Slaskie wilki - miot Amber Wolfa i Pegi
 

Z pewna niesmialoscia...
Z drzeniem lekkim...
chcialabym zawiadomic Was...
o nowej "Mlodej Parze"
http://www.jantarowa.wataha.wolfdog.org/AiP02.JPG

Panienka to Pegi Hlas divociny,
mieszka w Katowicach z Adamem i jego Rodzina
Kawaler to moj Amber Wolf
Oczywiscie nie chcemy zapeszac ale mamy nadzieje ze doczekamy sie po nich potomstwa :cheesy: Trzymajcie kciuki!
Juz niedlugo wiecej zdjec...

Ela to to Was zatrzymalo w drodze na wystawę? :twisted:
Powodzenia od nas.

No no...czyli zaczynamy trzymac kciuki za obiecujacy miot. Oby byl liczny,piekny i zdrowy.
A powiedz Elu czego sie spodziewasz z najnowszego romansu? Bo wiem, ze "masz oko" do kojarzonych par :wink: i "widzisz" ktory pies pasuje do ktorej suczki...

Oczywiscie Gaga mnie przeceniasz!
jednak faktycznie i w tym przypadku wszystko pasuje
(napisze wiecej wieczorem na Jantarowej :P )
to co jednemu brakuje u drugiego jest az za duzo :wink:

to co mnie urzeklo totalnie to niesamowita energia Pegi i zywiolowosc :love
Ta suka jest nie do zmeczenia! jakby tak jeszcze nakierowac ta energie na prace to by bylo miodzio!
Amber tym razem trafil na lepsza od siebie,
po kryciu, po spacerze Amber juz padal a Pegi (a wlasciwie Zora) ciagle na 4 lapach :D bronila auta, oszczekiwala psy - niemozliwa!
Amber tylko patrzyl spod oka - kobieto ty masz jeszcze sile walczyc? :wink: :mrgreen:

Elu, ja rowniez trzymam kciuki :)
Mam nadzieje ze tym razem wyjdzie :)
Szkoda tylko ze mi starzy nie pozwalaja...
A Adam ma jeszcze wolne suczki??

Baby gora! :mrgreen:

wiesz jak zwykle zalezy ile ich bedzie...
na pewno jakies sa juz zajete

Aha...

hej co ja widze, ta sama kobietka, ktora tak energyczne kryczela na mnie i na to ze moja suka byla tylko wystawiana na ringu w tym samym wykedze nie tylko pokryla Pegi no i nic niemowi ze suka W DNIACH DO KRYCZA byla wystwiana na wystawe??????
to co to znaczi Elczo, jeszli to czebe pasuje to ok a jeszli nie tak jak ty chcesz to jusz wojna mirowa????
niemozna tak robicz jeszly jusz suka w czeczke jest zle, to PROSZE na wszystkych sukach kryczecz tak samo.


ech niemasz swojej twardej opinii, niemasz.....

Pegi to nie moja suka i nie moge odpowiadac za jej wystawianie

harka tesz nie TWOJA to prszestan na ną gadacz...
ale to ze Pegi byla wystawana czebe problemu nierobilo? tak?

moze wykolegujesz sie z tego tematu co?
poszukaj sobie miejsca do rozgrywek gdzie indziej

no dzenki za myle slowa-co mozesz my zabranacz wolnego slowa?
prawo to pozwala.
ja jusz napisalam GLOWNA OPINIE O SUKACH W WYSTAWACH I CZEBIE.
bai spotkamiszie wkrotce na ringu wystawy:))

Napisalam juz troche ogolnych wrazen o Pegi na Jantarowej, zajrzyjcie jesli Was to ciekawi :D
szykuje jeszcze obszerna relacje z wyprawy do Katowic i duzo, duzo zdjec :cheesy:
a mamy co opowiadac bo tym razem wybralismy sie... pociagiem

http://www.jantarowa.wataha.wolfdog.org/AiP04.jpg
no i zdjec tez maly ponad setke :oops: musze zrobic ostra selekcje, zeby strona dala sie wogole otworzyc :lol:

Ja czekam na piekne foteczki :mrgreen:
Z krycia... :twisted: hihi :mrgreen:

Hmm
Nie wiem moze mi sie wydaje...
Ale na tym zdjeciu Pegi wyglada tak jakby miala zmarszczki na glowce..
Przynajmniej przy Amberku tak wyglada ;) bo on nie ma nic :D

Jaka ta młodzież obecna jest okropna, żeby tak bez skrępowania dojrzałej kobiecie zmarszczki wypominać ! Fuj!!!

