Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Różne (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=17)
-   -   Mam pytanie co do kupna. (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=9416)

anetawron 05-11-2008 12:06

Quote:

Pies po rasowych rodzicach zawsze będzie psem rasowym i nie można go porównać do byle, jakiego kundla.
Owszem... można! Byle jaki kundel ma takie same prawa jak Bóg wie jaki champion :|

AngelsDream 05-11-2008 12:18

Właśnie dzięki takiemu myśleniu jest coraz więcej, a nie coraz mniej, pseudohodowli...

Po co wystawiać? Po co się starać? Skoro mój pies jest rasowy, to jego dzieci też są, a miot to po prostu wypadek, jednorazowa sprawa, bo suczka musi miec szczeniaki - niech żyją mity i legendy.

A co do porównań - czasem myślę, że te byle jakie kundle mają większe prawo do dobrego domu, jedzenia, ciepłego kąta - te wycąganez pseudohodowli, odwiązywane od drzew, wyjmowane ze studni, ratowane z rowów...

szasztin 05-11-2008 12:39

Quote:

Originally Posted by evikzegar (Bericht 169049)
To jest jakaś niedorzeczność.
Pies po rasowych rodzicach zawsze będzie psem rasowym i nie można go porównać do byle, jakiego kundla.
Kwestia papierów nie ma tu nic do znaczenia.
Nie każdy musi jeździć z psem na wystawy i starać się o prawa hodowlane.
Jednak wtedy nie powinien mieć możliwości rozrodczych dla psa.

Pies po rasowych, rodowodowych z uprawnieniami hodowlanymi rodzicach jest rasowy i dostaje rodowód. To jak bedziesz go prowadził zalezy od Ciebie. Np. jesli nie wystawiasz go i nie ma on praw hodowlanych a bedzie miał szczeniaki to one będą nierasowe. Dlatego tak jak wczesniej pisałes taki pies nie powienien mieć możliwości rozrodczych. Tu chyba jest wszystko jasne.

Gaga 05-11-2008 12:49

Quote:

Originally Posted by evikzegar (Bericht 169049)
Sprawa przynależności do związku jest inną sprawą i w Polsce nie jest od tego tylko jeden związek kynologiczny zajmujący się prowadzeniem ksiąg rodowodowych.


Związków może być kilka, ale istnieje coś takiego jak Światowa Organizacja Kynologiczna (FCI), która uznaje tylko ZKwP (w Polsce), zatem pies rasowy to pies z rodowodem ZKwP, akceptowanym przez FCI.


Nie rozmawiamy tu o tym, czy genetycznie dany pies jest w pełni wilczakiem czy nie. CHodzi raczej o pewien rodzaj "certyfikacji"...

np> możesz mówic, że umiesz jeździć samochodem, ale póki nie przedstawisz jedynego, oficjalnie uznanego prawa jazdy- nikt Ci nie pozwoli jeździc autem ;)

AngelsDream 05-11-2008 13:08

Quote:

4. Skreśla się z ewidencji sukę hodowlaną w przypadku ustania członkostwa właściciela, zgodnie z § 18
Statutu Związku.
Czyli suka nadal jest rasowa, tylko przestaje być suką hodowlaną. Pies podobnie.

