Gdzie jedziecie na wakacje z Waszymi wilczakami??
 

Temat jak najbardziej letnio -wakacyjny mimo że lata za oknem nie widać:). I aby je poczuc porozmawiajmy o nim.
Jakie macie plany na najblizsze miesiące?? Może ktoś zabiera wilczaka do Egiptu???? A moze do Grecjii???
My w zeszłym roku zaliczyliśmy północ europy a w tym roku południe.
No i oczywiście obóz na Słowacji i Późną.

A jak Wy??

u nas jeśli wszystko ułoży się po mojej myśli to czeka nas tydzień błogiego lenistwa w dzikiej puszczy augustowskiej :) nad jeziorem Zelwa.... hihihi już sie ciesze - zero ludzi, strefa ciszy ... nic tylko my 2 naszych znajomych namiot, las i jezioro :):):)

...... no i chyba pies :)

Co do wyjazdu to puszcza augustowaska to wspaniałe miejsce na odpoczynek - nawet zimą ( biegun zimna).

pod pojęciem MY (jestem ja, Łukasz i oczywiście młody) - moja najlepsza przyjaciółka sie za mnie na to złości bo będzie musiała pociągiem z chłopakiem jechac bo z taką ilością bambetli sie nie zabierzemy w jeden samochód a młody jak to młody lubi sie uwalic na tylnej kanapie i spac:)

zimą jest fantastycznie :) latem jak jest pogoda to ludzi mnóstwo :(

My planujemy podbić Dalmację ;) ale nie mam jeszcze 100% pewności, że uda nam się pojechać ;)

OOOOO my też będziemy w Dalmacji:) ale potem dalej na południe.

Kiedy jedziecie??

My zabieramy Lupusa na jachcik . Opłyniemy Mazury z młodym na pokładzie . Oby nie miał choroby morskiej .

Od ok. 20 lipca do ok. 2 sierpnia ;)

Szasz, coś ostatnio mamy podobne plany, z przyszłoroczną Holandią też :D

Czy ktoś z Was był z wilczakiem w Krasnobrodzie? Wybieram się tam z moimi na ok. 10 dni. Chcemy wynająć sobie mały domek z aneksem kuchennym. Może macie przetarte szlaki?
Pozdrawiam
Bożena

Widze, ze ja o czyms nie wiem.... jeszcze..... 8)

Margo, był tu temat na polskim WD o "obiadku z wilkami" przy okazji WDS w Danii ;) Wtedy też mamy plan powrócić w ukochane holenderskie miejsca i pokazać je psu ;)

Czyli dokąd? Czarnogóra? Albania, a może Grecja?

Zaczynamy od Słowenii, potem Chorwacja ( tylko Plitvice), Bośnia i Hercegowina ( Mostar), Czarnogóra ( Boka Kotorska + wybrzeże, i góry Durmitor), Macedonia ( Ochryda), Bułgaria ( Góry Piryn) i powrót do domku!!! Ponad 3 tyg w podrózy a tak na prawdę pierwszy pszystanek to spotkanie w Późnej u Margo a potem choć jeden dzień w Pradze:)

Ja niestety w tym roku do Chorwacji nie dotarłam :(

Pierwszy wyjazd urlopowy z wilczakiem za nami. :p
Wszyscy żyją, mają się dobrze, sprzęty, pościel i sam pokój w którym nocowaliśmy na szczęście pozostały w stanie (prawie) nienaruszonym (jest więc szansa, że gospodarze przyjmą nas w przyszłości :D ), 9 godzin podróży zarówno tam jak i z powrotem rewelacyjnie, zatem nie było źle.
Nawet to czego najbardziej się baliśmy - czyli pogoni za sarenkami - nie okazało się takie straszne. To co najbardziej nas wkurzało, to niesamowity instynkt zdobywania pożywienia u Łowcy (sarenki się najwyraźniej do pożywienia nie zaliczają, natomiast śmieci pozostawione przez grzybiarzy już tak :D ), co w zestawieniu z jego niesamowitym węchem, wręcz szóstym zmysłem w namierzaniu wszystkiego i ogromna szybkością działania, potrafią przyprawić czlowieka, zwłaszcza nieprzygotowanego o... zawrót głowy (i o ubytek jedzenia :D )

