Letni oboz szkoleniowy - Havranovo (SK), 07.08.2010 - 15.08.2010
 

To juz tuz tuz...
Myslicie o pakowaniu? :rock_3
Moze jakas lista kto z PL sie wybiera?
Trojmiasto na pewo mocno zasili Slowacje :)
Bedziemy my, pierwszy raz (odpuszczamy sobie oboz w Czechach na rzecz leniuchowania!), Imbusy, Zorany, Aska z Bowem :)
Nieoficjalnie wiadomo mi o innych osobach (nie z Trojmiasta), ale... niech sami pisza :p

ja, Sexy i Lalka wstępnie się szykujemy :)

My się wybieraliśmy na bonitację pooglądać, ale koniec końców też wybraliśmy leniuchowanie:) Bawcie się dobrze:):)

nie leniuchowanie ale w gory, kolezanko, w goory!!:)
a no i cwiczenie bicepsa za pomoca kufla z piwem :twisted:
no.

No ta, zapomnialam :twisted:
No. :twisted:

Na facebooku Zuzana pisała, że wiele osób nie rezerwowało miejsca, a zgłaszało swój udział na FB. Więc spóźnialskim radzę również napisać do niej: [email protected] . Podobno jest też ciężko z miejscami na namioty.

Dokładna lokalizacja GPS: 48.967024, 19.077069

Okazuje sie, ze nie jest "ciezko" z miejscem na namioty, ale nie ma go wcale. Jedyna mozliwosc to rezerwacja pokoju w glownej chacie. W moim przypadku to nie wchodzi w rachube, wiec ja pasuje...

:shock: jakim cudem? Bo ja się wybieram pod namiot!! Niby gdzie trzeba było się zglosić? I od kiedy na Słowackie obozy trzeba się gdzies zgłaszać????????

No wlasnie nigdy. Normalne bylo, ze rezerwuje sie chatki i pokoje... A namioty - "kto przyjechal ten byl". Ja dopiero w sobote bede wiedziala, czy jade (tzn mialam wiedziec), wiec w rezerwacje sie nawet nie bawilam. Tym bardziej, ze slowa nie bylo, ze nie ma miejsca na namioty...

Dzis Ondrej napisal na facebooku, ze nie bedzie juz gdzie stawiac namiotow. Miejsce bedzie tylko dla tych, ktorzy sie zglosili. Teraz mi to rowniez potwierdzil.

Wiesz, ja wszystko rozumiem, ale tak czysto teoretycznei przyjeźdzam w sobotę i co ? Trochę jestem w szoku, bo od początku liczyłam się z kwotą za namiot nei za pokój. I przepraszam powiedza mi sorry winnetou miejsca nie ma?

:cry: okropna wiadomość, a w samochodzie można spać?

Nie wiem, czy wtedy jeszcze beda miejsca w pokojach. Nie wiem, co zrobia inni, bo informacja o braku miejsc pojawila sie jedynie na facebooku i jedynie po slowacku. Najlepiej napisz do Zuzany....

Nie no jakas paranoja.
Srednio mi sie usmiecha spac kolejny oboz w samochodzie :/
Jesli w ogole tak sie da...
Przeciez wiadomo, ze co roku jest duzo osob, wiec czemu miejsca zabraklo.
Nie bylo zapowiedzi o jakichkolwiek ograniczeniach :evil:

w tym sęk nie każdy zagląda na facebook'a. Mam cicha nadzieję że do soboty jakoś to sie rozwiąże.

Link do dyskusji na facebooku:
http://www.facebook.com/event.php?eid=131485910205218

Na stronie schroniska jest (chyba) napisane, że wjazd do doliny tylko dla zakwaterowanych. Z mojego pierwszego i napewno ostatniego wyjazdu na Słowację na narty pamiętam, że ubytowanym dawali karteczki szybę :roll: jeśli kwestia spania w aucie odpada to chyba będę latać z wioski te 6 km pod górę :evil:. U mnie główna chata też odpada, bo psy nie zostaną na łańchuchach całą noc na dworzu :shock:

Moze to ktos sprawdzic?

