierzania kary są odpowiednie instytucje, a nie publiczne lincze, naładowane agresją. Merytorycznie się tu nie będę udzielać, dla mnie ten temat w ogóle nie powinien istnieć. Chciałam tylko zwrócić uwagę (pisząc pierwszy post) na sposób w jaki ta dyskusja jest prowadzona. |
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Po 1. Każdy właściciel 'swojego niuniusia' z przyjemnością (a czasem wręcz z obsesyjną chęcią) skorzysta z okazji sklonowania owego cudu świata. Obiektywizm w takim przypadku zostaje gwałtownie zdeptany w zarodku. Nazwij to pychą, głupotą...jak chcesz. Ludzkie uczucie, część naszego jestestwa. Po 2. Jak niuniuś był młody to został podstawiony pod nos największym specom rasy z pytaniem o wadę (która NB była 1/10 tego, co widać dzisiaj) i uznany za pełnoprawnego kandydata do hodowli. (w przypadku miotu z Harką, oboje przyszli rodzice zostali zaciągnięci przez Daivę do Oskara po 'błogosławieństwo'). Trudno było nie wierzyć specowi. (U Margo-sorry-nie miałam argumentów, ale to chyba oczywiste:)) W tym czasie jeździliśmy po wystawach, wygrywaliśmy, jednym ciągiem, u różnych sędziów zakończyliśmy Intera i NIGDY, ŻADEN sędzia nie obniżył oceny za sierść (jakbyś bardzo chciała, to mam skany wszystkich kart ocen) - widzisz jakąkolwiek szansę na to, aby osobiście stwierdzić, że wszyscy się mylą? Dziś jednak chętnie to powiem:) Mam za sobą jakieś 7 lat doświadczenia więcej. Po 3. Świadomość z upływem czasu rośnie. Wada też:D Więc kiedyś podjęłam decyzję, że to koniec. I zdarzyło mi się kilka razy odmówić. Gdybym dzisiaj była na początku drogi, być może postąpiłabym inaczej, być może tak samo. Kwestia wyważenia plusów i minusów. Na szczęście te dylematy już mnie nie dotyczą i z tego samego powodu nigdy nie zostanę hodowcą. Za dużo odpowiedzialność, za dużo dylematów.... Mam nadzieję, że choć trochę zaspokoiłam Twoją ciekawość:) Quote:
Quote:
|
Nemám čas celou tuto diskuzi číst a nemumím tak dobře Polsky abych všechno pochopila.
Testy pro pituitary dwarfism bylo nutné nejprve optimalizovat, já sama jsem se musela testování naučit, ten proces je velice zdlouhavý a nesnadný. Test na DM již zvládám rutině a mám 99% jistotu, že se nespletu. Bohužl ale již nemám peníze pro další testování a tak jsem po domluvě s Českým klubem ukončila příjem vzorků z ciziny, abych za zbytek peněz otestovala ještě nějaké české chovné psy. Je to naše rozhodnutí a mám pocit, že nemusíme nikomu vysvětlovat proč. Co se dwarfu týče, jak jsem již psala, test je velice náročný na čas, materiál, soustředění ... Nikdo jiný než já u nás na katedře genetiky testování neprovádí. Jsem sama na veškerou práci, na veškerou zodpovědnost. Zodpovědnost je strašná věc. Zodpovědnost v mezinárodním měřítku je ještě strašnější ... Bylo nutné zkušebně otestovat psy od kterých mám oba rodiče a mám kompletní vrhy. Testovala jsem zkušebně psy, jejichž majitelům 100% věřím, že v přídadě nesrovnalosti ve výsledku testu nebudou hledat vinu v mé práci. Samozřejmě to byli majitelé mých štěňat. Pro Margo a spol. zřejmě nepochopitelné. Do zkušebního testu byli také zahrnuti psi, kteří mají certifikát z Utrechu, abych měla srovnání svého výsledku. Vzorky svých psů jsem kvlůli tomuto projektu poslala do Utrechtu, abych mohla detailně zmapovat celou sekvenci genu a porovnat s výsledkem akreditované laboratoře. V současné chvíli mám test natolik zvládnutý, že si dovolím rozšířit ho na polupaci dalších psů. Po domluvě s českým klubem jsem rozhodli že nejprve otestujeme české a slovenské psy. Klub organizuje "sběr" zájemců a vzorků pro test. Komunikace mezi s majiteli psů také není snadná a vše zorganizovat je časově opět velice náročné. (Známé králika a psy lidí, kteří jsou ke mě VŽDY slušní testovat jako satisfakci testovat nebudu). Budeme testovat JEN české a slovenksé psy. Pokud zvládnu první vlnu testů bez problémů, jsem ochotná rozšířit testování na další státy. V celosvětovém měřítku již testovat nebudu. Zodpovědnost a čas jsou příliš vysoká daň za tuto práci. |
Ještě bych ráda napsala mé osobní zamyšlení nad testování:
Testování a práce s tím spojená je vec jedna a sdělování výsledků a komunikace s lidmi je věc druhá. Testování je věc, která mě baví a kterou dělám ráda. Komunikace je věc, kterou beru jako nutnost. Reakce majitelů po sdělení výsledků jsou různé a mnohdy velice emotivní (jsme jen lidé). Někdo mi hezky poděkuje za jakýkoli výsledek a více se neptá, někdo nerozumí výsledku a potřebuje další vysvětlení, někdo mi za výsledek nadává (někteří majitelé postižených psů) a osočuje mě, že nevěří, protože nejsme akreditovaná laboratoř a další nereaguje vůbec ... Všechny tyto reakce chápu a na všechny musím znovu reagovat. Když otestuju 10 psů, mám naději že budu psát email 10x a některý majitelům budu muset odpovědět ještě jednou na případný dotaz. Když otestuju psů 100 - budu psát minimálně 100 emailů, ale vím že to bude ve skutečnosti 150 ... Když otestuju psů 1000, budu psát 1000 emailů a pravděpodobně víc....Pokud čtu Margo tvé agresivní příspěvky, aboslutně mi nepřidávají větší chuť do této práce ... |
Quote:
Quote:
|
[quote=wolfin;443318]te ktere maju rodokmen cz nebo sk, ci te ktery zyje na cz nebo sk?
