Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wychowanie i charakter (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=29)
-   -   Wilczak jako pies myśliwski? (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=7646)

Rona 03-03-2008 21:09

Przed chwilą rozmawiałam z Paulą i spytałam ją co sądzi o używaniu wilczaków do celów myśliwskich (bez jakichkolwiek sugestii czy nawiązania do powyższej dyskusji). Bardzo spodobała mi się jej odpowiedź: "wilczak nadaje się świetnie na MYŚLIWEGO, ale niekoniecznie na PSA myśliwego"

Czyli kolejna osoba potwierdza ten sam pogląd! :twisted:

sssmok 03-03-2008 21:19

Quote:

Originally Posted by Konrad:) (Bericht 124569)
Logika: jak Ci się "rzuca", to wiesz, a jak wiesz, po co pytasz?

"szczególnie rzuca się w oczy pedanteria.... (Włodzimierz Iljicz Lenin: O naszej rewolucji) - selektywna.

Hehehe, no wiesz to byla aluzja do piwa :D
Nie moglam sobie podarowac (jako pijaca inaczej) :twisted:

Konrad:) 03-03-2008 21:44

Quote:

Originally Posted by sssmok (Bericht 124584)
Hehehe, no wiesz to byla aluzja do piwa

"Łyknę to":beer, ale skrzynką piwa dzielę się tylko z Roną, bo się Jej za wstawienie wystawiającej:thumbs Jezebethnależy:drinka.

Rona 03-03-2008 21:50

Quote:

Originally Posted by Konrad:) (Bericht 124589)
"Łyknę to":beer, ale skrzynką piwa dzielę się tylko z Roną, bo się Jej za wstawienie wystawiającej:thumbs Jezebeth należy:drinka.

Mnie tam wystarczy pół piwa do pełni szczęścia ;-)

Konrad:) 03-03-2008 21:54

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 124590)
Mnie tam wystarczy pół piwa do pełni szczęścia ;-)

Za to Cię kocham:):tard

Stykus 03-03-2008 23:09

Ech...co do tej stójki to przyznaję się, że to troche na wyrost pytałem bo sam nie za bardzo w to wierzyłem...miałem nadzieje że może przynajmniej niezły aport...:cry:...

Ale zaczynam odczuwac coś odmiennego - gdzieś w głębi ciągle tkwi CZW i nawet zacząłem rozmyślac czy by nie stac sie człowiekiem z wilczakiem a pozostac nadal myśliwym bez psa...Macie jakąś nazwę dla tej przypadłości?:)

Narvana 03-03-2008 23:23

Quote:

Originally Posted by Stykus (Bericht 124607)
Macie jakąś nazwę dla tej przypadłości?:)

hmmm...
Zakochanie :)

sssmok 03-03-2008 23:30

Mania przesladowcza :twisted:

jefta 04-03-2008 14:31

Quote:

Originally Posted by Stykus (Bericht 124607)
Ale zaczynam odczuwac coś odmiennego - gdzieś w głębi ciągle tkwi CZW i nawet zacząłem rozmyślac czy by nie stac sie człowiekiem z wilczakiem a pozostac nadal myśliwym bez psa...Macie jakąś nazwę dla tej przypadłości?:)

Oczywiście, że jest nazwa dla tej przypadłości- to pierwsze stadium syndromu zapsienia totalnego 8)
W stadium drugim będziesz człowiekiem z wilczakiemi myśliwym z psem
A w trzecim człowiekiem z wilczakami i myśliwym z psami.:twisted:

sssmok 26-03-2008 15:35

A to tak a propos stojki u wilczaka :D
http://www.wilczyomen.pl/galeria/mai...serialNumber=4
Wystawiamy snieg :D

anetawron 27-03-2008 14:06

Kilka dni temu spotkaliśmy w lesie stadko sarenek, przebiegły nam drogę ze 20 metrów przed nami, Licho w związku z tym, że było porządnie zmęczone - usiadło, popatrzyło i szybko się zreflektowało czyli odwróciło i udało, że nic nie widzi tylko właśnie wącha krzaczek...:)

joke 27-03-2008 14:48

Quote:

Originally Posted by anetawron (Bericht 128731)
Kilka dni temu spotkaliśmy w lesie stadko sarenek

no nieeee, obciach, no w mamuśkę to się nie wdał:nono :shake, znaczy się kombinator :sleeping, musi przyjechać do mamuśki na korepetycje i podejść jeszcze raz do egazaminu:diablotin

Rona 27-03-2008 15:35

Quote:

Originally Posted by anetawron (Bericht 128731)
Kilka dni temu spotkaliśmy w lesie stadko sarenek, przebiegły nam drogę ze 20 metrów przed nami, Licho w związku z tym, że było porządnie zmęczone - usiadło, popatrzyło i szybko się zreflektowało czyli odwróciło i udało, że nic nie widzi tylko właśnie wącha krzaczek...:)

To była wypróbowana taktyka Tiny :) Tylko ze ona natychmiast po powrocie do domu gnała prosto pod lodówkę po nagrodę za "kulturalne zachowanie".... I nie było zmiłuj się - tak długo mękoliła dopóki nie dostała porcji proporcjonalnej do siły pokusy. Co więcej - ona sama decydowała jak silna była pokusa ;-) Dzięki takiemu 'układowi' mogliśmy spokojnie zabierać Antosię w różne dziwne miejsca... :lol:

Agnieszka 27-03-2008 23:27

Oj, ale fajnie! Zachowanie Tinki, jak i Licha jest niesamowite. Chcialabym zeby moj Varg tez tak reagowal, ale on, gdy widzi jakiegos zwierzaka, to od razu chce gonic. Tylko raz jak byl maly, a po naszym podworku chodzil piekny bazant, to Varg usiadl i....patrzyl :)

Gaga 27-03-2008 23:46

Eeeee bo wilczak głupi nie jest :) Ocenai szanse powodzenai polowania i bezsensownie tracil energii nie bedzie ;)Nawet jak go instynkt wystartuje do pogoni to jesli szanse na dogonienie maleja- odpuszcza ;)

anetawron 29-03-2008 08:37

To moje Licho jest chyba bardzo leniwe :p. Oczywiście w grupie z innymi psami to prężyklatus pierwsza klasa, lubi się pokazać przed kolegami i koleżankami, to samo z pogoniem za leśnymi stworzonkami, gdyby za czymś pogoniły z April, to by się chyba ścigały aż by padły na pyszczki... Sam różnie, wiadomo dla niewybieganego każdy pretekst dobry, ale generalnie to leniuch i mu się nie chce, woli posiedzieć i popatrzeć:roll:

aneta1 29-03-2008 13:30

a my robimy tak mam nadzieje że nikt nas nie zninczuje chodzimy na pola wiemy gdzie mniej więcej jest dziczyzna sarny gdy nas widzą z daleka dają susa a wilczaki lecą w pogoń świetna sprawa na wybieganie a sarnie nic nie grozi kiedyś była taka sytuacja że psy i sarna praktycznie wystartowały z jednego miejsca efekt był taki że sarna robiła 1 i 1/2 sus wilczaka co łatwo policzyć po 10 skokach już była daleko Masze psy lubią taka zabawę i myślę że to tez tak traktują uwielbiają pogoń za bażantami i zającami Chyba że to jest zabójcze dla dziczyzny to obiecuje tego więcej nie robić :)

Nemi 31-03-2008 23:49

Aneta1 - nie powinniście robić takich rzeczy. Przecież sarna w czasie takiej ucieczki może sobie złamać nogę, może być w ciąży... I sama się zastanów, czy chciałabyć być pogoniona przez psy. Sarna, bażant czy zając nie widzą, że Twoje psy nie mają złych zamiarów i chcą się tylko poganiać i zabawić w berka. Dla nich pies to drapieżnik, dla którego są obiadem. Z ich punktu widzenia taka ucieczka to nie zabawa, a wyścig o życie - myślę że nie jest to zbyt zabawne.

Poza tym wydaje mi się, że takie zabawy można uznać za znęcanie się nad zwierzętami, co podlega odpowiedzialności karnej - stosowne przepisy poniżej :

Ustawa o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997

Art. 6
1. Nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt oraz znęcanie się nad nimi jest zabronione.