A tu na szybko parę zdjęć;

Spacery po lesie
http://img195.imageshack.us/img195/601/p7176695h.jpg
http://img406.imageshack.us/img406/4582/p7247635.jpg
Szaleństwa z kumpelą
http://img406.imageshack.us/img406/3082/p7217254.jpg
Pomaganie pańciowi
http://img12.imageshack.us/img12/9149/p7217224.jpg
Słuchanie co piszczy w trawie
http://img12.imageshack.us/img12/4562/p7136455.jpg
Widać tam co?
http://img406.imageshack.us/img406/106/p7247615.jpg
Zasłużony odpoczynek
http://img406.imageshack.us/img406/4772/p7146512.jpg
http://img508.imageshack.us/img508/2497/p7217175.jpg

Odnieśliśmy wrażenie, że Łowcy się urlop podobał :p
http://img508.imageshack.us/img508/1278/p7196895.jpg

Nic nie mow... Ja teraz OFICJALNIE mowie, ze NIGDZIE nie jade. Na zadne spotkania, obozy, wystawy. KOMPLETNIE nigdzie...
(moze teraz sie uda ;))

Hi hiii to teraz duście braciszka o zdjęcia bo tez szalał w lasach i nad wodą:)

Kiedyś słyszało się po wakacjach "jak urosłeś/as" i chyba coś w tym było.. na fotach widać, że Łowca się zmienił, po tygodniu też osłupiałam na widok Łycka ;)
Rosną chłopaki, aż strach się bać ;)

Super, pozazdrościć Imbusowi ;) To chyba w ramach przygotowań do planowanego kiedyś wilczakowego wypadu do Mongolii, który proponował Oskar Dora. ;)

Ano w ramach :)

W sumie to sobie zazdroszczę:) najbardziej i juz nie mogę sie doczekać tego wyjazdu - a za rok tak po cichu planujemy Bajkał :) I to tez z Imbusem i chyba koleją transsyberyjską ale na razie ciiiiiiiii.....

Grin- po Twoich doswiadczeniach wakacyjnych z wilczakiem wszyscy właściciele powinni choć tydzień urlopu poświecić na wyjazd ze swoim diabłem:)

A Łowca faktycznie wydoroślał i świetnie wygląda na zdjęciach - to juz dorosły chłopak!!!!

Rzeczywiście; diabeł nie okazał się aż taki straszny, choć oczywiście różki zdarzało mu się pokazywać, jak to diabłu. :p
Dzięki! :)
Chłopak faktycznie mężnieje. Mam nadzieję, że jeszcze wyciągnie się troszkę w górę, żeby dorównać wzrostem przeciętnemu panu wilczakowi. :)

No i mam nadzieję, że o zdjęcia Łycka i przynajmniej parę słów urlopowych wrażeń nie będę musiała za bardzo i za długo błagać. ;-)

No dobra z lekkim poślizgiem, ale zawsze...
No więc my wybraliśmy się do dzikiej Puszczy Augustowskiej gdzie przywitały nas stare sosny, jezioro i zeeeeero praktycznie ludzi (no dobra na przestrzeni 1 km były 3 namioty włącznie z naszym).
Na dzień przed wyjazdem kombinowałam jak tu psa spiąć na lince holowniczej do drzewa kiedy to z nieba spadła mi Gaga z linką stalową z amortyzatorem i starą flexi, które to ku naszej uciesze raczej tylko były razem spięte do drzewa i służyły jako długa smycz w nocy kiedy to wszyscy smacznie spali łącznie z panem psem na wywczasie.

Zdjęć w pozycji stojącej mamy mało gdyż pies jak wspomniałam był na wywczasie w związku z tym lewy bok, prawy bok, no dobra to na brzuchu poleżę i trochę na plecach i wstaje z westchnieniem ehhhhhhh no dobra ide w krzakach poleżeć iiiiiiiiiiiiii tak wyglądały nasze wakacje ja w hamaku a pies pod :) innymi słowy pełne leniiiiistwo.