Pro psy s českým a slovenským rodokmenem. Další informace dodá prostředník mezi KCHČSV a naší laboratoří - Lenka Dragonari. Ona se nabídla zajistit veškerou komunikaci s majiteli. Takže mě nikdo nepište. |
Quote:
|
Margo! Toto jsem četla až nyní. Až po zveřejnění svých dvou příspěvků!
Rybka SLOWA bym nie napisala, gdyby Daniela placila za to z wlasnej kiesy. Jsi neskutečně drzá osoba! NESKUTEČNĚ! Nikdy jsem nikoho takového nepotkala a doufám již nikdy nepotkám! Psy, které jsem otestovala ve zkušebním provozu jsem otestovala z peněz Univerzity, nikoho z vás! A tvých už vůbec ne! Nechápu kde bereš právo takto mluvit a toto psát! Už nikdy s tebou konkrétně nebudu spolupracovat. NIKDY A NA NIČEM. A můžeš vyhrožovat jak chceš, nebo se třeba postavit na hlavu. |
Quote:
Niestety DYSKUTOWAC o tym nie szlo... Niektorzy mysla, ze bedac krajem pochodzenia rasy maja PRAWO do wypisywania klamstw o wilczakach zza granicy (i akurat Polska nie jest jedyna). Stad NIEJEDNA dyskusje BEZ JAKICHKOLWIEK wyzwisk (czyt politycznie poprawna), gdy tylko brakowalo argumentow konczyla Daniela slowami "z Margo nie dyskutujcie, bo ona znana jest z krytykowania czeskich psow". ZERO argumentow, zero checi dyskutowania. Tylko szyderstwa i kpiny. A racja, jak juz sobie pojezdzono to dyskusja albo znikala, albo byla robiona na prywatna. Aby znow bylo slodko i sliczniusio.... I mozna bylo pisac, ze "my w Czechach na forum nie piszemy zlego slowa" (jasne, ale na priwa i w rozmowach na boku szarpiemy sie za wlosy i walimy glowami o sciane). Zaluje, ze nie porobilam screenshotow wszystkich tych rozmow (poza ostatnimi "perelkami" napisanymi reka pani H., gdzie jasno widac, ze stek wypisywanych klamstw nie spotkal sie z zaprzeczeniem (choc byly to WIERUTNE klamstwa) ze strony nikogo, w tym Danieli. Wrecz przeciwnie - radosnie rozwijano rozmowe i jazdy). A wystarczyla choc ODROBINA przyzwoitosci... Nie Rybka - gdybym ja wykasowala teraz ostre slowa krytyki pod adresem Danieli i zaczela grac wspaniala niewinnosc nie zmieniloby jednego - ze te slowa PADLY. To, ze Hanka, czy Daniela, czy ich kolezanki wykasowaly swoje nie oznacza, ze wykasowaly je takze z naszej pamieci i pamieci innych. |
Quote:
A co do wspolpracy. Uwierz mi, ze nie bylo mowy o JAKIEJKOLWIEK wspolpracy miedzy nami od czasu, gdy zaczelas mozliwosc badania psow uzywac jako szantazu... A sprawa z Hanka i "Margo atakujaca niewinne bidulki" tylko mnie utwierdzila w slusznosci tej decyzji... I na serio mam tez dosyc wysluchiwania, ze testy z Urtrechtu sa nic nie warte tylko dlatego, ze pani hodowczyni XXX przebadala psy u Was... Mozesz ja brac pod swoje skrzydla i karmic trolla... Tylko pomysl, kto na takim szczuciu traci najwiecej... A na koniec prywatnie dwa pytania: 1) Danielo dlaczego NIGDY nie napisalas sprostowania, gdy klamano na temat polskich psow? 2) Dlaczego tak wojujesz za Hanke skoro wszyscy wiemy, ze nie ma drugiej takiej osoby, ktora by poszkodowala tyle osob, psow, a mobbing uprawia od lat? Dlaczego jestes gotowa wyszydzic kazdego kto napisze choc slowo na temat tego co robi? |
Przebrnęłam przez temat i chciałam w kwestii samych badań, bo to myślę troszkę rozjaśni i uspokoi nerwy: generalnie na świecie granty są etapowane i na każdy etap jest określona pula środków. Przypuszczam, że u Czechów jest tak samo. Generalnie nauka rządzi się tymi samymi prawami. Szczególnie, że wiele grantów jest międzynarodowych.
W skrócie: jeśli dostanie się finansowanie np. badań dotyczących tego czy „różowe motylki żyjące w Warszawie mają po 6 nóg”, to pierwsze pieniądze przeznaczone są przeważnie na opracowanie metody i sprawdzenie jak to w ogóle badać („czy mam liczyć nóżki motylkom trzymając je za skrzydła, czy raczej trzymając za łepek oraz przez jaką lupę patrzeć”). Na iluś motylkach trzeba to najpierw wypróbować i się tego nauczyć, żeby wiedzieć, że robi się to dobrze. Motylki niekoniecznie muszą być z Warszawy. Mogą być z Krakowa. Ważne, że są takie same i wyniki będą przystające do tego, co mam badać docelowo. Dopiero gdy ma się już opracowaną i sprawdzoną metodę (już wiem, że mam trzymać za łepek, bo wtedy motylek nie wierzga i jest pewne, że się nie pomylę w liczeniu nóg) wtedy określa się pole badań które nas interesuje docelowo (czyli łapię motylki w Warszawie, bo to one są tematem finansowania) . No i dopiero wtedy robimy badania na tej konkretnej grupie o którą nam chodzi. Po prostu chodzi mi o to, że finansowanie i robienie badań nie jest takie czarno-białe jak by się mogło wydawać, więc nie ma się co nakręcać bez sensu wzajemnie ;). To pisałam ja, szczęśliwy opiekun starszej suczki do Margo i młodszej od Danieli:) A badania na DW robiliśmy w Holandii:):):) |
Quote:
Bez sensu zamieszano w temacie i zrobiono z tego "Margo wscieka sie, ze Daniela nie przetestuje jej psow na dwarfa". Dwarf jefty byl tylko pretekstem do rozmowy. Obecne badania Danieli KOMPLETNIE mnie nie interesuja. Nie patrzylam dla kogo sa, nie dopytywalam. Ogolnie cala sprawa badan na uniwerku w Pradze zakonczyla sie w momencie, gdy okazalo sie, ze jest tam haczyk (czyt. w momencie proby szantazowania)... To, ze Daniela jest na mnie cieta wcale mnie nie rusza. :p Szyderstwa i kpiny na FB dla mnie to rybka... Pomawianie psow - one same sie bronia... Z Hanka sama sobie poradze... to dla mnie zadna nowosc. ;) Niestety okazalo sie, ze Daniela nie potrafi byc fair dla nikogo... I o tym byl moj post, ktory wywolal ta cala wojne. Ale trudno nie zauwazyc, ze to o czym pisze jest prawda... Wystarczy tylko schlodzic glowe i poobserwowac jak to rzeczywiscie wyglada i kto kiedy chwalil sie i bedzie chwalil wynikami... |
Quote:
Ale teraz juz serio: drogi Grzegorzu - mi tez szkoda czasu na to odkrecanie kolejnych Waszych klamstw, bo plodzicie je szybciej niz kroliki... Wiec pisze oficjalnie. Sluchaj - napisales na FB, ze wyrzucono mnie z czeskiego klubu (inne pomijam - widze, ze zrodlo jest to samo i ta sama zgdnosc z reczywistoscia)... Ja do weekendu mam gosci, wiec daje ci jeszcze chwile, ale do poniedzialku prosze o pisemny dowod w tej sprawie. Jesli nie sprawe kieruje na oficjalna droge PRZECIWKO TOBIE. Wiem, ze to nie Twoj tekst i wiem ze tego papierka nie masz, wiec zaakceptuje tez oficjalne pismo kto cos takiego powiedzial - imie i nazwisko (ja je znam - puzzle poskladaly sie w calosc, ale prosze je na papierze). Rzeczywiscie zamiast po raz n-ty wyciagac Wasze brudy lepiej fachowo rozwiazac sprawe tego zalewu klamstw w sposob profesjonalny... Nekanie i mobbing sa karane i u nas i w Czechach... A warto z tym walczyc tym bardziej, ze zrodlem jest czlonek zarzadu czeskiego klubu, ktory na tej pozycji w zadnym wypadku byc nie powinien. Mam wrazenie, ze pozbycie sie wlasnie TEJ komorki rakowej wroci tam sytuacje do normalnosci... Bo reszta juz tylko powtarza to co ta pani "wyprodukuje"... A wiec Grzesiek pamietaj: Na 26.11 prosze o imie i nazwisko autora tych slow (albo pismo pojdzie z Twoimi danymi) |
Quote:
Quote:
Ja mam poczucie, że nie wiem o co chodziło, nie wiem jak inni czytający. Chodzi mi o to, że w taki sposób może być odczytana cała dyskusja, że Margo "bije pianę", a to przecież bez sensu. Tłumaczysz swoje stanowisko, a potem piszesz, że o inne badania chodziło a na koniec jakieś pomówienia. Naprawdę straszne zamieszanie. Też nieśmiało mam prośbę, żeby ktoś przetłumaczył, co pisała Daniela, bo rozumiem co któreś słowo. |
