Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wystawy (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=25)
-   -   17.05.09 Bydgoszcz (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=11043)

Kamoszka 10-05-2009 10:07

17.05.09 Bydgoszcz
 
A ktoś sie wybiera do Bydgoszczy na Wystawę w najbliższą niedzielę?
Jeśli tak, to czy wysyłali numerek i potwierdzenie zgłoszenia?

Marcin L. 10-05-2009 12:45

ja z zupełnie innej beczki, 17 maja w niedziele w Bydgoszczy w parku w Myślecinku odbędzie się inscenizacje nawiązująca do wydarzeń z czasów II wojny światowej.
NORMANDIA 44

65 – rocznica walk 1. Dywizji Pancernej
w Normandii pod Falaise i Chambois,



jest to inscenizacja organizowana min. przez naszą grupę.

My tam będziemy z Bariną również.


Wszystkich zainteresowanych przy okazji wystawy zapraszam. Mogę podesłać więcej informacji na Pw.

szasztin 11-05-2009 07:26

Quote:

Originally Posted by Marcin L. (Bericht 211079)
ja z zupełnie innej beczki, 17 maja w niedziele w Bydgoszczy w parku w Myślecinku odbędzie się inscenizacje nawiązująca do wydarzeń z czasów II wojny światowej.
NORMANDIA 44

65 – rocznica walk 1. Dywizji Pancernej
w Normandii pod Falaise i Chambois,



jest to inscenizacja organizowana min. przez naszą grupę.

My tam będziemy z Bariną również.



Wszystkich zainteresowanych przy okazji wystawy zapraszam. Mogę podesłać więcej informacji na Pw.

Może pojawimy sie z Imbusem - przy okazji wystawy.
Marcin możesz przysłać mi na maila lub na priva więcej info.
Mail: [email protected].
Dzięki.

Co do wystawy - to może sie pojawimy - decyzję podejmiemy zapewnie dopiero w sobotę. Ale jakbyśmy byli to chetnie spotkamy sie ze wwszystkimi.

Gaga 11-05-2009 08:57

Quote:

Originally Posted by Marcin L. (Bericht 211079)
ja z zupełnie innej beczki, 17 maja w niedziele w Bydgoszczy w parku w Myślecinku odbędzie się inscenizacje nawiązująca do wydarzeń z czasów II wojny światowej.
NORMANDIA 44

65 – rocznica walk 1. Dywizji Pancernej
w Normandii pod Falaise i Chambois,



jest to inscenizacja organizowana min. przez naszą grupę.

Marcin, my się co prawda nie wybieramy ale uczestniczyliśmy w takiej inscenizacji (jako widzowie) i z obserwacji muszę napisać, że warto uprzedzić czy sa zaplanowane jakieś wybuchy/wystrzały itp. Widziałam spanikowane psy, które dawały w długą dlatego myślę, że warto uprzedzić czy coś takiego może sie zdarzyć- nie każdy pies przyjmuje huki i wystrzały jako rzecz obojetną :)

btd 11-05-2009 09:22

No nie, jak ma być inscenizacja walk dywizji pancernej bez wybuchów i huku? LOL

Gaga 11-05-2009 09:45

Naprawdę uważasz, że ważniejsze jest wyśmianie ew. niewiedzy co może być na takiej inscenizacji, niż uprzedzenie przed możliwą paniczną reakcją psów?
Ja bez trudu umiem sobie wyobrazić, że ktoś nie powiąże huków i wystrzałów z organizowaną imprezą oraz to, że jakiś pies "wyjdzie z obroży" i da w długą na oślep. I ważniejsze jest dla mnie uprzedzenie niż napisanie, że wiem co to dywizja pancerna.
Tak samo jak to, że gryzące kłęby dymu nie są fajne i też warto o tym wiedzieć.:|

Ci co maja dorosłe psy- wiedzą co mogą a czego nie, właściciele dzieciaków i młodzieży nie poznali jeszcze wszystkiego i obowiązkiem nas, "starszych stażem" jest o takich rzeczach uprzedzać. Info, że "mój pieseczek" ma w nosie strzały jest bezwartościowe, ale info że pies może wymięknąć- jest istotne.

btd 11-05-2009 10:25

Inscenizacja działań wojennych. Pewnie będą kwiatki po łące rozrzucać. Jak ktoś będzie zaskoczony że zaczną się wybuchy powinien zastanowić się czy na pewno z nim jest wszystko ok.

"Ja bez trudu umiem sobie wyobrazić, że ktoś nie powiąże huków i wystrzałów z organizowaną imprezą" - no ja też, bo że 'społeczeństwo' idzie co raz bardziej w kierunku zupełnej niemoty widać co chwilę. Ale żeby aż za takich matołków ich mieć jak ty to jeszcze trochę miejsca mam.

Gaga 11-05-2009 10:42

Ja bym ich matołkami nie nazwała bo nie widzę powodu aby obrażać ludzi....