Shiro zadziwił nas tylko dwa razy jeśli sie oddalał to tak, że było go słychać, a drugi raz to zaraz jakąś godzinę po przyjeżdzie ...namioty rozbite wszyscy na pozycjach sącząc napój bogów (pies oczywiscie pełne miski) podchodzi do mnie i do Łukasza i dyszy i piska iiiii po chwili złapaliśmy....pies chce na spacer za potrzebą :lol: w środku lasu:lol: no to my dupki do góry i z psem ...100 metrów za obrębem obozowiska pies uradowany zrobił co trzeba i biegiem pod namioty.

Poza tym wreszcie wchodził do wody bez zachęty (bo nasz panicz łapek to moczyć nie lubi) ... w zasadzie to nie miał wyjścia bo jak mu odpłynęliśmy to popiskał popiskał i w końcu wskoczył.

Reasumując takich wakacji z psem każdemy życzę :):):):):):):)
Pozdrawiają wypoczęci Kasia, Łukasz i Shiro

ps. zdjęcia wrzuce jutro do galerii

hAAAA to zupełnie jak Imbus:) Zawsze musimy wyjść na spacer nawet poza teren obozowiska lub ogrodu aby Imbus załatwił swoje potrzeby. Niestety nasz piesek jest howany w mieszkaniu i każde takie miejsce traktuje jak "mieszkanie".

Jak Shiro spał w nocy?? Bo ja pamiętam że w pierwsze wakacje Imbus był
przywiązany do drzewa lub wkrętaka i mógł chodzić koło namiotu lub leżeć w przedsionku. Ale wtedy wcale nie odpoczywał tylko strózował. Rano jak my wstalismy to on kładł sie spać.
W zeszłym roku zapakowalismy go do namiotu i cud - pies natychmiast zasnął i nic poza namiotem go nie interesowało - to my broniliśmy tego miejsca:)
Jak Wasze doświadczenia???

ze spaniem w nocy zero problemy linki miał tak z 5-8 metrów ale ze namiot mielismy ogrrrrrrrrrromny taki ze samochód bez problemu parkujesz i zamykasz toooo zabraliśmy bimaya i młody codziennie na wieczór ze wszystkimi grzecznie jak trusia spac do bimbaya i tyle .... ze dwa razy była burza i było zimno to go do sypialni zabrałam i miałam dwa grzejniki :) - młody z lewej, Łukasz z prawej.
Cały czas sie pilnował i jedyne co robiła a co było dla nas nowe to wciąż zakopywał jedzenie.

Margo miała racje: Łycko od małego przedkłada towarzystwo ludzi nas wszystko inne.... no księciunio Cheitan jest tu jedynym wilczakowym wyjątkiem :)

Oj... jak ja Wam wszystkim zazdroszczę.... My na wakacje to jedziemy w wielkie nigdzie ;(

Zapomniałam dodać, że całkiem miły i wesoły był również powrót do domu; Łowca bardzo się ucieszył, gdy znalazł się na "starych śmieciach", aż nam od tej radości przybyło każdemu po parę siniaków na przedramionach, :D a następnie zajął się wyciąganiem z kątów wszystkich swoich starych zabawek - nawet takich, które przed wyjazdem zupełnie go już nie interesowały. :p Dziecko i tyle. :)

Nie no u nas była obraza majestatu jak do domu graty zrzucaliśmy ... coś w rodzaju to ja myślałem, że wracam do korzeni i zamieszkamy w lesie a tu takie rozczarowanie....

nasz bohater za misiami nie tęsknił bo misio jego kochany pojechał z nami i codziennie był oprowadzany po polu namiotowym ku naszej uciesze ... taki malutki pieseczek i jego misio :lol::lol::lol:

Gaga jak zobaczyła nasz bagaznik w samochodzie: a tam bimbay + misio + kocyk ... patrzy na nas i pyta: wy tu yorka czy wilczaka wozicie? :lol:

Misio?!? :shock: A z czego ten misio za przeproszeniem jest? :p
Łowca miał mnóstwo ulubionych maskotek, sęk w tym, że właśnie... miał, bo wszystkie bardzo szybko stają się... czasem przeszłym. :D

:shock: Ale jestem w szoku jak Łowca wydoroslał ! Piękny psiur z niego - bedą się wilczandy o niego biły oj będą:lol::lol::lol:

Grin nasze misie są pancerne booo to takie prawdziwe misie z dobrego sklepu, które dostałam kiedys dawno od byłego chłopaka :lol: są trzy i to dość duze i z bardzo porządnego misiowego materiału (oczywiście zeby nie było wcale nie chcę umniejszać wartosci Twoich misiów)

najmniejszy jest juz wypatroszony:twisted:
sredni i duzy nie mają juz nosów i oczków:twisted:

ale jeszcze jedno dodam - misie Shiro dostaje jak my idziemy do pracy jak wracamy to misie są zamykane w szafie... tak żeby sie nie znudziły ... może dzięki temu przedłużamy im żywot :)

a i jeszcze jedno - malutkie misie rozwala w kilka godzin, większe bardziej szanuje - moze zatem spróbuj mu dużego misia podrzucić :) nasz matołek smiesznie wygląda jak duze misie po domu oprowadza :lol:

Ha! Może faktycznie rozmiar jest kluczowy! :D
Nie wykluczam, że porządnego, dużego misia Łowca również traktowałby z większym szacunkiem. :p

Pewnie ! nigdy nie wiadomo co taki spory miś może zrobić! Może naburczeć, popływać w misce z wodą (przez co całkiem-jeszcze-niewielki-wilczak może umrzeć z pragnienia), rozwalić się na wilczakowym posłaniu, wypełniając go po brzegi. A na koniec może zatarasować drzwi, przez co powracający ludzie nie dostrzegą stęsknionego pieseczka:D
Tak, tak...trzeba baaardzo uważać z dużymi misiami :D

Jak do tej pory misio jedynie pływał w jeziorze no bo skoro młody złapał, że pływanie i bycie mokrym jest coool 8) to i misiowi trza było pokazać :)

nasz misio średni to ma tak 40 cm długości i ze 20 cm szerokosci

ten największy jest o połowę większy od średniego

o małym nie wspominam bo to już wypatroszony flak z głową

A ja taki szybki off, bo nie daje mi to spokoju. Kasiu, z jakiej bajki jest Twój avatar? I kim była ta postać ? :)
A Astarte misia nie ma, ale kto wie, może jej jakiegoś kupie żeby miała jakiegoś koleszkę w domu co się daje gryźć :)

:) mój avatar to złośnica z troskliwych misiów ... bo ja jestem po części taką złośnicą :twisted::twisted::twisted: jak każda chyba kobieta :)

a misie dobry patent ja mam ubaw po pachy jak młody tarmosi misie po całym domu i tak zawzięcie macha nimi na wszystkie strony a potem je zagryza :)

Aaa, racja, oglądałam jak byłam mała troskliwe misie :D
Astarte raz tarmosiła mój termofor w pluszowym hipopotamie ale został jej brutalnie odebrany, bo to przecież mój termofor ;):twisted:

Jakieś nowe zdjęcia z wilczakowych wakacji!!!!:)

Trochę fotek z Kaszub A.D. 2010 :D

Najpierw trochę widoczków.

http://img841.imageshack.us/img841/8...1003081057.jpg

http://img245.imageshack.us/img245/9...0030810256.jpg

http://img529.imageshack.us/img529/6...0030810259.jpg

Jedyna w okolicy asfaltowa droga :p

http://img245.imageshack.us/img245/4...0030810295.jpg

Tubylec i biedronka

http://img231.imageshack.us/img231/6...0030810236.jpg

I jeszcze "muzykalne jaskółki" :D

http://img196.imageshack.us/img196/1...0030810412.jpg

A teraz "pieskie" :D

Po odnalezieniu pańcia odpoczynek w jagodzinach.
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...92-8530000.jpg

a potem można się powłóczyć po lesie (w tle pańcia obżera się jagodami :D )
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...91-5300863.jpg

Tutaj natomiast Łowca demonstruje wykorzystanie w praktyce umiejętności nabytych w trakcie szkolenia do PT2 i agility :twisted:
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...90-5598843.jpg

A tu dowód, że na Kaszubach nawet Łowca potrafi biegać za patykiem do wody i NAWET popłynąć za nim kawałek. :shock: Chyba te kaszubskie patyki jakieś cenniejsze :D
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...42-1763573.jpg

