![]() |
Na wesoło -żarty
Idzie jesień, kto ma żarty /te psie też/ -niech daje -trzeba sobie poprawiać nastrój.... ;-)
*** -Kochanie, jesz tę zupę? ...brak odpowiedzi... -Kochanie! Jesz tę zupę? ...brak odpowiedzi... -Kochanie!!! Jesz tę zupę, czy mam dodać śmietanę i Azor zje? .... Przewrotnie...dla co poniektórych... ;) przed sobotą... http://www.youtube.com/watch?v=zrC9z...eature=related ... Dobrego weekend-u!!!! :lol: |
a ja ostatnio znalazłem takie 2 zdjęcia z Łodzi. nie jestem pewien, ale to chyba konkurencja ;), pomimo tego nie mogę się oprzeć aby ich nie podlinkować. W końcu jestem jednym z ich bohaterów, chociaż chyba nie głównym ;). Ewentualne konsekwencje biorę mężnie "na klatę" :rock_3
pierwsze http://www.csvfoto.eu/galeriawilczak...9_11%20061.jpg no i drugie. Dla mnie "mistrzostwo świata" :) http://www.csvfoto.eu/galeriawilczak...9_11%20011.jpg http://www.csvfoto.eu/galeriawilczak...lbum=152&pos=2 |
Znaczy Ty czyli "Krzysiek", to który?
|
Mistrzostwo świata! :lol:
Takie ujęcia /i miny/ powodują spontaniczny śmiech :lol: Nie wiem dlaczego / :rock_3 /, ta mina właśnie sprowokowała mnie do wklejenia tekstu poniżej: ZAPROSZENIE NA WARSZTATY DLA MĘŻCZYZN Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia: DZIEŃ PIERWSZY 1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU? Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacja. 2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH? Dyskusja. 3. RÓŻNICE POMIĘDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ. Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów. 4. NACZYNIA I SZTUĆCE: CZY LEWITUJĄ, SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO ZMYWARKI ALBO ZLEWU? Debata panelowa z udziałem ekspertów. 5. PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA Linia pomocy i grupy wsparcia. 6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych miejscach a przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania. 7. ZAPAMIĘTYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego. DZIEŃ DRUGI 1. PUSTE KARTONY I BUTELKI - LODÓWKA CZY KOSZ? Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne. 2. ZDROWIE - PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA. Prezentacja PowerPoint. 3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ. Wspomnienia tych, którzy przeżyli. 4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI. Gra na symulatorze. 5. DOROSŁE ŻYCIE - PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ PARTNERKĄ. Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról. 6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH. Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe. 7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ŻYĆ, BĘDĄC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE. Dostępni indywidualni psychoterapeuci. 8. CHOINKA - CZY MUSI STAĆ DO WIELKANOCY. :rock_3 Telekonferencja z udziałem Świętego Mikołaja. ............. My dzisiaj znowu /po tylu latach/ przerabialiśmy temat zmywarki...:lol: |
ahhahahahahahhahaha.... :laugh2_2 sikam!!!!!
|
Nam kiedyś szefowa z pełną powagą ogłosiła,że panowie mają obowiązkową konferencję. Potem odczytała program;) Ten właśnie:):)Ile razy to widzę, tyle razy się śmieję:):):) najbardziej mnie rozwala chyba pkt 7 drugiego dnia:):):) i w obliczu dojazdu na wystawy pkt 3 też drugiego dnia:):)
|
Puchatek :laugh2_2
|
Quote:
|
No cóż życie.....:laugh2_2:laugh2_2:laugh2_2
|
Quote:
Ja jeszcze kilka niezłych "kawałków" mam...:rock_3 ...ale muszę je ocenzurować :lol: ................ Bajka, dziękuję za Twój wpis... myślałam, że mam pojedynczy, wyjątkowy egzemplarz "ufoka"... a tu proszę! Jest ich więcej... :twisted: ................ A tu przed weekend-em, przekaz-"unisex": http://www.youtube.com/watch?v=y1i3Rv88mQw |
Nie wiem czy to się tu nadaje...tak mi się kiedyś przypomniało jak czytałam komentarze do zdjęć ze spotkań Warszawskich (cenzury brak :twisted:)
http://www.youtube.com/watch?v=3V07JgdWSI8 |
Quote:
|
Quote:
Kojarzy mi się z dykteryjką, jak to kiedyś przyszedł gość do psychologa i długo narzekał, że żona go krytykuje i regularnie upiera się się przy swoim zdaniu, nawet kiedy nie ma racji. Na to psycholog: "Po pierwsze musimy ustalić priorytety. Musi pan zdecydować czy bardziej zależy panu żeby mieć rację, czy woli pan być szczęśliwy....":rock_3 Właściwie to pytanie mogłoby też odnosić się do szkolenia wilczaka... ;-) Zresztą całe szkolenie boskie!:lol: Dzięki, Puchatek! |
A teraz coś dla tych, którzy wybierają się w podróż samochodem...