:oops:

Pegi tylko tak intensywnie mysli :lol:
ona jest ciagle czujna i gotowa do odparcia wroga :wink:
moim zdaniem wyglada fantastycznie z tym bystrym spojrzeniem i ogonem "na bacznosc" :mrgreen:
no a zmarszczek poszukam na innych zdjeciach jeszcze bo na zywo nie rzucily mi sie w oczy :)

juz niedlugo bedziesz miala duzo materialu do "badan" Narvana :twisted:
ale mam tez dawac z krycia?
no nie wiem
moze potem do galerii :oops:

Nio to popatrz...8)

Dawaj wszystkie foty!!! :twisted:
Zwlaszcza te z krycia..Chce zobaczyc czy to prawda :twisted:
Heheh Wiesz to jest dowod :twisted:
Oczywiscie zartuje :)

Witam po (niestety)dlugiej przerwie!
Sliczna para!

przesle Ci na priva ale po 22 :wink:

Czekam z niecierpliwoscia...

dzieki!
fajnie ze juz jestes spowrotem!
a u nas jak widzisz dzieje sie oj dzieje :wink: :?

Ela! Wlasnie nabijam Ci statystyke wejsc na stronke....zlituj sie i dawaj te fotki!!! MOga byc ocenzurowane ale niech beda!!!! Nie badz niedobra :twisted:

Nie mow ze tak Ci zalezy na fotkach z krycia :cheesy: :wink:
oj Ty swintuszko :mrgreen:
dobralyscie sie z Marzena ladnie :)

troche mam pracy z tymi zdjeciami bo nie wiem co wybrac co wyrzucic wiec moze wrzuce dzisiaj w nocy :(

Hihi
Pewnie ze mi zalezy :)
Ciagle czekam...8)

Wilczaki piękne :D Niemogę sie doczekać już maluchów :wink: :lol:

Ela to napisz na Forum, jak przesortujesz i dodasz fotki na Jantarową, bo też na nie czekam :)

Sa!
niedlugo powstanie nowy folder zdjec na Jantarowej to bedzie mozna szybko zobaczyc wszystkie zdjecia (nie tylko Amberka)

WOW! :mrgreen:

Sa pierwsze wiesci z dalekiego poludnia
Pegi byla dzisiaj na USG i.........

BEDA SZCZENIACZKI!!!!

w JEJ pieknym brzuszku az sie kotluje od slodkich wilczastych :wink: :mrgreen:

Na razie nic nie widac "na zewnatrz" ale juz sa!
pojawia sie za jakies 3-4 tygodnie, wiec "do ludzi" beda sie wyrywac na poczatku lipca :mrgreen:
A to przypominam dumni (juz prawie) rodzice :wink: 8)
http://www.jantarowa.wataha.wolfdog.org/KAT16.jpg

:sooo_hapy
ps a jeszcze nie wiadomo ile ich jest 8) Hehe Glupie pytanie :mrgreen:

Pewnie Amber teraz chodzi dumny jak paw 8)
Heh, gratulacje.

E tam
Dumny chodzil zaraz po spotkaniu z 'zona' :mrgreen:

oczywiscie ze wiadomo!
dziewczyno - nie znasz mozliwosci wspolczesnej techniki!
wiadomo ile, jakie, w tatusia czy w mamusie wdane itp
ale.....

