Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Żywienie i zdrowie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=28)
-   -   BARF - co o nim myslicie? (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=5531)

anula 11-10-2012 20:21

Quote:

Originally Posted by makota (Bericht 440533)
Tyle czasu szukałam sklepu, który wysyłałby mrożone mięso i nie mogłam znaleźć... tzn. mamy w Krakowie "własnego barfa", ale ceny są porażające (indyk kosztuje ponad 12zł/kg :evil:). Znalazłam fajnego barfa z bardzo ciekawymi cenami, ale w Warszawie - nie ma możliwości wysyłki :roll:

Makota, a w W-wie co takiego fajnego znalazlas?

Ja w Leclercu w Al. Jerozolimskich kupowalam wlasnie mrozone mielone ASPOL'u, ale w bardzo ograniczonym wyborze (cielecina, krolik, wolowe serca, nawet jeden jelen mi sie trafil :roll:), i przyznam sie szczerze, ze mialam wrazenie, ze wiecej tam podrobow niz czegokolwiek innego.
Zwykle kupuje mielone korpusy drobiowe (kurczak 2,50/kg, indyk i kaczka 4,5-6/kg), ktore daje surowe wymieszane z warzywami, owocami i ziolami (wiem, korpusy w calosci sa tansze, ale mielone moge latwo wymieszac z dodatkami, ktore tez psu sa potrzebne), ew. wymiennie zoladki, serduszka drobiowe, ochłapki wolowe (takie 2-3 gatunek, z tluszczykiem) ze sklepu. Podroby typu watrobka, plucka (nerki nie, bo ich smrod zwala mnie z nog) - rzadko i w niewielkiej ilosci. Rzeczywiscie czystego, chudego miesa pies w diecie nie potrzebuje miec duzo...
raz w tygodniu daje twarog, jajo i olej lniany lub z lososia (tez z warzywami i owocami, a co)
Przymierzalam sie kiedys do mrozonek barf PRIMEX'u, ale one sa drozsze, wiec sama nie wiem - Bies przy swojej wadze wtrąbia ok 800 g tej "małmazji" dziennie (nie licząc warzyw), a jesli cos kosztuje 12 zeta za kilo (a tyle niektore strusie kosztuja), to robi sie to dosc drogo w rozliczeniu miesiecznym.
Aha, nie gotuje tych smrodow, nie musze - im bardziej "odjechane", tym smaczniejsze :p, a poza tym kosci nie powinno sie gotowac, jefta dobrze pisze

Suche u mnie idzie rzadko, i zazwyczaj na wyjazdach letnich - jak sie robi chlodniej, jest bojkot suchego.
W przyszlym tygodniu robie Biesowi badania kontrolne krwi, zeby sie dowiedziec, czy mu sluzy ta dietka - ale mysle, ze raczej tak - trzyma stała wagę, ma energię, sierść błyszczy się jak psu-nie-powiem-co (chociaz od tego dluzsza nie rosnie :twisted:, ale gęściejsza na zimę sie robi)

jefta 11-10-2012 20:47

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 440540)
Macie jakies ulubione dodatki warzywne do dawanego miesa, cos co mozna sprytnie podrzucic niejadkowi?

Zoladki nieczyszczone sa zamiennikiem warzyw. I sa juz nadtrawione, z bakteriami trawiennymi wiec wartościowsze dla psa. Nawet `moje` niejadkowe owczarki wyrywaja to razem z torebka, odpedzic nie mozna :lol: Jedyna wada jest potworny smród. Ja to wystawiam w torebce na dwór, czekam az rozmarznie, daje w pudelku po lodach i wyrzucam torebke po zoladkach razem z pudelkiem po lodach do zbiorczego kontenera na dworze :twisted:

Rybka 11-10-2012 20:53

Quote:

Originally Posted by jefta (Bericht 440551)
Ja to wystawiam w torebce na dwór, czekam az rozmarznie, daje w pudelku po lodach i wyrzucam torebke po zoladkach razem z pudelkiem po lodach do zbiorczego kontenera na dworze :twisted:

Musisz jeść duuużo lodów :twisted:

jefta 11-10-2012 20:56

sporo :oops: poza tym i ja i moja szefowa karmimy karma, zoladki dostaja tylko od czasu do czasu.

avgrunn 11-10-2012 21:27

Smrodziach i tak juz lepiej je odkad go karmie na przemian z reki, ma to o tyle minus ze menda nagle zczal sie interesowac zawartoscia blatow i stolow :|

Co do miecha to mam problem tylko z innym niz drobiowe, bo do serduszek, zoladkow i innych takich kurczakowych to mamy dobre miejsce, dzwonie , zamawiam i podjezdzam.

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 440548)
ktore daje surowe wymieszane z warzywami, owocami i ziolami

A jakie warzywa, owoce i ziola?

Narvana 11-10-2012 21:34

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 440540)
No wlasnie dostalam od nich odpowiedz ze minimum wlasnie 5 kg, ja musze tak malo bo nie bedzie mial kto zjesc jak Smrodziach stwierdzi ze nie, Lolek za maly, a starszaki sa na specjalnej karmie i maja zakaz dodatkow.

Kup, jak nie zje to odkupie od Ciebie jak to w granicach przyzwoitych finansowych jest. Garuda zezre.

avgrunn 11-10-2012 21:44

Quote:

Originally Posted by Narvana (Bericht 440560)
Kup, jak nie zje to odkupie od Ciebie jak to w granicach przyzwoitych finansowych jest. Garuda zezre.