Agnieszka 05-11-2008 16:58

Cóż, największą rolę odgrywa tutaj niewiedza ludzi do czego potrzebny jest rowodów i... mentalność społeczeństwa ;-). Tak to sie ubiło w myśleniu ludzi, że pies to pies- nie będziemy się zastanawiać nad jego zachowaniem, starać się zrozumieć jego działania. Skoro u dziadka na podwórzu Burek zawsze siedział przywiązany łańcuchem do budy i nienarzekał, to chyba wszytsko jest w porządku, czyż nie? ;-) A później wychodzą nam różne kwiatki. Jezeli człowiek nie ma łba na karku, a chce kupić psa- bez problemu kupi go za 200zł, a po roku Burek wyląduje w schronisku, bo zachowywał się źle. Skąd przeciętny człowiek ma wiedzieć, czemu i po co jedne psy mają rodowód, a drugie nie- jeżeli człowiek jest 'niemyślący' i nie zacznie szukać informacji, dowiadywać się- to nie zrozumie, to przecież proste i logiczne. Chyba wszyscy zdają sobie sprawę, że tak jest w więkrzości przypadków. Te wszystkie sytuacjwe wychodzą z niewiedzy. Zdecydowaną mniejszość stanowią ludzie, którzy pragną poznać jak najwięcej informacji na temat danej rasy, którzy chcą nauczyć się i zrozumieć, że zwierzęta myślą, mają jakieś określone zachowania, emocje, instynkt, że także mogą się nudzić, cieszyć, a na kury polują nie dlatego, że są złe, ale dlatego, że tak im podpowiada coś w środku ;-). Swoją drogą wydaje mi się, że (nie mówiąc już tylko o rodowodach, ale ogólnie o- mam problem z nazwaniem tego jednym słowem- wyżej wyminionych już psich zachowaniach itd.) taka wiedza jest zbyt słabo dostępna. Tzn., żeby było to jasne- oczywiście, że jest taki gatunek człowieka, który się czymś zainteresuje i zacznie się w to wgłebiać ;-), ale jest też mnóstwo ludzi, którzy chca psa kupić po prostu i, nie zastanawiając się, kupują go.... Po prostu szkoda, że w takich wypadkach na drodze tych ludzi nie stanie nagle gdzieś jakiś 'informator', który dam im do zrozumienia- poczekaj, zastanów się jeszcze nad tym wyborem, bo myślisz, że wiesz wszytsko, a tak naprawdę nie wiesz jeszcze nic.... ;-)
Mam nadzieję, że zrozumieliście, co mam na myśli.

Rona 05-11-2008 17:41

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 169073)
np> możesz mówic, że umiesz jeździć samochodem, ale póki nie przedstawisz jedynego, oficjalnie uznanego prawa jazdy- nikt Ci nie pozwoli jeździc autem ;)

A co jak ktoś ma certyfikację, a nie nie umie jeździć autem?:rock_3 Rasowy czy nie? :lol::lol::lol:

AngelsDream 05-11-2008 17:55

W więzieniu, jak ktoś go złapie ;)

wilczakrew 05-11-2008 18:07

Tak ogólnie to ktoś tu myli pewne pojęcia.
W polsce aby mieć hodowlankę wystarczą trzy wystawy z odpowiednimi ocenami.
W czechach nie muszą mieć wystaw ale wystarczy bonitacja i prześwietlenie.

We włoszech wyglada to zupełnie inaczej, a w innych krajach różnie.

Sczeniaki po rasowych rodzicach z rodowodem zawsze bedą psami rasowymi ponieważ nigdzie nie została zakłucona ich linia rozrodcza.
W przypadku nieznanego ojcostwa ta sytuacja wygląda zupełnie inaczej ale zawsze można wykonać badania DNA.
Zupełnie inną kwestią jest to jak nie posiada sie praw hodowlanych, a zdarzy się nieodpowiedzialny przypadek .
Jeśli z jakiejś przyczyny takie szczeniaki nie mogą dostać rodowodu nie oznacza to, ze stają sie psami nie rasowymi.
Jednak wtedy nie powinny mieć możliwości dalszego rozrodu.
Kiedyś nie wszystkie psy z miotu dostawały rodowody i nie oznaczało to wcale, ze te urodzone na końcu stawały się kundlami.
Poprostu miały pecha i nie mogły skorzystać w przyszłosci z pewnych praw jakie daje rodowód.
W chwili obecnej wszystkie psy z miotu dostają rodowód bo faktycznie tamten przepis był niedorzeczny jak teraz pewne stwierdzenia.

Bo jeśli Florena zrobi prawa hodowlane za 3 miesiące i połączy ten sam miot, spełni wszystkie pozostałe warunki to urodzą się takie same psy.
Dla mnie nie będą one się różnić od tych jakie urodziły sie teraz.
Jedyna różnica będzie polegała na otrzymaniu papierka, który w innych krajach można otrzymać nawet czasem ze śmiesznych połączeń.

Inna kwestia czy w takim przypadku jest psem rasowym szczeniak z połączenia z dwóch chorych rodziców - bo on otrzymał rodowód. ?

