Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wychowanie i charakter (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=29)
-   -   jak "uciszyć" cieczkę (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=15809)

Witek 25-10-2010 19:56

jak "uciszyć" cieczkę
 
Aszczur dorosła i dostała pierwszej cieczki. I w sumie fajnie, majtki ma fajne, pościel się dopierze Vanishem, burki dostają spryem na cieczkę w nos (bo w tradycyjnym zastosowaniu się nie sprawdza). Ale jest jedno ale...
Astarte bardzo chce zaznaczyć swoją obecność wyciem i smędzeniem.

Jak ja jestem w domu jest w sumie cicho, bo burknę na Aszczura i jest cisza, ale jak jest sam Witek...
Wygląda i brzmi to mniej więcej tak:

http://www.youtube.com/watch?v=lHbzEMnMTi4

Ma ktoś jakąś metodę prócz mojej władzy na uciszenie Aszczura? Bo sąsiedzi to nas chyba uduszą....

Gaga 25-10-2010 21:02

Wymęczcie dziewczynę porządnie to jej "głupoty" z głowy wywietrzeją :D

God Of War 25-10-2010 21:02

kurde, nie przemyslalem i puscilem to w obecnosci Zorana i Tajgi, teraz mam koncert wycia... :)

Gaga 25-10-2010 21:20

Zwłaszcza Zorana :D

God Of War 25-10-2010 21:23

Zoran akurat tylko powstal i rozgladal sie za zrodlem wycia :D Tajgula natomiast... no coz... nie pozostala tym dzwiekom dluzna i postanowila sie przylaczyc :-)

Witek 25-10-2010 21:32

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 333905)
Wymęczcie dziewczynę porządnie to jej "głupoty" z głowy wywietrzeją :D

Ja myślę, że jej nie spacerów się chce, a męczenia w zupełnie innego słowa znaczeniu.... Ale obawiam się, że TEGO nie jesteśmy w stanie jej zapewnić:evil:

aneta1 25-10-2010 21:35

Ale może Witek da radę :)
Witek no co ty czyżbyś nie wierzył w siebie ? ;) :) :D ) )))))))))))))))))

Gaga 25-10-2010 21:36

Jak nam dziewczyny na ćwiczaku stroiły fochy z powodu bycia "aktualnie najważniejszą księżniczką świata" to mimo wszystko było "kasza, w dupę i pod górę":) I z tego, co pamęitam to zmiana diety, ale nie jestem pewna jak wilczakówna zapatrywałaby się na wege:P
Może to jej pierwsza cieczka? To jednak jakaś burza hormonów, bardziej bym się martwiła gdyby tak się zaczęła zachowywać po cieczce (czytaj: ciąża urojona/TFU!TFU!)

Witek 25-10-2010 21:36

Witek pewno i da radę, tylko nie wiem czy ja go potem będę chciała ;):lol:

aneta1 25-10-2010 21:37

A tak na serio to ciężka sprawa z tym wyciem , proście tylko by cieczka nie trwała 3 miesiące tylko tak jak u normalnego psa ;)

Witek 25-10-2010 21:38

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 333959)
Jak nam dziewczyny na ćwiczaku stroiły fochy z powodu bycia "aktualnie najważniejszą księżniczką świata" to mimo wszystko było "kasza, w dupę i pod górę":) I z tego, co pamęitam to zmiana diety, ale nie jestem pewna jak wilczakówna zapatrywałaby się na wege:P
Może to jej pierwsza cieczka? To jednak jakaś burza hormonów, bardziej bym się martwiła gdyby tak się zaczęła zachowywać po cieczce (czytaj: ciąża urojona/TFU!TFU!)

Na spacerach ze mną zachowuje się normalnie, ćwiczy też przy mnie w porządku.
Zmiana diety? A jakiś konkret?
Jest to jej pierwsza cieczka, i jak dalej będzie tak smędzić to będzie jej ostatnia....

wolfin 25-10-2010 21:41

a antibark?

Gaga 25-10-2010 21:45

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 333963)
Na spacerach ze mną zachowuje się normalnie, ćwiczy też przy mnie w porządku.
Zmiana diety? A jakiś konkret?
Jest to jej pierwsza cieczka, i jak dalej będzie tak smędzić to będzie jej ostatnia....

