![]() |
Fight club
Quote:
|
Od rana z uwagą czytam -bardzo się cieszę, że się wreszcie znowu zaczęła dyskusja. Oby, z pozytywnym rozwiązaniem /po tej przydługiej ciąży z powikłaniami/.
.................................................. ........................... .................................................. ........................... Grzeczność nakazuje odpowiedzieć: Quote:
Pojadę skrótem myślowym: Ty*, to E.Wojtko -E.Wojtko, to GieeS -Giees, to PD i ekipa. *-Sorry, to nic osobistego. Zapewne jesteś OK :) i w innych okolicznościach istniała by szansa na chęć pogadania i zrozumienia... .................................................. ........................... Już nie przeszkadzam. Kontynuujcie. .................................................. ........................... Oooooo! :lol:Dopiero przyuważyłam: Hubsen i wilczak "wieloskładnikowy"! :lol: ......... No, dobra. Milknę! |
Quote:
|
Quote:
Ty mi tu miłością oczu nie "mydlij"!!! :twisted: Postawmy sprawę jasno:?: nie ma dla nas przyszłości... :? Ostań się z Bogiem i są jantarową nimfą-mentorką! ;-) .... I nie wchodź, jak między wódkę a zagrychę, bo sporo się natrudziłam robiąc tu schizo-rozrubę, by się wreszcie temat ruszył! Chyba, że przybywasz na rączym buro-rumaku z jakimiś konstruktywnymi propozycjami kompromisu /oczywiście na warunkach gros WolfDogowego/ i chcesz coś "wnieść" do tematu /oprócz uczuć/. .... Notopa! 8) |
Quote:
|
A czym Cie ten wpis obrazil/zdenerwowal/cokolwiek?
|
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
W moim wykonaniu, w tym przypadku, ten tekst /miało być "swą"/, to elegancja z najwyższej półki! :evil::evil::evil: ... Zaserwować Ci na priva elaborat z obraźliwymi epitetami, kłamstwami, pomówieniami, które Twoje "stronnictwo" publicznie pisało i nikt tego nie "moderował"???? /i parę listów podrzucę/ 8) Oj, nie drażnij miasuna, póki jeszcze ma dobry humor!!! Bo jak się wkurzę*, pisemnie odwinę, to piórska pofruną /szybko się uczę!/ :twisted: A wilczakowcy będą mieć polewę przez dobry miesiąc /bo zrobię to na swój charakterystyczny sposób/ :lol: ... *-ale....może się nie wkurzę /raczej oleję/ bo przecież o to Wam chodzi...:eviltongue Notopa! :hand ............. Nie schlebiaj sobie, że jakaś aktywność orbity, to blady strach dla większości -niezasłużona megalomania 8) |
Quote:
Standardem na forum (gdzie moderator uzywa swojego konta, a nie bawi sie w uzywanie podwojnych kont) jest wyciecie fragmentu takiej wypowiedzi zanim zrobi sie awantura (z podaniem powodu i udzieleniem reprymendy. Taka z definicji jest rola moderatora (jedna z rol). Troche to zaczyna przypomina piaskownice. |
Quote:
|
Poproszę o reprymendę!