Pytanie.
Kto z Was mial jechac, a nie wpadl na to, ze trzeba rezerwowac miejsce?
Ile nas jest?

Ja, sztuk jedna + Bidon pies

Jedna poprawka - nie chodzi o to, ze ktos "nie wpadl na to by zrobic rezerwacje NAMIOTU", ale o to, ze takich rezerwacji nie bylo...
Na oboz w Slowacji jezdze od lat - rezerwowalam pokoje i domki dla ludzi. Kilka razy wysylalam im tez liczbe ludzi jadacych pod namiot, ale zawsze otrzymywalam informacje, ze to ich nie interesuje, bo rezerwuje sie jedynie pokoje.
NORMALNE bylo, ze ilosc miejsc biwakowych jest nieograniczona. Rezerwowano domki - zwykle na tydzien. Pod namiot wpadala masa osob nawet na dzien lub 2.

Wiec na rezerwacje namiotow nikt nie "wpadl" bo jej NIGDY nie bylo. Nikt nie wspomnial SLOWEM, ze jest jakis problem i tym razem trzeba sie meldowac.

Wybacz, ale dla mnie malo "wesole" jest obecnie pisanie do sporej grupy ludzi, ktorzy chcieli wpasc na dzien czy dwa zobaczyc wilczaki, aby zmienili plany, bo Slowacja odpada. A juz najmniej usmiecha sie mi wysylanie listow na dwa dni przed obozem! do ludzi zza granicy, ktorzy juz pobrali sobie z tego powodu wolne.

no ja nie rezerwowalam nic. nie zagladam tez na facebooka bo nawet nie naleze do grupy:(

NOOOOO........ ja Tobie rezerwowałm .

Szkoda, ze nie daliscie znac, ze trzeba rezerwowac.
Ja sadzilam, ze skoro ludzie wiedza, ze jade to wystarczy.

Ja zawsze powiadamiam że chcę przyjechać. Za pierwszym razem prosiłam Margo a od wyjazdu do Hronca robie to sama. Rezerwuje domki i powiadamiam o ilosci namiotów. I zawsze jak przyjeżdżam na miejsce mają nas zapisanych na liście.

I dzieki tylko Twojej przytomnosci mam miejsce w namiocie;-) ja sama tez nie wpadlam na to, by kogos powiadamiac myslalam ze wlasnie kto chce to przyjezdza. ale znam siebie i pewnie mi mowilas o tym juz daaawno, ale zapomnialam ze trzeba sie odezwac wczesniej do organizatorow. Ale w tym temacie na Wd o obozie chyba faktycznie nic nie bylo na ten temat. Na fejsbuku nie dostaje info bo sie nie wpisalam na grupe.

Rzeczywiscie tak bylo... do tego roku... I tak dobrze, ze wyplynelo to choc teraz. Kilka osob poinformawalam, o reszte niech sie martwia organizatorzy... Sorry, ale to autentycznie "czeski film".... :rock_3

Ja w zeszłym roku rezerwowałam mailowo i otrzymałam odp, że to niekonieczne; w tym dałam sobie spokój :roll:. Tak czy śmak jadę koło czwartku, bo mnie Daniela gołymi rękami udusi, że setny raz obiecałam i znowu "coś". Mam nadzieję, że wielu zgłoszonych na namioty jednak się nie pojawi.

Jestem pewna że bedzie miejsce.

W sumie to masz racje. Organizatorzy zrobili na facebooku spis, pytali sie kto bedzie. Maja liste kto sie zglosil, wiec to sa osoby, dla ktorych miejsce byc musi.... niech wysiudaja innych.