:D a jakaś solidarność jajników, może? Daruj jej jeszcze...
Dieta była mocno warzywna w wykluczeniem mięsa, ale słowo, że nie wiem czy faktycznie działała jakieś cuda. Może podpytaj weta, może są jakieś ziołowe tabletki na złapanie równowagi (jak nie pomoże suczysku, to może pomoże Tobie?). Serene Um? Stress out? Ale to i tak tylko po konsultacji z wetem:)

Karina 25-10-2010 22:41

Quote:

Originally Posted by aneta1 (Bericht 333957)
Ale może Witek da radę :)
Witek no co ty czyżbyś nie wierzył w siebie ? ;) :) :D ) )))))))))))))))))

Mocne :D !

Karina 25-10-2010 22:47

Quote:

Originally Posted by God Of War (Bericht 333907)
kurde, nie przemyslalem i puscilem to w obecnosci Zorana i Tajgi, teraz mam koncert wycia... :)

Ja póściłam Radośce dwa razy i nic, tylko ją zamurowało :roll: Mam w takim razie nadzieję, że dostanie cieczkę czym prędziej ;-) Może wtedy nauczy się wyć :D

God Of War 25-10-2010 22:59

Bogowie, wybaczcie Karinie, albowiem nie wie czego żąda ;-)

Gia 25-10-2010 23:04

A Kalinka wycie ma w nosie :rock_3
Ona nadal uwielbia jednak komendę : głos :twisted:

Witek 25-10-2010 23:09

Quote:

Originally Posted by God Of War (Bericht 333991)
Bogowie, wybaczcie Karinie, albowiem nie wie czego żąda ;-)

Dokładnie My tez kiedyś rozpaczaliśmy że nasza sucz jakaś zepsuta bo niechce wyć a teraz mamy wycia powyżej uszu:)
To pisałem ja Witek

Gaga 25-10-2010 23:23

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 333996)
Dokładnie My tez kiedyś rozpaczaliśmy że nasza sucz jakaś zepsuta bo niechce wyć a teraz mamy wycia powyżej uszu:)
To pisałem ja Witek

prosił, prosił i...wyprosił :D

Bajka 26-10-2010 00:41

Madzia,życzymy cierpliwości;)
Ja -NAIWNIE BARDZO- starsze bure w tamtym roku podczas cieczki starałam się zatkać kością (od strony PYSKA,żeby nie było;) ) ale zdecydowanie nie podziałało, no bo jak się prawdziwie zakocha i się tęskni,to się nie je przecież!:)Się jest zajętym tęsknotą i wzdychaniem, a nie tam jakimś jedzeniem.Jedzenie się zakopało na ciężkie czasy w ogródku.;)
Młodsze bure natomiast, dostało pierwszą pseudocieczkę i samo zatkało się kością (też od strony pyska). Kość znalazło w ogródku a ta kość to tak śmierdziała, że wcale bym się nie zdziwiła, gdyby była to ta sama, co to ją schowała rok temu Furia;)

Grin 26-10-2010 08:11

To ci Aszczur dopiero!
Pamiętam, że kotka moich rodziców w "te" dni też "molestowała" panów, odpuszczając paniom; może suki mają podobnie? :D
A poza tym - co się przejmujesz sąsiadami i tak macie się ponoć za niedługo przeprowadzać. :D ;)
(A tak na serio - nie zazdroszczę.)

Aga Wó; świetny post! :D :D

Narvana 26-10-2010 09:01

Ciezka sprawa...

Garudzie jak puscilam to... plakala.
Garuda zawsze wyje jak puszcze wycie inncych wilczakow, ale tu byl taki smutny... placz, po prostu.
Babska koalicja czy jak...? :roll:

Grin 26-10-2010 09:08

Łowca ślicznie zaczął przekrzywiać główkę w jedną i drugą stroną oraz bardzo zainteresował się laptopem, ale poza tym spoko. :D