Ale i tak ulubiona głębokość wody dla Łowcy jest taka: :D
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...44-6507104.jpg

Ten "patyk" też by się świetnie nadał do poobgryzania...http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...91-5187500.jpg

Cóż, nie od dzisiaj wiem, że Łowca w każdej sytuacji potrafi zadbać o swoją wygodę...
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...91-5773966.jpg

http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...91-1713348.jpg

I parę zdjęć z cyklu... wariat :D

http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...43-4227741.jpg

http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...91-7261388.jpg

http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...22-2694449.jpg

Zabawy z rok niewidzianą kumpelą - suczką naszych gospodarzy nie miały końca:
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...21-3684119.jpg

http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...21-8419174.jpg

http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...22-8491196.jpg

Rozłożyłam sobie kocyk dla SIEBIE! I co?
Ano to:

Najpierw to
http://img84.imageshack.us/img84/114...0030810431.jpg

Potem to:
http://img248.imageshack.us/img248/7...0030810446.jpg

A tak się skończyło: :evil:
http://www.wolfdog.org/temp/1281024422-1331260.jpg

A na koniec pytanie:
Czy to aby na pewno w 100% pies? :D

http://img829.imageshack.us/img829/9...0030810465.jpg

Nie wiem, czemu dzisiaj widać tylko zdjęcia załadowane na zewnętrzny serwer, po tych podlinkowanych z galerii WD zostało... echo.., a wczoraj były. :(

.....................
A teraz znowu są, ale nie wszystkie. Nic z tego nie rozumiem. :ehmmm

Bo moja droga miałaś za fajne wakacje i nawet duchy serwera są zazdrosne! :twisted::twisted::twisted:

I znowu nas nie zabraliście ;(

Aaaaa noooooooo boooo tak jest, jak się wrzuca świeżutkie, ciepłe jeszcze fotki do galerii i wykorzystuje ich adres (z tejże galerii) na forum, w czasie kiedy admin ich jeszcze nie "przyklepał". To się nawet jakoś nazywa (owo zjawisko) ale to może wyjaśnić Margo.
Dlatego bezpieczniej jest albo pokazywać foty z serwera zewnętrznego, albo.. uzbroić się w cierpliwość i pokazać np. następnego dnia.
Wilczaki podobno uczą cierpliwości :D

p.s. sorry ale nietomna jestem: fotki nie muszą być ciepłe, za to ich adres w galerii tak. To jest warunek znikania:P

No to "kumałam" w dobrym kierunku, ale nie byłam pewna. :D
Cóż, chciałam sobie ułatwić życie. Dzięki za wyjaśnienie. :)

ja rozumiem, ze poczuliście się usprawiedliwieni w tolerancji lenistwa wilczakowych chłopaków (z chwila odkrycia, że inne też tak mają:P) ale to już jest naprawdę szczyt szczytów!;-) Do wody, cuma w zęby i niech holuje, a nie rozłożył sie jak padlina na słońcu a pańcio lub pańcia mdleje z wysiłku przy wiosłowaniu ...:twisted:

A tego, że pańcia nóżkę podtrzymuje, co by "bydlęciu" wygodnie było, bo mu zjeżdżała, nie zauważyłaś? :D
To dopiero przegięcie! :D

Przegięcie to by było, gdybyś usiadła na dole, opierając się plecami o ów podest dla królewicza, dając mu wsparcie na swoich plecach:D Tutaj to był odruchowy gest matki:p

http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...91-5773966.jpg
sklejka jest twarda i niewygodna, a pies nawet kocyka nie dostał :roll:;-)

A mnie i tak najbardziej podoba się Łowca jako Happy Dog 8) Jego "foczka" + "uśmiech" po prostu powalają! :)

Nom.. ja to dobrze znam , twarda sofa lub krzesło na którym pieseczek się ledwo mieści, oczka jak u kota ze Shreka i jeszcze minka a la ,, no popatrz mi tak niewygodnie mogła byś pomóc'' lub udawanie że biedna nóżka spada i niema siły podnieść.

