![]() |
Skamienialy wilczak
To bylo jakis czas temu, ale dopiero teraz mialam czas wrzucic "dowody" na siec... ;) A bylo tak:
Obudzilam sie rano - Bure byly juz na podworku. Zdziwila mnie jednak cisza - zadnego biegania. Zerknelam przez okno i zobaczylam taki obrazek: http://www.zperonowki.com/pics/galle...o-waiting2.JPG Normalka. Wazne, ze jest spokoj. Poszlam ma sniadanie - wracajac do komputera zobaczylam przez szybe: http://www.zperonowki.com/pics/galle...o-waiting2.JPG Coz, nie kazdy wilczak jest aktywny. Popracowalam na komputerze, odpowiedzialam na kilka listow. Potem poszlam na telewizje. Po jakims czasie przechodzac kolo okna zobaczylam: http://www.zperonowki.com/pics/galle...o-waiting2.JPG Teraz bylam juz zaniepokojona. Uspili mi wilczaka i podstawili kukle? Wyszlam na podworko skontrolowac sytuacje. Balrog jednak byl zywy - wzrokiem nakazal mi cisze "Psssstt. Poluje". Okazalo sie, ze z klatki wyszly mlode kroliki i biegaly w kurniku. Balrog cierpliwie czekal, az ktorys przyjdzie na trawke na podworko... :twisted: |
Re: Skamienialy wilczak
Quote:
|
Re: Skamienialy wilczak
Quote:
|
Margo nie wyobrazasz sobie, jak się usmiałam... :mrgreen:
Dziś po naszym podwórku chodził szpak z rannym skrzdłem; tata zlapał go i wsadził do niegdys papuziej klatki. Pozniej zajal się robieniem czegoś więkrzego, żeby ptak miał więcej miejsca (chcialismy go zostawić u nas do czasu, aż by mógł samodzielnie wrocić do normalnego środowiska), a w miedzyczasie Varg zapoznał się z nowym "kolegą"... Oparł głowę o blat stołu i tak na parte minut zastygł, wpatrujac się w ciemną postać :lol: Nie atakował go, ani nie skakał, tylko przypatrywał się w wielkim skupieniu ;) |
Quote:
|
To ja juz nic nie rozumie:-)
Wszyscy tu mowia o "nadmiernej" aktywnosci szarych, a Margo ma rozwjazanie pod nosem. :mrgreen: Niech kazdy wlasciciel wilczaka kupi sobie krolika i wystawia go w klatce jak idzie po zakupy czy do pracy :mrgreen: Efekt murowany, pies zostaje wylaczony podczas nieobecnosci wlasciciela. A tak powaznie to Margo przyznaj sie gdzie te twoje wilczaki maja przycisk "wyłącz" :evil: :evil: :evil: |
Quote:
|
Quote:
:wink: |
Quote:
|
Quote:
podobno ptaki w niewoli czesto umieraja na atak serca, czyli za strachu :frown: |
Quote:
|
Quote:
http://www.zperonowki.com/pics/galle...h_DSCF0004.JPG i to http://www.zperonowki.com/pics/galle...h_DSCF0003.JPG i jeszcze to http://www.zperonowki.com/pics/galle...h_DSCF0254.JPG i cos takiego http://www.zperonowki.com/pics/galle...h_DSCF0275.JPG a nawet takiego http://www.zperonowki.com/pics/galle...h_DSCF0015.JPG no i jeszcze tak http://www.zperonowki.com/pics/galle...h_DSCF0012.JPG i tak http://www.zperonowki.com/pics/galle...h_DSCF0005.JPG |
Margo nic dziwnego, ze wy macie takie stado jak "wylaczycie" wszystkie to macie swiety spokuj :mrgreen:
Ale juz w sobote sam sprawdze jak to z tymi szarymi jest ???? Czy ich "aktywnosc" to mit czy "brutalna" rzeczywistosc :twisted: :twisted: |
Quote:
|
Jak dobrze pamietam to 3 widzialem w tamtym roku na klubowej we wrzesniu i szczerze mowiac to lezaly sobie spokojnie :mrgreen:
Rozumie ze w tym roku beda wieksze atrakcjie. Pozdrawiam |
Quote:
Po prostu idealy :twisted: A maly bonus byl rewelacjia szczegolnie jak sobie spal i nic go nie interesowalo. Musze przyznac ze szare powinno sie ogladac na "zywca" sa jeszcze bardziej imponujace i maja jedna wspaniala ceche, wewnetrzny spokuj i zdystansowanie sie do calego tego zamieszania jakie panuje na wystawie. Chociaz poza wystawa to sie diametralnie zmienia :evil: :evil: :evil: Pozdrawiam |