GRABA 26-10-2010 10:10

Gaga ja się zgodzę z Tobą w niemal 100% ... ale szczerze też mam wątpliwości.
Jakby spojrzeć na 1 str. tego medalu, to sucze wybierają sobie dogodny termin na cieczkę, czyli muszą tu pewnie być odpowiednie czynniki - biorąc pod uwagę pogodę z którą ostatnio kiepsko (choć pewnie w domku zrobiło się cieplutko - może by tak obniżyć temperaturkę....;)), to pewnie wpływ ma właśnie dobre jedzonko. Zatem też bym nic mięsiastego, ani kościastego nie dawała.
II str. czy to już nie jest zbyt późno, czy faktycznie zmiana żywienia sprawi, że hormony nie będą tak buzowały? - bo skoro ona już sobie wybrała czas na cieczkę, to może też na rozmnażanko.... - sama nie wiem.

Fakt, że podczas 1 cieczki Unkowej ja nie dawałam mięcha ni kości (podczas tej właściwej), a i tak d...... wystawiała każdemu samcowi:twisted:

Tu by się mądra wetka przydała:p

GRABA 26-10-2010 10:13

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 333964)
a antibark?

OO sorry nie zauważyłam tego:lol:

Chodzi Ci o antybiotyk?

Witek 26-10-2010 10:37

Wolałabym Aszczura nie faszerować antybiotykami... Damy radę przez te (oby nie!) trzy miesiące. Ale potem Witek myśli nad sterylką. Bo normalnie aż żal się Aszczura robi jak tak chodzi i smędzi...
Co ciekawe robi to tylko w godzinach popołudniowych- rano jest spokój...

Grin 26-10-2010 10:48

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 334054)
Wolałabym Aszczura nie faszerować antybiotykami...

Ten Antibark nie kojarzy mi się z antybiotykami, a raczej z jakimś "ustrojstwem" do nauki psa "siedzenia cicho". W necie można przeczytać o jakichś specjalnych obrożach lub urządzeniach wysyłających ultra (czy -infra) dźwięki słyszane tylko przez psa, ale nie nie wiem, co Daiva miała konkretnie na myśli.

GRABA 26-10-2010 11:05

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 334057)
Ten Antibark nie kojarzy mi się z antybiotykami, a raczej z jakimś "ustrojstwem" do nauki psa "siedzenia cicho". W necie można przeczytać o jakichś specjalnych obrożach lub urządzeniach wysyłających ultra (czy -infra) dźwięki słyszane tylko przez psa, ale nie nie wiem, co Daiva miała konkretnie na myśli.

No chyba to miala wolfin na myśli :rock_3
Takie coś znalazłam właśnie http://www.youtube.com/watch?v=jcuPuB1x2EA

Gaga 26-10-2010 11:25

tiaaaa, z tych bolców zdecydowanie wydostają się ultradźwięki:twisted:

GRABA 26-10-2010 11:36

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 334065)
tiaaaa, z tych bolców zdecydowanie wydostają się ultradźwięki:twisted:

noooo:twisted:

Gaga 26-10-2010 12:16

W duchu załączonej prezentacji mogę "polecić" jeszcze, stosowane w UK, usuwanie strun głosowych. Problem szczekania/wycia znika...jak ręką odjął :twisted:

Grin 26-10-2010 12:24

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 334065)
tiaaaa, z tych bolców zdecydowanie wydostają się ultradźwięki:twisted:

:D
Nie, bo te z ultradźwiękami wyglądają jak... budki dla ptaszków. :D
Zresztą nie wiem, co lepsze co gorsze; dźwięki potrafią być też bardzo dotkliwe.

Gaga 26-10-2010 12:31

Są (były?) jeszcze wersje, które tryskają w nos sokiem cytrynowym, też pychota:)

wolfin 26-10-2010 13:46

aha to- sa rozne warianty, jak juz dziewczyni i napisali. to tez jeden z metodow na taka situacie.

secki 26-10-2010 14:19

Obroża antibark (elektryczna) wcale nie jest taka zła
Szczególnie jeśli zachodzi konieczność "wyciszenia" psa a inne metody zawiodły.