a przeszli kurs /-> "4.Czy można siedzieć cicho, gdy ona prowadzi" -gra na symulatorze/ Ćwiczenie praktyczne połączone z "medytacją": :lol: /Też dla pań... tych mężów, którym wydaje się, że są jednak najlepsi.../ ;-) MODLITWY PRZY KIEROWNICY (pieśni kościelne dla kierowców rozszerzane wraz ze wzrostem szybkości jazdy.........) -80km/h : "Pobłogosław Jezu drogi" -90km/h : "To szczęśliwy dzień" -100km/h: "Cóż Ci Jezu damy" -110km/h: "Ojcze, Ty kochasz mnie" -120km/h: "Liczę na Ciebie Ojcze" -130km/h: "Panie przebacz nam" -140km/h: "Zbliżam się w pokorze" -150km/h: "Być bliżej Ciebie chcę" -160km/h: "Pan Jezus już się zbliża" -170km/h: "U drzwi Twoich stoję Panie" -180km/h: "Jezus jest tu" -200km/h: "Witam Cię Ojcze" -220km/h: "Anielski orszak niech Twą duszę przyjmie" * Uwaga! Święty Krzysztof jeździ z Tobą tylko do 120 km/h przy większych prędkościach swoje miejsce oddaje świętemu Piotrowi SZEROKIEJ DROGI! :) |
Buahahaha, będę mieć na uwadze przy najbliższej szykującej się wycieczce :rock_3
|
Quote:
ale sąsiad niezły karateka8) |
To ja dalej w temacie:
Kierowca został zatrzymany przez policjanta. Kierowca: "O co chodzi?" Policjant: "Jechał pan co najmniej 90 km/h w terenie zabudowanym." Kierowca: "Skądże, jechałem równe 60." Żona: "Kochanie, przecież jechałeś 110!" (Kierowca rzuca żonie gniewne spojrzenie.) Policjant: "Otrzyma pan również mandat za uszkodzone światła stopu." Kierowca: "Nie miałem pojęcia, że są uszkodzone." Żona: "Kochanie, przecież miałeś je naprawić wieki temu!" (Facet znowu rzuca żonie gniewne spojrzenie.) Policjant: "Zauważyłem również, że nie zapiął pan pasów." Kierowca: "Rozpiąłem je jak pan podchodził." Żona: "Przecież ty nigdy nie zapinasz pasów kochanie." Kierowca odwraca się do żony i krzyczy: "ZAMKNIJ SIĘ WRESZCIE!" Policjant pyta się żony: "Czy mąż zawsze tak na panią krzyczy?" Żona: "Nie, tylko wtedy gdy jest pijany." :twisted: |
Quote:
.................................................. ........... Takiego oto mail-a dostałam od weta prowadzącego /!!!/, gdy suka bardzo ciężko chorowała:... "" http://images2.wikia.nocookie.net/__...Weterynarz.jpg Pan doktor z kota robi kisiel i ciastka Weterynarz – prawie jak lekarz, prawie, bo jego pacjenci jakoś nie chcą dawać łapówek. Zawsze z chęcią pochyli się nad twoim psem lub kotem i sprawi, że ten nagle nabierze zdolności chodzenia po suficie. Z reguły nosi nieco zaplamiony krwią fartuch i rozpowiada w koło, jak to on nie kocha zwierząt, ale nie daj się zwieść, pedofile też mówią, że kochają dzieci! [edytuj] Kształcenie Lekarzy weterynarii kształci się na wyższych uczelniach oraz w tanich pubach, głównie za pomocą alkoholu i zakazanych ziół. Podczas nauki studenci weterynarii z reguły dogłębnie zaprzyjaźniają się z dwoma czy trzema martwymi zwierzakami mieszkającymi w formalinie. W zimie, prawdopodobnie dla rozgrzewki, chadzają do obory i grzebią krowom w tyłkach. W pozostałe pory roku z upodobaniem torturują wszystkie zwierzęce formy życia, począwszy od obcinania prosiakom ogonów, a skończywszy na zabijaniu żab o kant stołu. Podobno powołaniem każdego weterynarza jest uratowanie tylu zwierząt, ile wykończył podczas studiów. [edytuj] Wizyta W momencie gdy wchodzisz do gabinetu, nerwowo stara się ukryć zwłoki jakiegoś psa pod stołem operacyjnym. Potem z uśmiechem odwraca się do ciebie i dyskretnie wycierając zakrwawione ręce w fartuch, zagaja: – A cóż stało się milusiemu zwierzaczkowi? Gdy zaczynasz się wycofywać, zamyka drzwi i jednym ruchem porywa twojego stwora na stół, wesoło oświadczając: – Zbadamy perrectum, nasz skarbelek lubi! Potem rozwiera paszczękę zwierza i gmerając w niej ubabranymi w gównie paluchami mówi, że ten nieprzyjemny zapach to sprawka kamienia nazębnego. Następnie obmacując lubieżnie naszego pupila po całym ciele, z mądrą miną stwierdza, iż wyczuwa jakieś guzki. Wreszcie mówi, iż trzeba koniecznie zrobić USG, rentgen, tomografię, morfologię i w zasadzie, że to cud, że to zwierzę jeszcze żyje. Na pytanie Ile płacę? unosi wzrok ku górze, jakby szukał natchnienia w gwiazdach, i skromnie mówi: – 360 zł."" Tekst z: http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Weterynarz .................................................. .................................. I dziwić się, że mam schizy na psychice....:roll: |
Puchatek, Ty Diablico!!! :twisted:
Piękne wspomnienia dzięki Tobie powróciły... Te tanie puby, wieczory w oborze, ach... Nawet jakiś czas temu fotki odnalazłam z rzeczonego badania krowy per rectum :twisted: Ale nie wrzucę coby młodzieży nie gorszyć... |
Ja diablica??? :twisted:
To wyobraź sobie Puchatka po przeczytaniu tej poczty... suka 40st.C, organy wewnętrzne się sypią, leczenie objawowe "na pałę", ja osunięta pod laptopa analizuję, czy facet sobie jaja robi czy nie... i "burza mózgów": zmieniać lekarza? czy to zawoalowana sugestia czy facet ma po prostu samokrytyczne poczucie humoru?... Ale te wspomnienia... bezcenne! 8)Fakt! Noce w akademikach na Nowoursynowskiej czy biby wyjazdowe z przyszłymi weterynarzami... Ech.... łza się w oku kręci... "To se newrati"... :roll: Nie wrzucaj... młodzież może potem już na zawsze inaczej patrzeć na pupila lub.... wołowinę w sosie chranowym... ;) |
Na >dobry dzień< :) przy porannej kawie:
http://www.youtube.com/watch?v=FbfGhikCUsg http://www.youtube.com/watch?v=fFDDIMHLSiM http://www.youtube.com/watch?v=__YHAMqDJ7Q http://www.youtube.com/watch?v=WVkAtrZNkgw http://www.youtube.com/watch?v=Amp82kpUDX0 I jeszcze to.... http://www.youtube.com/watch?v=NaDsc...eature=related http://www.youtube.com/watch?v=aGF8AS-z5mI /Teksty A.Waligórskiego "powalają mnie", czego i Wam życzę! ;-) / |
Wyborne! Dziękuję i proszę o jeszcze :)
|
I pomyśleć, że tę reklamę podsunął mi mój własny, "osobisto-prywatny" Syn....:twisted:
http://www.youtube.com/watch?v=gg6x8ThUuVk .......................... I trochę weekend-owo... ... Pięć stadiów wnikania alkoholu do krwi. STADIUM PIERWSZE - MĄDRY Nagle stajesz się ekspertem z każdej dziedziny. Wiesz, że wiesz wszystko i chcesz przekazywać swą wiedzę każdemu, kto Cię wysłucha. W tym stadium MASZ zawsze RACJĘ. No i oczywiście osoba, z którą rozmawiasz nigdy jej NIE MA. Rozmowa (Kłótnia)jest bardziej interesująca, kiedy obie osoby są w stadium MĄDROŚCI. STADIUM DRUGIE - PRZYSTOJNY Wtedy zdajesz sobie sprawę, że jesteś najprzystojniejszą osobą w barze. Wszystkim się podobasz i każdy chciałby z Tobą porozmawiać. Pamiętaj, że jesteś już MĄDRY, a więc możesz porozmawiać z każdym na każdy temat. STADIUM TRZECIE - BOGATY Nagle stajesz się najbogatszą osobą na świecie. Stawiasz drinki wszystkim w barze, ponieważ pod barem stoi Twoja ciężarówka pełna kasy. Na tym etapie również robisz zakłady, a ponieważ ciągle jesteś MĄDRY, to wygrywasz. Nie ważne ile obstawiasz ponieważ jesteś BOGATY.... No i stawiasz drinki wszystkim, którym się podobasz- w końcu jesteś NAJPRZYSTOJNIEJSZĄ osobą na świecie. STADIUM CZWARTE - KULOODPORNY W tym stadium jesteś gotów bić się z kimkolwiek, zwłaszcza z osobami, z którymi się zakładałeś lub kłóciłeś, a to dlatego, ze nic nie może Cię zranić. No i nie boisz się przegranej, ponieważ jesteś MĄDRY, BOGATY no i PIĘKNIEJSZY niż cała ta hołota kiedykolwiek była! STADIUM PIĄTE - NIEWIDZIALNY Jest to ostatnie stadium pijaństwa. Możesz wtedy robić wszystko, ponieważ NIKT CIĘ NIE WIDZI. Tańczysz na stole, żeby zaimponować tym, którzy Ci się podobają, no a pozostali tego nie widzą. Jesteś też nie widzalny dla tych, którzy chcieliby się z Tobą bić. Możesz iść przez ulicę śpiewając ile sił, ponieważ NIKT Cię NIE WIDZI i nie słyszy, a Ty jesteś MĄDRY, PRZYSTOJNY, BOGATY i KULOODPORNY w związku z czym WSZYSTKO CI WOLNO. ... http://www.youtube.com/watch?v=XulNq4Rt0Js ... |
|
To nie będzie żart, ale napiszę już tutaj. Od dziś wierzę w świętego Mikkołaja:|:|:| No bo kto inny mógł być u nas dziś w nocy? Tylko Mikołaj. Nie uwierzę, że tę kupę zrobił dorosły (prawie rok) pies :banghead:banghead:banghead:banghead:banghead
|
Pewnie byliście niegrzeczni....:lol::lol::lol:
Przecież wiadomo, że ŻADEN pies by czegoś takiego nie zrobił.... :lol::lol::lol: W tym klimacie: http://demotywatory.pl/1974985/Swiety-Mikolaj /łajdak z tego Mikołaja...:twisted:/ ........................................... Jefta... nie wiadomo, jak będzie z tym śniegiem /coś marudzą o jego braku tejże zimy/, wiec może czas na zmiany i elastyczność... http://demotywatory.pl/1980274/Przet...e-najsilniejsi .................................... Adres "świętego": Santa Claus' Office FIN-96930 Napapiiri Rovaniemi Finland lub po prostu /używaliśmy tego namiaru/: Santa Claus, Arctic Circle, 96930 ROVANIEMI FINLAND /wyraz twarzy własnych Dzieci po otrzymaniu listu.... bezcenne!!!/ :lol: |
Vargusiowi zdażało się zostawić taką niespodziankę nawet jak miał już 7 lat, więc nie ma się co dziwić... :p Chyba że to też był Mikołaj!
|
Quote:
Że też w ogóle Wam przez myśl mogło przemknąć, że to mógł być Wasz pies! :nono Wstyd! .... http://www.youtube.com/watch?v=B0A1a...endscreen&NR=1 |
Jak to z tym Mikołajem bywa...
http://www.youtube.com/watch?v=femJJAYLAh4 ..... "Liźnijmy" troszkę sztuki.... http://img31.imageshack.us/img31/7496/432500.jpg ..... Para po latach małżeństwa leży w łóżku i nagle żona poczuła, że mąż zaczyna ją pieścić, co już się bardzo dawno nie zdarzało. Jego dłoń przesuwała się wzdłuż jej ciała, co wprawiło ją w stan uniesienia. Lecz nagle... przestał. Przekręcił się na plecy i zaczął oglądać telewizję. Żona ledwie łapiąc oddech powiedziała słodkim szeptem: -To było cudowne, dlaczego przestałeś? -Znalazłem pilota -odpowiedział. ..... Rozmawiają dwaj koledzy z pracy: -Franek, dlaczego szef jest na ciebie zły od tygodnia? -Tydzień temu była impreza zakładowa i szef wzniósł toast "Niech żyją pracownicy!", a ja zapytałem "Tak? A z czego?" ..... Przychodzi krowa do lekarza z uśmiechem od ucha do ucha. -Co pani taka rozbawiona -Nie wiem, to chyba po trawie... ..... Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki: -Umiesz się żegnać, dziecko? -Umiem. Do widzenia. ..... Plusy anoreksji: Pewna anorektyczka była tak szczupła, że kiedy nadepnęła na grabie, to jej nie trafiły! ..... -Co to jest opera? -To jest takie coś, co się zaczyna o siódmej, a jak po trzech godzinach popatrzysz na zegarek, jest siódma dwadzieścia. ..... Dwaj lekarze siedzą w celi. Jeden wzdycha: -A mogłem zostać meteorologiem i wybaczano by mi 90% pomyłek... ..... Przychodzi staruszka do banku, podejmuje wszystkie pieniądze z konta. Wychodzi. Po pięciu minutach wraca i znów wpłaca całą kwotę na swój rachunek. Pracownik banku pyta ją po co to robiła, na co babcia: -Aaaaa, z wami to nic nie wiadomo! Przeliczyć musiałam... ..... Zdumiewające fakty.. wg statystyków o nas: -Potrzebne jest 7 sekund, żeby jedzenie z ust przeszło do żołądka; -Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3kg; -Długość męskiego przyrodzenia jest równa długości kciuka x3; -Udo jest tak twarde jak cement; -Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny; -Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny; -Używamy 300 muskułów tylko żeby utrzymać balans jak stoimy; Kobiety już dawno przeczytały ten tekst, mężczyźni w dalszym ciągu oglądają swój kciuk...... ..... http://www.youtube.com/watch?v=Z8btJ...0F625541FEAABC ..... Dobrego dnia! ;-) |
|
|
Quote:
http://www.youtube.com/watch?v=cYR0c...eature=related http://www.youtube.com/watch?v=wpebc...eature=related http://www.youtube.com/watch?v=YU8jQ...endscreen&NR=1 itd |
Sexy-laska: suuuper! :lol:
.......... http://demotywatory.pl/3518659/Przypadek http://demotywatory.pl/3568490/Przyjaciel http://demotywatory.pl/3496870/Zyj-t...skrawek-ciebie http://demotywatory.pl/3522685/Sa-takie-spojrzenia- http://demotywatory.pl/3498320/Byc-m...yscy-to-idioci http://demotywatory.pl/2745696/Prowa...ycznej-rozmowy http://demotywatory.pl/3201184/Albo-...t-jakis-dziwny http://demotywatory.pl/3589673/Stary...o-byl-papieros .......... Rozmowa Pana Boga z Adamem: -Adamie, proszę, daj mi swoje jedno żebro. -Nie dam! -Adam, daj jedno żebro. -Nie dam! -Dlaczego? -Mam jakieś złe przeczucie... ... -Nie boi się tak pani sama chodzić po lesie? -pyta gajowy napotkaną dziewczynę. Po czym ostrzega: -Jeszcze panią ktoś zgwałci! Na to dziewczę uśmiecha się figlarnie i odpowiada: -Jeśli byłby pan taki miły, to ja bym już dalej nie szła... ... Idzie Prosiaczek z Puchatkiem przez las. Nagle Prosiaczek pyta: -Gdzie my właściwie idziemy Puchatku? -Na imprezę do Krzysia. -A co to za impreza? -Dowiesz się jak dojdziemy Prosiaczku. Po kilku minutach przyjaciele znaleźli się w domu chłopca. Krzyś zamknął drzwi na klucz, pozasuwał okna i dobywszy tasaka wrzasnął: -Świniobicie czas zacząć! ... Wchodzi Puchatek do sklepu mięsnego i pyta: -Jest wieprzowina? Sprzedawca odpowiada: -Tak. Na co Puchatek wyciąga kałasznikowa, puszcza serię i krzyczy: -To za Prosiaczka!!! ... I piękny tekst jednej z moich "ikon": "Informacja nie jest jeszcze wiedzą. Wiedza nie jest mądrością. Mądrość nie jest prawdą. Prawda nie jest pięknem. Piękno nie jest jeszcze miłością. Miłość to nie muzyka. Muzyka jest THE BEST." Frank Zappa ... |
To i ja dorzucę coś od siebie :) Proszę się zapoznać z tym o to filmem :)
http://www.youtube.com/watch?v=hPBvXRUIbbo A następnie z tym zdjęciem: http://desmond.imageshack.us/Himg40/...jpg&res=medium (Jedno oko na maroko, drugie oko spoko oko) :lol: |
No i niestety ja dorzuce swoje trzy grosze jesli chodzi o temat, coz mnie te rzeczy bawia czy innych to sie okaze
Armstrong& Miller -wszystkie sketche z RAF'em sa fajne http://www.youtube.com/watch?v=d1rWvGSmOuo http://www.youtube.com/watch?v=7ftg7...feature=showob No i jeszcze Mitchell & Webb http://www.youtube.com/watch?v=VImnp...eature=related Na koniec polecam na youtubie poszukac The Lonely Island, humor specyficzny ale niektore rzeczy maja fajne. |
...
Piorunochron na szczycie wieży kościelnej jest najlepszym dowodem na to, ze wszyscy miewamy czasami wątpliwości. ... Szefowi nigdy nie dogodzisz !!! Pewien właściciel sklepu mięsnego, układając już przed zamknięciem towar do chłodni, zauważył, że do sklepu wbiegł pies: owczarek niemiecki. Właściciel krzyknął na psa by się wynosił, jednak ten tylko popatrzył za siebie jak gdyby to nie było do niego. Wyszedł więc zza lady żeby wyprowadzić go za obrożę, gdy nagle zauważył, że pies trzyma w pysku torebkę foliową. Kiedy się zbliżył, pies upuścił zawartość na podłogę. W torebce znajdowała się kartka ze spisem towarów do kupienia i sto złotych. Zaskoczony przygotował towar, zapakował wszystko razem z paragonem i resztą do mocnej reklamówki i położył przed psem. Ten merdając ogonem wziął do pyska reklamówkę i wyszedł ze sklepu. Rzeźnik szybko zrzucił z siebie fartuch i wiedziony ciekawością, zamknął sklep by podążyć śladem psa. Pies doszedł do skrzyżowania, położył reklamówkę na chodniku, stanął na tylnych łapach, a przednią nacisnął przycisk zmiany świateł. Po zmianie świateł przebiegł na drugą stronę ulicy i skierował się na przystanek autobusowy. Rzeźnik wciąż za nim podążał... Pies dotarł na przystanek autobusowy, wsiadł do nadjeżdzającego autobusu, po dwóch przystankach nacisnął stop i wysiadł. Znowu poczekał na światłach, przeszedł na "zielonym", dotarł do ogrodzonej willi i łapą próbował otworzyć furtkę. Gdy to mu się nie udało, stajął na tylnych łapach i próbował przycisnąć dzwonek przy furtce. Obserwujący wszystko rzeźnik był coraz bardziej oszołomiony... W końcu pies zrezygnował, zabrał zakupy, pobiegł z drugiej strony ogrodzenia, przeskoczył przez płot i nacisnął dzwonek u drzwi wejściowych. Nagle drzwi willi się otworzyły, a w nich ukazała się zarośnięta twarz, wykrzykującego nerwowo na psa mężczyzny. - Dlaczego pan na niego krzyczy?... Przecież to jest genialny pies! Nie wystrzymał obserwujący wszystko właściciel mięsnego. - Genialny?... Już drugi raz w tym tygodniu zapomniał kluczy! Morał: Chociaż nie wiadomo jak byś się starał, będziesz zawsze poniżej oczekiwań swojego szefa! .... "Prawdziwy" mężczyzna zna tylko 3 kolory: -fajny, -pedalski, -ch...y ... Metoda na głoda... http://www.youtube.com/watch?v=nt_Sp...eature=related http://www.youtube.com/watch?v=8v6eE2PcXI4 http://www.youtube.com/watch?v=_KeQw...endscreen&NR=1 ... Takiej radochy i energetyzującego "pałera" życzmy sobie na ten tydzień: http://www.youtube.com/watch?v=CreoXjhhPdg ... |
|
Pomysł i zdjęcie rewelacyjne, ale "I has"? :shock: :D
|
|
Quote:
|
Jeszcze w ramach wspominek...
http://www.youtube.com/watch?v=mlpcjRn_YAA ... http://www.youtube.com/watch?v=0LyrwvUX85Y ... http://www.youtube.com/watch?v=iEuZN28ijU4&feature=related ... http://www.youtube.com/watch?v=b82SrEzQERc&feature=results_video&playnext =1&list=PL68CCBAB8B5D48062 ........ I troszkę refleksyjnie... http://www.youtube.com/watch?v=M0AtDD5E8jA |
|
|
|
Honor przede wszystkim!!!
http://demotywatory.pl/2839586/Niewazne-jak-minal-dzien ............................ Jak zdenerwować sąsiada w samolocie? 1. Usiądź wygodnie i otwórz notebook 2. Upewnij się,że sąsiad patrzy na monitor 3.Włącz przeglądarkę 4.Wznieś głowę ku niebu,zamknij oczy i wyszepcz "Allah jest wielki" 5.Weź głęboki oddech i otwórz tę stronę: http://www.thecleverest.com/countdown.swf ............................. |
Quote:
|
Gdyby nie WP.PL nie wiedziałabym, że Rysiek umrze....