Z drugiej strony moze z roku na rok jest po prostu coraz wiecej chetnych, a gory to gory miejsce do biwakowania jest na pewno jakos ograniczone, chocby z fizycznych przyczyn. Wczesniej nikt nic nie mowil bo nie bylo to konieczne, a ze ludzie sie do tego byc moze przyzwyczaili, stad zamieszanie. ja tam nie wiem , jade pierwzy raz i mam nadzieje na mile spotkaie z Wami, że polaże sobie po górach, ze moj pies przezyje podroz;-), ze pospiewamy sobie przy ognisku i powyjemy nad ranem;-)))) ..i mysle ze jakos sie zmiescimy;-)))
do zobaczenia i mam nadzieje w jak najliczniejszym gronie:)

koncze wlasnie jutro tygodniowy dyzur w pracy i czekam juz na ten wyjazd baaardzo dlugo i jak dobrze pojdzie o 22 ruszamy z Trojmiasta. Takze pakujcie spiworki i na Velka Fatre!:)

Ograniczone byly miejsca w chatkach i hotelu. Wiadomo, ze trzeba bylo sie wczesniej zglaszac. Jednak place byly dobierane tak, ze miejsca na namioty zawsze byla masa.
Tak samo teraz - zerknij na zdjecie obozu:
http://goo.gl/maps/xORu
Terenu pod namioty jest NIESAMOWICIE duzo... Wiec ograniczenie liczby namiotow spowodowane jest chyba tym, ze na sile probuje sie pchac ludzi do hotelu... Bo nie po to ludzie jada na OBOZ aby siedziec po pokojach (ktore braly dla siebie glownie mlode mamy).

Wlasnie o to chodzi: teraz niby bylo to konieczne, ale i tak nikt nic nie mowil... ;)

na facebooku jest informacja, że potwierdziło zgłoszenie +/- 100 osób. to mniej niż biwakuje w Peronówce, a
1. W Peronówce prawie wszyscy są w namiotach i nie zajmują dużej ilości miejsca; tu zajętę są wszystkie chatki i pewnie część hotelu, więc tych namiotowiczów jest dużo mniej
2. Chyba nie trzeba mieć wokół namiotu hektarów przestrzeni i dla dobra ogółu można ciasno postawić namioty. jeśli 50 namiotów miałoby po 12m2 (więcej niż moje mieszkanie ;-)) to cały camping miałby 20x30m!

"Problem" jest w tym, ze lepiej dla wlasciciela terenu, jesli ludzie beda rezerwowac domki czy tam pokoje, bo on na tym zyska. Miejsca jest masa. Dlatego nie chce namiotow. Choc z drugiej strony, zero logicznego myslenia, bo przeciez jesli ludzie przyjada tak jak chcieli i zaplaca za namiot, to tez zarobi troche siana... (w koncu +/- 100 osob)
Ja uwazam, ze kto ma problem, bo sie nie zapisywal, a tylko np. potwierdzal na fejsbuku (mnie tam chyba tez nie ma) to przyjezdzac i sie wyklocac. Sorry, ale dziwne bedzie, jesli Slowacy nie beda w jakis sposob problemu rozwiazywac z wlascicielem terenu.
Wpadajcie i tyle, zrobi sie chaos i bedzie git :)

No wlasnie, to przyjezdzac i nie marudzic :)
Piwko juz sie chlodzi, a gory sie prostuja 8)

Wiesz co... jak sie beda "stawiac", to namioty skrzata, szasztinow i reszty podmienimy na wojskowe 24-osobowce... Ilosc namiotow bedzie sie im zgadzac, a my wprowadzimy sie tam razem z polowa obozu.... :twisted:

I to jet POMYSŁ!!!!!!!

Margo, po co te kombinacje! :lol: Po prostu wytłumacz organizatorom, że nie każdy musi mieć dostęp do bazy wd :twisted:, a od razu przypomni im się stare przysłowie słowackie: Hosť do domu, boh do domu 8)

Spoko - wszyscy maja lancuchy - jakby co przykujemy sie do drzew (albo gankow) i nie pozbeda sie nas do swiat :twisted:

Wszystkim spotkanym dzis na drodze miedzy Bielskiem a Cieszynem - szerokiej drogi :-)

yyyy..... hej ludzie!