Obroża wykrywa drgania krtani psa (można dostosować jej czułość
gdy nie chcemy psa na amen wyciszyć).
I gdy wykryje drganie wysyła sygnał dźwiękowy (normalny, słyszalny dla nas tez).Jeśli pies szczeknie do minuty od sygnału dźwiękowego obrożna wysyła impuls elektryczny przez elektrody (można dostosować jego moc). I teraz gdy pies szczeknie jeszcze raz (znowu do minuty) dostaje jeszcze raz prądem a jak po opływie więcej niż minuty zaczyna się od ostrzeżenia dźwiękowego.

Obroże powinno się sprawdzić na sobie jak niektórzy mówią (luzz nie umiera się od tego).

Wazne - należy uważać gdy pies wcześniej miał niemile spotkania z prądem (np prąd go kopnął gdy sprawdzał co jest w gniazdkach). Takie doświadczenia praktycznie uniemożliwiają korzystanie z obroży ponieważ pies możne zacząć bać sie pomieszczeń w których przebywa (szczególnie gdy sa to te same pomieszczenia - nakładamy mu obrożne w miejscu gdzie został "strzelony' prądem z gniazdka)

Wiadomo zawsze będą przeciwnicy takich metod, głównie Ci którzy nie maja tego typu problemu, albo mogą sobie pozwolić na hałasowanie psa tudzież maja w d.... to ze pies hałasuje i przeszkadza innym.

Oczywiście nie polecam tej metody jako pierwszej a raczej wtedy gdy inne już zawiodą. Ale dramatu nie ma, pies szybko łapie skojarzenie i sie pilnuje.

Poza tym ta obroża rożni sie w znaczący sposób od obrożny elektrycznej treningowej, ktora stosowana jest non stop na treningach i to my decydujemy kiedy pies dostaje impuls - w przeciwieństwie do obrozy antibark w ktorej drganie krtani ja aktywuje.
Uzyskujemy efekt i koniec.


Ale w tym przypadku można tez zastosować metodę - jesli chcesz, zeby Twoj pies czegoś nie robil - każ mu robić coś innego :)

S.

Rybka 26-10-2010 17:46

Sucz odczuwa teraz duży stres.
Nie wiem czy uda się ją na tyle odstresować, żeby przestała wyć. Możecie spróbować- ja diety nie znam i tu nie pomogę ale mogę podpowiedzieć o weterynaryjnych sposobach...
1. karma- RC ma karmę dla psów CALM- do stosowania przy behawioralnych i układowych objawach stresu (wycie to behawioralny objaw). Ale z tego co się orientuję to karma dla małych psów poniżej 15 kg
2. spraye i wtyczki do prądu (jak Air-Wicki) z feromonami uspokajającymi do kupienia w gabinetach weterynaryjnych- znam D.A.P., być może są inne firmy- o skuteczność i cenę pytać lekarzy wet. (nie mam doświadczenia z tymi środkami)
3. dość drastyczny ale bardzo skuteczny sposób- leki uspokajające- w małych ilościach, tylko kiedy suka jest niespokojna (o danej porze dnia)- polecam Sedalin w żelu lub tabletkach. Pies idzie spać na kilka godzin. Najpierw wybiegać, zmęczyć i przed wyjściem z domu dać dawkę żelu do mordki. Działa po kilku minutach- tabletki forte działają kilka godzin (zależy od psa- każdy inaczej reaguje), żel nieco krócej. Dawkowanie, sposób terapii ustala lekarz. Sedalin to przykładowy środek, jest ich więcej- piszę o tym, który znam najlepiej.
4. zatyczki do uszu dla Was i sąsiadów :twisted:
5. głośna muzyka zagłuszająca wycie :twisted:

Witek 26-10-2010 21:26

Astarte chyba usłyszała o tej obroży elektrycznej i dzisiaj już tylko smędziła :) Ot, spryciula z niej i tyle :D
Zobaczymy jak następne dni będą mijać. Może akurat miała taki strasznie smutny dzień, jestem kobietą- rozumie takie stany doskonale :)

Witek 22-11-2011 21:53

Wystarczyło, że tylko wyszłam na zakupy i zostawiłam sukę samą z Witkiem ta zafundowała mu koncert jak dawniej :)
Tylko nie wiem czy z tęsknoty za mną czy z żalu, że może ja idę na chyt a ona nie ;)

http://www.youtube.com/watch?v=PmhE_1wrMhQ


All times are GMT +2. The time now is 01:29.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org