EOT

Marcin L. 11-05-2009 18:19

witam,

Szasztin - info poszło

całej reszcie chce oświadczyć, że w inscenizacji tej będą wybuchy i głośne odgłosy, krzyki również pewnie się zdarzą.

Wojna z odgłosami, które mogą drażnić psiny jak i właścicieli będzie od ok. 15. Wcześniej będzie ciszej, tylko pojazdy, wojska itp.

Pozdrawiam i przepraszam za niepotrzebne zamieszanie

Gaga 11-05-2009 19:29

i Super! :thumbs

przepraszać nie ma za co.. przecież nic się nie stało ;)

Kamoszka 11-05-2009 19:59

Nie to nie:twisted:
przyslali mi info z Bydgoszczy
juz wszystko wiem:twisted:

btd 11-05-2009 21:18

Quote:

Originally Posted by Kamoszka (Bericht 211469)
Nie to nie:twisted:
przyslali mi info z Bydgoszczy
juz wszystko wiem:twisted:

Ja tam nie jadę, ale chyba będzie aż 5 wilczaków :) Nie martw się w tym samym czasie w Bytomiu będą chyba 4.

szasztin 12-05-2009 06:58

Quote:

Originally Posted by Kamoszka (Bericht 211469)
Nie to nie:twisted:
przyslali mi info z Bydgoszczy
juz wszystko wiem:twisted:

my z Imbusem tak na 75% sie wybieramy na wystawę - zatem miło bedzie nam poznać kuzyna :).
A potem pojedziemy na inscenizację do Myslęcinka - tą o której pisał Marcin.
Tak więc do zobaczenia!!!

Kamoszka 12-05-2009 11:29

no to elegancko!
my na inscenizacje sie nie wybieramy bo kombatantow wojennych nie chcieli:twisted:
ale serdecznie zapraszam bo na pewno bedzie na co popatrzec i czego posluchac hehe.
No to zatem do niedzieli

shaluka 13-05-2009 00:25

Psy
kl. szczeniąt
ARDAL CONALL Braterstwo Wilczaków
kl. otwarta
IDUN IMBUS z Peronówki
kl. uzytkowa
AMBER WOLF z Peronówki
kl.championów
APODIS Wilk z Polskiego Dworu

suki
kl.pośrednia
ADANE Jantarowa Wataha
kl.otwarta
CINTRA Wilk z Polskiego Dworu
kl. championów
BARSABEL Wilk z Polskiego Dworu
GINGER Dakmat

Tak się chyba klaruje skład ale pewnosci nie mam. Udanej wystaw i spotkania!

Kamoszka 13-05-2009 09:44

No i takie informacje lubie hehe:p
dzieki wielkie i do zobaczenia

Kamoszka 14-05-2009 17:18

wiadomo o której startują wilczaki?

Kamoszka 17-05-2009 10:44

No to Ardal juz po prezentacji.
Dostal "obiecuącą" bo sedzia uwaga cytuje "boi sie wilczakow"
Ola wystawiala Ardala i wszystko ladnie pieknie az doszlo do pokazania jajek i Pani mowi do Oli :"Niech Pani go mocno przytrzyma bo to wilczak i one sa dzikie z natury, zeby mnie nie ugryzl" I jak zasadzila Ardalowi reke pod ogon to sie przesunal i powiedzala ze "nie moze znalezc jajek" i ze ocena w dół.
Ehhhhh mam nadzieje ze pozostalym poszło znacznie lepiej...
szkoda tylko ze takie dzialania odierają zapał...:(

Narvana 17-05-2009 12:30

cooooooooooo? :shock:
kto sedziowal?

Gaga 17-05-2009 14:40

Przy stwierdzeniu braku jąder u psa nie ma oceny "obiecującej" jest dyskwa i koniec kropka. Czy dając "obiecująca" sędzia (sędzina chyba?) miała nadzieję, że owe jądra obiecują się nagle objawić, w przyszłości? :twisted: Żenujący poziom sędziowania, przykre...

Kamoszka 17-05-2009 18:01

:)ale Ardal MA OBA JĄDRA!!!
Stwierdzone przez wszystich macajacych i potwierdzone w Łodzi na wystawie.
Sedziowala Malgorzata Edyta Sweklej.
Twierdzila ze nie ma mozliwosci sprawdzenia czy ma czy nie bo sie boi ze Ardal ja ugryzie bo to wilczak. I ze Ona wilczaka nie bedzie dotykala. I ze nie jest oswojony z ringiem nawet jak na szczeniaka (a ladnie chodzil przy nodze, ladnie biegal przy nodze, siadal na komende, pokazal zeby na komende...).
Swoja droga po to chyba jest kategoria "szczeniak" zeby pies sie oswoil z ringiem nie?
Pani psa nawet nie poglaskala tylko od razu podeszla i chwycila za jajka i sie Ardal przesunal (nie dziwnie-sam bym tak zareagowal jakby mnie ktos znienacka za jajka chwycil).
Ola powiedziala jej zeby sprawdzila drugi raz jak juz powiedziala Ardalowi komende "jajka" a sedzina na to ze "Ona tyle czasu da szczeniakow nie ma.Pies mial jedna szanse."I nie zdecydowala sie sprobowac...
Nie wiem ile czasu jest poswiecone na szczeniaki, czy jest to gdzies w ogole zapisane ale mysle ze drugi raz, nawet dla swojej pewnosci mozna psa za jajka chwycic...
Powiedziala ze pies swietny, cudowny i bardzo ladnie ulozony ale nie mogla wyczuc jajek dlatego ocena w dol.
I nijak sie tego nie da zrozumiec...
Przykre tylko ze oczekue sie zrozumenia i fachowej oceny a okazuje sie ze pani sie boi psa bo to wilczak i nie ma dla niego czasu.