Ci NIE POWIEM :twisted: :twisted: :twisted:

Ty wredna zmijo! :twisted: :twisted: :twisted:

DZIEKUJEMY! Jeszcze jednak lepiej poczekajmy do porodu zeby nie bylo niespodzianek 8)

Z pawia Amberek ma teraz tylko mala lysa glowke (zostalo mu po tym jak uciekal i chowal sie po dziurach przed szczeniakami) :twisted:
kurcze jak ja mu zrobie zdjecia z malymi :shock: :cheesy:

Biedny Amber... :mrgreen:

To on juz teraz zwiewa przed małymi??? :shock:
Kurcze, to go może uprzedź, że najgorsze dopiero przed nim :mrgreen: :wink:

zwiewal przed Peronowkowymi malymi :cheesy:
moze "swoje" pokocha :wink: :P
ale watpie
teraz zwiewa juz nawet przed dziecmi ponizej 3 lat :twisted:

I nic dziwnego, ja też chowam się po kątach przed >3lat :mrgreen: Szczególnie, jak robią tak: :puppy_dog_eyes

Spóźnione gratulacje z okazji JUŻPRAWIE ojcostwa! :thumbs

Ja tez Joasiu zwiewam jak i Ty :cheesy:
Dzieki za gratulacje :D
zaczynam sie czuc jak prawdziwy Tata :wink: :twisted:

jednak gratulacje naleza sie glownie Pegi, to ona "dzwiga to brzemie" :mrgreen:

No ja nie rozumiem! Dlaczego nikt nie docenia roli Ojca? Amber, o przepraszam - AmberEK, powinien się obrazić!

Moze panowie wola byc kochankami niz ojcami :wink: :twisted:
w kazdym razie amberEK na pewno :lol:

A taki był grzeczny i WYCHOWANY!

eeee do czasu! 8)

Ostatnio pewien treser (nie majacy doswiadczenia z wilczakami - no bo kto je ma :wink: ) postanowil zrobic amberKOWI test:
Jak zachowa sie wilczak luzem
odszedl z nim kilkadziesiat metrow i puscil go ze smyczy
Nie wiem czego sie spodziewal :o
w kazdym razie Amber dosc zdziwiony (nie cwiczymy, nie ma komendy :shock: ) podbiegl do mnie, popatrzyl (acha nic ode mnie nie chcesz to spadam) i polecial do najblizszej suczki
Wyladowal u niej z nosem miedzy nogami :oops: i tak juz zostal :lol:
to tyle z "testu psychicznego nr 2" :cheesy:

A cóż ten TEST :shock: miał na celu? Toż każdy normalny psi pies, jak go obcy gdzieś tam weźmie to:
a) nie da się złapać obcemu na sznurek
b) zsocjalizowany da się złapać, ale nie pójdzie, bo Pani nie dała komendy
albo pójdzie z oporami
c) oddali się lotem koszącym, bo nic od niego nie chcą.

A może ja mam złe wyobrażenie o psach???? Oświeć mnie, proszę, bo ja młoda i niedoświadczona (właścicielka piesów oczywiście :wink: ), szczególnie w kwestii wilczaków niestety :cry: (mam nadzieję, że ten stan wkrótce ulegnie zmianie :D )

Sama jestem ciekawa czego sie spodziewal :roll:

Hmmm, to dobrze. Bo myślałam, że tylko ja mam wątpliwości :lol:

Juz niedlugo! Za kilka dni panna Pegi urodzi Amberkowe dzieciaki :cheesy:
Brzuszek urosl jej niesamowicie, rosnie tez jej duma i poczucie godnosci :wink: :)
Zrobila sie spokojna, lagodna jak baranek (to tak dla niepoznaki :twisted: ) , opanowana i wyrozumiala :mrgreen:
Adam marzy by taka pozostala 8)

Amber za to nieswiadom powagi sytuacji nadal glupkuje jak dawniej :lol:
Moze wreszcie zmadrzeje jak zobaczy swoje male :twisted:
(bede go potem miala czym straszyc :mrgreen: )

Czekamy :mrgreen:

To wspaniale, Ela :) Dzieci jaki będą mieć przydomek?
A poza tym trzymam teraz kciuki, bo przecież teraz będzie najważniejsze :P Super.

