Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Żywienie i zdrowie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=28)
-   -   BARF - co o nim myslicie? (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=5531)

wolfin 09-08-2007 16:32

karmy wegetarianske??? a te ktore to wymiszlili do pyska psa patrzeli? jakie zeby on ma? krowy czy wilka?
wedlug mnie od razu jasne ze pies bez miesa zyc nie moze-nie te fermenty, pH zoladka, oraz uzebienie.

Huan 10-08-2007 17:24

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 101085)
Przemus ILE PSOW umarlo od tej choroby? ja jakos takiej informacii w akademii nie mialam.

To powiedz mi, ile psow umarlo z powodu zjedzenia suchej karmy? Gdzie znajduja sie statystyki?

A powaznie to jesli nie prowadzi sie badan na chorobe Aujeszky to raczej mozna sie spodziewac, ze wiele zgonow nigdy nie zostanie wyjasniona. Pies po prostu nie zyje, nie kazdy robi sekcje i badania na wszystkie mozliwe wirusy.

Prawda jest, ze wirus Aujeszky wystepuje bardzo rzadko, ale pamietaj, ze na swiecie sa ludzie, ktorzy wygrywaja w toto-lotka.

z Peronówki 10-08-2007 18:01

Quote:

Originally Posted by anetawron (Bericht 101246)
A co sądzicie o wegetariańskich suchych karmach dla zwierząt, które nie zawierają mięsa? Są u nas w Polsce juz dostępne i podobno psy i koty nieźle sie na nich mają. Choć mnie jakoś nie przekonują.

Mnie tez nie... :D Koty sa 100% drapieznikami. Najzwyczajniej nie trawia trawy... Moze i na niej przezyja, ale....
Z psami jest podobnie...

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 101203)
p.s. o mam pytanie, czy ktos robil taki eksperment z such karma? t.z. mas naczynie (lepej z szkla-butelka albo cos podobnego) sypies tam przez 2-3 palce suchej karmy i zalejes woda. i JAK bedzie ta karma wygliadala za kilka godzin :)

to jiest test na jakosc karmy-normalna karma NIE ZMIENI SIE t.z. tyle jej i zostanie, a ta, ktora jiest wpchana sintetyka bedzie w calym naczyniu (wypuchnie)..

i teras ktora jiest lepsza dla zeladka? ta ktora nie zmienia sie czy t ktora wybucha przy dodaniu wody?

To jest wlasnie roznica miedzy slaba karma (puchnaca) a dobra... Tak jak pisala aneta..... diabel tkwi w szczegolach... Sekt w tym, zeby nie wrzucac wszystkiego do jednego worka pod nazwa "sucha karma", bo wsrod nich sa rzeczywiscie ogromne roznice....
Z drugiej strony wszystko to co SUCHE musi naciagnac troche wody - tak jest zarowno z SUCHA karma, jak i wysuszona zaba, czy ptaszkiem... :D

wolfin 10-08-2007 20:52

Quote:

Originally Posted by Przemek (Bericht 101362)
To powiedz mi, ile psow umarlo z powodu zjedzenia suchej karmy? Gdzie znajduja sie statystyki?

mnie wystarczy tego, co ja widze w pat.antomii na stolie w srodku nie zywego psa.

a choroby zeladka, rotatio na 180 albo 360 stopni (sory nie pamietam polskej nazwy) to sa wieksza iz za suchej karmy i jiescze duzo, duzo...

z drugej strony znam psow, ktore mieli duzo problem ze zdrowem kiedy byli karmione sucha (byli i na lecznicznej karme i zmieniono nie jieden raz) i wiem jak teras czuja sie kiedy maja naturalke. t.z. nie sa moje slowa tak z nieba :)

oczywis cie kazdy mami swoja racje :) i o tym gadac mozna dluugo, dluugo.

co do Aujeszky- nie karm nie sprawdzonym miesem i bedzie ok. bo u nas to teras ta chorob nie wystepuje bo jiest kontrola oraz szcziepianki przeczyw tej choroby.