Quote:
Jesli o mnie chodzi: zareagowalam na post jefty o DW. Okazalo sie, ze tak jak w przypadku DM tak i tu co innego jest napisane, a co innego sie robi. I dalej pisalam juz tylko o DM. (dwarf mnie nie interesowal, ale przypadkowo okazalo sie, ze jest w tym jeszcze wiekszy balagan - ale to juz zostawiam innym jesli beda chcieli dociekac kto co komu kiedy z czym testuje, bo poszczegolne strony sie gupia i przyszly rozne wersje ;) ) |
Mam chwilke, wiec odpowiadam, bo czesc jest moja :) A inna czesc...
Quote:
Narazie jedyna sensowna zasada jest Hartlowe: "hodowac na tym, co jest zdrowe". Na eksterier selekcje robic trzeba, ale przydaja sie nawet ONkowate (bo niosa np inne geny, a moze i nawet jakies zalety). Czasem myslacy hodowca z linii "wystawowych ONkow" moze zrobic fajna linie "no prawie jak wilki". A zepsuc da sie nawet "cuda na czterech lapach" ;) Quote:
Moze chwilo wscieknie sie oficjalnie klub (i wtedy trzeba bedzie poczekac az zmieni sie ekipa ;) ). Quote:
Wilczakow sporo, ale...czesto to tylko ilosc, a nie jakosc ;) To ze PDL produkowal w roku tyle szczeniakow co Czechy i Slowacja razem wziete nie oznaczalo, ze moglby te kraje zastapic. U niego roznorodnosci nie bylo ZADNEJ. Wszystko lupal jednym psem... Wiesz dlaczego mam tyle suk? Bo majac jedna, a potem dwie do wscieklosci doprowadzalo mnie, ze nie moge miec tyle miotow ile bym chciala. Moglam uzyc jednego lub dwa psy w roku, a 4-5 SWIETNYCH repow odchodzilo w niebyt tylko dlatego, ze nikt ich nie uzyl, bo: mieszkaly za daleko, nie mialy 70cm w klebie, albo championatu... Lub "mowilo sie", ze taki pies jest nic nie wart.A tak czlowiek na serio moze cos zdzialac i cos poratowac... Jesli zas chodzi o sama Polske to do osiagniecia maksimum "pojemnosci" nam daleko... (wiecej nie dam rady - postaram sie dopisac koncowke jutro) |
I po co te nerwy?
Wystarczyło poczekać. Ta miła Pani z Czech właśnie nam wszystko wytłumaczyła (*) Co prawda mój translator jest kijowy, ale coś tam zrozumiałam.... :) Nie doczytałam tylko stwierdzenia, że Margo kłamie....:roll: Ale to pewnie ewidentna wina translatora...... ................................. Gaga, dziękuję za wyjaśnienie -rozumiem. Powiem wprost: spodziewałam się zrypy publicznie i bluzga na priv-a..... I fakt -odczytałam. Ale bardziej mnie zainteresował inny aspekt tej sprawy...... Ponieważ nie zwykłam tworzyć historii w drugim obiegu, mówię wprost... Otworzyłaś "puszkę Pandory" /"jadąc" mitologią/, a m.in. język prawniczy używa określenia >precedens<.... Precedens, to niebezpieczna rzecz.... Twoje decyzje właśnie otworzyły możliwości innym w hodowaniu. W obecnej chwili w zasadzie KAŻDY będzie mógł rozmnażać wilczaki i nie moralnym będzie krytykowanie go.... "W zasadzie KAŻDY", bo uzyskanie hodowlanki, to "bułka z masłem" -jest to tylko kwestia "wpasowania się" w wystawę, w sędziego, w tłumaczenie, że "mój pies ma defekcik, ale partner/-ka zniweluje go, bo defekcika nie ma" i liczenie na cud, że defekcik się nie ujawni.....W obecnej sytuacji naganne byłoby krytykowanie takich hodowców, podłością byłoby obmawianie ich w drugim obiegu, punktowanie ich szczeniaków. Bo przecież "skoro Gaga mogła", to wara Wam ode mnie. A przecież Gaga, to środowiskowy autorytet, swoisty "warszawski" i wolfdogowy guru -z Niej wolno brać przykład.... Sytuacja jest cokolwiek trudna.... Teraz rzeczywiście nikt nie będzie miał prawa "rzucić kamieniem"..... :? Co do cytatu "z" Margo: "zwracam honor" "Dziewczęta" -mój błąd. Ale to wina Laili! :evil: Upajając się Waszą dyskusją ciumkałam czekoladę. I do tej czekolady właśnie przyczepiła się Laila i mnie "wybiła"... :lol: Ale bez względu na Autora tego zdania, swój komentarz podtrzymuję. I Twój post /do dokończenia jutro/, Margo, mnie przekonuje. Taaaak.... ilość ale nie jakość /zdrowotna też/..... taaak....tylko czy patrzącym perspektywicznie hodowcom zależy na osiągnięciu maksimum "pojemności". :rock_3 Oto jest pytanie... :twisted: ............................ Dzisiaj dzień "wyznań" -pewna Pani dzisiaj mi napisała, że mnie kocha za pewien tekst. To ja się zrewanżuję tym samym.... Margo, za to: "A wiec Grzesiek pamietaj: Na 26.11 prosze o imie i nazwisko autora tych slow (albo pismo pojdzie z Twoimi danymi)" -kocham Cię! :lol::lol::lol: Nie widziałam jeszcze, jak ktoś chowa się we własny..... nos? /zmieniłam, by nie urażać/, ale myślę, że właśnie taki cyrk nas czeka w wykonaniu "chodzącego po boskim ogródeczku"....:lol::twisted::lol: /do listy zakupów dorzucę chipsy, orzeszki i colę/ ............................ (*)- Doczytałam m.in. coś o ciężkich kontaktach z opiekunami zbadanych psów. Współczuję. My na uczelni badaliśmy grupy ludzi z rejonu Gołdapi. "Ciężki chleb" i materia toporna....:evil: W końcu poddaliśmy się i pełni niemocy zapadliśmy się w knajpianych fotelach przy browcu.... w tej atmosferze wzajemne badanie /na sobie/ było zdecydowanie wygodniejsze /dla nas/. :twisted: Nie wiem, jaka była reakcja "materii" po opublikowaniu pracy na jej temat i czy były reklamacje -prowadzący badania nie wspominał czy go bluzgano.... Ale na następne badanie w ten rejon już nie pojechał.... :roll: ........................... |
Quote:
a co do repow - Margo ja WIEM.... teras szykuje sie do krotkego wyjazdu na 3000 km z kawalkiem :) do mocno brzydkiego psa :) ktorego nikt narazie nie zauwazyl :) |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Już widzę "wdzięcznie stąpających" ślęczących po nocach z kulfonkami w mapkach i kajecikach..... :lol:;):lol: |
Quote:
Podobny do poruszonego temat był niedawno ze wzrostem psów. Czy używać psa poniżej minimum (wypadającego przez to ze wzorca), ale takiego, który ma tylko ten jeden defekt? Osobiście popieram takie decyzje (nie popieram sztucznego przekłamywania wyniku pomiaru, bo to zwyczajnie próba oszustwa)bo to nie jest tak, że po małym psie rodzą się maluchy, a po dużym giganty. Poza tym, na tym właśnie polega hodowanie, na zderzaniu wad i zalet w celu uzyskania zawsze lepszego efektu. A w naszym przypadku, zgodnie z zasadami, które przez lata wbijali mi hodowcy do głowy-uważam, że zdecydowanie było warto. Bo raz: bliskie zeru przekazanie wady (jeden potomek z niezauważalnym niemal zarysem tej cechy), dwa: same plusy. A charakter (który dla mnie jest wart miliona dolarów) pojawił się w lepszej wersji (uwzględniając oczywiście wpływ obojga rodziców). Jednym słowem-absolutnie nie mam powodów do tego aby żałować tej decyzji. Tym bardziej, że gen odpowiadający za księciuniową wadę hula sobie po liniach, pozostając często w uśpieniu i wyskakuje znienacka jak Filip z konopii:twisted: Więc nie czuję ani grama żalu, za coś, co tak naprawdę jest taką samą zagadką jak wnętrostwo. Quote:
A tak w ogóle to wiesz, że robimy nowy temat?:) |
Quote:
Tvůj laboratorní králík |
Quote:
|
Quote:
Danielo, wojne "Margo-kontra-Czechy" sprowokowalyscie Wy same i same napisalyscie do tego scenariusz (Hanka przy Twojej ogromnej pomocy). Wiec wybacz mi, ze nie siedzialam cicho, skoro zaczelas uzywac AKURAT TEGO jako wymowki do ograniczenia badan. Widzisz Danielo, gdyby przy mnie ktos nazwal Ciebie kryminalistka. Albo rozpowiadal o Tobie wierutne klamstwa - nie dosyc, ze nie przyklaskiwalabym radosnie i nie puszczala tego dalej. Wiecej: zareagowalbym prostujac to klamstwo/oszustwo (i zrobie jesli bedzie potrzeba nawet teraz - po tym co wypisujesz). I w zadnym wypadku nie bede brala oszusta w obrone. To jest roznica miedzy nami... Jasne, MOZESZ testowac te psy, ktore chcesz. MOZESZ badania stosowac jako szantaz, aby wymusic u ludzi uleglosc. Ale czy tak zachowuje sie czlowiek, dla ktorego wazna jest rasa? Czy fachowiec uzywa badan do prywatnych rozgrywek w ktorych nie ma racji? Sama sobie odpowiedz na te pytania... |
Quote:
|