NATYCHMIAST!!! :evil: ... Cze, mój ulubiony Hodowco ;-) |
Quote:
|
Quote:
Quote:
A potem sie wytnie i sprobujemy jeszcze raz, jak juz piana Ci opadnie:evil: Zanim jeszcze raz zarzucisz megalomanie, to spojzyj w lustro, bo zaczynam odnosic wrazenie, ze czesc osob tu postujacych na nia cierpi, a dyskusja o wilkach (co juz wytknela Irmina) zaczyna pachniec rowniez mitomania:p |
Quote:
nie wiem co tu dzieciom pachnie- ale bawcie sie dobrze, a to ksiazki u mnie w domu skoczyli sie nie ma co czytac na WD oraz innym forume. ide z corka popkorn kupowac :rock_3 |
Nie dam Ci, "Misiu" tej satysfakcji :twisted:
....... Chcesz poczytać o "megalomanii" to wejdź w temat wilczako-parerasa Hubsena /w powitaniach/ ....... A obrazić można by się było, gdybym napisała "nimfetka". :twisted: Ale nie napisałam. Użyłam określenia "nimfa", co w moim wykonaniu jest komplementem, bo mam słabość do mitów greckim /mam legal hodowlę "Herkejos"/ ....... Może... to nie ja powinnam ochłonąć :rock_3 ....... A teraz idę spać, by jutro w Kościółku się pomodlić za GieeSa. Za Was też mogę, a co mi tam... mam gest! 8) ....... Notopa! :twisted: .......... Po co mam patrzeć w lustro?.... to nie ja jestem "łysym typem" /tak to leciało?/ |
Quote:
Quote:
Quote:
|
Quote:
Jak rozumiem chcesz zmusic moda, aby rzeczywiscie powycinal co ostrzejsze teksty, aby pani "Beatka" straszaca wymyslonym kasowaniem wypowiedzi mogla powiedziec "a nie mowilam".... :twisted: A tak serio - nie mam pojecia co Tobie naklamali, a widze po Twoich wypowiedziach, ze szkolenie ideologiczne juz przeszedles. :| Tak sie klada, ze cale ich gadanie o "moderowaniu" ludzi na tym forum dotyczylo spamera Grzeska, ktory nazbieral tyle punktow (a spamowal forum zlosliwie, mimo, ze DOSKONALE wiedzal, ze dostaje kolejne punkty) az jego konto zostalo automatycznie zawieszone na pol roku. Zrobili z niego meczennika, podczas, gdy jako klasyczny troll na kazdym innym forum wylecialby z hukiem o wiele, wiele wczesniej. Wolfdog dziala juz 12 lat. Przez ten czas na polskiej wersji zabanowano JEDNA OSOBE (a raczej sama sie zabanowala, bo miala wybor). To chyba o czyms swiadczy... Jest powod dla jakiego wielu hodowcow straszy nim nowych wlascicieli tak jak kiedys matki straszyly dzieci Czarna Wolga..... :evil: Obawiac sie jej nie musieli jedynie ci, ktorzy ja na innych nasylali... |
@ Puchatek - tak, jakos tak to lecialo. I choc dobrze wiesz, ze nie o takie lustro chodzilo, to odpowiedz udana. Niestety nie mam luster w domu, popekaly ;)
@ Margo. Dzieki za moderacje. Zrobilbym to inaczej ale tak tez jest dobrze. Nikt niczego nie bedzie rozglaszal, ze cos zostalo wyciete. Powtarzam jeszcze raz to jest standard funkcjonowania forum. Czy ktos cos naklamal czy nie to mozna stwierdzic znajac prawde. A, co pewnie zdajecie sobie sprawe jest mzonka, bo w dyskusji nie ma prawdy tylko punktu widzenia, do ktorych mozemy sie przekonac lub nie. Mozna miec mniemanie co do prawdziwosci faktow a te omawiamy gdzie indziej. A o co mi chodzi? O prawde jak nam wszystkim ;) Jeszcze raz dzieki za puszczenie pary z dyskusji na boczny tor, ten watek proponuje zamknac. Ja w kazdym razie do niego przestaje zagladac. |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Ja, jako mod, wprost moge nazwac ta osobe klamca. Nikt oprocz Grzesia nie byl ZABANOWANY. A kto twierdzi, ze mial wykasowane 50 postow, bo byly niepoprawne politycznie ten sam rzeczywiscie udaje GLUPA. Bo jak rozumiem nie reprezentujesz chinskich spamerow.... ;) |
Quote:
|
Quote:
Quote:
|
Przerywnik /z życia mojego/:
Szanowny ślubny po tygodniu nieobecności wreszcie zaległ we własnym łóżku. Ja, jako że się "brzydko bawiłam" dziś w nocy w necie, przyczłapałam się z Lailą później. Pokokosiłyśmy się, ustaliłyśmy czyj jasiek i leżymy /niunia w środku/. Nagle ręka małżonka przesuwa się i zaczyna badać teren.... I słyszę totalnie zaspany /półprzytomny/ głos..."Boże! Dorota! Ale zarosłaś...." Ja się brechtam, Leluta ogonem ze szczęścia macha za te pieszczochy i znowu słyszymy, tym razem świadomie wypowiedziane: "aaaaaaaaaaaaa.... jestem w domu!". Laila chyba też była szczęśliwa, bo zalizała nas "na amenT"...:lol: .......... To tyle natenczas ;-). Bo czasu teraz nie mam. ......... Adminie, dzięki, że zabrałeś rozkminki w inny temat -zaczęłam mieć wrażenie, że chodzi o świadomą rozrubę w temacie klubu... ......... Notopa! Do wieczorka! :rock_3 |
Quote:
|
chodzi pewnie o niejakiego irasiad czy jak on tam sie zwal... Widze ze temat sie rozkreca, moge, moge? :D
|
Quote:
http://www.youtube.com/watch?v=Y2qqxT7X49s |
Quote:
Będzie weselej! :lol::lol::lol: .... Ja za chwilę ;-) |
Wolfin: like it, like it, like x 1000 twoje posty
Puchatek: I know, I know, everything for You! ;-) ..... Puchatek: Za Was też mogę, a co mi tam... mam gest! Hubsen:Radziłbym skupić się na modłach za siebie samą A cóż ja innego robię... ..... Puchatek: Po co mam patrzeć w lustro?.... to nie ja jestem "łysym typem" Hubsen: Masz coś do łysych???? Absolutnie nie mam czegokolwiek do łysych /kocham się, bez wzajemności, w R.Schubercie/! :roll: Do tych "na zapałkę" też nie! Wręcz przeciwnie! A gdy jeszcze mają dwudniowy zarost, to.... mrrr! 8) I dlatego od ponad 20-stu lat /od LO/ jestem z moim mężczyzną. Mam natomiast "coś" do "typów z facjatą", których bardzo celnie podsumował C.Pazura w trakcie swojego jubileuszu: pod blokiem staje super fura, wysiada z niej gość /oczywiście obwieszony precjozami/ i drze się: za-je-baaaaaaa-ja!, za-je-baaaaaaaa-ja! Na co wygląda przez okno piękne dziewczę i mówi: kochanie, tyle razy ci mówiłam: I-za-be-la... I jeszcze nie lubię u facetów metro-seksualnych grzywulek opadających na oczko... są tacy.... nie męscy...:cry: ..... Czy ktos cos naklamal czy nie to mozna stwierdzic znajac prawde. Taaak, bardzo mądre zdanie. Moją "przygodę" opowiedziałam bez ściem, co było dla środowiska zaskoczeniem, bo zwykło się pewne sprawy ukrywać.GieeS się tego też nie spodziewał. Myślał, że coś zataję, a on to wykorzysta przeciwko mnie i publicznie mnie zniszczy. Nic z tych rzeczy. Mówisz o prawdzie. Mnie, rocznik 68 /czyli bajka z serii "Noc żywych trupów" :twisted:/, wychowano na prawdzie, ja nie muszę się niczego wstydzić. Porażki, to też element życia...:) Hubsen:Chyba jednak mnie "kochasz"!! Nie, nie zakochuję się w właścicielach kundli, którzy tupią nóżką i udowadniają, że mają papierowca. Bo KUNDEL to KUNDEL/sama mam dwa, to wiem, i ZKwP to wie i dlatego nie daje rodowodów mixom wstrząśniętym i zmieszanym/. ..... Morandir: "A o co mi chodzi? O prawde jak nam wszystkim" :shock: Kpisz, czy o drogę pytasz? I dlatego wchodzisz w temat klubowy i zaczynasz kłótnię o swojego psa? Nie wszedłeś w temat wystawy na której był Twój pies, nie założyłeś tematu o swoim psie, nie wszedłeś w dyskusje o wzorcu... ...ale w temat klubu.... 