Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Sport i szkolenie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=26)
-   -   Szkolacy ...do tablicy prosze - APORT! (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=4103)

Narvana 10-04-2005 11:23

Gaga-ale sam egzamin PT zdasz?

Galicja 10-04-2005 16:13

hym... my z Doną co prawda chodzimy na szkolenie, ale do aportowania jeszcze nie doszłyśmy, na razie perfekcyjnie opanowałyśmy, noga, równaj. siad, zostań itd. sama uczę ją aportować ale powiem szczerze że jest to w naszym przypadku skomplikowane.Penny uwielbia to i traktuje jak zabawę, młoda natomiast nic a nic nie czuje blusa, ani patyk, ani jakakolwiek zabawka ją nie kręci. rzucony przedmiot najczęściej jest tylko odprowadzony jej wzrokiem, bez jakiegokolwiek zainteresowania, ba! czasem podbiegnie weźmie do pyska i pujdzie sobie gdzie raki zimują :) myślałam że może przez naśladowanie odniosę jakiś efekt ( spokojnie, sama za patykiem nie ganiam) ale gdy Penny aportuje, Dona jedyne co robi to ciągnie ją za ogon :)

Gaga 10-04-2005 17:04

Quote:

Originally Posted by Przemek
Jest chyba troche za duzo oczekiwan jak na dzien dobry ;).

Nie no...poznym wieczorem wyobraznia mi sie rozszalala :D . Tzn,,,owszem, takie cos mi sie bardzo podoba i tak bym wlasnie chciala...ale przeciez zapytalam po potknelam sie na samym poczatku....czyli wracamy na ziemie....echh....



Quote:

Originally Posted by Przemek
Przede wszystkim u szczeniaka bedzie to dzialac tylko wtedy, kiedy ma to forme zabawy i na regulaminowe aportowanie przyjdzie jeszcze czas.. po co od razu psa zniechecac, bo takie "aport-do mnie-daj-noga" to nie zabawa...


Myslisz, ze ja od razu powiedzialam Cheitanowi: "sluchaj, na komende "aport" masz pobiec, przyniesc i wykonczyc cwiczenie i to wszystko z radoscia na mordzie" ?? I on tak usiadl i stwierdzil...eeee....to mi sie nie chceee.???;)

Wlasnie chodzi mi wylacznie o to zeby malego nauczyc robic to nie z przymysu;)




Quote:

Originally Posted by Przemek
Jesli lata za patykami czy pilka to juz masz polowe sukcesu... :) Jak przybiegnie to mozna z nim sie poszarpac i rzucic znowu (ale bez przesady, bo wilczakowi szybko sie znudzi)...

To wlasnie tak jest - pobiegnie jak sie troche z nim podraznie , doslownie kilka razy udalo sie, ze wrocil z tym, ale byl to bardziej przypadek ze do mnie niz celowe dzialanie, jak juz byl obok to sie z nim szarpalam. raczej jednak dawalam wygrac...


Quote:

Originally Posted by Przemek
na razie zadnego siadania z aportem czy oddawania.. jesli nie chce przyniesc to moze by tak aport wyrzucac na jakims sznurku i gdy tylko szczeniak zlapie to wolac go do siebie i ciagnac za sznurek. ...

No wlasnie jak go zawolam znanym juz troche "do mnie" to leci ale przedmiot wypuszcza :( Jak za mocno pociagne sznurek - tez wypuszcza....
Wyglada na to ze bardziej go kreci pogon niz noszenie...noszenei tez jest fajne ale krocej, czasem nawet kladzie sie i dobija zdobycz...ale to raczej w innych momentach..



Quote:

Originally Posted by Przemek
na poczatku najlepiej poszarpac sie i mu go po prostu wyrwac......

??? No wlasnie...to wyrywac czy nie wyrywac???