Czy wtedy jest to OK. ?
Bo przecież jest papierek.

jefta 05-11-2008 18:56

Quote:

Originally Posted by evikzegar (Bericht 169212)
Tak ogólnie to ktoś tu myli pewne pojęcia.

ktoś myli ;-) weźmy taki przykład:



http://www.horsemagazine.com/BREEDIN...ordjumping.jpghttp://www.horsemagazine.com/BREEDIN.../calypsoII.jpg

na pierwszym obrazku Cor de la Bryère rasy SELLE FRANCAIS na drugim jego syn Colando rasy Holsztyńskiej. Dlaczego? Bo tak zdecydowały przepisy organizacji, która wydała papierek-nie mamy tu ciągłości genetycznej ani cech eksterieru czy użytkowości. Te rasy są nie do rozróżnienia dla znawcy!
RASA to pojęcie sztuczne! O przynależności do rasy decydują ustalenia organizacji wydającej papierek-to wyjaśnia różnicę między pojęciem 'rasowy' w Czechach i Włoszech...

wolfin 05-11-2008 19:04

Quote:

Originally Posted by evikzegar (Bericht 169212)


Bo jeśli Florena zrobi prawa hodowlane za 3 miesiące i połączy ten sam miot, spełni wszystkie pozostałe warunki to urodzą się takie same psy.
Dla mnie nie będą one się różnić od tych jakie urodziły sie teraz.
Jedyna różnica będzie polegała na otrzymaniu papierka, który w innych krajach można otrzymać nawet czasem ze śmiesznych połączeń.

Czy wtedy jest to OK. ?
Bo przecież jest papierek.

cytuje:
Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 168953)
p.s. od tego roku jest przyjety dokument w SK ze psy ktore maja rodowody w ktorych mozna znalesc psy, ktore w dniu przyznania rasy w FCI mieli normalne 4 generacijne rodowody MOGA byc wilczakami.
dla tego wszystki puste rodowody sa nie wazne. i dla takiego miotu wydany pusty rodowod bedzie tylko kartka, taki pies nigdy nie bedzie przyznany za prawdziwego wilczaka na SK oraz w innych krajach FCI.

wiem ze to jescze nie dziala, ale juz pierwsze kroki tego sa, wystarczy zobaczyc na niektore psy, ktore posli na "pety" do domow iz za tej prziczyny, bo nie sa psami do hodowli iz za brakujacych dokumentow.

i w takim przypadku te dokumenty NIGDY nie beda rodowodami, na ktorych bedzie bazowa cie rasa.

wilczakrew 05-11-2008 20:08

Wolfin sama wierz, ze to jeszcze długa droga i bardzo wyboista.
Zawsze znajdą sie tacy co w jakiś sposób bedą kombinować.
To jest normalne, ze pewne kwestie powinny zostać jasno unormowane.
Zresztą nie wiem czy do końca tak bedzie z tymi rodowodami i to czas pokaże.

wilczakrew 05-11-2008 20:11

Jefta dla mnie myli bo nie chodzi o to co usiłujecie podać w przykładach.
Twój jest dobry bo nawet znawca nie jest w stanie zobaczyć róznicy.
To nie jest czyjaś pomyłka, ani też podróbka zrobiona w chinach.
Przykłady o prawie jazdy są mało przekonywujace.
To są szczeniaki po psach, które mają rodowody, ale nie mają praw hodowlanych, oba sa tej samej rasy..
Czy jeśli suka będzie miała już prawa hodowlane i też będzie miała szczeniaki to czy one ze względu na papierek będą inne - NIE
Nie tą kwestię powinnismy tu wszyscy roztrząsać.
Powinnismy się skupić razem jak tą sprawę załatwić i jak Florenie pomóc aby nie zostawić go samego.

wolfin 05-11-2008 20:13

Bedzie.
a psy z pustymi rodowodami ani ich dzieci nie beda brane pod uwage jak prawdziwe wilczaki.

p.s. a czy Florena tego chce? ja nie widze gdze bylo napisano - HELP.

wilczakrew 05-11-2008 20:27

Florena się przyznał na forum jaka zdarzyła się mu sytuacja. Czy ktokolwiek zaczoł zadawać pytania, czy zaczoł coś radzić, czy zapytał czy może jakos pomóc. NIE
Wszyscy zaczeli roztrząsać sprawę więc mnie jego reakcja wcale nie dziwi.
Sczerze to mam do niego szacunek, ze miał odwagę się do tego przyznać bo wiele osób na tym forum nie przyzna się nawet do tego, ze założyło psu obrozę elektryczną by go wychowac, lub do wielu innych błachych spraw kreujać się na świętych znawców rasy.
Tak to wyglada z mojej strony.
Przepraszam jak ktoś obrazi się za moje słowa ale widocznie będzie miał powód.