Trochę zmartwiliście mnie tymi rożnymi wieściami....
Pytanko takie mam - wybieram się zobaczyć na bonitacji słowackie psy i suki, czy dojedziemy do celu autem? Coś tam Kasia wspominała o tuptaniu 6 km pod górę:? - chcieliśmy zabrać Milenkę, a nie bardzo chce mi się wspinać
z suczami i dzieckiem pod górę....

dotrzecie chyba ;) bierzesz Chantalke?

Jednak nie jedziemy

Zyjecie :)

Żyjemy....

Ale co to za życie :twisted:

Racja......

Zyjecie zyjecie :-) ja z tego miejsca chcialbym podziekowac Sssmokowi i Ondrejowi oraz sam juz nie do konca wiem komu jeszcze ;-) za pomoc w wiadomej sprawie :-) i pozdrowic wszystkich obecnych, do nastepnego! :-)

Poka udo :)

Btd-gdzie tak sunales ze swoja rodzinka? :D
To byl szok-najpierw na stacji zanim wyruszylismy z Gdanska spotkalismy Rafala od Branki, ale bez suni, pozniej w drodze btd z rodzinka, a juz za granica na tym samym postoju co my bylismy, spotkalismy Czechow z suka wilczaka :)

poka poka, poka kojarzy mi sie z ta powalona pilka ]:-> a zdjec nie posiadam ja, musisz bic do innych, ktorzy mnie focili ]:-> I cos jeszcze mi sie przypomnialo, ze tak zacytuje Narvana: "Zarcie w proszku - i to niby Jezus byl za*ebisty: :D

Powoli wracamy do żywych. Obóz jak co roku - zaje.....!!!! W bardzo fajnym miejscu. Ludzi i wilczaków coraz więcej. Zdjecia wkrótce.
No i znamy juz czas Obozu w 2011r - 6.08 -14.08 i najprawdopodobniej będą szukac jakiegoś fajnego miejsca w Słowackim Raju. Juz Zapraszamy!!!!

no wiec od powrotu czyli od 13 do tej pory Bow spi z przerwami na jedzenie i wiadome sprawy...;-) dzis rano na mnie popatrzyl i pozegnal wzrokiem jak wstawalam..hehe;-) ja nie lepiej w sumie sie mialam, bo tez od wczoraj to tylko prysznic, mini-obiad ( z proszku;-) ) i w kimę.

to byla najdluzsza podroz w moim zyciu, nawet ta z Macedonii zdawala sie trwac krocej.....;-)

zostanie mi po niej chyba nawyk sluchania Radia MARYJA w sytuacjach krytycznego napadu spiączki :D

Teraz tylko czekac do kolejnego obozu!
Pane Szasztinek czekam na foty.


a tymczasem przepakowuje samochod i do pracy.
wybornie....:roll:

Chewbacca :D

buaaaaauaaauauuuuuuuuubbooooooow...:p

przynajmniej te 2 ostatnie noce bylo mi cieplo, jak Bowek spal w mojej "sypialni" :D juz nawet zdzierze to "kopniecie" w brzuch przez Bow'a :D

Na weekend do Gorek Wielkich :-)

he fajne ze wszystko dobrze jest :) ja tez ... prawie bylam na obozie :) ale ... z powodow rodzinych musialam wracac :) dla czego - comming soon...

My tez bardzo zadowoleni, 28 km.w nogach wcale nie takie straszne,szkolenie,ognisko i koncert spiewany(napewno na nastepny wyjazd zabieramy spiewnik i gitare),lazenie po gorach,taplanie w basenach i ten zaje... mecz Polska-Slowacja.
Dzieki za mile towarzystwo i super zabawe.
Do zobaczenia za pare dni u Margo.

taa... szczegolnie tanczenie labada ;-) kosteczki, bareczki i te sprawy ;-)

też już jesteśmy w domu, ale praca niestety nie pozwalała odezwać się od razu po powrocie. Ruszyliśmy z obozu w niedzielę rano, gdy przez Słowację przechodziła potężna burza. Baliśmy się, że nie wyjedziemy, bo na drodze do Belej było już małe jeziorko ;) Droga do granicy polskiej maks. 40-50km/h... rzeka, która przechodzi koło grodu Strecna prawie wylewała... Jak przejechaliśmy granicę w radiu usłyszałem, że niektóre dzielnice Martina i Ziliny właśnie zostały zalane.. Szczęście w nieszczęściu, że pogoda popsuła się dopiero na koniec całego obozu.

