Moze i my niedlugo uslyszymy. Albo ze spaceru wrocimy z dodatkowym 'wilczakiem' :wink: . Jedna wataha zadomowila sie po niemieckiej stronie. Ale wilki sa "Made in Poland". Druga wlasnie zamieszkala calkiem niedaleko nas. Moze niedlugo pojawia sie u nas w lesie. W kazdym razie wyslalismy im zaproszenia... ;)

uuu to uważaj na pieski, bo heh wilki lubią sobie przekąsić.. choć jeśli spotkającałe wasze stado, to role mogą się odwrócić :wink:

Fajnie macie
Do niedawna kolo naas byly wilki :)
Tzn moja mama mi opowiadala ze jak byla w moim wieku to widziala w lesie na wlasne oczy wilki! :shock:
Pozwolcie ze wam opowiem :lol: :
Moja mama mieszkala jak byla mala w Obornikach Slaskich (jakies 25km od wrocka) i szla z siostra na rowerach na grzyby do pobliskiego lasu Szly sobie spokojnie i chcialy isc na taka polanke w srodku lasku ( 8) )
Ale co widzia? 3 wilki przed soba tarasujac wejscie na polane!
Jeden byl czarny drugi (jak to mja mam powiedzlia) taki normalny wilczy kolor mial a 3 tez taki wilczy kolor (czyli szary zapewne) ale z taka piekna grzywa! Pozniej osobiscie zajzalam do ksiazki gdzie jest mapa migracji wilkow teraz i kiedys No i faktycznie w tamtych czasch wilki byly Juz ich nie ma :evil: A moja mama od tamtej pory do lasu nie wchodzi (przynajmniej w tamtych rejonach) :mrgreen:

Hej, a wyobrażacie sobie taką scenę? Zkotłowane wilki i Wilczaki? :twisted: Może i drastyczne, ale ciekawe jak by to wyglądało. Mam na myśli: jak bardzo Wilczak różnił by się w bójce od prawdziwego wilka :roll:

A możesz zbaczyć jak z wilkami na podlasiu było?
8)

OK! :cheesy:

Wiec tak:
Aktualnie: macie tam sporo wilkow caly czas
Kiedys: od Puszczy Bialowieskiej no i zza granicy wilki chodzily az pod Puszcze Nidzicka i tam (w latach 50) znajdowaly sie Wilki w latach 50 znajdowaly sie nawet kolo Borow Tucholskich Puszczy Drawskiej i nad morzem bylo ich sporo! :shock: Hehe Fajnie wilki po plazy chodzily a teraz psom wstep wzbroniony

jeśli chodzi o Puszcze Białowieską, to 2 miesiące temu było ich 26, z tym, że teraz jest pora porodów wilków (jak i wilczaków 8) ), więc trudno mi powiedzieć. Są 3 stada, b. dużo pożywienia (słaba zimna), więc myslę, że ok. 9 młodych dojdzie i przezyje. Zaplanowano odstrzał 2 dorosłych samców, więc jest ich teraz ok. 33

Fajnie Niech wilkow bedzie duzo Ciekawe jak tam z rysiami niedzwiedziami no i zbikami! Zbikow jest naprawde bardzo malo :frown:

Hmm czyli na podlasiu wilków prawie tyle co Wilczaków w całej Polsce 8)

Narvana a w Twojej książce pisze coś o Puszczy Knyszyńskiej?

Musze sprawdzic Ale jutro ci powiem bo ksiazka zostala u mojej mamy w pokoju a to juz sie polozyla spac ;)

no wiesz niedźwiedzi w Puszczy ani widu ani słyychu 8) rysi kilkanaście (możesz sobie wieczorem z radarem pośledzićpo lesie 8) a żbików hm nie wiem

No to fajnie ze rysie sa Ale zbikow poszukaj i niedziwedzi tez :D

hm... neidźwiedzie były w czasie wojny, ale hitlerowcy urządzali sobie polowania na ludzi, np. matkę z dzieckiem i zastanawiali się, czy matka ucieknie czy b. bronić dziecko więc heh juznie ma niedźwiedzi...

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

zbyt dużo 'wypadków' i zaprzestano przywracania do natury.. :(
szczerze mówiąc, to bałabym się chodzić po lesie, gdyby były niedźwiedzie

Co to znaczy "zaplanowano" ??? Jakas sensowna argumentacja czy znowu czyjes widzimisie? :evil:
Moze by tak mniej mysliwych a wiecej natury?Hm.... :chainsaw2

Też bym się bała. I zastanawia mnie, czy dzik może zaatakować człowieka/psa? leśniczyna masz jakieś doświadczenie z dzikami? Bo w tej chwili one mnie najbardziej "przerażają", ze tak powiem, jeśli chodzi o spacery po lasach, bo po prostu nie wiem, czy mogą coś zrobić czy nie. Jeśli chodzi o dzika z małymi to wiadomo, ze matka będzie bronić i chronić swoje dzieciaki, ale jak z takimi pojedyńczymi? Lub grupkami? Bo przez to, że w naszych lasach widać ich ślady to ja wolę sama tam nie wchodzić, a pies zazwyczaj na tym traci :P