8) ..... Margo: temat umarł, bo ich autor wyparował.. Albo jednak przemycił psa i wsadzili go do kicia i nie ma dostępu do netu, by to opowiedzieć...albo saarlos go zjadł... ..... Puchatek: oczywiście na warunkach gros WolfDogowego Hubsen: hahahaha To, co napiszę będzie pewnie trudne do poukładania w komórach, ale postaram się przystępnie i dużymi literami... Ile jest w Polsce legalnych hodowli wilczaków? Ilu jest w Polsce opiekunów wilczaków? Ilu hodowców i opiekunów istnieje na WD? Ilu hodowców i opiekunów istnieje wokół PD i JW, a WD nie tyka nawet kijem? /nie pamiętam liczb, kto może, nawet na pw, niech pomoże/ Na WD nie ma li tylko miłości wzajemnej. Są opcje ścierające się, walczące, patrzące na wilczaki i hodowlę różnie. I dlatego tutaj na WD jest cały przekrój opcji i poglądów, i tutaj jest WIĘKSZOŚĆ wilczakolubnych. Czy ktokolwiek wyobraża sobie stworzyć i narzucić coś przez mniejszość większości, która będzie biernie to akceptować? Powtórka z komunizmu, gdy grupka wtajemniczonych cwaniaków obdarowała rajem cały naród? Skutek do przewidzenia. Sorry, nawet biorąc na logikę, to mniejszość musi się dostosować do większości /która weźmie pod uwagę potrzeby mniejszości/. Tak działają partie polityczne, całe kraje. A Ty sobie wyobrażasz, że hodowcy z WD pozwolą kierować sobą GieeSowi? :lol: ..... Morandir: Niech kazdy rozwazy to sam, nie ogladajac sie na takiego czy innego hodowce. Bardzo sprytne zdanie. Rozwalanie środowiska od wewnątrz.... :twisted: ..... Dziś już pora na mnie... Notopa! :sleep |
Quote:
A przy okazji mam pytanie..CO Z TEMATEM O OBOZIE SZKOLENIOWYM W OSIECZNEJ?? Czy to była jakaś usterka, że nagle mu się "zniknęło"?? no i przy okazji zbocze z tematu..jak tam kurki? |
Quote:
|
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
|
Quote:
A tak, poza tym, jak dla mnie... nuuuuuuuuuuuuuuuuuuu-daaaaaaaaaaaaaaaaaa :sleep |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
"a dla mnie to jest najpiękniejszy i najmądrzejszy WILCZAK na świecie i nie zamieniłbym jej na żadnego waszego super wilczaka z papierami" "Dlaczego moja Nera ma być gorsza od innych wilczaków?? Czego jej brakuje?? Jak dla mnie to tylko jakiegoś papierka!!" "Zakochałem sie jednak w wilczakach ale że nie miałem szansy mieć z rodowodem to wybrałem inną drogę!!" "Evar jest mozna powiedziec psem sportowym i mama Nery też! Właściciele rodziców Nery dali mi sporo cennych rad na które nie mogłem liczyć ze strony "znawców" wilczakowej psychiki z Polski!! Nie gryzie mnie sumienie..jestem dumny że mam takiego cudownego psa!!" "Dla mnie Nera jest cudownym wilczakiem" "czy Nera jest bardziej wilczakiem od tych mutar" " Piszac wilczakiem chodziło mi o wilczaka czechosłowackiego" "Wybiore się do Stobnicy zabiore mojego foksteriera może jakis wilk coś do niej poczuje a wtedy jak dobrze pójdzie to nie Nera ale mój foksterier bedzie w bazie danych WD" .... ;-)Może to: :lol: "Jeszcze raz dziękuje Pani Margo za szczegółowe wyjaśnienie tematu mutarów! Dobrze, że jest ktoś taki z taką wiedzą i patrafi sie nią podzielić" + "Dziękujemy Ci samozwańcza królowo wszechwilczaków Margo I, że o nas wspomniałaś, czujemy się zaszczyceni!!" /Mogę Opatrzności dziękować, że nie doznałam schizy "syndrom Hubsena"/ .... Rozczarowałeś mnie... myślałam, że będziesz swoistym wyzwaniem słowno-intelektualnym... :? ...a Ty z bajki "Przygody Pyzy na polskich dróżkach"... .... |
wcale nie cala Gosiu ;-) niektore moje jak i jego posty skasowalas, bo nie nadawaly sie do publicznej informacji, troszke mi sie przesadzilo ;-)
|
O wlasnie, skoro zostalem wywolany do tablicy, to mam cos jeszcze, a propos tych cennych rad pana Huberta od "hodowcow" co sprzedali mu Nere. Na pewno dali Ci rady odnosnie wilczakow, czy bylo to na zasadzie "plac i spadaj"? Bo troche sprzeczne informacje posiadamy, nie sadzisz? Zastanow sie, czy warto dalej kontynuowac dyskusje, bo jeszcze kilka ciekawostek znam... :-) Nie wiem tylko jaki jest tego sens...