Oto komentarze /żarty i refleksje/ fanów/?/ :twisted: ................................. Duch Hanki Mostowiak i Ryśka z „Klanu” stoją przy bramie cmentarnej niedaleko szpitala. Przed bramą stoi samochód. Duch Hanki Mostowiak zalotnie mówi: - Choć przystojniaku! Przejedziemy się. - Ok, tylko po coś pójdę. Nagle duch Ryśka wraca dźwigając swoją tablicę nagrobną. - Po co to dźwigasz? - mówi duch Hanki. - Przecież nie można jeździć bez dokumentów. …............................... Dlaczego Rysiek musiał umrzeć? Bo na pogrzebie Hanki Mostowiak złapał wieniec... …............................... -Dlaczego Rysiek z „Klanu” nie jeździ już taksówką? -Bo nie żyje... …................................ Puk, puk... - Kto tam? - Na pewno nie Rysiek z „Klanu”... …................................. Emerytura w wieku 67 lat? Tego nawet Rysiek z „Klanu” nie wytrzymał... …................................. Rysiu umarł. Na śmierć. …................................. Idzie Rysiek z „Klanu” szpitalnym korytarzem. Nagle zapomina, jak się oddycha... i umiera. ….................................. Tego Rysia powinni puścić w filmie „Oszukać przeznaczenie”. Miał już udar, wylew, zawał, a teraz są kafelki. Horror jak się patrzy! ….................................. Najpierw Hanka, teraz Rysiek. Już nikt nie może czuć się bezpieczny! Jak żyć...? ….................................. To mógł zrobić tylko Rysiek -potknął się i … umarł! ….................................. Żądamy komisji sejmowej w sprawie śmierci Ryśka! ….................................. -Dlaczego w "Titanicu" obsadzili w głównej roli DiCaprio? -Bo Rysiek z "Klanu", by wszystkich uratował. ….................................. Chuck Norris policzył do nieskończoności. Dwa razy. Rysiek też, ale na palcach jednej ręki. ….................................. Chuck Norris jest w 1/8 Indianinem. Nie ma to nic wspólnego z jego przodkami, zjadł po prostu jednego. Rysio z "Klanu" nie jest w 1/8 Polakiem. Jego jest w ogóle 1/8. …................................. Chuck Norris wie, gdzie jest Bursztynowa Komnata, Arka Przymierza oraz Święty Graal. W prywatnej kolekcji Ryśka z "Klanu". ….................................. Tylko Chuck Norris potrafi patrzeć się na Rysia z "Klanu" i nie wybuchnąć śmiechem. .................................... http://demotywatory.pl/3707250/S.P.-Rysiek-z-Klanu http://demotywatory.pl/3707114/Smierc-Ryska http://demotywatory.pl/3707097/Obys-nie-wykrakal http://demotywatory.pl/3707005/Placcie-abonament http://demotywatory.pl/3705936/Az-strach-pomyslec |
|
Quote:
|
13! Więcej, ni huhu-ruhu!!! :lol: /ale jeszcze się pogapię, bo fajne :p /
|
Mam 16 i za kija nie moge ostatniego znalezc
|
jest 17:) Mogę popsuć zabawę i wstawić podpowiedzi na obrazku:p
|
Quote:
|
|
No,no,no! :shock:
Klaszczemy uszkami za spostrzegawczość! :lol: Chyba już w naszym przypadku pora na patrzałki, bo w 2-3 przypadkach te wilki, to jakby ułuda, która /po wskazaniu/ „zmaterializowała się” siłą woli...:? /i poczuciem godności osobistej, by nie wyjść na niedowidzącego ciołka;-)/ ... Rybko, dzięki i dawaj więcej :) .................................................. ................................................. I jeszcze nietypowo, bajeczka na >dzień dobry<: "Konik polny i Mrówka Wersja tradycyjna Mrówka pracowała w pocie czoła całe upalne lato. Zbudowała solidny dom i zebrała zapasy na srogą zimę. - "Głupia mrówka" - myślał konik polny, który okres kanikuły spędził na tańcach i hulankach. Kiedy nadeszły chłody i deszcze, mrówka schowała się w domu i skosztowała zapasów. Konik polny umarł z głodu i zimna Wersja współczesna Mrówka pracowała w pocie czoła całe upalne lato. Zbudowała solidny dom i zebrała zapasy na srogą zimę. - "Głupia mrówka" - myślał konik polny, który okres kanikuły spędził na tańcach i hulankach. Kiedy nadeszły chłody, mrówka schowała się w domu i skosztowała zapasów. Drżący z zimna i głodny jak wilk konik polny zwołał konferencję prasową, na której zadał pytanie: Dlaczego na świecie są mrówki z własnym domem i pełną spiżarnią, podczas gdy inni muszą cierpieć głód i nie mają dachu nad głową?!! TVN, Polsat i Telewizja Polska pokazują zdjęcia sinego z zimna konika polnego i siedzącej przy kominku zadowolonej mrówki. Po programie Elżbiety Jaworowicz cała Polska jest wstrząśnięta tak drastycznymi nierównościami społecznymi. - Jak to możliwe - pyta Monika Olejnik patrząc prosto w oczy - że w środku Europy na początku trzeciego tysiąclecia jest jeszcze tyle niesprawiedliwości?!! Dlaczego konik polny musi tak cierpieć?!! Rzecznik prasowy OFKP (Ogólnopolskie Forum Koników Polnych) występuje w głównym wydaniu Wiadomości i oskarża mrówkę o nacjonalizm, szowinizm i konikofobię! Maciej Czereśniewski wraz z nowo powstałym zespołem śpiewa protest song "Nie łatwo być konikiem". Piosenka błyskawicznie zdobywa pierwsze miejsce na listach przebojów. Lider na krajowym rynku jednorazowych chusteczek notuje rekordowy wzrost sprzedaży. Koniki polne zapowiadają zlot gwiaździsty w Warszawie w pierwszym dniu kalendarzowej zimy. Frakcja młodych koników polnych przed domem mrówki organizuje pikietę pod hasłem "Każdy chce żyć". Te same koniki zakładają Samoobronę i LPR-Ligę Pasożytów Rzeczpospolitej. Stowarzyszenie Życie i Pracowitość publikuje na stronie internetowej memoriał o większej liczbie aktów przemocy w domach, w których mrówki mają klucze do spiżarni. Zaproszony do studia cyklicznej audycji "Co z tą polaną?" charyzmatyczny przywódca partii polnej pyta, czy nie warto sprawdzić w jaki sposób mrówka osiągnęła tak wysoki status w kraju, w którym jest tak dużo biedy; - "Należy wprowadzić podatek, który wyrówna szanse wszystkich mrówek i koników" - postuluje. Prezydent wraz z żoną w specjalnym oświadczeniu /pełnym błędów/ zapewniają obywateli,że zrobią wszystko co w ich mocy, aby przywrócić wiarę w prawo i sprawiedliwość. Następnego dnia parlament w trybie przyśpieszonym uchwala ustawę, która nakazuje wszystkim mrówkom przekazać w formie podatku nadmiar zapasów do Centralnego Spichlerza. .........2 lat później Konik polny zjada resztę zapasów mrówki. W telewizorze, który kupił za pieniądze ze sprzedaży jedzenia widać nowego przywódcę, który rozpromieniony mówi do wiwatujących tłumów, że bezpowrotnie mijają czasy wyzysku i teraz nareszcie zapanuje prawo i sprawiedliwość. Podobało się? Chcesz więcej? To włącz telewizor..." ... Witajcie w naszym polskim unreal-u -dobrego dnia! :twisted: ... |
taaak jestem ciołkiem niedowidzącym:twisted: w życiu bym tych wilków nie zobaczyła z własnej woli:p
|
|
Puchatku - rządzisz, mimo że to smutna prawda...