Quote:
Danielo, to co probujesz przeforsowac - czyli teoria "envy, envy" KOMLETNIE nie trzyma sie kupy. Na swoj uzytek wybierasz WYBRANE moje wypowiedzi, wyselekcjonowane tak, aby pasowaly do Twoje teorii... Jakos glucha i slepa jestes na slowa pochwal, a jest ich sporo. Widzisz tylko krytyke. Niestety, albo oceniasz WSZYSTKO co mowie, albo NIC. Inne postepowanie to wlasnie maniulowanie faktami na wlasny uzytek. A co do "krytykowania". Sedzia na wystawie mowiac o wadach psow KRYTYKUJE je? Szkodzi im? Komisja bonitacyjna POMAWIA psy - bo przeciez mowi sie o wadach psow? Hartl, Jedlicka, Sona to czarne charaktery w hodowli? Bo podczas seminariow krytykowali psy czeskie, polskie, slowackie, niemiecki, francuskie? Hodowcy, ktorzy mowia o wadach psow swoich i innych sa do odstrzalu? To co jest POZYTYWNE - to dzielenie sie WIEDZA jest dla Ciebie jakas sola w oku, ktorej nie mozesz scierpiec. Dlugi pies, ktoremu wytknie sie zbytnia dlugosc NIE JEST ani pomowiony, ani osmiesznony, ani obgadany. Bo jest jaki jest - a dla nas-hodowcow to sygnal, ze jego dzieci trzeba "skrocic"... To nie jest krytyka, ale znajdywanie rzeczy, ktore sa "do poprawki". Czy to wyglad psow, czy postepowanie hodowcow. A to co ja robie jest poprostu przeciwienstwem tego co tak holubisz: czyli masowym popadaniem w samozachwyt. Dla mnie hodowca, ktory uzna, ze ma najpiekniejsze w swiecie psy, najpiekniejsze w swiecie szczeniaki, zyje w kraju idealow ktorym nie mozna wytknac kompletnie nic - to hodowca skonczony.... I wlasnie to samouwielbienie niektorych czeskich hodowcow, ktore osobiscie krytykuje doprowadzilo wlasnie do tego co widac... I to wlasnie hodowcy w takim stylu doprowadzili do tego, ze w Polsce ludzie uciekaja z wystaw. I to wlasnie cle mojej krytyki - nie krytykuje kazdego hodowcy, ktoremu "podwinie" sie noga. Krytykuje tych - czy to w Polsce, Czechach, czy inny kraju, ktorzy popadli w megalomanie i probuja forsowac teze: wzorzec to ja i moje psy. A co wyglada i zachowuje sie inaczej to PADLO.... I wybacz, ale dla mnie to wlasnie sytuacja w Czechach jest CHORA - bo z jeden strony praktykujecie obmawianie psow za plecami zainteresowanych (BARDZO czesto jest to rozpowiadanie klamstw ich temat i to duzego kalibru - i obojetne jest, czy spowodowane brakiem wiedzy o wzorcu, czy zwykla zla wola), z drugiej na forum, czy stronach klubu (czy innych oficjalnych miejscach) zalegla od jakiegos czasu GROBOWA cisza. Nowi wlasciciele/hodowcy oficjalnie nie moga dowiedziec sie kompletnie niczego. Dlatego wlasnie wpadaja w rece niedoinformowanych pseudo-guru, ktorzy zmieszaja z blotem kazdego hodowce i kazdego psa. Albo "rewelacje" czerpia z plot i pomowien. I to wlasnie podejscie doprowadzilo do tego ze rasa leci w dol po rowni pochylej. Bo ludzie nie dowiaduja sie nic, albo dowiaduja sie kompletnych bzdur.... Doprowadzenie rasy do degeneracji tylko dlatego, ze nikt nikomu nie powiedzial, ze obrany kierunek hodowcy jest ZLY. Hodowla w stylu lemingow, ktore zgodnie biegna za niedouczonym guru, az do przepasci. Tak - to dla mnie ZBYT wysoka cena. I to dlatego nie przestane krytykowac tego co nienormalne w tej rasie... BTW: Znam w Czechach hodowcow, ktory jesli sie ze mna w czyms nie zgdzaja to ida albo do zoo albo do Hartla. I potem albo przyznaja mi racje, albo podaja nowe argumenty... Rany, gdyby to oni zarzadzali hodowla i klubem...ja w podziece za to zrobilabym pielgrzymke do Czestochowy! Niestety rzeczywistosc jest jaka jest... |
krotko- pamietam " nie bede badac psow z waszego kraju" przy badaniu DM :) to jak to powiedziec, jest problem, gdzie czlowiek nie umie czy nie moze odzielic osoby ktorej nie liubi od pracy i od kraju :)
|
Margo a víš podle čeho se pozná dobrý, profesionální rozhodčí? Podle toho, že lidé od něj z kruhu nedchází naštvaní, nebo dokonce se slzami v očích. Že pokud zadá VD nebo D, hledá na psu nejen negativa ale především pozitiva.
|
Quote:
|
Quote:
Dlaczego Grzes tak atakuje Sonie? Ze nawet nie uznaje wyniku jej bonitacji? Wedlug Ciebie Sonia to wredny sedzia, ktory miesza z blotem wystawcow co powoduje ich agresje? No chyba nitk w to nie uwierzy. NIE. To wina Grzesia, ze pluje jadem na kazdego, kto nie twierdzi, ze jego pies to jedyny porzadny wilczak... I takich osob jest w rasie sporo... Czasem wychowuja sie sami (taki charakter), ale BARDZO CZESTO lzy leja sie dlatego, ze hodowcy wmawiaja wlascicielom swoich szczeniat, ze maja IDEALNE wilczaki. I jakakolwiek krytyka (nawet bardzo delikatna) do prowadza ich do furii, albo czarnej rozpoczy. I sytuacje taka wlasnie zaogniaja teksty: "Margo, tak pisze, bo nie lubi TWOJEGO psa", czy "NIE LUBI ojca Twojego szczeniaka". A wystarczylo wytlumaczyc na spokojnie tej osobie, ze Margo nie dokonuje zamachu stanu, bo pies tej osoby rzeczywiscie wspomniane wady ma. I, ze to ona nie jest fair jadac na maksa po innych psach, dlatego, ze nie wygladaja jak jej (wedlug niej idealny) pies... Klapki na oczach miewaja i hodowcy i wlasciciele. A gdy dodasz do tego brak wiedzy, czy problemy z akceptowanie rzeczywistosci to wlasnie daje poczatek nakreconym afrom jak tak o jakiej pisze... To tyle jesli chodzi o krytyke. Co jednak rzeczywiscie moze wyciskac lzy z oczy i zasluzenie doprowadzac do wscieklosci to wszystkie te rozpowiadane oszczerstwa i klamstwa. A one Twojego sprzeciwu jakos nie budza. Powiedzialabym, ze wrecz przeciwnie... :/ |
Vím, že nenávidíš Hanku a majitele Czambora (a jiné samozřejmě :)) , ale mě tvoje válka nezajímá, nebudu s tebou na toto téma vůbec diskutovat.
Nevím z jakého titulu se ty sama stavíš do pozice kritika a své názory srovnáváš s úrovní názorů rozhodčích specialistů ze zemí původu?? Pokud chceš kritizovat, začni u svých odchovů. Máš jich již dostatečný počet na to abys polákům ukázala různé chyby standardu, přímo na tvých zvířatech. Nebo ti tví jsou všichni podle vzorce? |
No i znow 100% tego wlasnie o czym mowilam...
1) To zaklamanie. Quote:
Daniela - kogo Ty chcesz oklamac? Oczywiscie - mozesz brac w obrone (i aktywnie promowac) nawet najwiekszych klamcow. Ale to juz nie moja sprawa, ale sprawa Twojej etyki... I gdybys miala choc troche ludzkiem przyzwoitosci to odcielabys sie od tego co robia te dwie wspomniane osoby... 2) To nacjonalizm Quote:
I TY MOWISZ, ZE MARGO MA PROBLEM Z CZESKIMI PSAMI??? Nie Danielo, Ty masz problem z nacjonalizmem i to w tym najgorszym wydaniu... :evil: 3) Wybiorczosc i tworzenie Matrixow Quote:
A co jak co - braku OBIEKTYWIZMU NIKT mi nie zarzuci. O ile bedzie sie trzymal faktow, a nie kreowal wlasna rzeczywistosc... Danielo, masz tu jeden WIELKI problem. Polacy z zasady nie lubia guru i potrzebuja dowodow... Nie oszuka sie ich tekstem "tak jest, bo slawna pani hodowczyni tak twierdzi". Nie uwierza W NIC co napisze, bo nie zostanie poparte dowodami. A co do wzorca - nie raz brali udzial w wykladach np. na Slowacji, gdzie to samo co pisze ja mieli mozliwosc uslyszec z ust "sedziow z kraju pochodzenia rasy". I z tego tez powodu nie uwierza w nic co TY piszesz, bo jasno widza, ze to NIE JEST prawda... I to, ze pisze to "czeska hodowczyni, a Czesi wypijaja znajomosc wzorca CzW z mlekiem matki" to za malo... A jak dotad nie pojawil sie tutaj ZADEN FAKT - tylko Twoje wlasne zdanie poparte tym co Tobie sie wydaje... Naskoczyli na mnie, bo zaatakowalam "mila osobe, ktora chce tyle dla rasy". Czytajac ostatnie twoje posty - pelne jadu, uznajace zagranicznych hodowcow/sedziow za gorszy gatunek mieli mozliwosc poznac taka Daniele jaka poznalam ja... Daniele, ktora nie majac w rece faktow przechodz do osobistych wycieczek... |