|
Quote:
Post o Osiecznej zostal opublikowany przez Khana i zniknal tak jak pani Ela miala obiecane... I teraz od konca: - dlaczego zniknal? To tak bylo dogadane z pania Ela. Ok dwa lata temu tak sie rozpedzila w szykanowaniu, ze oberwalo sie tez Bogu ducha winnemu Przemkowi (wtedy jeszcze adminowi Wolfdoga) w opublikowanym na jej stronie komunikacie napisala, ze wykasowal jej wszystkie zdjecia z galerii. (czego oczywiscie nie zrobil, a do tamtego czasu nie mial w stosunku do niej nawet negatywnego nastawienia) W tamtym czasie mozna bylo obserwowac stale powtarzajace sie zachowanie - Wolfdog byl FUJ BE i DO KITU - wieszanie psow nie mialo konca, ale jak przychodzilo jakies spotkanie i trzeba bylo cos rozreklamowac to oczywiscie pojawial sie temat na forum Wolfdoga... :rock_3 Idea Wolfdoga nie polega jednak na pasozytowaniu, ale na symbiozie i wzajemnej wspolpracy... Dlatego otrzymala informacje, ze jesli nie zacznie byc fair to organizowane przez nia akcje nie beda tu publikowane. Nie zaczela... - dlaczego post opublikowal Khan? Bo pani Ela doskonale pamietala to co bylo powiedziane i liczyla, ze jesli informacje opublikuje ktos inny to temat na forum pozostanie... "Fortel" sie nie udal... Prawde mowiac nie podoba mi sie zbytnio takie rozwiazanie, bo dobrze, aby pojawialy sie tu informacje o wszystkich spotkaniach... Z drugiej strony pani Ela musi sie zdecydowac, czy uwaza Wolfdoga za serwis o wilczakach, gdzie warto pisac o jej akcjach. Czy to jak twierdzi mala prywatna stronka uczeszczana przez malutka grupke ludzi manipulujaca jakies forum (bo wtedy dziwi ta goraca chec, by publikowac cokolwiek na takiej stroniczynie)... W kazdym razie ta decyzja nie zostala podjeta przez nas, my ja jedynie wykonujemy... |
Quote:
Rzeczywiscie zdarzalo sie wycinac wyzwiska i ostre posty (netykieta musi byc - moderaot musi jednak cos robic). Ale same "wojny" wedruja do Off-topica... |
hmm... nie nie ma ich wcale, sprawdzilem juz wczesniej :-) zreszta niewazne, czekam tylko na kolejnych delikwentow :)
|
Quote:
Wycinane posty wedruja zwykle do "Offa". Sporadycznie do kosza, ale musza to byc juz prawdziwe potyczki.... Do kosza wedruja tez posty "delikatniejsze" jesli poprosi o to autor wypowiedzi.... |
rozumiem :) w kazdym razie, moich wypocin i irysiad wypocin tez nie stwierdzilem, zreszta nawet lepiej, po co drazyc stary temat? ;)
|
Sorki za odkopanie tematu, faktycznie gdzies w offie znalazlem te nasza mala wojenke :-)
|
edit
....... |
Nie ma to jak radośnie przy kawce rozpocząć mazurski deszczowy weekend...:wink:
"Bochu" :lol::lol::lol::lol::lol: Widzę, że podpis Ci się "rozwija"....:lol::lol::lol: /znowu se wywróżyłam :) / Grunt to beztroska domorosła twórczość!!!:twisted: /jak w moim przypadku :lol:/ Ja teraz nie mam czasu /w odpowiednim dziale opowiem o macaniu jaj u Ozziego przez fachmanów które nas zaraz czeka i bardzo miłe spotkanie z "Cioteczkami"/, ale "zaś" się jeszcze zabawimy.... Notopa! /JW brać coś na ukojenie nerw... może być i cytrynówa!:lol:/ |
Grzegorzu! Przywołuję Cię do porządku! :lol:
Tylko na tyle Cię stać /zabawa nazwiskiem?!/ Myślałam, żeś prawdziwy mężczyzna, którego poznajemy po tym, jak kończy a nie jak zaczyna... No cóż..."ot jebnułsja" :oops:: nie ten adres.... :blackey Bardzo lubię, gdy prezentujesz "wzgardę" i wyższość... pasuje to do Ciebie, jak "pięść do nosa".... Bo niestety musi minąć kilka pokoleń od chwili sprzedania rogacizny, by być >Panem<... To zastanawiające, że regułą jest zjawisko, w którym >prostytutki za młodu< zwykle stają się statecznymi, bogobojnymi matronami a'la Dulska, a "czworaki" objawiają się /w sprzyjających okolicznościach/ jako szlachta lub przedwojenna inteligencja i tak cudnie mówią "Ł"-y. Wiecie jak? Tak głęboko, czasem z lekkim wpadaniem w e-"L". Ale z tym trzeba ostrożnie. Mnie nieodmiennie to bawi, bo znam pewnego człowieka, który właśnie tak rzeczoną literkę mówi. Pasuje to do niego niekoniecznie, bo ta arystokratyczność nijak się ma do zaangażowania partyjnego w latach "Komuny". I ten właśnie jegomość piastuje edukacyjną rolę w pewnej szkole. Kiedyś zwrócił się do uczennicy: "Iksińska! Ty mi laski nie robisz, że do szkoły chodzisz". Miało być arystokratycznie, a wyszło jak zwykle.... ApropoSZ....Greniu, jak Twoja kotka ma na imię? ... A teraz patrz i ucz się rozumieć i wykorzystywać słowa adwersarza /choć wiem, że przy dysleksji bezpośredniej to trudne/.... :twisted: ""Oj, Grzesiu, Grzesiu! No wreszcie, Serdeńko ukochane!!!! Nawet nie wiesz, jak starą ciotkę ucieszyłeś! A nie trza się było wstydzić, my stare ciotki lubim różnorodność -dzięki niej życie piękne jest.. /Tak bym jeszcze chciała przed śmiercią na pogrzeb selera pójść z weganami.../ Co prawda ciotecznych wnucząt nie poniańczę przy obwisłej piersi, ale grunt byś Ty był szczęśliwy, Chłopaku. Jednak trzeba było starowinie w sekrecie szepnąć coś do przygłuchego uszka.... jakiś finezyjny prezencik by pod podusie schowała naszemu Niuniusiowi /jak drzewiej grosiki od Wróżki -Zębuszki/. A Wujo takie ładne gadrzety w lipce struga....może i Tobie by coś wystrugoł porencznego....ale daj znać wczyśnij, bo w krzyżu go tyra łupie i wyprustować nijak idzie, a i paluchi mu gnie z reumatyzma -łojem bobrzanym trza smarować. Ech, a mioł ci on sprawność w tych renkach kiedyś, oj mioł.... Ale wisz, jednak troszkę jestem na Ciebie zagniewana. No, żebym się z interneta dowiadywała?! Wstyd! Oj, nie kochasz Ty cioteczki, huncwocie, nie kochasz! Tak mi jakoś na sercu lekutko wiedząc, że wreszcie nasz chłopiec urósł. Ileż uczucia w tych słowach: "kawał chłopa", "możliwości też niczego sobie". Tak, wiem, wiem... żaby w stawiku mi kumkały, że wyrobiłeś Ty się słoneczko "rasowo", psim znawcą się stałeś, kurczontko Ty nasze wioskowe. A tyra TO! Nooooo, tyra Ty prawdziwy celebryt będziesz! Jak Elton Dżon jaki czy inny zagramaniczny szołmen. Ale pamiętaj, Serdeńko, grosza nie poskąpim, gdybyście przychówek jaki zapragnęli. Do Ugandy nie pojedziem, bo tam te muchy "ce-ce", ale od Frankonow czy Madziarow zawsze jaki nieborak serce nasze zaskarbi... Tak więc, gdyby trza było, "wal jak w dym" /oj, wybacz starowinie... dzisiaj trza czujnym być... wszystko tym świntuchom sie kojarzy..../ -pomożem. Tylko czarniawego nie bierzta, bo nasza wieś zaburzańska przesądna jeszcze i ciemna, jako te