Czekamy na fotki nadwornej pani fotograf ;)

Do zobaczenia w Późnej.

to my chyba mielismy duuuuzo szczescia....gdyby do naszej kondycji dolozyc jeszcze deszcz i burze chyba do tej pory biwakowalibysmy gdzies w Polsce

Widze ze Szasztin jeszcze nie nie wrzucała fotek wiec ja dodalam kilka w galerii-Spotkania.
Niektore z fotek nie sa zbyt dobrej jakosci:(
http://www.wolfdog.org/temp/th_1282147546-9481903.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/th_1282147546-755223.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/th_1282146522-5557593.jpg

Pieknie dziekujemy za foteczki!

cd.;-)
http://www.wolfdog.org/temp/th_1282147545-4575693.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/th_1282147545-1868945.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/th_1282147545-6301040.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/th_1282146523-8398060.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/th_1282146523-2149930.jpg

cd.cd...;-):lol:
http://www.wolfdog.org/temp/th_1282151140-4639622.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/th_1282151346-2663201.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/th_1282148077-9612903.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/th_1282148078-958436.jpg

fajnie poogladaC;-)

taa, szczegolnie futbol w wersji dla debili :D

:rock_3To jeszcze nie koniec, caly czas dorzucam nowe fotki:rock_3a mecz byl dla innych inaczej a nie dla debili:((((!!!!!

ja sie czulem i wygladalem jak slimak i/lub debil, zreszta, Slowacy tlumaczyli ze wlasnie paco ball is for idiots or something like that ;-) a co do zdjec - http://wolfdog.org/drupal/pl/gallery/pic/140459/ to po prostu wymiata i zaluje jak cholera ze nie bylo mnie w poblizu jak je robiono :D

- http://wolfdog.org/drupal/pl/gallery/pic/140459/
czyżby rozpoczęło się to kiepskim żartem w niedzielne popołudnie ??;-)

Dorota, czy jesli bede pisac artykul do siebie na strone, moge wziac Twoje zdjecia z nogi?

Jak miło pooglądać i powspominać ! Wy za tydzień się znowu spotkacie, ja musze trochę dłużej poczekać. Dzięki za zdjęcia.

http://wolfdog.org/drupal/pl/gallery/pic/140459/

A to ...brak słów :) REWELACJA

Narvana-nie ma sprawy:rock_3

Cos ode mnie...
http://antyliga.wolfdog.org/havranovo.html

Pisane na pale, wiec moga byc bledy skladniowe.

Dorotka-dzieki za fotki :)

Kilka fotek z obozu:

Aśka I jej Chewbacca

http://img15.imageshack.us/img15/4435/dsc0016aa.jpg

http://img267.imageshack.us/img267/8033/dsc0036at.jpg

"Wilki jakies" w lesie....

http://img541.imageshack.us/img541/5504/dsc0108a.jpg

Teren obozu
http://img825.imageshack.us/img825/8503/dsc0118a.jpg

Cos nie cos ze szkolenia:

http://img690.imageshack.us/img690/4439/dsc0141a.jpg

http://img444.imageshack.us/img444/5572/dsc0160am.jpg

"Najlepszy atak na pozoranta"