wilczakrew 05-11-2008 20:39

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 169073)
Związków może być kilka, ale istnieje coś takiego jak Światowa Organizacja Kynologiczna (FCI), która uznaje tylko ZKwP (w Polsce), zatem pies rasowy to pies z rodowodem ZKwP, akceptowanym przez FCI.

Nie rozmawiamy tu o tym, czy genetycznie dany pies jest w pełni wilczakiem czy nie. CHodzi raczej o pewien rodzaj "certyfikacji"...

Ja mam psa z zagranicy więc nie posiadam polskiego rodowodu.
Rodowód jest akceptowany przez FCI.
Jeśli nie mam ochoty należeć do zKwP to z tego powodu mam psa nierasowego ?

Co do certyfikacji podam inny przykład z mojego podwórka.

Fabryka w chinach robiąca zegarki dla kilku znanych i cenionych firm wypuszcza na rynek jeden model czasomierza pod wieloma nazwami. Kazdy z nich otrzymuje certifikat autentyczności danej firmy i kazdy jest oryginalnym produktem szwajcarskim. Jest jednak mała różnica bo cena waha się w przedziale 1000-5000 zł Kazda firma uważa, ze jej model jest lepszy i ciekawe dlaczego. Konsumenci końcowi wybierają oczywiście produkt bardziej ceniony i znany i oczywiście kosztowny twierdząć, ze ten tańszy jest podrabiany bo jest za tani.
Więc certyfikacja nie ma tu nic do tego.
Nie można klasyfikować rasy ze wzgledu na posiadane papierki.

AngelsDream 05-11-2008 20:43

Quote:

Originally Posted by florena
Bezdennie głupi to jesteś ty kmiotku !!!
(...) prymitywny hodowco !!!
(...)
Co do debili którzy zostają hodowcami to masz zupełną rację ...

btd może zaczął, ale kto i jak dokończył?

Ja bardzo, bardzo się łudzę, że to ostatni taki przypadek w tej rasie.

A tak swoją drogą - ja swojego psa nie wystawiam i nie wystawię i wcale przez to nie jest dla mnie gorszy, wręcz przeciwnie.

wilczakrew 05-11-2008 21:05

Dlatego mnie nie chodzi o to kto jak skończył ale jak inni zaczeli.
Więc nie mozna potem powiedzieć, ze to jest wina Floreny, bo niestety w większej lub mniejszej cześci winę ponosimy wszyscy.
Nie ma psa gorszego czy lepszego i nikt takiego nie ma.
Tak samo jest z ludzmi bo przed jednym wszyscy jesteśmy równi i nikogo z nas to nie ominie.
Jednak czasami zdarza się, ze ludzkie ambicje i oczekiwania względem zwierzaka przerastają jego możliwości i wtedy zaczyna się problem. Wtedy też nie ma to znaczenia czy pies ma czy nie ma rodowód bo w zasadzie ląduje w tym samym miejscu.
Wtedy papierek nie ma już żadnego znaczenia, a dla zwierzaka zaczyna się katorga.

btd 05-11-2008 21:08

przede wszystkim ja napisałem o czyimś zdaniu i powtarzaniu głupich stereotypów o rodowodach, a nie o kimś. Zdanie można zmienić, głupot nie powtarzać. A że florena wziął to tak do siebie że zaczął mnie wyzywać to cóż, widocznie tak bardzo utożsamia się z tym co tutaj napisał że krytyka jego zdania wydaje mu się krytyką jego.

No ale to już jego problem. Tylko cały czas szczeniorków żal.

AngelsDream 05-11-2008 21:17

Ja się nie czuję odpowiedzialna w najmniejszym stopniu za czyjeś zaniedbania i czyjeś chamstwo. Dziękuję za uwagę. Podpisuję się pod ostatnim zdaniem z wypowiedzi btd.


All times are GMT +2. The time now is 19:31.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org