wujowe kalesony...paluchami wytykać bendom, że on nie wzorcowy. Ale czerwonego może jakoś przełknom.... bendziem gadać, że łopalony... I pamiętaj, naleweczki dobre, ale domowe tylko, takie jak dziadzio-niebojszczyk w piwniczce warzył. Tej berbeluchi sklepowej nie pijta, po niej zgaga i wiatry być mogom. A i człowiek nie wiadomo z kim sie rano obudzi przez przypadek. A wiesz jak to u nasz mówio: odwracaj Ty sie za siebie i zyrkaj, bo wilk czyha i jak dopadnie znienacka, to wstyd i sromota. Chociaż u Wasz tam we mieście, to tera inne mody i pozycyje... oj, skaranie boskie z tom nuwoczesnościom, skaranie boskie.... Ale cóż, czasy i obyczaje inne. Nami sie nie mortw, tylko czasem paciurecka odmów. To i może jaki odpust Cię czeka po przejściu Wrót Piekielnych... a tfu,tfu na psa łurok!!! Gościnnych "piotrowych" przeca!!! Tak wienc, bywaj zdrów. Czapkie i szalik noś /ten, co żem Ci na drutach udziergała zeszłej zimy/ -grzywulkie urżłeś, to o zatoki dbaj. Całujem ze złamanym w pół Wujem /olaboga....gdy człek niedowidzi, to W i H takie podobne cholery/ -Ciotka Tfoja Giniowefa"":love ................... I to, Grzegorzu, był klasyczny "rzut na taśmę".:cool: Wyluzuj. :lol: Przestań ludzi linczować i pastwić się nad nimi. Daj wszystkim cieszyć się psami. "Magisterki" z "praktyki" nie masz, a do "teoretycznej" Ci jeszcze daleko. Gdy /jeśli!!!/ zostaniesz uznanym znawcą rasy, może wtedy będziesz mógł oślepiać autorytetem. Teraz jednak /pamiętaj/ nie dostałeś pozwolenia na znęcanie się nad "psiarzami". Pamiętaj też, że nigdy nie dorównasz Twórcom rasy, "Polskiemu Dworowi" czy "Peronówce" /jadę "wiekiem"/. M.in. >>Klasy<< Ci brak. Na to nie pomoże sprzedanie krowy za dyplom. To się albo ma, albo nie ma. Ty >>tego<< nie masz. I coraz bardziej stajesz się pośmiewiskiem. Stwierdzisz, że ze mnie też się śmieją. Tak!!! Po stokroć tak! Mam w sobie tyle dystansu do rzeczywistości, tyle wyluzowania w oczekiwaniu na "Ponurego Kosiarza", że mogłabym tym "morze" ludzi obdzielić. Ja wiem, że jestem mikrobem tego Świata i na mój grób kiedyś gołębie nasrają. Uświadom sobie, że Tobie też nasrają i za dwa pokolenia nikt o Tobie nie będzie pamiętał. Pozbądź się złudzeń -byłeś przeciętny, Jesteś przeciętny i zostaniesz przeciętny... jak wielu z nas. Oprzytomnij, mamy cieszyć się naszymi psami i nie odbierać tej radości innym. Łącz ludzi, a nie dziel ich. Okaż trochę altruistycznego serca, nie sącz jadu. Niech ludzie na wspomnienie Ciebie uśmiechają się, a nie dostają torsji.... Wiem, że nie do końca zrozumiesz co napisałam /skomentujesz "płytkim żartem"/, ale zrozumieją Czytający. Bo moje słowa, to refleksja po moich i Ich doświadczeniach z Tobą oraz przestroga dla "Nowych", których precyzyjnie "wyhaczasz"... A-ha: nie znam Twojej najnowszej "ofiary" i pewnie nie poznam. Nie wiem, czy robi dobrze w hodowli czy źle, ale kim Ty jesteś oficjalnie w rasie??? Nikim, więc spadaj na bambus banany prostować. I to tyle lub aż tyle. Chcesz jeszcze walczyć i pluć? Jestem do usług! ;-) .................................................. .................................................. ......... Elu, daj już spokój z tym