http://img185.imageshack.us/img185/1206/dsc0714a.jpg

Sławek poklepuje swojego " pupila" gdy dobrze reaguje na pozoranta

http://img685.imageshack.us/img685/1850/dsc0719a.jpg

Wycieczki

http://img16.imageshack.us/img16/8338/dsc0260av.jpg

http://img821.imageshack.us/img821/3756/dsc0270a.jpg

http://img525.imageshack.us/img525/629/dsc0291z.jpg

http://img841.imageshack.us/img841/6152/dsc0459a.jpg

http://img193.imageshack.us/img193/9855/dsc0560z.jpg

http://img5.imageshack.us/img5/2484/dsc0580a.jpg

http://img525.imageshack.us/img525/4140/dsc0594z.jpg

Lokalsi pod Borisovem

http://img571.imageshack.us/img571/3765/dsc0512a.jpg

cd

http://img823.imageshack.us/img823/1269/dsc0455a.jpg

http://img444.imageshack.us/img444/5329/dsc0626a.jpg

Vlkoliniec

http://img175.imageshack.us/img175/2474/dsc0079a.jpg

http://img9.imageshack.us/img9/9889/dsc0080ah.jpg

http://img443.imageshack.us/img443/8852/dsc0088au.jpg

http://img96.imageshack.us/img96/7387/dsc0111amc.jpg

http://img821.imageshack.us/img821/3706/dsc0147a.jpg

http://img210.imageshack.us/img210/6928/dsc0153a.jpg

I takie tam;

http://img823.imageshack.us/img823/3005/dsc0192a.jpg

http://img245.imageshack.us/img245/4933/dsc0405aj.jpg

http://img839.imageshack.us/img839/6747/dsc0437a.jpg

http://img203.imageshack.us/img203/903/dsc0235a.jpg

http://img571.imageshack.us/img571/4841/dsc0256a.jpg

http://img838.imageshack.us/img838/2614/dsc0552a.jpg

Cos z przygotowań do bonitacji:

http://img28.imageshack.us/img28/263/dsc0483a.jpg

http://img820.imageshack.us/img820/1097/dsc0746a.jpg

http://img818.imageshack.us/img818/4097/dsc0731a.jpg


No Packo Ball:

http://img841.imageshack.us/img841/7977/dsc0301a.jpg

http://img189.imageshack.us/img189/8994/dsc0308a.jpg

http://img40.imageshack.us/img40/7707/dsc0312av.jpg

http://img51.imageshack.us/img51/2917/dsc0316a.jpg

cd

http://img97.imageshack.us/img97/5152/dsc0328ag.jpg

http://img843.imageshack.us/img843/3019/dsc0339aa.jpg

http://img101.imageshack.us/img101/6739/dsc0355a.jpg

http://img32.imageshack.us/img32/9484/dsc0363a.jpg

http://img440.imageshack.us/img440/5236/dsc0338a.jpg


Reszta zdjeć: http://picasaweb.google.com/imbusek2...yHavranowoCzI#

http://picasaweb.google.com/imbusek2...HavranovoCzII#

http://picasaweb.google.com/imbusek2...oleniowyCzIII#

Postaram sie sukcesywnie uzupełniać albumy :)

Jak się patrzy na Skrzata z "maleństwem" to można się na zabój zakochać w Saarloosach:) Cudny jest 8)

Bowek to chyba nie jest Saarloos :) Sama nie wiem kim jest Bow Bow!!

Może nie jest ucieleśnieniem famy, zrodzonej z wybujałego pióra nieudolnych hodowców, ale Saarloos byłby z niego dumny :P Z jakiegoś powodu ta rasa jednak zdobyła fanów:)

Ja też wracam do żywych :lol: dziękuje wszystkim za spotkanie!


Przemek wyjechaliście w ostatniej chwili :lol:. zaraz potem droga do Beladulice zamieniła się w rwący potok. mi udało się dopiero koło 16 ruszyć jak woda zaczeła opadać. 3 godziny jechałam do Bela wychodząc z auta i brocząc w zimnym strumieniu by zrobić sobie mapę dziur... i po 50m znowu :twisted:. Dalej drogi pozamykane itd. koło Peronówki byłam o 11 w poniedziałek.

Jak czytam Twoje relacje z podróży, to stwierdzam, że masz wyjątkowy talent do przygód :D