|
Pytanie, które każdy z nas sobie zadaje: co mnie czeka w przyszłości?
Może czasem nie pytać....:lol: http://demotywatory.pl/3722730/Zastanow-sie-dwa-razy ................... I z zupełnie innej beczki /aczkolwiek tez o przyszłości/, bo wiosna zerka już zza węgła: ;-) http://demotywatory.pl/3707322/Latem-sie-okaze |
Pozyczone z forum jamniczego:p:
Kukułka Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, że wrócę o północy. Obiecuję Ci kochanie, nie wrócę ani minuty później- powiedziałam i wybyłam. Ale impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie. Kiedy ...wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać, dokukując jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery dupy. Nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy! Dzięki temu uniknęłam awantury z mężem... Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha!! Rano, podczas śniadania, mąż zapytał, o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. Och, jak dobrze, jestem uratowana... - pomyślałam. Mój maż, po chwili, spojrzał na mnie, mówiąc: Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką. Zbladłam ze strachu, ale spytałam pokornym głosem: A dlaczego, kochanie? A mój mąż na to: - Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła: O kurwa!! Znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpiła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie, kukając ostatni raz - puściła głośnego bąka i zaczęła chrapać... |
zdublowalo mi post
|
Avgrunn, popłakaliśmy się ze śmiechu....:lol: Miodzio! :lol:
|
Przed chwilą dostałam przepis na obiad.
Nie będę chytra i się nim z Wami "podzielę"...;) "PRZEPIS Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego. Dodajemy goździki, cynamon, skrapiamy cytryną. Tak przygotowanego kurczaka zalewamy: -1 szklanką wina białego, -1 szklanką wina czerwonego, -100ml ginu, -100ml koniaku, -200ml smirnoffa, -50ml białego rumu, -150ml tequili /obowiązkowo!!!!/. Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej: kurczaka wypier...my, bo jest zbędny. Natomiast ..... Sos! Sos jest zajebisty.. paluszki lizać!" Smacznego! :) |
z życia młodego wilczaka wzięte:
wysiadam z Dieslem z samochodu w celu odbycia tzw. biegu brzegiem morza, a tu na horyzoncie para z psem rasy husky, który podbiega do mojego vlka celem na szczęście obwąchania.... słyszę jak właściciele widząc szczeniora komentują: ona: patrz! co to? lisek?:evil: on: eee, jaki lisek! no co ty! podchodząc bliżej, tak że dokładnie ich słyszę: on: phii to jakiś skundlony husky! :evil: |
Quote:
|
Z kolei z życia 2 letniej suki:
w tamtym tygodniu łażę z Młodą po parku, zaczepia mnie starsza pani i pyta: - Przepraszam, czy to dziki wilk? - Nie - Tak myślałam, bo za duża i za gruba :shock::shock::shock: Fakt, Młoda jest na gotowanym od 2 mcy, ale żeby za gruba:lol::lol::lol::lol: Na tym samym spacerze, bo niedługim czasie podchodzi pan i mówi: - To rasowy z ogrodu zoologicznego ? :shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock: Przyznam, że mnie wcięło :D |
Quote:
Ignoranci "od siedmiu boleści"! Mamy nadzieję, że zareagowaliście odpowiednio. :twisted: Czyli: dumnie wypięta klata, wysoko uniesiona głowa i mina pełna wyższości komentująca wzgardliwymi słowy: "niezmiernie mi przykro, ale kompletnie się Państwo nie znacie na rasach. To wilczak, a nie jakiś tam podejrzanej konduity "zaprzęgowy północnik"..." A po tych słowach odeszliście krokiem godnym i szlachetnym. :lol: A Duz zaprezentował piękny sierp! ... Nasz ludek mazurski nigdy nie zrobił takiego faux pas i nie ugodził moich uczuć. Wszystkim oba vlcaki kojarzą się wizualnie z wilkami, co w sposób wystarczający zaspokaja moją próżność...;-) ... |
buhahaha, oj bo pęknę!
widzę, że wesołe jest życie właściciela wilczaka:) wszystko jeszcze przede mną:D |
podejrzanej konduity "zaprzęgowy północnik"..."
strasznie mi się podoba to określenie:D muszę to zapamiętać!!! |
Quote:
Zwłaszcza gdy się czyta "pół-nocnik". :D :D Do wykorzystania, jak najbardziej. :D Nawet gdyby mój pies nie był wilczakiem, a faktycznym kundelkiem, powiedzenie o nim "skundlony" do eleganckich nie należy. :evil: Nota bene; idę o zakład, że ci tak dumni ze swojego super rasowego haszczaka wzięli go z jakiejś pseudo... :twisted: |
Quote:
Zapytał by zaintrygowany. A tak wyszło, że buc i burak z przerostem formy nad treścią...:? A reagować to nasz święty obowiązek: ego to podstawa -szacun i kropka!!! :twisted: A jak się jeszcze w oryginale bardzo szybko zabełkocze, że to "czechoslowenski wlczak", to zdziwko na twarzy rozmówcy murowane!!!! :lol::lol::lol: Miło mi, że się określenie spodobało.... tak mi jakoś wyszło "naprędce"...:lol: .......... Edit: Jest: >Ignoranci "od siedmiu boleści"!< -winno być: >"eksperci" "od siedmiu boleści"<. To z tych nerw walnęłam polonistycznego kiksa. Ale ignoranci też i to jak najbardziej!!! |
hehe widzę, że Was "ruszyło";) ja odebrałam to raczej z uśmiechem, w myśli tylko zakołatało mi słowackie określenie: "ale ojeby"... tak kiedyś skwitowali słowaccy drwale nasz bieg pod górę o 7.00 rano w miejscowości Rozemberok;)
|
Duzo jeszcze przed Wami, zycze ogromnej cierpliwosci bo czesto sie trzeba tlumaczyc, a czasem to juz czlowiekowi rece opadaja bo ilez mozna gadac o tym samym. My przeszlismy przez szczura, liska, kojota, huskiego ostatnio chyba przez te dzikie slepia Smrodziacha jest juz nazywany wilkiem :)
|
U Garudy zawsze jest wilk :). Przynajmniej raz dziennie mnie ktos na ulicy zaczepia i zagaduje.