Huan 11-07-2006 12:54

Quote:

Originally Posted by wolfin
bo mylsze ze wiecie mam ten klopot-ona nie nawidzi aportu :(

Nie załamuj się... Wilczaka można nauczyć aportu. Tylko metody muszą być troche inne, niż ogólnie stosowane (tzn. nie bazujesz na instynkcie aportowania).

Jolka przez trzy lata nie robiła aportu, ale gdy potrzebny był do egzaminu to udalo sie go wyuczyć - teraz nawet się cieszy, gdy go przynosi. Balrog też nigdy nie aportował, a trzymaniem czegokolwiek w zębach się brzydził :) Jednak w ostatnich dwóch miesiacach "warunkowaniem" aportu (kroczek po kroczku) udało się go nauczyć i teraz aportuje przeróżne rzeczy (zaczynając od drewnianego koziołka, a kończąc na puszkach po piwie... tzn. coli :wink:

Joanna 11-07-2006 13:48

Przemuś, skoro odniosłeś tak spektakularny sukces z aportem Balroga (który nawet żarciem się brzydzi, bo brudzi zęby), dostaniesz Dewinkę na 2 tyg. Z nią Ci będzie łatwiej, bo puszki po piwie nosi od małego. http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...lama_Lecha.jpg

wolfin 11-07-2006 14:28

no ja widze ze bede musiala opisac swoj trening z harka jak u nas ten aport wygliada :cheesy:
a maly Vikis (Waldwico) noszi WSZYSTKO co jemu przed nosem przeleci-i metalowe pokrywe od garnkow i butelki i skarpetki i aport...ech zeby tak Harka robila

Huan 11-07-2006 14:47

Wiesz... nie chce Cie zmartwic, ale to ze szczeniak nosi rzeczy nie oznacza, ze bedzie rownie dobrze robic aport na komende :) Bardzo trudno jest przekluc ta szczenieca chec aportowania w sportowy aport... nasza Belka zawsze lubila nosic rozne rzeczy (szczegolnie piloty do sprzetu hi-fi i buty wszystkich domownikow), ale aportu typowo sportowego uczylismy praktycznie od poczatku.

wolfin 11-07-2006 16:16

Przemek, spokojne, wiem to ze noszi dla tego ze jest malym pieskem.
I noszi on jak prawdziwy WILCZAK-gdziez zakopie albo szybko zapomni ze cos mial w pysku.
jak ja mowe-mam calkowicie normalne male wilczaki.
a moze Przemek powiesz jaka recepture Wy macie do aportowania-jak Wy to robi cie, jak szkoli cie psy? Jaka metoda?

konek 11-07-2006 18:59

Max bardzo smiesznie apotuje. W domu bardzo lubi aportowac wrecz zacheca aby mu rzucac cos do aportu. Na placu treningowym to on biegal za jakims przedmiotem nie bedzie przy innych psach. Trener raz kazal mi przyniesc dla niego kosc wolowa do aportu i to nie pomoglo. Trener orzekl te psy nie aportuja. To ja wzielam kamere i nagralam trzy piekne aporty Maxa robione na podwórku przy domu. Za czwartym razem pobiegl po aport i go zakopal abym mu wiecej nie rzucala ale trzy byly super. I z tym nagraniem poszlam na trening aby panu pokazac ze jednak te psy aportuja. Zdziwienie jego bylo ogromne.
To samo byo w Lazne, jak rzucalam mu pilke kolo domku bardzo mu to odpowiadalo. Na placu treningowym nie. Szkoda ze nie mozna zalicza egzaminu na kamere.

Rona 11-07-2006 19:26

Quote:

Originally Posted by konek
Szkoda ze nie mozna zalicza egzaminu na kamere.

:cheesy: :cheesy: :cheesy:
Jeśli chodzi o mnie, że sądzę że powinno się takie przepisy wprowadzić, tylko pomyśleć ile wyciągaliby wtedy spece od fotomontaży od ambitnych właścicieli psów...:twisted:


All times are GMT +2. The time now is 02:53.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org