P.S. przed chwila znow sprawdzilem i kurde nawet golym okiem widac ze ma oba jajka.
Nie wiem jak to rozumiec...

ale chyba najwazniesjze jest to co sie samemu mysli o swoim psie, jak sie z nim pracuje i spedza 24h, i to co mowia ludzie ktorzy go znaja (od momentu urodzenia) i tego sie trzymamy.
No i chyba bedziemy uwazac na to nazwisko.Jakos dobrze sie nam juz nie kojarzy.

Grin 17-05-2009 18:23

Quote:

Originally Posted by Kamoszka (Bericht 212791)
:)ale Ardal MA OBA JĄDRA!!!
Stwierdzone przez wszystich macajacych i potwierdzone w Łodzi na wystawie.
Sedziowala Malgorzata Edyta Sweklej.
Twierdzila ze nie ma mozliwosci sprawdzenia czy ma czy nie bo sie boi ze Ardal ja ugryzie bo to wilczak.

Jejku, a gdzież ją te wilczaki tak pogryzły, że się ich tak boi? :shock: :roll:
Ciekawe podejście sędziego, nie ma co...

btd 17-05-2009 18:54

Prowadź swoje statystyki wystaw. Kto, gdzie, kiedy i jak oceniał. I wiesz na przyszłość kto jak ocenia.

Gaga 17-05-2009 21:01

Quote:

Originally Posted by Kamoszka (Bericht 212791)
:)ale Ardal MA OBA JĄDRA!!!

W to nie wątpię :) Mówię tylko, że jeśli sędzia stwierdza brak to nie może dać innej, niż dyskwa oceny.
Wygooglowałam sędzinę i prawdopodobnie własnie tej wiosny (marzec) zadebiutowała w tej roli, ale co śmieszniejsze- prowadzi porady z zakresu zoopsychologii .
Cytat z jej strony: "psi psycholog :To specjalista od relacji człowiek - zwierzę towarzyszące." :roll:

Kończyła te kursy via ESKK? :D

wilczakrew 17-05-2009 21:02

No to ja muszę jechać do tej sedziny z Czamborem bo jak zacznie z nią gadać to pewnie zwieje w panice z ringu i już nie oceni innego wilczaka. :)
Następnym razem jajka poprosze w torebce :D
Gratulacje dla wszystkich no i czekamy na oficjalne wyniki.

btd 17-05-2009 22:44

Quote:

Kończyła te kursy via ESKK?
Albo ćwiczyła na yorkach bądź innych pieskach naręcznych.

shaluka 18-05-2009 00:04

Gratuluje zwycięzcą, a Kamoszka się nie przejmuj, niestety są i tacy sędziowie:/, przynajmniej wiadomo, ze nie warto do niej jechac, chyba, ze z Ono-podobnym, co by sie nie bala ;) Powodzenia na przyszlosc ;)

szasztin 18-05-2009 07:14

Kamoszka - nie przejmujcie sie!!! Ardall to świetny pies!!! A sędzina ewidentnie bała sie podejść do niego, a jak już chciała sprawdzić jaderka - to chyc od razu pod ogon. Pies poprostu troszkę przestraszył sie jej niepewnych ruchów.
A sedzine nalezy omijać szerokim łukiem!!! Wilczaków to chyba nigdy nie widziała.
A taki z niej psi psycholog jak z koziej d... trabka.

Zdjęcia wkrótce.

Kamoszka jak mozesz napisz mi na priva swój mail. Mam kilka fajnych zdjeć Ardalla. I do zobaczenia!!!! Zapraszamy do nas na spotkanie Sulmińskie pod Gdańskiem - 12-14.06.2009.

Grin 18-05-2009 10:53

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 212877)
A sedzine nalezy omijać szerokim łukiem!!! Wilczaków to chyba nigdy nie widziała.
A taki z niej psi psycholog jak z koziej d... trabka.

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 212844)
Albo ćwiczyła na yorkach bądź innych pieskach naręcznych.

To ciekawe doświadczenie dla mnie jako osoby stawiającej pierwsze kroki w kwestii wystaw i wszystkiemu im towarzyszącemu. :)
Grzebiąc bowiem po necie napotkałam na całkiem, wręcz DIAMETRALNIE odmienne opinie o tej sędzi po bydgoskiej wystawie. (Znaczy BARDZO pochlebne).
Ciekawe, co mam na ten temat sądzić; chyba że co człowiek, to opinia i chyba, że nie można się do końca sugerować cudzymi, tylko lepiej wyrobić sobie swoje własne. :)

btd 18-05-2009 10:58

Quote:

Ciekawe, co mam na ten temat sądzić; chyba że co człowiek, to opinia i chyba, że nie można się do końca sugerować cudzymi, tylko lepiej wyrobić sobie swoje własne. :)
Dokładnie. A jeśli już to brać pod uwagę wszystkie znalezione opinie. W ten sposób wiesz że nie ma żadnych przekłamań na łączach i że np tak bojąca się sędzina innemu, starszemu psu bez problemu zaglądała do paszczy i łapała pod ogonem.

Gaga 18-05-2009 11:05

Grin, pewnie masz rację:) I zazwyczaj tez jest tak, że bardziej skłonni jesteśmy do wystawienia pochlebnej opinii sędziemu, który docenił naszego "niuniusia" (nawet jeśli ów nuniuś ze wzorcem niewiele ma wspólnego:twisted:) :)
Ale niezależnie od ocen, ważne jest jak sędzia zachowuje się wobec psów i wystawców, zwłaszcza jeśli taka para stawia pierwsze kroki na ringach.
Jest taka sędzina, która nigdy nie dała nam wygrać ani w stawce ani nawet w klasie a zawsze stawiam ją za wzór fantastycznego podejścia do psa. To p. Mariola Semik, która daje psu czas na oswojenie nowej osoby, dotyka psa zaczynając od przodu i spokojnie przesuwając dłonie ku tyłowi. Nie ma mowy o wycofywaniu się psa- bo nie ma on powodów. Podobnie delikatna i spokojna jest p. Anna Dominiak, zwracająca uwagę aby zestresowany wystawca nie przekładał swojego stresu na psa:)
Trafiając na takie osoby-dajemy psu pewność, że ocena w ringu to nic niepokojącego. Dlatego, zwłaszcza na początku, ważne jest dobrze trafić: do osoby, która LUBI psy, nie boi się ich oraz szanuje parę wystawca-pies:)
Ja się nie dziwię, że sędzia może nie ufać dorosłemu wilczakowi- nie raz widziałam jak pies strzela zebami do sędziego.Ale jeszcze nigdy nie widziałam aby szczeniak (!) reagowal w ten sposób. I od sędziego kynologicznego wymagałabym odpowiedniego podejścia do szczeniaka.

Grin 18-05-2009 11:07

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 212940)
Dokładnie. A jeśli już to brać pod uwagę wszystkie znalezione opinie. W ten sposób wiesz że nie ma żadnych przekłamań na łączach i że np tak bojąca się sędzina innemu, starszemu psu bez problemu zaglądała do paszczy i łapała pod ogonem.

No i w tym zachowaniu brakuje mi trochę logiki, przyznam się. Bo tak myślę, że gdybym już miała się bać, to raczej starszego psa, nie szczeniaka.
Chyba że sędzina wyszła z założenia, że przestraszony szczeniak może jej zrobić większą krzywdę, niż starszy "wyjadacz".

Ale ja tu cały czas patrzę przez pryzmat mojego Łowcy (co chyba naturalne) i jakoś nie mogę go sobie wyobrazić, jak rzuca się z zębami na sędziego, choć nie wykluczam, że jeszcze zbyt mało widziałam i mam zbyt małą wyobraźnię. :)

Kamoszka 18-05-2009 11:21

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 212816)
Cytat z jej strony: "psi psycholog :To specjalista od relacji człowiek - zwierzę towarzyszące." :roll:

Kończyła te kursy via ESKK? :D

No to specjalista od relacji, ale jak napisane zwierze jest towarzyszace, czlowiek juz nie.:twisted:

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 212877)
Kamoszka - nie przejmujcie sie!!! Ardall to świetny pies!!! A sędzina ewidentnie bała sie podejść do niego, a jak już chciała sprawdzić jaderka - to chyc od razu pod ogon. Pies poprostu troszkę przestraszył sie jej niepewnych ruchów.
A sedzine nalezy omijać szerokim łukiem!!! Wilczaków to chyba nigdy nie widziała.

Dziekujemy bardzo:) Za opinie na temat Ardala i za opinie naocznych swiadkow n.t. sedziowania (zeby nie bylo ze jestem goloslowny).

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 212938)
Grzebiąc bowiem po necie napotkałam na całkiem, wręcz DIAMETRALNIE odmienne opinie o tej sędzi po bydgoskiej wystawie. (Znaczy BARDZO pochlebne).

No pewnie ze opinie beda pochlebne, bo psy pani lubi, z wyjatkiem wilczakow ktorych sie boi. Do innych psow podchodzila z usmiechem, tarmosila, glaskala wiec wszystko ok. Jej wstret i strach objawia sie tylko w stosunku do wilczakow.

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 212942)
daje psu czas na oswojenie nowej osoby, dotyka psa zaczynając od przodu i spokojnie przesuwając dłonie ku tyłowi. Nie ma mowy o wycofywaniu się psa- bo nie ma on powodów

No i takiego wlasnie zachowania oczekiwalbym od sedzego. No dobra, niech za duzo nie wymagam, niech chociaz lubi psy rasy ktora ocenia. No dobra lubic nie musi. Niech sie chociaz nie boi!!!

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 212944)
No i w tym zachowaniu brakuje mi trochę logiki, przyznam się. Bo tak myślę, że gdybym już miała się bać, to raczej starszego psa, nie szczeniaka.

No wlasnie:p I najdziwniejsze jest to, ze Ardal wystawiany jako pierwszy w rasie juz dostal opinie ze jest wilczakiem (super sie cieszymy) i ze trzeba go w tej sytuacji mocno trzymac bo moze ugryzc i sie pani boi.
Racja-raz zdarzylo sie ze Ardal mnie ugryzl. W duzy palec od stopy jak nie chcialem z nim pojsc na spacer i lezalem w lozku. No ale pani Sweklej chyba o tym nie wiedziala...:)
Niedlugo psy trzeba bedzie w kagancach wystawiac...
Kurcze, Ardal jest fanym spokojnym psem, bawi sie z dziecmi, nawet super maluchami i jakos nie gryzie. Super szybko sie zaprzyjaznia z nowymi osobami, ogon chodzi mu jak wiatrak... ja w tym nie widze zadnych symptomow agresji i prob ugryzienia. No ale nie ja kursy konczylem wiec czegos tam moglem nie zauwazyc.

No nic innego nie pozostaje jak nazwisko "Sweklej" dodac do katalogu niechcianych na naszej wystawowej mapie i juz.

...ale sie zrobil goracy temat:twisted:

Grin 18-05-2009 11:22

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 212942)
Grin, pewnie masz rację:) I
Ale niezależnie od ocen, ważne jest jak sędzia zachowuje się wobec psów i wystawców, zwłaszcza jeśli taka para stawia pierwsze kroki na ringach.

Tak, wiem, ostrzegano nas, że są tacy sędziowie, którzy się zachowują, jakby za grosz nie znali (albo znając - ignorowali) psiej psychiki i "napadają" go obcesowo i frontalnie, albo od... drugiej strony. :|
Ja się bardzo cieszę, że pan Mrowiec do takich sędziów nie należy i pewnie w dużej mierze dzięki temu Łowca ładnie pokazał zęby, i nie miał nic przeciwko ocenianiu jego klejnotów... 8)

szasztin 18-05-2009 11:28

[quote=Gaga;212942]Jest taka sędzina, która nigdy nie dała nam wygrać ani w stawce ani nawet w klasie a zawsze stawiam ją za wzór fantastycznego podejścia do psa. To p. Mariola Semik, która daje psu czas na oswojenie nowej osoby, dotyka psa zaczynając od przodu i spokojnie przesuwając dłonie ku tyłowi. Nie ma mowy o wycofywaniu się psa- bo nie ma on powodów. Podobnie delikatna i spokojna jest p. Anna Dominiak, zwracająca uwagę aby zestresowany wystawca nie przekładał swojego stresu na psa:)
[quote] to ma byc cytat- ale cos mi nie wyszło:)

Te dwie Panie bardzo dobrze podchodzą do psów. Zwłaszcza Pani Mariola Semik. To u niej Imbus zaczynał "kariere" wystawową.
Co do opini o sędziach: Trzeba zobaczyć a potem wyrabiać opinię. Byłam na tej wystawie i widziałam zarówno grzebanie w zębach u Apcia i jej podejście - "wycofane" - do Ardalla.

Gaga 18-05-2009 11:36

Quote:

to ma byc cytat- ale cos mi nie wyszło:)
bo zapomniałas wsatwić"/" przed "quote" :)
Quote:

. Byłam na tej wystawie i widziałam zarówno grzebanie w zębach u Apcia i jej podejście - "wycofane" - do Ardalla.
I? Weź opisz jakoś bliżej :) Opieram się na relacji Kamoszki- nie mam powodu aby nie wierzyć jego słowom.. :)

DORA 18-05-2009 11:40

:lol: Gratulujemy zwyciezcom wspaniałych wyników :thumbs ( Kamoszka nie przejmuj sie , Ardal to piekny pies i życzymy aby jak najczęsciej stawał na pudłach wielu wystaw )

secki 18-05-2009 11:52

Kurcze dajcie spokoj tej kobiecie, nie bylo az tak zle.
(wiem, ze ocenila dobrze mojego niuniusia - nie wiem
czy ma cos wspolnego ze wzrocem ;)

Prob obejrzeenia jaderek Ardala bylo conajmniej kilka i Ardal ewidentnie
bal sie jak sedzina probowala zajsc go od tylu celem sprawdzenia.
Nie wiem jak to sie zaczelo bo nie widzialem pirwszego podejscia do jaderek
ale ewidentnie nie skonczylo sie na jedenj probie.

Uwazam, ze Ardal to fajny piesek poza nieszczesnymi jajami nie bal sie, nie kulil ogonka.
Ale coz jaja rzecz swietna i troche go nawet rozumiem :)

Ale nie jezdzilbym tak po sedzinie i obwinial ja za wszytko.

Aha przy sprawdzaniu jaj grubego Pani zaznaczyla bym go przytrzymal,
coz moze faktycznie sie troche bala.

Tak czy inaczej praca jest slowem kluczem po obu stronach.

Gaga 18-05-2009 12:04

Quote:

Originally Posted by Kamoszka
Ola powiedziala jej zeby sprawdzila drugi raz jak juz powiedziala Ardalowi komende "jajka" a sedzina na to ze "Ona tyle czasu da szczeniakow nie ma.Pies mial jedna szanse."I nie zdecydowala sie sprobowac...

Quote:

Originally Posted by Secki
Prob obejrzeenia jaderek Ardala bylo conajmniej kilka i Ardal ewidentnie
bal sie jak sedzina probowala zajsc go od tylu celem sprawdzenia.
Nie wiem jak to sie zaczelo bo nie widzialem pirwszego podejscia do jaderek
ale ewidentnie nie skonczylo sie na jedenj probie.

w pierwszym przypadku podtrzymuję co napisałam, w drugim.. słowa nie powiem :):roll:

szasztin 18-05-2009 12:08

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 212963)
bo zapomniałas wsatwić"/" przed "quote" :)
I? Weź opisz jakoś bliżej :) Opieram się na relacji Kamoszki- nie mam powodu aby nie wierzyć jego słowom.. :)

Chodzi o to że sędzina ogladała Ardalla jakos tak z" odległosci". Moim zdaniem trochę sie bała:). No i oglądanie "jąderek" - zaczęła od "wsadzenie" reki pod ogon. Inni sedziowie próbuja nawiazać jakikolwiek kontakt z psem. W tym przypadku tego nie było. Dziś przeglądne zdjęcia i moze jakies znajdę??

A tak z innej beczki - przed wystawą ja sama pomacałam Ardallowi jąderka - i tylko lekko podwinął ogon:) Tyle że ja go wcześniej wymiziałam:)

secki 18-05-2009 12:24

Wiadomo jak jest - roznie ;)
Stres na ten przyklad.
U nas jak sie na ringu Kaska stresowala
to gruby odwal takie numery, ze cudem nas z niego nie wywalano.
Apogeum bylo w Sztokholmie gdzie w trakcie wystawiania musilismy sie
zmienic bo gruby odmowl wspolpracy z Kasia (warczenie, lapanie za ringowke, skakanie itp)

I teraz jak go wystawiam.
Ale mimo tego jak w Bygoszczy malo sie nie
przewrocilem biegnac po mokrej trawie - od razu mi cukier skoczyl, gruby to poczul i juz byly proby lapania za ringowke.

Do czego zmierzam, wystawiajacy zestresowali sie tym, ze pies nie chce pokazac jaderek, sedzina sie na dodatek bala. Kazda proba to wiekszy stres
i wszystko skupialo sie na psie - koniec kropka.

Nie znaczy to pies jest zly i nie da sobie pokazac jaderek wogole tylko tyle, ze w tej konkretnej sytuacji zareagowal tak nie inaczej.

Nas juz kiedys posadzano, ze pies na dominuje bo w zwiazku ze stresem Kaski
byl nie do utrzymania na ringu - no ale on wlasnie tak reaguje na nasz stres, ktorego nie malo na ringu. Szczegolnie jak sie zaczyna przygode z wystawianiem.

Grin 18-05-2009 12:35

Quote:

Originally Posted by secki (Bericht 213004)
no ale on wlasnie tak reaguje na nasz stres, ktorego nie malo na ringu. Szczegolnie jak sie zaczyna przygode z wystawianiem.

Racja, ale w związku z tym tym bardziej należałoby oczekiwać od sędziego, że będzie wiedział, jak podejść do szczeniaka, który być może pierwszy, drugi raz jest w podobnej sytuacji.
Widziałam jak postępowała Daiva w Nitrze w kategorii baby; podchodziła spokojnie, głaskała, dawała nawet smaczki.
W Bytomiu sędzia nie był wprawdzie jakiś szczególnie "miziasty", ale był bardzo spokojny, nie robił nerwowych ruchów. Zanim przystąpił do... hm... dzieła, Jacek miał wystarczającą ilość czasu, aby odwrócić uwagę Łowcy. Ale może facet bardziej rozumie "faceta" w tym względzie. :D
Jak by mi jakiś (pardon) babsztyl tak bezpardonowo potraktował mojego niuniusia, to nie on, ale ja bym ją chyba ugryzła. :twisted:

Gaga 18-05-2009 12:45

Quote:

Originally Posted by secki (Bericht 213004)
I teraz jak go wystawiam.