Silesian Wolf :)

:mrgreen: wlasnie!
czyli Slaskie Wilki :D
ciekawe czy beda gadaly gwara jak ich "Pancio" :wink:

No właśnie to słowo Silesian.
Szukałam polskiego odpowiednika w słowniku angielskim :P
To jest w takim razie... "śląskie" z angielskiego?

Nie mam pojecia :oops: Ale podobno to tak znaczy :D

Korzystajac z okazji wczoraj w drodze z Krakowa odwiedzilismy Pegi :D
Jest juz dwa razy taka (na szerokosc) co Amber ale ciagle ma ochote na bieganie i podskoki :)
Przywitala nas radosnie, wylizala Amberkowi mordke dokladnie i... poleciala przywitac Amberka "brata" - Astera (naszego dobka) 8)
Pegi trzyma sie wspaniale, ciagle w dobrym humorze i w nastroju do zabawy
Wiecej napisze jak dotra do mnie zdjecia z tego spotkania "malzenskiego" :wink:

To przecież już nie "panna" tylko nobliwa pani, dostojna matrona :D
A na przyspieszone dojrzewania Amberka pod wpływem szczeniaków nie licz, za proste by to było :wink: Co innego, gdyby musiał się nimi sam zająć! :)

Rona to juz ostatnie odliczanie :wink:
"juz za pare dni, za dni pare..." :cheesy:

"Juz za dzień.... " matura Peggi, oczywiście :lol:
Trzymam kciuki za powodzenia akcji porodowej. :thumbs Ciekawe czy bedą wśród piesków też takie ciemniejsze, po Amberku..

Chcialabym...

Jak wiecie szczeniaczki urodzily sie 18 maja
Sa pewne problemy wiec bedziemy pisac jak cos wyjasni sie ostatecznie, na razie sa pod troskliwa opieka

Ela, jak tam maluchy? Jestem pełna niepokoju, bo to co piszesz może wskazywać na zarażenie herpes virusem! Czy te maluszki, które padły miały jakieś konkretne objawy? Czy wiesz może, czy któremuś została zrobiona sekcja? A czy wiesz czy Pegi miała w ciąży jakieś objawy oddechowe np. kaszel? Bardzo będę Ci wdzięczna za wszelkie informacje. To dla mnie bardzo ważne!
Pozdrawiam Cię serdecznie
Joanna

Jeszcze troszke poczekajmy, jesli nic sie nie zmieni wieczorem napisze na forum...
pozdro

Ostaly sie Amberkowi dwa "synki" :wink:
nazwalismy je:
AMON Silesian Wolf
ANGUS Silesian Wolf
Jutro wrzuce fotki...
Sa przekochanymi malymi kluseczkami, beda bardzo silnie zwiazane z ludzmi bo sa z Adamem prawie caly czas

Joanko - nie odpisuje Ci bo juz sie dowiedzialas u "zrodla" :wink:

No to zamiast zostac dziadkiem, Adam zostal matka.... 8) My wychowywalismy trzy malenkie kotki i wiem co to znaczy. Wiec nie zazdroszcze, ale podziwiam..... :wink: :mrgreen:

O tak dla Adama WIELKIE BRAWA!

hmmm... skoro nikt sie nie interesuje to pisac nie bede :o :twisted: :wink:

Ela ja sie interesuje tylko nie wiem co napisać. Przykro mi, ze tylko 2 zostały :( Czemu tak się stalo, mozesz zdradzić?

Trzeba sie cieszyc ze wogole sa. I postarac sie o tamtych nie myslec :frown:
A czemu? sa tylko przypuszczenia, mysle ze nie dowiemy sie i tak...