W ksiazce jedynie na mapie zaznaczyli 8)
Ale znalazlam tu chociaz ty i tak pewnie juz tu bylas :)
http://www.bialystok.lasy.gov.pl/index.php?n=40
:D

A właśnie nie, nie byłam.
Dzięki za lin :)
Ale to co na mapie zaznaczyli... to jest tam jakiś wilk w okolicy Supraśla, Ogrodniczek, Cieliczanki? ):>

Jeszcze fotki tej Puszczy:
http://www.city.bialystok.pl/galeria/zochowski/pk02.jpg
http://www.pogranicze.fir.pl/galeria12/fot_23.jpg
http://www.city.bialystok.pl/galeria/zochowski/pk09.jpg
Ostatnie najladniejsze
http://onephoto.net/uploads/polgraf/...02_gal_las.jpg
I powiedz mi Agnieszka ze tam nie bylas a przynajmniej takich miejsc nie widzialas
Sorry ale nie kapuje :oops: :lol: :stupido

No co Ty!!! W Pusczy pewnie że byłam! Myslałam, ze o stronkę pytasz :shock: :mrgreen:

Tu mi chodzi o to, że napisałaś:
To ja pytam, gdzie tam zanzaczyli? Czy tylko w Knyszyńskiej, czy może gdzieś wiecej koło jakiś róznych miescowości typu Supraśl? :)

Aaaa
O to ci chodzi 8)
Ja myslalam ze ty chcesz info o tej puszczy a nie o wilkach czy tam sa czy nie i tego szukalam
A co do wilkow to musze jeszcze sprawdzic ok?

Juz wiem Jesli chodzi o wilki to w tej puszczy tez sa Przynajmniej tak zaznaczyli ;)

Super ;]
Dzięki

Ehhh...niedźwiadki, wilki, rysie...fajnie macie..tu na Pomorzu to jedynie sarenki mozna spotkac :cry:

Nie ty jedyna jestes pokrzywdzona przez los ;)

Hej, no co, sarenki to tez cos! :D
Mozna iść ich tropem, obserowwać, porobić fajne zdjęcia... :)

To idz i rob 8)
I dzieki za pocieszenie 8)
Moja suka sarne to by najchetniej zjadla

Ale u nas to są inne sarenki :P Takie bardziej płochliwe. A jeszcze zapomniałabym o dzikach...w Gdyni są poprostu wszędzie wszystko tak fajnie rozryte :shock: a ludzie je dokarmiają, przyzwyczajają do siebie, a potem mają pretensje że dziczki sobie chodzą po osiedlu

Ale za to macie foki. A na nie u nas 0 szans.... :mrgreen:

:cheesy:
Qrna Ja nawet fok nie mam :?

No leć rób do lasu!!!
Mówiłaś, że jeździsz z Trejsi szukac ich i nawet zdjęc nie porbiałaś? Liiipa :twisted: :wink:

Ech
To jest fakt Nigdy nie pomyslalam :?

proszę CIę, Gaga.... ludzie uczą się pięć lat lesnictwa, biologii, ekologii, zarządzania terenami przyrodniczo cennymi itp. myślę, że wiedzą, co robią... jutro napiszę o tym więcej w oddzielnym temacie, by rozwiać pare mitów... Proszę, nie atakój wszystkiego, co robią specjaliści, bez znania motywów, zasad, sytuacji...

Lesniczyno, skladam Ci tutaj publiczna deklarację, ze na ten temat nie bede rozmawiac :D
Przy temacie POLOWAN jestem absolutnie nie do przekonania i emocje strzelaja ze mnie jak fajerwerki noworoczne.
Dla zachowania normalnych stosunkow umowmy sie, ze ten temat jest dla nas dwoch ( w ukladzie rozmowy) absolutnym tabu, ok?
:ylsuper

ok, to b. rozmawiać z innymi ;) także jestem PRZECIWKO polowaniom, chcę tylko przedcstawić pewne informacje, o których mozę nie wiesz, a o czym wiedzą wszyscy profesjonalnie związani z lasem.

Tak jest! Ma byc milo i sympatyczie na tym forum! :D
Pokoj! :mrgreen:

heh proszę, nei traktujcie mnie jak jednego z panów, który wspominał cośo nowej linii proosze :cheesy:

Wiesz co? Ciebie to, widze trzeba przelozyc przez kolano, wlac klapa i popatrzec czy rowno spuchlo :cheesy:
Kto Cie tak traktuje??
Powiem tak: ja dosc latwo "zadymiam", daje sie ponosic emocjom...na pewne sprawy mam niezlomne poglady ale.....jesli widze, ze zaczynamy stapac po cienkim lodzie to wole sie wycofac, bo nijak nie jest moim celem robic jakiekolwiek zadymy albo komus przykrosci :wink:
To naparwde nie jest wymierzone w Ciebie...to taki maly sztandar, ktorymmacham, ze wlasnie schodze z pola...tak na wszelki wypadek :D
Tak wiec, prosze - nie bierz tego do siebie, ok?

:mrgreen: Gaga chyba napierwszysm naszym spotkaniu :ffod :drink3 :drink3
koniecznie!:))

Ludzie ! Ratujcie! Ona mnie chce pokroic, podzgac, zjesc a potem...o matko! wypic moja krew!!!

Hehe! :cheesy:

:mrgreen: :twisted: :mrgreen: