Szeleczki poszukiwane ;)
 

Mam pytanie;
czy może ktoś z Was spotkał się gdzieś z takimi szelkami, jakie ma na zdjęciu ten piesek? http://picasaweb.google.pl/afonia68/...84708065582658
Zastanawiam się, czy nie są przypadkiem szyte na miarę; na moje oko są idealnie dopasowane, a w żadnym sklepie internetowym jak dotąd nie udało mi się na nie natknąć.

obroza chyba manmat :) a szelki- mozliwe.
a na kogo poszukujes, bo to sa szelki dla psow mysliwych, tz. z specificzna klatka piersiowa.

Takich to nie widziałam, ale rzeczywiście wyglądają na ręcznie robione. Niektórzy mają takie zdolności (Np. Ania od Teqili, którą poznaliście na DT- sama szyje gryzaki i sama zrobiła swój pas do dt).
Ja choruję na takie szelki
http://www.julius-k9.com
Ale obawiam się, że mnie nie stać :(

dla czego nie stac? ja takie kupilam u nas za jakies 90-100 zlotych. oraz to jesli pies nie zje to dlugozyje, to co polamali, mozna pozmieniac.

ja chyba podobne widziałam na którejś fotce z SVP (tzn. takie o których piszecie jako ostatnich). Czy pies może w takich szelkach zaliczać SVP?

a dla czego nie?

Tak, ja też myślę, że szeleczki są świetne właśnie dla psów w typie Eurodog, ale gdyby np. były gdzieś w sklepie, to chętnie przymierzyłabym Łowcy i zobaczyła, jak jemu by pasowały i czy by się w ogóle nadały.

Aaa... no chyba, że u Was ;) Ja szukałam u nas i jest dupa :( A oficjalnie z Niemiec podobno koło 500 zł kosztują....

Nie widziałam takich w żadnym sklepie ale wiem kto robi ładne szelki, smycze i obroże na zamówienie.
Znajdź użytkownika "taks" na dogomanii, dziewczyna robi istne cuda, na zamówienie, pod dokładny wymiar psa ze zdjęcia lub po dokładnym opisaniu co się chce. Zdobi ręcznie, wszywa odblaski czy co tylko sobie zamarzysz...
Zamawiałam, sprawdzałam i byłam w 100% zadowolona.
Oprócz tego warto dodać, że należność idzie na szczytne cele, czyli na ratowanie psiaków :)

http://www.sklepy24.pl/sklep/ipo-skl...-hst-kod:-p046 co prawda to do obrony ale...

chyba nie pasowali, bo anatomia inna :)

Tylko właśnie chciałabym z K9 bo są podobno niezniszczalne. I mają fajne napisy :D

ale te szelki z K9 sa ... uniwersalne - ja ide z nimi na spacer, na zawody dogtrekinga i na obrone, bo oni i sa na wszystko co robi sie z psem. ( ps. kto pamieta obrone w tym roku w Poznej, to moja sunia i byla w tych szelkach)
trunksia, to co bedziemi na LT kupowac?

to zerkaj :)
http://julius-k9.lt/catalog/

ja u nich tam prawe wszystko dla psow kupuje :)

A to może reprezentacyjne , napis na zamówienie

Jak jest taka możliwość to ja bardzo chętnie :)
Twojej suni nie pamiętam, ale pamiętam sunie chyba z Niemiec- do bonitacji albo przeglądu młodych podchodziła. Nie dość, że sunia była śliczna (jak na mój gust) to szelki właśnie miała ekstra i jak na moje oko to były K9 :D

Ja jeszcze wkleję "twórczość" taks- właściciele piesków przesłali zdjęcia z jej "garderobą" na swoich pupilach i powstała galeria
http://www.dogomania.pl/threads/1854...a-moda-by-taks

Te K-9 maj ą światełka? Dobrze widziałam?
Jak tak to ja chcę:D Będę widziała burego wieczorami w lesie ;) Poza tym mamy zamowienia na dziecięca sannę, jak spadnie śnieg, to by się baaardzo przydały. Może jakby tak zrobić zamówienie kilku sztuk, to koszty dałoby się nieco obciąć?:p

A patrzeliście tutaj: http://allegro.pl/my_page.php?uid=13874833 ?
Facet szyje na wymiar, dla każdego psa, po podaniu dokładnych wymiarów. Gotowe sprzedaje na allegro, ale wiem że realizuje też indywidualne zamówienia.

Znalazlam na allegro firmę, która szyje szelki na miare i w przystępnych cenach. Kupowałam od nich pas biodrowy i jest solidnie zrobiony.
Teraz dojrzewam do szelek:)
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13874833

O ile dobrze się przyjrzałam; mają "mocowanie" na światełka, ale same światełka niekoniecznie są w komplecie. :)

Buuuu.......

Ale pewnie można dokupić. :p

Czy jest w PL to K-9?

Jak będziecie zamawiać to ja też bardzo chętnie i wtedy koszty wysyłki jakoś podzielimy. Na maksa fajne te K-9!!!!!!
Dajcie info jak będziecie zamawiali!!!

jesli co chetnie pomoge z kontaktem z firma :) (jesli mowi cie o ta z Litwy)

My też może zamówilibyśmy szelki K9 z Litwy ;) Dajcie znać jeśli będzie forumowa mobilizacja ;)

Daiva-a jest opcja żebyś załatwiła dla nas te kilka sztuk? Czy sami będziemy musieli załatwiać z tą firmą? BO jak widać już są chętne 3 osoby: Astarte, Kalinka i my :)

Przyjrzałam się dokładnie i zobaczyłam: LATARKI:D No nieee, bez przesady:)
Najbardziej podobają mi się te, co maja pas na piersi i wyglądają jak majtki założone przez głowę:D:

http://www.julius-k9.com/gallery/JUL...e/IDC__55_.jpg

Najgorsze jest to, że ja nie wiem które bym chciała... Wszystkie mi się podobają i nie bardzo wiem czym się różnią....

dzwonilam do nich :) nie ma problemu, tylko ustalic ile i czego i na kogo adres poslac, zaplacic mozna im na konto,.
to zrob cie liste co chce cie. a potem na priwa z odpowiedzialnym ze strony polski, ustalimi reszte

Rybka-te cudeńka taks są fenomenalne. Chyba sobie kupię jakiegoś krótkowłosego psa dla takich obróżek satynowych:)

moze takiego, jak Ivju ma 8)

Natura wilczaka w afrykańskim wydaniu? Kuszące...tylko rozmiar nie ten:D Ja mam nieuleczalną słabość do dużych psów

Tak przeglądam i przeglądam i nie widzę tych latarek...

To są szelki dla psów biegających w zaprzęgu - ale nie dla szpiców północnych, tylko greysterów, eurodogów, i innych mixów hodowanych do sprinterskich wyścigów (zaprzęgowych). Te psy mają mocno wysklepioną klatkę, ale wąski mostek i dlatego w tym miejscu szelki są znacznie szersze niż w typowych dla psów północy. Ale oczywiście mogą się też nadawać dla innych celów niż zaprzęgowe. I na dla wilczaka to chyba także dobry pomysł :) Tylko uwaga, bo kiedy pies zaczyna się cofać, bardzo łatwo może z nich wyjść.
Chyba nikt w Polsce ich nie szyje, ale mogę się mylić. Na pewno szyje je czeska firma ZeroDC - http://www.zerodc.cz/ Znajdziecie tam więcej zdjęć takich szelek.
W ogóle robią wszelakiego rodzaju szelki dla psów - http://www.zerodc.cz/zero-dc-katalog.php?k=47

Szelki w praktyce:
http://manu.dogomania.pl/coppermine/....php?pos=-4178
http://manu.dogomania.pl/coppermine/....php?pos=-5411

Ni o to mi biega :) Latarki widziałam na oficjalnej stronie K9. Nie widzę ich na stronie co Daiva podesłała.

Ale są w każdym sklepie "wszystko po 5 zł":)

Dzięki Manu za obszerne wyjaśnienia. :) (To chyba nawet właśnie te: http://www.zerodc.cz/zero-dc-katalog.php?id=558)
Tak właśnie sądziłam, że najlepsze są dla eurodogów, greysterów itp., niemniej szelki mi się podobają, bo wyglądają na bardzo wygodne i fajnie dopasowane do psa i pomyślałam, że jeżeli byłaby możliwość, spróbowałabym przymierzyć na mojego burasa - on w końcu też nie jest "szerokoklatkowy". :p
Jednak z tego co piszesz, nadają się w zasadzie tylko dla tych psów, które naprawdę ciągną, a z tym z Łowcą bywa różnie, sytuacja o której wspominałaś (pozbycie się szelek poprzez cofanie) jest w jego wypadku całkiem prawdopodobna, zatem chyba rozejrzę się za szelkami, które również nie mają żadnych plastikowych sprzączek i jednocześnie nie jest tak łatwo się z nich uwolnić. :)

Pozdrawiam. :)

A czy z Twojej praktyki wynika, że jakoś szczególnie należy unikać plastikowych sprzączek? Coś ociera, przeszkadza?

Nie, wg mnie szelki ze sprzączkami (np. typu guard) są ok i całkiem fajnie się sprawdzają na spacerach typu dogtrekking, czy do tropienia, szczególnie wtedy, gdy pies nie jest "zawodowym" pociągowcem i lubi sobie tu przystanąć, tam wąchnąć, tu skoczyć na boczek, żeby posikać krzaczek.
Natomiast z tego co mi się obiło o uszy, regulaminy niektórych dyscyplin (zaprzęgowych) wymagają ponoć szelek bez sprzączek, a zresztą guardy Łowcy są na niego za duże i mam wrażenia że ten duży rozmiar + sprzączka mogą powodować u niego niepotrzebny dyskomfort. Zatem skoro i tak się rozglądamy za drugimi szelkami, kupilibyśmy już takie bez sprzączek (bo kto wie, co mojej rodzinie wpadnie jeszcze do głowy, poza tym zima idzie, biegówki czekają... :twisted: )

Według mnie jest ryzyko pęknięcia na mrozie.

I fakt, do zaprzęgów muszą być gładkie w miejscach, gdzie stykają się z ciałem psa. Przy ciągnięciu ocierałyby.

O, zatem dobrze mi się "obiło". ;)

A takie jak ma Aszczurex Ci się nie podobają?

Dla niewtajemniczonych:

http://images8.fotosik.pl/297/370da8f811bb6f4c.jpg

:D
Tak, myślę, że tak czy inaczej skończy się właśnie na takich. :)
Po pierwsze sprawdzona firma (ManMat), po drugie stosunek ceny do jakości jest tutaj uważam bardzo korzystny. :)
Po trzecie ma je w ofercie Karusek, a do będzińskiego Karuska możemy się bez problemu wybrać razem z Łowcą i tam poprzymierzać, żeby tym razem miał dopasowane idealnie.

Chociaż przed wyskoczeniem psa z Aszczurowych szelek przestrzegał mnie też przedstawiciel ManMata z Wrocławia, ale podobno ryzyko jest bardzo małe i pies naprawdę musiałby jakoś śmiesznie finkąć do tyłu. Na razie jeszcze nam się to nie zdarzyło, choć fakt faktem Aszczur nie robi dzikich wygibasów na widok innych psów i raczej ma kierunek do przodu niż do tyłu :)

Ja zakładałam kiedyś Aszczurowi te szelki. Nie bardzo sobie potrafię wyobrazić, jak by się pies miał z tego sam wyplątać. Na ale trzeba się liczyć z tym, że wilczak potrafi być baaaardzo zdolny.

:D Ja tej sztuki do tej pory nie opanowałam :D Ale od czego mam męża (mąż- jak to brzmi! ;))

Szelki które ma Aszcur to sledy, Łowca ma guardy - na Kalinke nie pasowały ani jedne ani drugie, dlatego u tegoż samego przedstawiciela kupiliśmy lashe. Zrobię zdjęcie i pokażę Wam - to szelki w typie sledów, ale z innego materiału, jak dla mnie wygodniejsze, są przeokropnie lekkie, nie mają żadnych sprzączek i są wykonane z takiej jakby gąbeczki :) A cena podobna jak u sledów.

edit: wróć, mają jedną sprzączkę na grzbiecie :)
Zdjęcia już zrobione, jak wrócę postaram się je Wam pokazać :)

No to dawaj, dawaj, chętnie zobaczę. :)
Nam się przydadzą jedne i drugie; bezsprzączkowe, mięciutkie do biegania, a guardy to tropienia. :)
Edit;
To cósik takiego jest?
http://www.pelna-miska.pl/sklep//ind...t&prod_id=3124
Faaaajne! Ale sprzączkę metalową widzę. :D

W poprzednim poście się poprawiłam, że jest jedna sprzączka :)
I już nie muszę wklejać zdjęć, bo to dokładnie te szelki.
Ważą tyle co długopis ;) a sprzączka jest na grzbiecie i nie powoduje żadnego dyskomfortu. Mają też wszyte odblaski :)

Edit:
Nasze też są niebieskie, ale na wierzchu mają szarą siateczkę. Plusem ich jest to, że część na klatkę piersiową jest szersza i nie wcina się :)

Minus jest taki, że Karusek ich nie ma w ofercie. :(
I albo znowu musiałabym kupować bez przymierzania, albo specjalnie jechać do Wrocławia. :D

Te, co ma Aszczurek, to własnie typowe szelki zaprzęgowe (sledy, szorki, jak zwał tak zwał ;-)). Mogą się różnić oczywiście rodzajem wyściółki (polar, gąbka w materiale itp), ale to są właśnie te sledy, z których zawsze jest ryzyko, że pies wyjdzie. Jest taka techniczna możliwość (uwierzcie, to się zdarza, widziałam) i trzeba ją brać pod uwagę.
Jeśli kółko jakieś metalowe jest, ale u góry, bez styku z ciałem psa, to w niczym nie przeszkadza, ale w szelkach zaprzęgowych widziałam takie tylko raz ;)

Przedstawiciel ManMata w Polsce to Maciej Tuszkiewicz i jeździ on niemal na wiele wyścigów psich zaprzęgów. A Ty mieszkasz na Śląsku, gdzie wiele się takich odbywa. Zerknij tutaj: http://www.mushing.pl/ - na dole jest lista zawodów. I uzgodnij z M. Tuszkiewiczem przez telefon (masz ?), na których będzie, to się tam spotkacie :)

Ha! Faktycznie byliśmy w Koszęcinie, ale nie wpadliśmy na to. Właściwie tam dopiero nam zaświtało, że trzeba się rozejrzeć za nowymi szelkami.
Teraz wybieramy się do Mikołowa - Kamionki, ale telefonem do Pana Tuszkiewicza nie dysponujemy. :)

To proszę :) 608 346 651

Uprzejme dzięki. :)

A w razie czego, zawsze możecie przyjechać na fajny wilczakowy spacer do Wrocławia ;)
A my zapewnimy strawę na chłodny jesienny dzień, miejsce do wybiegania burków i towarzystwo Kalinki :)

Dzięki piękne za propozycję :bussi
Zastanawiam się tylko, czy Kalinka będzie TERAZ miała ochotę na towarzystwo i bieganie. :)

Teraz jeszcze jak najbardziej ma ochotę na zabawę, bieganie i treningi ;)
Nie jest niepełnosprawna ;)

Dzisiaj w trakcie trwania zawodów w Mikołowie-Kamionce przymierzyliśmy lashe u przedstawiciela firmy ManMat. Okazało się, że ten typ szeleczek jest nie dla Łowcy; nawet maksymalny rozmiar jest jednak zbyt obcisły; bardziej opasuje (zbyt mocno) szyję, niż opiera się na piersi. Jutro (drugi dzień zawodów) przymierzymy mu może jeszcze inne, a jeśli nie - pozostaniemy przy naszych guardach; organizatorzy nie robili na szczęście z ich powodu najmniejszych problemów. :)

To startowaliście, że mieliby robić ? :)

Yhyyy ;) :D Jacek odważył się na debiut z Łowcą w canicrossie, a Kaja (córa) "załatwiła" sobie psa dla siebie i też startowała w juniorach (konkretnie w młodziczkach :p ). Przy czym jej "pociągowiec" wzbudził wiele sympatycznych uśmiechów i komentarzy wśród widzów i innych zawodników, bo wśród tych wszystkich haszczaków, mamutów, greysterów, eurodogów, grenlandów itp. był jedynym terrierem. :D (konkretnie airedale terrierem); na koniec konferansjer powiedział, że to nowa rasa; terrier północno-syberyjski. :D
Jak się trochę odrobimy po dwu dniach, wrzucę parę fotek do odrębnego tematu. :)

Tutaj znalazłam do kupienia kilka artykułów JULIUS K9, ktoś z Was kupował może coś u nich?

http://www.p1es.pl/index.php

Ja kupowałam tam szelki, ale co się namęczyłam to moje. Ostatecznie musiałam kupić u pośrednika. Swoją drogą do tej pory nie doczekałam się na zamawiany pas dyspresyjny, a zamówienie składałam z dwa miesiące temu (Szelki też przyszły dużo dużo później). Nasza znajoma też nie dała rady dogadać się z tym Panem, a chciała złożyć spore zamówienie. Natomiast chłopcy z Poznania- rodzimego miasta sklepu byli zadowoleni.

Ale nie ma złego co by na dobre nie wyszło- od moich informatorów wiem, że najdalej w połowie lutego rusza nowy sklep z sprzętem K9 i nie będzie problemów z dostawami, a nawet mają być przewidziane zniżki dla wilczaków :D

moje psy prawe wszystko ma z nich. ale my mami odzial u nas to problemow nima- moga paczke i kurjerem wyslac czy przez kogo oddac. Fajne produkcje maja i dobrej jakosci.

teras mam duza milosc na smyczi z guma- super rzec :)

Ponieważ dzwonił do mnie Pan z p1es.pl grożąc mi konsekwencjami prawnymi prostuję:

NIE WIEM na czym polegała istota nie dogadania się wyżej wymienionego sklepu z naszą znajomą. I nie jest to moje osobiste doświadczenie.

Hłe, hłe, Wielki Brat czuwa:rock_3

A tak BTW, do czego służą takie szelki? tzn do zaprzęgu chyba nie?

Wolfin, powiedz coś więcej - tzn ta guma to jako amortyzacja? ja mam w zasadzie czasem problem z ciągnięciem smyczy albo taśmy, i zastanawialam sie, czy mozna to jakoś zniwelować dla dobra psa i mojego...
wiem, ze sa amortyzatory z gumy i takie sprezynowe - ktory jest lepszy w jakim przypadku?
jestem zielona, wiec pytam, nie śmiać się poproszę...

nie to cala smycz jest z guma ona nie brudzi sie oraz tryma sie w rekach czy rekawicach i trudno wyrwac ja bo mocno trzyma sie nawet kedy mokra jest

Dla mnie to dyskwalifikuje taki sklep, choćby miał te szelki ze złota i za darmo:twisted:

Faktycznie. Wielki Brat czuwa :shock:


Jakbym miała takie to bym używała do tropienia. Fajna w nich jest też możliwość dokupienia sakw, chociaż na razie nie wyobrażam sobie by mój Liszkam mógł spokojnie chodzić w takim plecaczku.

Moim zdaniem na spacery lepiej jest chodzić na zwykłej smyczy, ma się wtedy lepszą kontrolę nad psem, czasami są takie sytuacje że trzeba psa trzymać krótko bo np. chce coś zjeść z ziemi, bo chce skoczyć na człowieka lub psa, a amortyzator się rozciągnie i mu się uda.

Z tego co wiem to trenerzy w ogóle odradzają linki z amortyzatorem jeśli chodzi o szkolenie psów, czy też codzienne spacery. Natomiast super się sprawdzają przy dogtrekingu czy innych sportach gdzie pies MA ciągnąć, bo niweluje to dyskomfort małych pojedyńczych pociągnięć.

jejku mowilam juz to bez amortizatorow, to smycz normalna tylko z guma na powierchniu zeby nie wypuszczic smyczi z reki kedy jest mokra, dobra fiksacja

http://julius-k9.lt/catalog/product_...roducts_id=143

dobra fiksacja=dobre wariactwo :lol:

Co prawda szelek ze złota i za darmo nie ma na razie, ale są porządne Juliusy i to z dostawą prawie do domu;)
Mam to szczęście, że mieszkam na trasie i Pan z p1es okazał się bardzo wporządku i zaraz na drugi dzień od telefonu miałem szeleczki 40 metrów od domu. Więc jak dla mnie wszystko bardzo wporzadku i mogę polecić.
Wiem, że były problemy z funkcjonowaniem strony i maile zwyczajnie nie dochodziły do w/w Pana dlatego część zamówień napotkała pewne utrudnienia, ale telefonicznie dało się wszystko dogadać.
Podobno całość już naprawiona i działa więc problemów nie powinno już być.
Ja jestem super zadowolony z szelek i używamy ich codziennie. Dla Ardala i dla nas rewolucja i wielkie zmiany na plus :p
Domawiam jeszcze latarki i być może sakwy i wojujemy świat:p

Kamoszka, nie to:) Kłopoty techniczne ludzka rzecz, wszystko się może zdarzyć, ale nawet jeśli coś poszło nie tak, to się dokłada starań aby na przyszłość się nie zdarzyło. I w ogóle nie czepiam się żadnych kłopotów przejściowych:)
Ale jak czytam, że ktoś, kto to czyta "z partyzanta", zamiast się zalogować, przedstawić i sprostować, woli dzwonić i straszyć to dla mnie wystawia sobie negatywne świadectwo.Metoda na dzwonienie i straszenie to nie jest metoda na zdobycie klientów - jak dla mnie:) (dobrze, że nie przysłał do Magdy Griszy i Wani z drewnianymi argumentami);p A szeleczki zacne, nie neguję.

Heheheh skąd wiesz, że Grisza i Wania to jego przedstawiciele handlowi? Oni tylko dowożą towar (tylko czasem wywożą klientów;-)).

W zupełności się z Tobą i Magdą zgadzam!!!
No kurde, wiadomo przecież!!!
Pozdrowionka!!!

Ja już się wole nie odzywać, bo jeszcze znajdę zdechłą rybę albo łeb konia w łóżku i wtedy dopiero się zmartwię ;)

Ty może tak, ale Aszczur byłaby zachwycona :D

Kamoszka - howgh Master!

Całe szczęście ,że ta cała dyskusja zaczyna się obracać w żart. To może świadczyć o tym że zwrócenie uwagi na punt regulaminu forum nie było aż takie groźne.
Nie chciałem się logować na forum jednak zachęcony opinią o "partyzanckim" zachowaniu poczułem się niejako wywołany do tablicy. Stąd jestem i proszę mi pozwolić zamknąć ten temat krótko.
Zdarzyło się błędnie ustawić jeden z parametrów sklepu i część korespondencji przepadła.
Jednak w przyszłości proszę brać pod uwagę, że jeżeli nie ma odpowiedzi na maila, szczególnie ze sklepu internetowego, to najbardziej prawdopodobną przyczyną jest niedostarczenie maila do skrzynki odbiorczej. Jeden telefon załatwia wtedy sprawę.

Przykro mi, że moja próba kontaktu i wyjaśnienia sprawy, która jest wyżej opisana została zinterpretowana inaczej. Ważne jest to , że możemy się nie zgadzać w ocenie poszczególnych sytuacji, ale jednak powinniśmy pisać w swoim imieniu i na podstawie swoich doświadczeń. Inaczej możemy niechcący komuś niezasłużenie przykrość sprawić, a przecież nie to jest chyba w zamiarze.


pozdrawiam wszystkich hodowców i właścicieli wilczaków
Przemek Kowalewski

Na pewno :D I podejrzewam, że to ona byłaby główną podejrzaną tego czynu :D

Kiedyś wniosła mi niepostrzeżenie kawał śmierdzącej kości do samochodu (kompletnie nie wiem jak to zrobiła, bo do samochodu wskakuje zawsze pod kontrolą)... Kość mi się z dobre parę tygodni gnieździła w samochodzie, bo oczywiście była mega zbunkrowana, a ja załamywałam się, że śmierdzi dalej pomimo wielokrotnego odkurzenia samochodu. Byłam przekonana, że tapicerka mi zgniła pod ochronną matą... A to tylko taka choinka zapachowa była :D

Ponieważ zaczynamy sobie wspólnie biegać na coraz dłuższe dystanse, stwierdziłam, że szelki będą świetnym udogodnieniem (i ulgą dla nas obojga ;-) ), a szeleczkami chcemy się pochwalić właśnie tu :D:D:D


http://www.galicyjski.wilk.wolfdog.o...2/P2020035.JPG

http://www.galicyjski.wilk.wolfdog.o...2/P2020041.JPG

http://www.galicyjski.wilk.wolfdog.o...2/P2020038.JPG



I jak się wam podobają?

:p

Też tak słyszałem, że rusza nowy sklep z porządną obsługą znającą świat wilczaków z własnego doświadczenia;-):)8)
To tak na zachętę kilka zdjęć Ardala w szeleczkach z ostatniego spaceru
http://www.wolfdog.org/temp/1296678426-9354342.jpg
http://www.wolfdog.org/temp/1296678428-6813688.jpg
http://www.wolfdog.org/temp/1296678428-2380292.jpg

Ja szczerzę mogę polecić właśnie K9, bo są rewelacyjne!!! Ardal je polubił od samego początku, choć nigdy z szelkami nie miał do czynienia.
Dziękujemy tym samym Magdzie od Astarte, bo to Ona nas na szelki nakręciła i wyjaśniła co i jak i z czym i kiedy. DZIĘKI!!!
Pewnie szczegóły o nowym sklepie pojawią się za czas jakiś, a ja już nie mogę się doczekać!!! :lol:
A teraz lecimy na spacer... wieczorem napisy świecą!!!:shock:
;)
Pozdrowienia dla Pań sklepowych hehe;-)

Jako pani sklepowa informuję, ze obecnie sprzęt przechodzi fazę testów na wilczakach:

http://images46.fotosik.pl/556/7ecb91162f59f33a.jpg

http://images46.fotosik.pl/556/c1a4261f8e20fa4b.jpg



http://images45.fotosik.pl/596/7738619f5706da92gen.jpg

http://images39.fotosik.pl/589/b5f3f31384c6fd59.jpg

Sklep sie buduje, więc jakby ktoś coś to zapraszam na priva:))

witam, ja już też mam szelki i bardzo się z nich cieszymy do jazdy na rowerze są idealne. Czekałem cały czas na obiecany kontakt, nie mailowy, ale telefoniczny od Pana o nicki P1es niestety nie doczekałem się. Na szczęście pojawiły się z podobną ofertą przemiłe Panie ze Śląska i nie czekając długo mamy swoje szelki.

http://img713.imageshack.us/img713/7294/szelki.jpg</noscript>

A dlaczego nikt nie ubrał swojego psa w napis "wilczak" ?:) Albo w dwóch rzędach: wilczak czechosłowacki? Swego czasu zastanawialiśmy się nad pomysłami przedstawienia rasy, aby ludzie ciągle nie dopytywali:)

Bo nie można na razie zamówić sobie swojego napisu. Ale ale... wiem, że przygotowywana jest/ma byc wersja WOLFDOG.
Ja obstawiałbym jeszcze oficjalną versje Ceskoslovensky Vlciak ale to chyba za dużo liter.
Ale wolfdog troszke powinno poprawić sytuację:lol:
Sam mam mnósto pomysłów na napisy, ale na razie opcja niedostępna niestety.

To dawajcie pomysły na napisy :) Zawsze można założyć własną Polską bazę napisów :) A Wolfdogi mają być pod koniec marca :)

A póki co z Polskich ciągle dostępne są: Ratownik, Policja, Tropiciel, Weteran, Torpeda i Ochrona :)

Jestem rasistką - więc wolfdog i wilczak będą na pewno:))) Za jakies 3 tyg będę skladać kolejne zamówienie, wiec póki co dawajcie propozycje napisów;] Ceskoslovenski vlcak bedzie nieczytelny raczej - za male litery by musiały być;/

ja jestem za "Wehrwolf"

A może lepiej "wilk z zoo"???? :rock_3 Taką odpowiedź często udzielam wścibskim żartownisiom. :D Nie musieliby już pytać :p

Naturlich;]
Wehrwolf dobry, chyba sobie sama wezme, dla owczarka niemieckiego będzie jak znalazł:))

A ja chyba muszę mieć z napisem "To nie jest husky" :D I jeszcze takiego tshirta :D Choć patrząc na ludzi z Pszczyny i to pewno by nie wystarczyło :roll:

Ponieważ ja jednak bym wolała, żeby napis na naszych ewentualnych szelkach miał przynajmniej choć trochę pokrycia w stanie faktycznym, musiałabym chyba optować za napisem... gamoń. :D :D
Choć z drugiej strony ponoć pies w dużym stopniu odzwierciedla właściciela, to może jakimiś małymi literami? :D

U nas w pewnej chwili był na tapecie temat koszulek.
Z przodu: To nie jest husky
I z tyłu: I nie malamut

Teraz na wsi robimy z siebie dziwowisko - paniusia z pieseczkiem na spacerkach. Tyle, że pytań mniej :)

:lol::lol::lol: Pytań mniej pewnie dlatego, że z dziwakami lepiej nie dyskutować! Jeszcze zaczną tłumaczyć, że burki podwórzowe też powinno się wyprowadzać na spacery... :p

Tak się dobrze składa, że na wiosnę planowałam zakup w postaci szelek :D Szelki z "wilczakiem" - to brzmi świetnie :twisted: Jak już będą do sprzedania to daj znać :D