z Peronówki 10-08-2007 23:42

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 101391)
z drugej strony znam psow, ktore mieli duzo problem ze zdrowem kiedy byli karmione sucha (byli i na lecznicznej karme i zmieniono nie jieden raz) i wiem jak teras czuja sie kiedy maja naturalke. t.z. nie sa moje slowa tak z nieba :)

No to dla samego sportu prezentowania innej opini 8):

Ja za to znam wiele osob, ktore wlasnie przeszly na karme sucha. Chodzilo o psy chore, ktore otrzymuja karme lecznica generalnie ratujaca im zycie, bo w wielu przypadkach bardzo trudno jest przygotowac poprawne jedzenie w przypadku powaznych chorob... 8)

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 101391)
oczywis cie kazdy mami swoja racje :) i o tym gadac mozna dluugo, dluugo.

Oczywiscie. Bo to jak z ludzmi - mowi sie im ze powinni odzywiac sie zdrowo. A i tak masowo jada sie fast-foody i ludzie jakos zyja... :lol: Podobno niezdrowe sa slodycze, biala maka, sol itd itp... A dzieci to jedza i zwykle zdrowo rosna... 8) Kto zwraca uwage, czy je ZDROWO, czy jedzenie jest ZBILANSOWANE? Zawsze znajdzie sie kto, kto powie "Pije, pale, jem tlusto, nie cwicze, a czuje sie doskonale i jestem zdrowy"... :D

wolfin 11-08-2007 00:22

Quote:

Originally Posted by Margo (Bericht 101406)
No to dla samego sportu prezentowania innej opini 8):

Ja za to znam wiele osob, ktore wlasnie przeszly na karme sucha. Chodzilo o psy chore, ktore otrzymuja karme lecznica generalnie ratujaca im zycie, bo w wielu przypadkach bardzo trudno jest przygotowac poprawne jedzenie w przypadku powaznych chorob... 8)

Oczywiscie. Bo to jak z ludzmi - mowi sie im ze powinni odzywiac sie zdrowo. A i tak masowo jada sie fast-foody i ludzie jakos zyja... :lol: Podobno niezdrowe sa slodycze, biala maka, sol itd itp... A dzieci to jedza i zwykle zdrowo rosna... 8) Kto zwraca uwage, czy je ZDROWO, czy jedzenie jest ZBILANSOWANE? Zawsze znajdzie sie kto, kto powie "Pije, pale, jem tlusto, nie cwicze, a czuje sie doskonale i jestem zdrowy"... :D

hm jakos zdrowych amerikanow nie za bardzo duzo, zobac ile problemow maja, oraz, jiesli ktos widzial film, jak czlowiek caly miesiac jadl tylko w MacDonald, co bylo poznej...minimum 1 rok reabilitacii i zycia na lekow oraz kroplowek.

apropo-sucha karme wymiszlila Amerika, ta sama Amerika juz zaczyna rozumiec jakie zlym ona jiest. trzeba tylko tam poczytac, wyniki wetow, badan i opinje hodowcow.

opowiem o sobie. karmilam psy sucha karma minimum 7 lat (nie tylko wilczakow) ale...z nie ktorymi mialam problemy zdrowotne (Harka, 1 miot szczieniakow, stary pies mix collie&ON'ek), potem zaczelam gadac z wetami i....zaczelam karmic RAW. i co...
Harka nie ma zapalenia chronicznego zeladka, 1 miot Harki teras jiest karmiony RAW-tez juz nie ma starych problemow z zeladkem, sierscia, biegunka.
drugi miot tez idzie na RAW od 3 tygodnia zycia i...nie mial tych problemow, ktorych mial 1 miot (zmienialam karmy przy nim ale zero, problemy byli i dalej).


jiednym slowem, ja jiestem zadowolona z swojej decizji, moje psy tez.
inne karma swoje psy sucha karma i tez sa zadowolone. Nie ktorzy z nich moze poznej tez zaczna karmic naturalka, a nie ktore powiedza "bzdura" i dalej beda na suchej. ale to osobista decizja KAZDEGO wlasciela psa.


na calym swiecie teras jiest 2 strony: jiedna za naturalna karme, o druga tylko mowi o karmienie sucha karma. i zawsze bedzie konflikty przy gadaniu o karmieniu.

dla tego, easy i tylko fakty :)

justi 05-05-2008 20:45

moj dobek jest karmiony Barfem...on ma prawie 10 lat i raka na sledziace mial byc juz uspany, od 2 miesiecy karmie go tak i jego stan sie poleprzyl, biega i szaleje. Eli dostaje pol na pol. slucha karme i Barf. jestem ta metoda przekonana i kupuje mieso konskie. naturalnie dostaje tez z innych zwiezat ale szczegulnie z konia. przepraszam za bledy...