Quote:
Ja poproszę klona!!! |
Quote:
a na liscie potencjalnych ofiar widnieje kolejny "odfajkowany" :mrgreen: |
Quote:
Quote:
|
Quote:
Quote:
|
Quote:
:wink: |
Quote:
|
Quote:
I uprasza sie o nienabijanie z mojego wilczaka...jak to bylo? "Jak skonczy dwa lata to pokaze swoje prawidziwe oblicze" ??? :cheesy: :cheesy: :cheesy: |
Quote:
O oblicze pokaże pod warunkiem, że tego czasu uda mu się uniknąć zagłaskania na śmierć, bo on taki słodki. :cheesy: |
Quote:
|
Quote:
Ja odbywam taki rytuał prawie co rano!!! :D :D |
Pobozne zyczenia;-)) Uprzejmie donosze, ze mlody uznal, iz skonczenei czwartego miesiaca zycia upowaznia go do samodzielnych decyzji roznorakich :diablotin
Jutro ide kupic prad, pejcz i co tam jesszcze mi wpadnie do glowy :mrgreen: |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Nie optymistka tylko nie bedzie mi tu byle *&^)&)*&^ pokazywal co to on nie moze :twisted:
U mnie jest krotko...nie podoba sie? to wracaj do mamy :mrgreen: |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Ale Margo! Pewnie, że wie! on, jak zobaczył to 'ogloszenie' to omało mi komputera nie wywalił, łapami drapać zaczał, wciąż wciskał mi nos pod reke, jak piszałam :cheesy: I tylko powtarzał "Cheitan przyjezdza, CHeitan przyjedza", podskakując, zupełnie jak pełen powagi 19-miesieczny wilczak...;) Cale szczescie, że już się połozył z powrotem na swój kawalek futrzaka, z głową na moim łóżku. No dooooba, żartowałam, mały nic nie wie;p |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Ja wiem! Ja go zaprowadze pod sejm! Jeszcze przed wyborami lista ras niebezpiecznych sie uaktualni :wink: |
Zatkało mnie :shock:
Ulala, to na tym zdjęciu z kwiatkiem, tym śliczym zdjęciu, to kogo on chce oszukać? :mrgreen: Chociaż swoją drogą... tam w tch oczkach pięknych iskrzy się jakiś taki błysk... e tam, wole nie dochodzić, co to. Quote:
A Camio to super diabełek;-) |
Quote:
a) mamy b) Agnieszki i Varga !!! A ja będę miała z głowy wojnę domową nt. tej WŁAŚCIWEJ płci szczeniaka. PS Obiecuję wytoczyć wojnę :snipersmilie kleszczom w całej okolicy! Żaden nie przetrwa! :evil: |
Ehhhh...
No i w ten oto sposób Varg został wykluczony z roli wujka/ojca/matki dla Cheitanka... :| ;) |
Quote:
|
Quote:
Jak zamieszacie u Varga w Supraślu...:twisted: |
Quote:
|
Quote:
Zreszta to zart, więc mniejsza z tym :P |
Quote:
Ale mi nie wyszło :twisted: Czemu wszyscy biorą mnie poważnie? :banghead |
A tam, poważnie... Wiesz, to po postu to napięcie, komu się dostanie pies :mrgreen:
;) |
Quote:
|
Wczoraj kolo kurnika siedzialy juz dwa psy - Balrog i Camio. Niedlugo potem daly sobie spokoj i przeniosly sie kolo skladu scietych drzewek. Byla cisza, do czasu, gdy Balrog nie przyszedl do nas z ... piorkiem w zebach.... 8) Z drzewa wyciagnelam przestraszona (ale cala) mloda kure .... z ogolonym zadkiem. Jak sie ona teraz kogutowi pokaze.... :mrgreen:
|
Nasz Bingo w czasach swej młodosci kiedyś pogonił sąsiadowi kurę na działce... wyrwał jej wszystkie piórka z tyłka, tak, że w rezultacie była naga :oops: Czyli tak samo jak z Waszymi psami;-)
|
Quote:
|
All times are GMT +2. The time now is 12:43. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org