2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:

9) złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt,


A dalej:

Art. 35
1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1-4, albo znęca się nad nim w sposób określony w art. 6 ust. 2,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

(...)

4. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1 lub 2, sąd może orzec wobec sprawcy zakaz wykonywania określonego zawodu, prowadzenia określonej działalności lub wykonywania czynności wymagających zezwolenia, które są związane z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie, a także może orzec przepadek narzędzi lub przedmiotów służących do popełnienia przestępstwa oraz przedmiotów pochodzących z przestępstwa.

5. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1 lub 2, sąd może orzec nawiązkę w wysokości od 25 zł do 2.500 zł na cel związany z ochroną zwierząt, wskazany przez sąd.

pozdrawiam

aneta1 01-04-2008 06:29

Ok rozumie :)

Stykus 02-04-2008 23:31

Quote:

Originally Posted by aneta1 (Bericht 129037)
a my robimy tak mam nadzieje że nikt nas nie zninczuje chodzimy na pola wiemy gdzie mniej więcej jest dziczyzna sarny gdy nas widzą z daleka dają susa a wilczaki lecą w pogoń świetna sprawa na wybieganie a sarnie nic nie grozi kiedyś była taka sytuacja że psy i sarna praktycznie wystartowały z jednego miejsca efekt był taki że sarna robiła 1 i 1/2 sus wilczaka co łatwo policzyć po 10 skokach już była daleko Masze psy lubią taka zabawę i myślę że to tez tak traktują uwielbiają pogoń za bażantami i zającami Chyba że to jest zabójcze dla dziczyzny to obiecuje tego więcej nie robić :)

Witam wszystkich serdecznie po chwilowej absencji :)

Na początek słowo do aneta1: nie linczuję a tylko informuję :)
Moim zdaniem takie ganianie sarny nie jest chyba najlepszą formą na rozładowanie energii psiaka. Wszystko to co napisała Nemi jest jak najbardziej prawdziwe, osobiście widziałem sytuacje w której młoda sarna przestraszyła się przejeżdżającego samochodu w środku lasu i chcąc przeskoczyć przez oblodzoną drogę poślizgnęła sie łamiąc nogę i uszkadzając kręgosłup o drzewo:( był przy tym także kolega weterynarz który stwierdził iż trzeba jej niestety skrócić męki...straszny widok i przeżycie które pozostaje w człowieku na zawsze....
Poza tym zwierzyna w trakcie takiej pogoni przeżywa ogromny stes i szok który może być dla niej zabójczy - ok 6 miesięcy temu w centrum mojego miasta pojawił sie koziołek (samiec sarny) którego jacyś idioci ze służb ganiali przez 2-3h próbując złapać w sieć (zamiast poprostu uśpić na godzinę i wypuścić w lesie), niestety właśnie z powodu szoku ostatecznie nie przeżył...

I jeszcze jedna troszkę może szokująca informacja - według przepisów pies nie ma prawa biegać w lesie nie będąc na smyczy/otoku. Dopuszczony jest odstrzał zdziczałych psów w kompleksach leśnych i polach (ponieważ wyrządzają bardzo duże szkody w zwierzynie). Ale ustawa jest dość ogólna tak więc decyzję czy pies jest zdziczały czy nie podejmuje myśliwy. A że zdarzają się kretyni z bronią i zbyt szybkim spustem dlatego radziłbym żeby pies miał obrożę w czasie spaceru. Optymalnych rozwiązaniem byłoby mieć swojego pupila również w zasięgu wzroku chociaż wiem że nie zawsze jest to łatwe.
Jednocześnie chciałbym zaznaczyć że nie jest moją intencją straszenie kogokolwiek a jedynie poinformowanie, że aż takich kretynów nie ma zbyt wielu i tego typu sytuacje zdarzają się niezmiernie rzadko ale miały już miejsce w Polsce. Na idiotów nie ma lekarstwa, więc starajmy się być mądrzejsi od nich!
Pozdrawiam serdecznie


All times are GMT +2. The time now is 23:21.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org