Z teraz. Wlasnie Grzesiek mi opowiedzial. Spotkal sasiada, starszy facet, mieszka nad nami gdziestam w bloku. Podchodzi do Grzeska i pyta, czy to my mamy tego wilka gorskiego? Grzesiek, tak tak, oczywiscie. I facet na to, ze ten wilk ma tu takie podgardle, takie futro, kryze taka!!!!!! ten pysk taki spiczasty! w poprzednim wcieleniu byl JESIOTREM!!!!!!!!!!!!!! Ja po calym dniu fizyki, audyytoriow i laborek, nie moge skojarzyc co ma wilk GORSKI, z jesiostrem... |
Quote:
|
Quote:
Przecież to proste! :twisted: Wilk i jesiotr -zwierzęta pod ścisłą ochroną! Mało wspólnego? Do tego wędrujące drapieżniki. A teraz uważaj, bo będzie tłumaczone „z chłopskiego na nasze” w wersji pure-nonsense-owej, czyli klasyczny meander myślowy „normalnych inaczej” ;-): Wilk górski żyje w górach; jesiotr jest rybą wędrowną tak jak pstrąg; pstrąg na tarło idzie w górę rzeki, rzeki zazwyczaj mają swój początek w górach. I tu mamy najważniejszy punkt wspólny: góry! Czyli, reasumując: wędrowne drapieżniki pod ochroną bywające w górach! A-ha: jesiotr ma lekkie spłaszczenie na odcinku grzbietowo-brzusznym, a wilk jak się przyczaja, to też się spłaszcza i wkleja w glebę... ….......................................... :roll:...Jest tylko jedna, mała wyrwa w tym „dowodzie”.... wilk ma sZerść, a jesiotr ma skórę pokrytą rzędami kostnych płytek. Ale jak będziesz chciała, to się wysilę i analogię znajdę!!! :lol: |
BUAHAHAHA, Dorota, dzieki za rozjasnienie :Rose
Oplulam monitor, no przeca to porownanie takie oczywiste! :stupido Och ja glupia... Asia - mowil o jesiotrze, ale kto wie, moze mial na mysli jenota :) (sasiad lubi wypic, moze mu sie pomylilo - kazdemu sie moze zdazyc!) |
Quote:
Sprawa, być może, jest poważniejsza niż Wam się wydaje...:roll: Należy zachować stałą czujność /jak mawiał Szalonooki Moody/...;-) Jeśli Wasz sąsiad porównuje Garudę do tego: http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:A...HAyw_4gI8j2acg http://www.jedziemynaryby.pl/data/upload/1250279690.jpg http://us.123rf.com/400wm/400/400/st...ryby-g-owy.jpg http://img37.imageshack.us/img37/698...gaswimming.jpg a z tego się robi to: http://www.huso.com.pl/images/czarny-jesiotr2-new.jpg to zaczęłabym sąsiada mieć na oku... Jest podejrzany ideologicznie!!!:twisted: ... W kwestii porównania z jenotami też bym była ostrożna... W końcu z nich się robi TO: http://www.bloblo.pl/image/21660/default/jenot1.jpg .... PILNUJCIE GARUDY!!!! |
powiem tak: jeśli ktoś mnie zapyta "psze pani a co to za rasa?" odpowiem grzecznie i z przekonaniem: "to jest jesiotr psze pana:)" buhahahaha
|
Padlam hardo "z rana"....:grins:cunao
|
Rano miałam myśl.....ten Wasz sąsiad może nie jest wcale taki zły.....:rock_3
„sąsiad lubi wypić” -Nołplis!:nono , to akurat nie jest argument przeciwko niemu w naszej słowiańskiej rzeczywistości. Ja bym była czujna, gdyby nie pił wcale! :twisted: Ale mówi o >wilku górskim< -samo to określenie intryguje. W tym może być jakieś „drugie dno”... :cool: „Zabił mi ćwieka” jak nic! On coś wie! Druga sprawa, to wspomniał o reinkarnacji.....hmmmmmmmm.....8) Ta poza >pijącego<, to może być „przykrywka” do „głębokiej” osobowości, której nie chce ujawniać światu... ;-) „Wszedł” od razu w reinkarnację u zwierząt. :shock: Oooooooo......... to już „wyższy poziom wtajemniczenia”. I od razu „zgłębił” Garudę! :ehmmm I proszę: Jesiotr!!! :roll: W tym coś może być............. Obserwujcie go skrzętnie robiąc notatki i jeszcze go „nie skreślajcie”.... :shake ….. „A teraz z innej beczki” ;-) Drogą „podaj dalej” dotarł do mnie przepis na szarlotkę /dzięki Krzysiu i sorry-sorry -muszę wkleić link /. Szarlotka dobra rzecz, ale to tylko szarlotka, natomiast ta rzeczywistość!!!!! :lol: http://www.wilczyomen.pl/pl/artykuly...li-wilczaka-ow |
Wrzucam to, bo to wg mnie to śmieszne-wg psa-modela znacznie mniej. Z serii "czego to ludzie nie wymyslą" aby sobie bardziej ubabrać podłogę :D
http://youtu.be/LdIfE9eZPp8 |
Quote:
A poza tym co z brzuchem? Ubabruje się równie bardzo, co łapy... |
Obejrzałam w dużym skupieniu i uwagą....:shock:... minę chyba miałam z lekka debilną...:?
I tak se wymyśliłam, że śmieszne to w tym wszystkim będzie to, że znajdą się na produkt chętni.... :lol: I wybiegłam myślą do przodu widząc okiem wyobraźni trendi-właścicielkę, która po 2tyg. pluchy w końcu nie wytrzymuje i z bluzgiem pizga PawPlungera do kosza i przeprasza się ze ścierą.....:twisted: |
Wiecej bym sie namachala probujac Urciowatemu w to lape wlozyc i jeszcze ta lape tym czyscic. Juz sobie wyobrazam jak on sie wierci, on mokry i ja ufafluniona, a miedzy nami ogromna kaluza, bo oczywiscie z kopa by potraktowal to urzadzonko. Lepiej i szybciej po prostu wytrzec lape szmatka a potem ewentualnie odkurzyc i umyc podloge.
|
http://youtu.be/vL8x7LcA-Y4 - fantastyczna para :)
------- http://upload2.fototube.pl/pics/2012...6f523503e9.jpg Mój też lubi wygrzewać się na piasku :) |
W sumie... to nie wiem... śmieszne to czy nie? :?
Ale na pewno dla nieświadomych szok jest...:shock: http://demotywatory.pl/3728514/Wiedza |
Jak zrobić by martwy lew ryczal ?
nie da się tego zakwalifikować jako żart, ale na pewno jako "weterynaria na wesoło" ;)
uwaga, może komuś się nie spodobać widok rozbabranej szyji ;) http://www.sadistic.pl/jak-spowodowa...l-vt108680.htm |
Żywię głęboką nadzieję, że kopnę w kalendarz wcześniej niż Ci, którzy wierzą, że się doczekają i w nadziei czekają........ :lol::lol::lol:
EMERYTURY Polska rok 2054. ZUS po raz kolejny podniósł emerytalną poprzeczkę. Rodzina Pyziołów: *Wacek Pyzioł, nestor rodu, lat 104, operator koparki, dorabia do pensji rozwożąc butle gazowe. Czasem zapomina do czego służy koparka, ale to nic. Zeszyt z opisem nosi przy sobie, nie widzi na jedno oko a drugie o 40% osłabione, ale życzliwi przechodnie zawsze poczytają o co biega. *Żona Wacka Krystyna Pyzioł, lat 101, księgowa. Kochane prawnuczki dowożą ją do roboty, na zmiany przeliczają słupki liczb, co przy czterdziestu prawnuczkach przebiega dosyć sprawnie i pozycja Krystyny w firmie jest nie do zakwestionowania. *Antoni Pyzioł, syn Wacka i Krystyny, lat 80, leśniczy z zaawansowanym Alzheimerem. Okrutny Niemiec rzuca Antonim po całym powiecie. GPS wszyty w portki informuje wnusie o miejscu pobytu dziadka. ZUS oddala tysiąc czternaste podanie o rentę. *Małżonka Antoniego, Marianna, lat 78, laborantka w zakładach chemicznych. Jest po sześciu wybuchach i dwóch wyciekach trucizn. Okopcona, lecz pełna wigoru. *Drugi syn Wacka, Leszek Pyzioł, lat 78. Murarz i tytan pracy. Jeden poziom budynku w rewelacyjnym czasie ośmiu lat. Dwóch pomocników, obaj po 70 lat, kryją Lesia jak mogą. *Żona Leszka, Józefa, lat 74, fryzjerka. Z konieczności strzyże owce. Im jest wszystko jedno jak wyglądają po robocie Józefy. Kolejny syn Wacka, Marian Pyzioł, lat 76, operator dźwigu żurawia. Mieszka na stałe w kabinie. Nie opłaca się schodzić bo trochę to trwa. Wnusie dowożą prowiant i DVD ze zrzędzeniem żony, Teofili Pyzioł, lat 75, położnej z Parkinsonem, czasowo zawieszonej w czynnościach zawodowych po trzech upuszczeniach noworodków. *Kolejne dziecko Wacka i Krystyny Pyziołów córka Stefania Krążol, lat 82, pilotka wycieczek zagranicznych, której i tak nikt nie słucha bo często angielskie słowa miesza z rumuńskimi i rosyjskimi. U Stefci historia potrafi wyglądać nieco dziwnie i bywa, że Jaćwingowie leją Krzyżaków pod Koronowem, a Henryk Pobożny zostaje małżonką księcia Witolda, przez co wzmacnia się przymierze Sasów i Hetytów. *Na marginesie, mąż Stefanii, Leon Krążol, lat 95, chirurg na rencie inwalidzkiej, bo ZUS sprytnie przeliczył wydatki na Krążola i wydatki na ofiary jego trzęsących się dłoni. Krążol wygrał. Może zwiedzać świat za 1600 zł renty. *Ostatni syn Wacka i Krystyny, Wiesław, lat 69, policjant z wydziału kryminalnego na rok przed emeryturą. Ostatni sukces - wielogodzinny pościg i aresztowanie dziewięćdziesięcioletniego złodzieja batoników. *Wśród przedstawicieli trzeciej generacji na uwagę zasługuje Jeremiasz Pyzioł, syn Antoniego i Marianny Pyziołów, lat 58, po przeszczepie nerki i dwóch zawałach nadal lata helikopterem GOPR-u. ZUS uzależnia prawo do renty od trzeciego zawału......... |
na fajny wywiad ostatnio trafiłam;) Żeby nie kopiować całości bo długa, zamieszczam link:
http://www.pies.pl/p_index.php?stron...&od=&id_a=1184 Wywiad jest z przedszkolakami na temat "co to znaczy hodować psy i co to jest rodowód";) Najbardziej podoba mi się stwierdzenie, że pies ma na nazwisko tak, jak jego właściciel:) pozdrawiamy! Agnieszka Wójtowicz, Furia Wójtowicz i Luna Wójtowicz:lol: |
Quote:
Mnie się najbardziej podobała wypowiedź, że "pewnie tylko jamniczki mają rodowody" ;-) no i po co ten cały spór o znaczki w bazie? wszystko jasne - znak zapytania jest po to, by sie zastanowić, czy dany wilczak jest jamniczkiem czy nie :lol: |
PP: (...) czy wszyscy mogą hodować psy?
Karolinka: Nie, bo niektórzy mają uczulenie :lol::lol::lol: |
W temacie mikologii i "gadzin"....:lol:....jakoś tak mi się przypomniało.....
http://www.youtube.com/watch?v=FYqyG...eature=related Zwróćcie uwagę, w jaki sposób Maciej mówi "smardze"...... |
Dziadek... ZAKAŁA RODZINY! Me dammit, jak ja dawno tego nie widziałem :D
|
Znowu mi się kojarzy po "przeflancowaniu" w naszą piaskownicę....
http://www.youtube.com/watch?v=ydDftpkCiX4 ..................... A to piosenka dla starych dinozaurów-tradycjonalistów: http://www.youtube.com/watch?v=xx9lwX7pzx0 |
|
|
Ale radość o poranku.....
Myślałam, że tylko ja jestem nienormalna.... Aaaaale nnnnnie.... są inni!!! http://www.dogs.pl/80/zbiorowa_drzemka.html .... I jeszcze coś "z zupełnie innej beczki": http://www.dogs.pl/86/ty_jestes_wilk...nam_domki.html http://www.dogs.pl/82/milo_popatrzec.html http://www.dogs.pl/71/przylapani.html http://www.dogs.pl/88/zemsta.html http://www.dogs.pl/67/you_called_for_help.html .... Dobrego dnia! ;) Edit: zobaczyłam >TO< i się popłakałam ze śmiechu..... http://www.dogs.pl/62/prosze_sie_nie...ie_gryzie.html |
Ale super urządzenie:lol:
http://www.dogs.pl/11/technologia_ku...ow_sa_naj.html |
All times are GMT +2. The time now is 08:28. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org