reklamowaniem KAW-u. Idea super, ale nie z Osobami, które manifestują dobro psów, ale myślą tylko o sobie i swoich ambicjach. Zbyt wielu z Was myśli o swoim interesie... jeden o nobilitowaniu hodowli, drugi o dorasowieniu kundelka, trzeci o tronie cezara po "trupach" psów, czwarty o gloryfikację pracowitości zachudzonego psa...... "Sory-Gregory"... Żżżżal.pl Swoją drogą to fajnie Ci temat-"gigant afera" zdycha na forumku: "to do KAWu na owocówkę zapraszamy" a przekręt "tytułowy" rozwiał się w PUCH.....................no cóż... "jakim mieczem wojujesz od takiego giniesz".... ................................. P.S. Ten "list", to taka "mała zemsta" za Twoje grzebanie Ludziom w prywatności. Pomyśl, na co jeszcze mnie stać w mym "szaleństwie"8) |
Kolejna odsłona
Tytułem wstępu:
ja to jednak mam fajnie...mogę sobie pozwolić na podpadanie... a i z powodu małej ilości lajków na fb nie popadam w frustracje.... nie muszę bywać (*), nie muszę "włazić po palcu", nie muszę szukać przyjaciół w środowisku /wyznawców też nie/.... to mi daje cudowny komfort wolności.... Tyle w ramach szpanu.... :lol: Więc co my tu mamy? /Jak zwykle, byście zbyt prosto nie mieli :rock_3/ Quote:
Zmniejsz ilość lajkowań na fb i zobacz /patrząc SZEROKO przez tę sytuację/, kto z "zfejsbuczonych" zjawi się w tym roku w Twoim rodzinnym domu w Późnej.... Popatrz, dla kogo Jesteś "cute" albo "diaboł" w zależności od sytuacji i koniunktury.... Quote:
-Puk,puk! -Kto tam? -Jaki kto tam? -Jaki puk,puk? To w ramach nie obrażania "uczuć religijnych" naszego adwersarza.... .... (*) -przed śmiercią nie do Późnej pojadę /z resztą, nigdy nie byłam/, a na Południe sercu miłe chętnie bym zawitała. 8) |
Widzisz, mnie rozwala to cale zaklamanie... Moze to dlatego, ze czlowiek upodabnia sie do swoich psow, albo psy do niego... Bure lubia/toleruja inne czworonogi... Te dominujace, to ulegle, te mile i te otwarcie agresywne... Oczywiscie reakcje sa rozne, ale wynikaja z normalnego zycia.... Czego jednak absolutnie nie cierpia to "agresywne ujadacze"... Takie, ktore same atakuja, a potem z kwikiem leca chowac sie za swoja pania/panem...
Ja czegos takiego nie cierpia u ludzi... Wybacz Pawel, ale odrzuca mnie Twoje zachowanie. Na wystawach ciumcium, sweetu, sweetu... Milusi i grzeczniusi. Z wilczakowcami spacerki i fotografie. A za ich placami JAZDA, teorie o "kolka wzajemnej adoracji", kopanie dolkow, znieslawianie, pomawianie... A jak cie ktos wywola do tablicy to odwrot na calego. I ujadanie zza plecow moda, czy admina. Zadalam ci proste pytania na FB - zero odpowiedzi. Jedyna Twoja reakcja byly nowe modyfikacje "jak ci Grzesiu zagra" na Wiki... I zglaszanie personalnych atakow tylko dlatego, ze brak ci cywilnej odwagi, aby stanac za tym co robisz i mowisz. Jesli ktos Ciebie atakuje i znieslawia to jedyna osoba, ktora to czyni jestes TY SAM. Nic gorzej o Tobie nie swiadczy niz Twoje wlasne slowa i czyny, ktorych dodatkowo nie miales odwagi wypowiedziec/napisac innym w twarz... PS: Tutaj prezentuje Twoje metody działania - przeklejone z FB: Quote:
|
All times are GMT +2. The time now is 23:50. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org