Nie jest tak zle. Male po krotkich wakacjach wrocily do mamy i teraz juz sa z nia. Z wakacji pozostanie im... pociag do butelki :wink: :mrgreen:

Oj Elu...to nie brak zainteresowania tylko strach...kurcze az sie czlowiek boi pisac bo nie wie...cieszyc sie juz? Czy moze jeszcze poczekac zeby smiech nie obrocil sie w lzy?
To trudne chwile - dla nas - tylko kibicujacym maluchom tez . Wszyscy to przezywamy i czekamy na kazda wiadomosc...
WIec poprosimy- oczywiscie o same dobre...i ciagle zagladamy co nowego :wink:

Widziałam fotki na stronie Amberka - małe są słodkie. Myślisz, że niebezpieczeństwo minęło? My po prostu boimy się zapeszyć!!! :confused2

A co mówi na to wszystko vet? Jak Peggy reagowala na przejsciowy brak szczeniaczków i ich powrót? Adam naprawdę spisał się na medal - można powiedzieć, że uratował młode?!
Napisz, napisz więcej, bo wszyscy kibicują maluszkom, rodzicom i oczywiście Tobie i Adamowi całym sercem... :)

Zgadzam sie z Gaga...
Ja jeszcze nie cche sie cieszyc, wystarczy mi ze sie cieszylam kiedys tam... :(

Tak, rozmawiałam już z Adamem, więc sporo się już wyjaśniło. Wiele wskazuje na to, że to na szczęście nie herpes wirus :| Myślę, że wszystkie szczegóły nieszczęścia przekaże Adam. Wszystko jednak wskazuje, że już będzie dobrze. Trzymamy za maluszki, Pegi i Adama kciuki!!

dobrze, juz dobrze wiem wszystko i rozumiem, ja tez sie boje ale musimy kiedys zaczac sie cieszyc bo male wyrosna na smutasy
powinno byc juz ok, pija jak smoki i rosna w oczach :D


no wlasnie wet! powiedzial "czasem tak juz jest ze szczeniaki umieraja" to tyle ze stawiania diagnozy

A Pegi? wlasciwie to tylko 1 dzien byla calkiem bez malych, teraz ma na stale Amona, Angus noce spedza z Adamem a dnie z Pegi
Pegi poczatkowo taka spokojna przy braniu malych, teraz gdy tyle ich zostalo co nic - nie jest juz zachwycona ludzkimi pieszczotami
Nie jest oczywiscie agresywna, ale mocno ja denerwuje branie malych

Z pewnoscia gdyby nie poswiecenie Adama Angus by nie przezyl...

A moze przy okazji wystawy w Krakowie wpadniecie je zobaczyc? juz powinny byc spore :mrgreen:

No to się zaczynamy bardzo ostrożnie cieszyć :)

Tylko tyle? Przypomina naszego "konowała" - chodziliśmy latami do szczepienia do najbliżeszego weta, który jak Tinka dwa lata temu zaczela pokaslywac powiedział: "no cóż, stary pies, więc się kończy!" A ona jeszcze teraz biega na luzie po 10-15 km przy rowerze...

Nie dziwię się, biedna sunia. Pewnie wydaje jej się, że ludzie zabrali jej młode....

Fajnie by było, zobaczymy...

To wet cos jednak znalazl? Bo w sumie im bardziej przegladalam, to jednak raczej na to wychodzilo....

?!?!? :shock: :evil: Ot tak? Zdecydowaly, ze im sie tu nie podoba? Wrrrr.... jakbym slyszala jednego z tutejszych wetow.... :?

To najnowsza fota :mrgreen:
http://www.jantarowa.wataha.wolfdog....5angusamon.jpg

Piękności! Tylko zdradź, który jest który. Jeden wydaje się ciemniejszy. Czyżby rósł mały Amberek???

:cheesy:
ze zdjec wydaje sie ze oba sa brazowawe, moze faktycznie wdadza sie kolorem w tate :wink:
Ten "na gorze" nieco mniejszy to Angus, na boczku spi Amon - strasznie wielki smok 8)

No, skoro zostaly same pieski :cry: , to moze faktycznie byloby milo, gdyby powiekszyly populacje bursztynowa :D
Acha, czyli prawda jest, ze im mniejsze, tym bardziej zadziorne :mrgreen:
Na zdjeciu Angus zagryza Amona, a wlasciwie Amon lezy "zagryziony". :roflmao

A jak sie ma Pani Matka? Juz mniej nerwowa przy braniu maluszkow?