Noooo fakt. :oops: Na swoje usprawiedliwienie mamy tylko to, że nam też było twardo w tyłki. :D

W końcówce wakacji udało nam się jeszcze wygospodarować tydzień urlopu i spędzić go w Karkonoszach. Już tegorczny zimowy pobyt w tamtych stronach (jeszcze raz - dzięki Jefta za podsunięcie pomysłu na spędzenie ferii zimowych) spowodował, że zachciało nam się tam powrócić latem, a majowy dogtrekking w Przesiece upewnił nas, że rzeczywiście powinniśmy to zrobić.
Zatem ostatni tydzień spędziliśmy w krainie malowniczych skał i bajkowych potoczków (w piątek szybko wracaliśmy, żeby zdążyć na zawody w Brennej).
A tu parę "reminiscencji"

http://img822.imageshack.us/img822/8279/jagniatkw07.jpg

http://img801.imageshack.us/img801/827/jagniatkw11.jpg

http://img85.imageshack.us/img85/324/jagniatkw023.jpg

http://img836.imageshack.us/img836/2...gniatkw242.jpg

http://img444.imageshack.us/img444/8...gniatkw240.jpg

człowiek i pies musieli odpocząć :)

http://img835.imageshack.us/img835/2...gniatkw245.jpg

I trochę "widoczków"

Czarny Kocioł Jagniątkowski
http://img72.imageshack.us/img72/7315/jagniatkw042.jpg

Na czerwonym tzw. Głównym Szlaku Sudeckim
http://img832.imageshack.us/img832/4...gniatkw088.jpg

widok na czerwony szlak
http://img835.imageshack.us/img835/5...gniatkw093.jpg

http://img843.imageshack.us/img843/5...gniatkw107.jpg

I jeszcze chwila na odpoczynek i konsultacje z mapą. :)
http://img84.imageshack.us/img84/8296/jagniatkw084.jpg

W tym roku prosto ze spotkania w Późnej ruszyliśmy na południe Europu aby zobaczyć to czego nie udałało sie nam zobaczyć rok temu.

Pierwszy przystanek: Macedonia- Ochryda nad jeziorem Ochrydzkim:

http://img7.imageshack.us/img7/4774/dsc0137ac.jpg

http://img213.imageshack.us/img213/7356/dsc0212a.jpg

Skład od zeszłego roku - niezmienny - czyli: Imbusy, Zorany, Hamary i Ilmowie :)))))

http://img832.imageshack.us/img832/8045/dsc0020az.jpg

http://img713.imageshack.us/img713/603/dsc0046ab.jpg

http://img411.imageshack.us/img411/219/dsc0572z.jpg

http://img214.imageshack.us/img214/4788/dsc0021ay.jpg

http://img818.imageshack.us/img818/3232/dsc0719ab.jpg

http://img695.imageshack.us/img695/4789/dsc0695z.jpg

http://img832.imageshack.us/img832/6617/dsc0157af.jpg

http://img411.imageshack.us/img411/3235/dsc0298am.jpg

http://img245.imageshack.us/img245/3544/dsc0598z.jpg

http://img10.imageshack.us/img10/5397/dsc0171as.jpg

http://img713.imageshack.us/img713/2870/dsc0176as.jpg

http://img85.imageshack.us/img85/9601/dsc0205ak.jpg

CDN

No wreszcie ktoś doładował zdjęcia, bo już się zbyt monotematycznie zrobiło. :D

Pięknie! :)

CD

http://img529.imageshack.us/img529/4228/dsc0293at.jpg

http://img844.imageshack.us/img844/9855/dsc0560z.jpg

http://img215.imageshack.us/img215/631/dsc0242a.jpg


http://img827.imageshack.us/img827/545/dsc0563z.jpg

http://img180.imageshack.us/img180/1977/dsc0208az.jpg

http://img691.imageshack.us/img691/3341/dsc0088ao.jpg

http://img825.imageshack.us/img825/4841/dsc0256a.jpg

http://img827.imageshack.us/img827/3513/dsc0770ab.jpg

http://img716.imageshack.us/img716/1924/dsc0048a.jpg

http://img638.imageshack.us/img638/1374/dsc0026al.jpg


CDN

reszta podróży - juz niedługo:)

Ależ mieliście piękne wakacje :)

To jet dopiero początek:)))))))

Z niecierpliwością czekam na więcej!!!!!! ;) I mam nadzieję, że kiedyś uda nam się pojechać z Wami :)

W Svatym Naumie idąc do monastyru zobaczyliśmy........skórę wilka.
Udało sie nam namówić Imbusa aby powachał ją.... Ale chwilę potem - zaniepokojony odwrócił się do niej tyłem:

http://img193.imageshack.us/img193/6126/dsc0290z.jpg

Skóra była do kupienia.......