Zamowie, zobaczymy czy zje. Tam wyzej dalam linka i mozesz spojrzec jak to cenowo wyglada.

anula 11-10-2012 22:02

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 440559)
A jakie warzywa, owoce i ziola?

Oczywiscie najlepsze przetrawione przez bydlątko albo takie prosto z krzaka w lesie :p
a tak na serio to jest pacia od spadzistej, drobno zmielona, pachnaca glownie majerankiem, zalana ciepla woda - zamiast wypelniacza w postaci ryzu czy kluchów
poza tym Bies jak byl maly uwielbial ogryzki z jablka (ale juz mu niestety przeszlo), i nadal lubi zgniecionego bananka

Narvana 11-10-2012 22:08

No to najwyzej odkupie od Ciebie :)

avgrunn 11-10-2012 22:12

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 440564)
a tak na serio to jest pacia od spadzistej, drobno zmielona, pachnaca glownie majerankiem, zalana ciepla woda - zamiast wypelniacza w postaci ryzu czy kluchów

No Smrodziach ryzu nie lubi, wiec to powinno byc w sam raz no i zdrowiej, dzisiaj zreszta przegladalam te mieszanki, wygladaly smakowicie:p

anula 11-10-2012 22:15

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 440566)
No Smrodziach ryzu nie lubi, wiec to powinno byc w sam raz no i zdrowiej, dzisiaj zreszta przegladalam te mieszanki, wygladaly smakowicie:p

Problem tylko polega na tym, ze spadzista wyjechala do Indii na czas jakis...
a zapas warzywek ja przejelam od niej
(oczywiscie takie przetrawione sa najlepsze, ale nie żądajcie tego ode mnie, plz)

avgrunn 11-10-2012 22:20

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 440567)
Problem tylko polega na tym, ze spadzista wyjechala do Indii na czas jakis...
a zapas warzywek ja przejelam od niej

Czyli szczesciarz Biesiak ma monopol :) poczekamy, nam sie nie pali, jeszcze musze i tak troche poczytac by mi sie we lbie rozjasnilo w tym temacie:p

Gaga 11-10-2012 22:33

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 440564)
a tak na serio to jest pacia od spadzistej, drobno zmielona, pachnaca glownie majerankiem,

majerankiem?? :shock: Gdzie Ty tam majeranek czujesz? Aż pójdę i zanurzę nozdrza w puszce....:D
A serio-mieszanki fajne, do wymiksowania z czymś mięsnym. Grube Księciunio raczy ładnie chudnąć na tych warzywkach i az sie boje, co będzie jak zapas się skończy. Jedyny minus dla mieszkających w mieście-na spacer zabieramy 2 torebki:roll:

A na badania po dłuższym czasie tej diety i ja zabieram Cheya, bardzo jestem ciekawa wyników :)

avgrunn 11-10-2012 22:49

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 440569)
Grube Księciunio raczy ładnie chudnąć na tych warzywkach i az sie boje, co będzie jak zapas się skończy.

hmm, mialam nadzieje ze moja lajza na takim zarciu troche przytyje, on nie ma z czego schudnac :?, moze ja powinnam na te mieszanki przejsc a nie Urciowy :twisted:

anula 11-10-2012 22:54

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 440569)
majerankiem?? :shock: Gdzie Ty tam majeranek czujesz? Aż pójdę i zanurzę nozdrza w puszce....:D

kiedy on tam w skladzie jest (przynajmniej w dwoch) - lubie majeranek i go wszedzie prawie wyczuwam... poza tym ja te suszonki jeszcze dodatkowo na sucho miele w mikserze, i wtedy pachna az milo

Gaga 11-10-2012 23:37

Może mi się te buraki i inne truskawki wymieszały:)

avgrunn 16-10-2012 11:24

No wiec dzisiaj przyszlo miesko, zapakowane zgrabnie w styropian, wszystko zamrozone na kamien, zamowilam wylacznie te ciekawe miecha do gotowania :rock_3 , kroliczka na zywca, wolowine z chrzastka, no i zoladeczki z trescia, do tego dwie paczuski z mixem warzywnym zeby zobaczyc co to jest. Dzis Urciowy dostanie gotowana sarninke i zobaczymy co on na to powie :p

avgrunn 16-10-2012 16:56

Maly update, miecho ugotowane, na szczescie gotuje sie w opakowaniu, jak otworzylam to coz nie jest to najprzyjemniejszy zapach na swiecie, teraz miesko stygnie a Urciowy wylizal opakowanie (bo gwizdnal ;)). Urciowy z Lolkiem dzieli sie wszystkim, ale opakowaniem z resztkami mieska nie chcial :rock_3 byla prawie wojna, a teraz czai sie pod micha i robi mi awanture


Edit: Miecho zezarte, prawie z micha :)

anula 16-10-2012 17:36

avgrunn, a jaką minimalną ilosc musialas zamowic i jaki byl koszt przesylki? zastanawiam sie nad tymi zoladkami i paroma innymi rzeczami, ktorych w W-wie w leclercu nie widzialam...

avgrunn 16-10-2012 20:04

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 440934)
avgrunn, a jaką minimalną ilosc musialas zamowic i jaki byl koszt przesylki? zastanawiam sie nad tymi zoladkami i paroma innymi rzeczami, ktorych w W-wie w leclercu nie widzialam...

Pisali ze min 5 kg, nabralam z roznych firm, wszystka lacznie z tym mixem to bylo niecale 7kg


All times are GMT +2. The time now is 13:29.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org