Nie bardzo jej sie podobaja rozstania :roll:

Biedna, zestresowana sunia. Ale pewnie jej z czasem przejdzie. Za to maluchy mają zapewnioną "wczesną neurologiczną stymulację".

Pewnie za 3-4 tygodnie bedzie przed nimi zwiewac ze hej :lol:
A male - no coz na pewno nie beda to kojcowe szczeniaki :D raczej wlasciciele beda je musieli odzwyczajac od ludzkiego towarzystwa 8)

No to świetnie! W końcu w naszym kraju przeprowadzany jest eksperyment pt.: "Przenosimy wilczaki z kojców na salony".
Adam tylko ułatwia sprawę przyszłym właścicielom chłopaków :cheesy:

Jeeeeej jakie słodziaki... :D przepiękne maluchy... :)

Pieski pierwszy raz popatrzyly dzis na ten podly swiat :wink: :twisted:
popatrzyly i... zblekitnialy ze zdziwienia :o :lol:
http://www.jantarowa.wataha.wolfdog..../amonangus.jpg

to zdroweczko zeby widzialy tylko fajne rzeczy :beer

Skarby słodkie... Wydawalo mi sie juz kilka dni temu na fotkach na Jantarowej, ze Agnus troche jakby łypał jednym ślepkiem... Ale moze to tylko bylo oswietlenie??

Moze udawal ze patrzy :cheesy:
oczka otworzyly dzis :D
pierwszy raz tez Angus zostal na noc z mama, teraz zacznie wreszcie gonic Amona wzrostem :)

Nie chce nic mowic...zdaje sobie sprawe, ze Amberek zabalowal po zawodach, ale moze warto byloby wrzucic jakas fotke maluchow... :wink: Pewnie juz widza... :D

Oj chetnie ale...
Adam z wrazenia zepsul aparat :lol:

w kazdym razie male juz chodza, Angus smiga a Amonek (z uwagi na powinowactwo do Belki :wink: ) przesuwa sie stateczniej :D

moze jutro, pojutrze je zobaczymy, zalezy wszystko od aparatu...
Angus nadal jest sporo mniejszy, ale wyraznie szybciej sie rozwija i jest bystrzejszy

no tak czy inaczej juz za 2,5 tyg zobaczymy je na wlasne oczy :mrgreen:

cos mam ale tez nieco niebieskawe 8)
widac male maja blekitna krew :mrgreen:
od lewej: smok Amon i szalony Angus
http://www.jantarowa.wataha.wolfdog....on,Angus02.jpg

I jeszcze sam Amon (Angus juz zwiewa i nie mozna go zlapac) :wink:
http://www.jantarowa.wataha.wolfdog....nie/Amon01.jpg

Ojjj cos Ela zaniedbuje swoje malenstwa ..na Jantarowej pokazaly sie nowe fotk`i a tu nic...cisza i embargo na wiadomosci :nono

A to ja tu sciagne fotke malych wojownikow ninja;-) Są superanckie :love
http://jantarowa.wataha.wolfdog.org/...on,Angus03.jpg

fotki wrzucilam wczoraj w nocy :oops: razem z kilkoma informacjami :D

W takim razie jestes usprawiedliwiona;-) Ja sie doczekac ciagl;e nie moge na nowosci...wszyscysmy tu brali udzial w porodzie to teraz czujemy sie jak wirtualne stadko rodzzinne maluchow...:)
Sa piekne...czekam na moment gdy bede w stanei zobaczyc podobienstwo do ktoregos z rodzicow....

No super są! :D psiak z lewej (Amon chyba) ma taki ciemnorudy pyszczek, pewnie do Amberka będzie podobny... ;) oj, to dopiero będą przystojni wilczakowi młodzieńcy ;)
Pozdr.

Mamy nastepne fotki :)
Faktycznie Amon bardzo przypomina malego Amberka, takie same paciorki zamiast oczu i zmarszczki na mordce :D
U Angusa uszka wydaja sie mniejsze, ale moze dlatego ze caly jest mniejszy :P
http://www.jantarowa.wataha.wolfdog....2005%20014.jpg