:cry:...........

http://picasaweb.google.com/imbusek3...08763572618786

To wygląda na smaczne :)

Czasem zdjecia oglądałam z zapartym tchem
http://picasaweb.google.com/imbusek3...08794198372578


Po czym następuje wyluzowanie i uśmiech


http://picasaweb.google.com/imbusek3...08433736690178


Czekam na więcej emocji Kasiu ! :)

I jeszcze to...REWELACJA

http://picasaweb.google.com/imbusek3...08009093492690

Postaram się cos ciekawego wstawić w ten weekend. Zapraszam też na Picasę.!!!

Ilekroć tu zajrzę, to z łezką w oku wspominam lato.... ;)

Jeszcze trochę wspomnień - Bułgaria - niedaleko miejscowości Sinemorec - delta rzeki Veleka. Przepiękne miejsce z " irlandzkim" wybrzeżem :

http://img685.imageshack.us/img685/7950/dsc0034ao.jpg

http://img42.imageshack.us/img42/3751/dsc0126a.jpg

http://img153.imageshack.us/img153/4932/dsc0053al.jpg

Pogoda też była " irlandzka": - wiało okrutnie i było wilgotno.

http://img814.imageshack.us/img814/7010/dsc0132az.jpg

http://img145.imageshack.us/img145/6616/dsc0135a.jpg

http://img814.imageshack.us/img814/563/dsc0139a.jpg

http://img814.imageshack.us/img814/1043/dsc0154a.jpg

http://img156.imageshack.us/img156/5696/dsc0193a.jpg

http://img149.imageshack.us/img149/2664/dsc0200az.jpg

Nasza banda wilczaków:

http://img149.imageshack.us/img149/5756/dsc0206ap.jpg

http://img831.imageshack.us/img831/9121/dsc0048an.jpg

http://img121.imageshack.us/img121/4195/dsc0059au.jpg

http://img704.imageshack.us/img704/1622/dsc0100at.jpg

http://img98.imageshack.us/img98/8643/dsc0191a.jpg

http://img841.imageshack.us/img841/2525/dsc0210a.jpg

I Rumunia - Sighisoara - polecam!! Spokojne miasto z przepiekną starówką. Noclegi mozna znaleźć na wzgórzu koło Villi Franka ( pole namiotowe i bungalowy). A widok z knajpki obok pola namiotowego - na miasto jest taki:

http://img149.imageshack.us/img149/3181/dsc0541a.jpg

http://img137.imageshack.us/img137/4733/dsc0670a.jpg

Miasto:

http://img140.imageshack.us/img140/6994/dsc0556a.jpg

http://img508.imageshack.us/img508/5597/dsc0606a.jpg

http://img706.imageshack.us/img706/6738/dsc0608ab.jpg

http://img713.imageshack.us/img713/2986/dsc0624a.jpg

http://img218.imageshack.us/img218/2681/dsc0628a.jpg

http://img88.imageshack.us/img88/921/dsc0640a.jpg

http://img704.imageshack.us/img704/301/dsc0644a.jpg

http://img833.imageshack.us/img833/1399/dsc0647a.jpg

http://img28.imageshack.us/img28/597/dsc0650a.jpg

http://img689.imageshack.us/img689/9299/dsc0654a.jpg

Poranek:

http://img269.imageshack.us/img269/7215/dsc0693ab.jpg

http://img692.imageshack.us/img692/8789/dsc0531ad.jpg

I jeszcze raz Macedonia - niedaleko Svatego Nauma znajduje sie Muzeum na Wodzie. W tym miejscu odbudowują stara wioskę - na razie wygląda to tak:

http://img197.imageshack.us/img197/215/dsc0384z.jpg

http://img151.imageshack.us/img151/9360/dsc0391q.jpg

http://img687.imageshack.us/img687/8571/dsc0396z.jpg

http://img197.imageshack.us/img197/1641/dsc0392qj.jpg

http://img714.imageshack.us/img714/7687/dsc0404z.jpg

http://img149.imageshack.us/img149/6571/dsc0410q.jpg

http://img829.imageshack.us/img829/2615/dsc0412qz.jpg

http://img832.imageshack.us/img832/5339/dsc0428q.jpg

http://img710.imageshack.us/img710/961/dsc0431q.jpg

http://img821.imageshack.us/img821/8373/dsc0437q.jpg

http://img707.imageshack.us/img707/1176/dsc0386qc.jpg

I trochę Sozopolu i szeleństw wilczakowych:

http://img832.imageshack.us/img832/9972/dsc0121104a.jpg

http://img710.imageshack.us/img710/5224/dsc0123106z.jpg

http://img844.imageshack.us/img844/9696/dsc0164144z.jpg

http://img88.imageshack.us/img88/4831/dsc0162142z.jpg

http://img708.imageshack.us/img708/2972/dsc0129zp.jpg

http://img842.imageshack.us/img842/9204/dsc0133113z.jpg

http://img38.imageshack.us/img38/6231/dsc0149129z.jpg

http://img100.imageshack.us/img100/3236/dsc0175155z.jpg

http://img96.imageshack.us/img96/4039/dsc0147127z.jpg

http://img683.imageshack.us/img683/6788/dsc0145125z.jpg

http://img291.imageshack.us/img291/892/dsc0154134z.jpg

http://img151.imageshack.us/img151/2460/dsc0179159z.jpg

Ooo, jak fajnie, bo mnie już smutno było, że takie fajne tereny, bez ludzi i nie możecie puścić burych bo się pozjadają....
A tu proszę, jednak się da :D

Da się, da sie !!!
Chłopaki z dziewuchami zawsze moga pobiegać:)

U nas śniegu na lekarstwo. Na szczęście Karkonosze wbrew obawom nas nie zawiodły. :)
Śniegu multum, Jakuszyce i Harrachov zasypane. Siedem (w sumie) kompletów nart nie jechało z nami nadaremno. :D
Tutaj parę zdjęć zrobionych w trakcie jedynego dnia przerwy.

http://img197.imageshack.us/img197/2...4012011071.jpg

http://img840.imageshack.us/img840/3...9012011008.jpg

http://img62.imageshack.us/img62/695...9012011009.jpg

Jagniątkowskie strumyczki są tak samo urokliwe latem jak i zimą.
http://img152.imageshack.us/img152/9...9012011047.jpg

http://img84.imageshack.us/img84/132...9012011054.jpg

http://img12.imageshack.us/img12/484...9012011062.jpg

Grin tylko gdzie tu pies?? Aż tak dobrze się zamaskował?? :twisted:

Ech, cóż, wygląda na to, że Jacek wyszedł z założenia, iż psa ma na co dzień, a takich widoczków nie, albo że może zepsułby mu kadr... :twisted: :D

Tradycjonaliści z nas. W tym roku znowu zawitaliśmy na "nasze" Kaszuby i wygląda na to, że nie był to ostatni raz w te wakacje. :D
Tymczasem widoczek, który bardzo lubię, a któremu Kaja nadała tytuł "Król lew w psim wydaniu", czyli Łowca i Reksio (vel Szkodnik):

http://img31.imageshack.us/img31/6919/mg40052.jpg

Reksio nie opuszczał Łowcy na krok.

http://img15.imageshack.us/img15/3281/mg39652.jpg

http://img28.imageshack.us/img28/7623/mg39772.jpg

http://img41.imageshack.us/img41/2422/mg39812.jpg

http://img528.imageshack.us/img528/4944/mg39872.jpg

Łowca potrafił to wykorzystać (bo to maksymalna głębokość do jakiej się... zanurza z własnej woli)...

http://img864.imageshack.us/img864/6648/mg40002.jpg

Ojoj, zmoczyło mnie!!! :shock:

http://img571.imageshack.us/img571/4687/mg39702.jpg