Quote:
P.S. Kdybys byla cikán, zřejmě ně osočíš z rasismu a xenofobie. To bylo opravdu P.S. Protože teď jsi mě přesvědčila, že nejsi soudný člověk. |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
na dodatek ja to CHAPEM bardzo bo to dotyczi i moich psow, o ktorych piekne legendy rozpowiada pani kolezanka p.s. to jak ? mozna wysylac DW na testy tych psow ktore maja rodowod z CZ albo SK? bo ja nadal odpowiedzi nie mam. interesuja cie dla czego? czy poprostu " nasz kraj" nie istnieje dla badan :) |
Quote:
Mozesz poprobowac z tym - moze zmiana z "Margo" na "czeski" ci pomoze ;): "Nawet gdybym byla cieta na czeskie psy to niektore wady musialabym opisywac na podstawie fotek psow z innych krajow, bo pewnych wad czeskie psy NIE POSIADAJA" :rock_3 Niestety Twoj komentarz swiadczy jedynie o tym, ze albo NIE ROZUMIESZ moich wypowiedzi i tworzysz wlasna wersje - czyt. rozpowiadasz to co WYDAJE SIE TOBIE, ze ja napisalam (lub to co chcialabys aby napisane zostalo). Albo rozumiec nie CHCESZ.... W jednym i drugim wypadku problem lezy po Twojej stronie... Jestem pewna, ze jesli napisze "snieg jest bialy" Ty polecisz na czeska wersje i krzykniesz "Glupia Margo twierdzi, ze snieg moze byc zielony albo rozowy"... Ja mam wplyw tylko na to co JA pisze. Na to co Ty zrozumiesz i rozpowiesz - ZADNEGO... |
Badania na dwarfizm (tylko dla psow z CZ lub SK, albo z rodowodami z tych krajow)
Quote:
|
Quote:
|
p.s. ja sama nie mam juz ZADNEGO psa z sk czy cz rodowodem :) pytam o liudzie ktore maja psy z priwilegijnym rodowodem, bo one nie maja czasu na forum i nie czytaja polskiego czy czeskiego foruma. Mi wazna statystyka kraju i rasy, i totalne nie wazne kto to robi - czy ty Danielo, czy nawet p. Hanka czy jescze ktos :) ja odrozniam prace i osobiste kontakty :) a czy to moze cie powiedziec wy?
|
Quote:
|
Quote:
Lenka mi napisala calkiem cos innego niz ty obiecujes na forum :) to i pytanie JAKA PRAWDA jest? |
Quote:
|
Quote:
a poniewasz pani Daniela nie moze normalne odpowiedziec, podaje info od Lenki: moze byc testowanie psy w 2 kategoriach: 1 psy zyjace na cz czy sk 2 psy ktore maja rodowd cz albo sk. koszt badania okolo 14 euro. to kto sa chetne prosze jej napisac zeby zapisala w liste do badan. |
A trzeba jeszcze raz pobierać próbkę czy jest wykorzystane dna z poprzedniego badania?
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
V budoucnu bych ráda testovala i další země. Ale kdy to bude, nedokážu odpovědět. |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
ja widze roznice miedzy osobistymi kontaktami i praca. I TAK ja pracowalam bo to praca a nie osobisty kontakt. teras pytanie czy Ty jestes dobrym specialistem, ktory moze odroznic sprawy osobiste od pracy czy nie? p.s. oraz nadal nie rozumiem gdzie Ciebie obrazilam, chyba ja realne jestem Quote:
Quote:
|
Daiva, já se s tebou dohadovat nebudu. Ty dobře víš, proč to píšu. Nehraj si na ublíženou.
Jestli chceč testovat svoje psy, já nejsem jediná možnost. Já sama jsem svoje poslala do Utrechtu. Můžeš to udělat také. |
Quote:
ale dobrze wiedziec, ze nie mozes odroznycz, pracy od osobistej problemy, to duzo pokazuje o czlowieku. |
Quote:
Kdo chce kam, pomozme mu tam. To je české přísloví. |
Quote:
jedna otazka :) a psy z przydomkiem " Girios dvasia" tez maja bana? |
Quote:
Ty máš zájem aby se ti v genech tvých psů hrabal nějaký laboratorní králík z Čech? Ty o to stojíš? |
Quote:
|
All times are GMT +2. The time now is 04:10. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org