No tak, że niby faceci się lepiej dogadują ;) Solidarność plemników...8)

Quote:

Kazda proba to wiekszy stres
i wszystko skupialo sie na psie - koniec kropka.
piękny the end . Serio :)


Quote:

byl nie do utrzymania na ringu - no ale on wlasnie tak reaguje na nasz stres, ktorego nie malo na ringu. Szczegolnie jak sie zaczyna przygode z wystawianiem.
To się zgadza,sama jestem ofiarą własnego stresu przy każdej rywalizacji (wystawy, zawody itp) i wiem jak się to przekłada na psa, zwłaszcza tak wrażliwego na nasze sygnały jak wilczak:). Wraz z doświadczeniem stres się opanowuje ale początki bywają trudne i jedyną osłodą jest dobry wynik oraz wsparcie, ze strony sędziego też :)

szasztin 18-05-2009 12:51

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 213020)
No tak, że niby faceci się lepiej dogadują ;) Solidarność plemników...8)

U nas jest tak ze każdy robi to co mu dobrze wychodzi:) tzn. Sławek wystawia psa - dobrze mu idzie!!
A ja robie zdjęcia - bo tez mi całkiem nieźle idzie. Kazdy musi znaleźć coś dla siebie:)

Gaga 18-05-2009 14:10

I słusznie :) aż żałuję, że nie wpadłam na zamianę wg Waszego wzoru :)

Jeszcze jedna uwaga o sędziowaniu i wystawianiu: w przypadku Ardalla sędzina odpuściła ocenę jąder i obniżyła ocenę, nie biorąc pod uwagę bardzo młodego wieku. Sprawa być może dyskusyjna...
W ubiegłym roku, sędzina nie dała rady sprawdzić zębów (!) u suki, w klasie wyższej, bo w młodzieży ( i u doświadczonego handlera). I wystawiła ocenę doskonałą, zakładając zaocznie, że suka zęby ma, tylko nijak nie można ich sprawdzić bo wystawca nie da rady dogadać się z psem. W innym przypadku, nieudana próba sprawdzenia zakończyła się dyskwalifikacją..widać z tego, że podobnie jak ocena zgodności ze wzorcem-cała reszta to łaska pańska, jeżdżąca na bardzo pstrym koniu:)

DORA 18-05-2009 14:48

No tak, że niby faceci się lepiej dogadują ;) Solidarność plemników...8)

:lol:I tu Gaga masz 100% racji :lol::lol::lol:

Kamoszka 18-05-2009 16:17

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 213064)
widać z tego, że podobnie jak ocena zgodności ze wzorcem-cała reszta to łaska pańska, jeżdżąca na bardzo pstrym koniu:)

i oto pointa całej sytuacji

mozna ja także wyraźić buźkami (sędziowskie dylematy i wynik końcowy)


:chaos:daysmile:badbad:huh
:chaos:daysmile:cool::gent

P.S. Z pokazywaniem jajek nie ma problemu. Aż się boję, żeby Ardal nie został ekshibicjonistą:p

szasztin 18-05-2009 16:23

Wystwianie psa ma być zabawą i właściciel i pies powinni choć w jakimś ułamku bawić sie tym co sie dzieje. Jeśli nawet po kilku wystawach nie znajdujemy w takiej rozrywce" ani krzty rozrywki" to spokojnie możemy zrobić tzw hodowlankę i spokojnie przejśc do robienia tego co pies i my właściciele lubimy robić najbardziej:)
To nie jest gra o złote "kalesony":). Jest tyle pięknych i ciekawych rzeczy na świecie które możemy razem z naszym psem poznawać!!

Kamoszka 18-05-2009 16:37

My z Ardalem mamy właśnie kupę zabawy (no nie dosłownie hehe) w takiej codzienności. A wystawy są dla nas okazją do pokazania jakiego mamy fajnego psa(prezentacja), uslyszenia co inni o nim myślą(ocena), a ponad wszystko Ardal poznaje kumpli i kolezanki podobne do siebie i ma z tego super frajdę. No i my też z poznawania nam podobnych hehe:p
Dla nas najwazniejsze zeby Ardal sie tym wszystkim bawil i cieszyl sie na kazdy wyjazd na wystawe. Jak na razie kojarzy mu sie pozytywnie dlatego w niejednym ringu mam nadzieje sie jeszcze spotkamy!!!
moglo zabrzmiec groznie-no dobra przy niejednym ringu:p

zgloszenie na wystawe-30zl
dojazd na wystawe-100zl
Ardal śpiący pół dnia po wystawie-bezcenne:p

wilczakrew 18-05-2009 22:10

Quote:

Originally Posted by Kamoszka (Bericht 213142)
zgloszenie na wystawe-30zl
dojazd na wystawe-100zl
Ardal śpiący pół dnia po wystawie-bezcenne:p

Dokładnie wilczak po wystawie jest totalnie padnięty, przynajmniej też Czambor.
To jest bezcenne i nie da się porównać do niczego. :)

szasztin 19-05-2009 07:11

Kilka zdjęc z wystawy i tego co sie działo wokół:

Ardal Conall:

http://img222.imageshack.us/img222/1104/dsc0012a.jpg

http://img222.imageshack.us/img222/7148/dsc0031a.jpg

http://img222.imageshack.us/img222/2664/dsc0020ab.jpg

http://img219.imageshack.us/img219/3890/dsc0127a.jpg

http://img222.imageshack.us/img222/9597/dsc0070a.jpg

szasztin 19-05-2009 07:17

Inni:

http://img222.imageshack.us/img222/4774/dsc0016a.jpg

http://img219.imageshack.us/img219/9259/dsc0036a.jpg

http://img222.imageshack.us/img222/3706/dsc0147a.jpg

http://img219.imageshack.us/img219/192/dsc0161a.jpg

http://img219.imageshack.us/img219/5808/dsc0176a.jpg


http://img222.imageshack.us/img222/8643/dsc0191a.jpg

szasztin 19-05-2009 07:24

Ale najbardziej urzekły mnie Saarlosy:
Speedy:
http://img219.imageshack.us/img219/8859/dsc0298a.jpg

http://img222.imageshack.us/img222/5493/dsc0098a.jpg

I Abel ( Willy):

http://img222.imageshack.us/img222/2943/dsc0096a.jpg

http://img219.imageshack.us/img219/8994/dsc0308a.jpg

http://img222.imageshack.us/img222/2554/dsc0320a.jpg

szasztin 19-05-2009 07:28

Mielismy tez okazję zobaczyć część miotu "D" z hodowli Wilk z Polskiego Dworu:

http://img219.imageshack.us/img219/1691/dsc0211a.jpg


http://img222.imageshack.us/img222/2220/dsc0234a.jpg


http://img219.imageshack.us/img219/6364/dsc0273a.jpg


http://img222.imageshack.us/img222/6317/dsc0295a.jpg


Reszta zdjęć tutaj: http://picasaweb.google.com/imbusek1...sowWBydgoszczy#

Grin 19-05-2009 08:17

Szasztin; świetne fotki!
Jak zwykle zresztą. :)

szasztin 19-05-2009 08:43

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 213330)
Szasztin; świetne fotki!
Jak zwykle zresztą. :)

Dziekuję - ja poprostu uwielbiam patrzeć na świat przez obiektyw:)

Kamoszka 19-05-2009 08:46

ŁOOOOOOO!!!!!!
Rewelacyjne fotki!!!
OGROMNIE dziekujemy!!!
W domu pelna radosc i ogolny zachwyt:p Zaraz kilka wedruje na sciane:lol:
OGROMNIE DZIEKUJEMY raz jeszcze

szasztin 19-05-2009 08:50

Quote:

Originally Posted by Kamoszka (Bericht 213335)
ŁOOOOOOO!!!!!!
Rewelacyjne fotki!!!
OGROMNIE dziekujemy!!!
W domu pelna radosc i ogolny zachwyt:p Zaraz kilka wedruje na sciane:lol:
OGROMNIE DZIEKUJEMY raz jeszcze

Jesli chcecie fotki Ardala w wiekszej rozdzielczosci i pojemności ( ok. 6 MB)- aby sobie wytapetować np.ścianę to służę płytką. Dajcie tylko znać a wysle Wam!!!

Grin 19-05-2009 09:01

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 213334)
Dziekuję - ja poprostu uwielbiam patrzeć na świat przez obiektyw:)

To widać. :)
Wiesz, dla mnie wartość fotki (pomijając sprawy związane z aspektem technicznym) znacznie wzrasta, jeżeli patrząc na nią, widzę, że autor coś chciał przez nią "powiedzieć"; że robiąc ją, miał jakiś zamysł, który usiłował zrealizować. :)
Ale znowu robię fotograficzny off. ;)

shaluka 19-05-2009 09:09

Zdjecia oczywiscie, ale to juz standard - super. A co do Speedy to widze, ze teraz jest bardzo podobna do braciszka, ktorego dosc czesto spotykamy w Czechach, a to ciekawe, bo jako maluchy byly dosc rozne.

DORA 19-05-2009 09:55

Szasztin jak zwykle fotki super , ostatni raz te Saarlosy widziałam na Walentynkowej - aleee urosły :shock: no i maluszki D z Polskiego Dworu urocze psiurki

Gia 19-05-2009 13:54

Maluszki przecudnej urody :)
A Saarlooski świetne, takie tricolor ;) Abelek nadal taki odważny do świata, a Speedy troszkę nieśmiała, czy coś się zmieniło?? :)

szasztin 19-05-2009 14:19

Abelek - troszkę wyłączony - ale niesamowita przylepa:) Strasznie ciagnał do ludzi:) Ja sie w nim poprostu zakochałam:love Nawet chciłam go "podprowadzić" i zabrać do domu - tak mi przypadł do gustu!!
Natomiast Speedy -raczej wycofana i bojaca sie ludzi. Natomiast swietnie dogaduje sie ze stadem.

GRABA 19-05-2009 15:49

Łooooo ale foty:shock: - piękne:p

Ale Ardal ma śliczne futerko, i ten pyszczek...;-) - śliczność


All times are GMT +2. The time now is 13:39.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org