Gaga 27-10-2008 19:12

wynalazek dla BARF-owców: http://www.primex-barf.eu/index.php :)

wolfin 27-10-2008 19:55

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 166508)
wynalazek dla BARF-owców: http://www.primex-barf.eu/index.php :)

go...wno a nie wynalazek : MIELONA kosc. jasne potem tylko kotract z weterinarem.
kurde jak liudzi nie umieja czytac to co jest napisane- NIE MA melionej kosci albo kosci bez miesa. tylko kosc z miesiem razem tz. naturalne razem a nie odzielne. taka firma to tak samo jak firmy z sucha karma- najprosca droga do weta.

AngelsDream 28-10-2008 01:56

Baaj sobie BARFowanie bardzo chwali :)

I żołądkowo i wagowo i zębowo. Warzywka to hicior :D

joke 28-10-2008 12:14

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 166520)
go...wno a nie wynalazek : MIELONA kosc. jasne potem tylko kotract z weterinarem.

Daiva, dlaczego tak myślisz?
na którejś z wystaw dostałam próbki takiej karmy i podobało mi się, było to zamrozone mieso, kości jakby nie było (chyba drobno zmielone). Dodałam suczkom do suchej karmy i bardzo im smakowało. Nawet żałowałam, że nie mam kontaktu do tej firmy (dzięki Gaga:)) Mięso było w kostkach, takich jak masło, przystępna cena, przechowywanie wygodne. W składzie mięsa - do wyboru drób lub wołowina, zachęcająco :rock_3
Karmię moje dziewczyny suchą karmą Acana (teraz zmieniłam na 1choice) i dodaję gotowanego zmielonego mięsa, czy podrobów, czasami łyżkę konserwy, w nagrodę co jakiś czas kość cielęcą (przegotowaną). Nie mają żadnych problemów żołądkowych, mają ładną sierść i są chyba zadowolone:roll:. Jak bym kupiła takie mięsko i podawała surowe, to miałabym dodatkowe buziaki od suczek za takie przysmaki:lol:

wolfin 28-10-2008 12:18

pDlaczego tak mysle? bo jest MIELIONA i kosc i mieso. a tak nie moze byc- to juz lepej w takim przypadku karmic sucha karma niz mielionem tym cus.
mowie ze liudzi nie czytaja regulaminu i systematiki karmienia BARF czy RAW.
ale dopoki same nie zaczna to robic tu nic nie mozna pomoc :evil:

Joanika 28-10-2008 18:32

Ja też za bardzo nie wierze w takie wynalazki. Karmie BARFem dlatego żeby wiedzieć i mieć pewność co je mój pies, a w przypadku tej mrożonej karmy takiej pewności nie mam.
Wolfin - czemu nie może być mielona? Ja od czasu do czasu wkładam do maszynki do mięsa korpus kurczaka albo indyka do tego warzywa, oczywiście wszystko surowe i taką papke daje Lanie i mam pewność że ona to zje (warzywa i owoce z dodatkiem mięsa) bo tak same warzywka to nie za bardzo lubi i wybrzydza, podobnie jak jej dam całą marchewkę czy jabłko - to zamiast jeść bawi się tym.

wolfin 28-10-2008 19:15

Najpierw ja NIGDY nie karmilam i nie bede karmic swoich psow BARF-em. ja karmie w systeme RAW. RAW- to naturalny pokarm, taki jaki musza miec psy, ktore pochodza od wilkow, a BARF to wymisl i robienie jakis tam mixow z jiedzieniem i malo naturalnosci a wieciej beznadzejnych dodatkow, ktorych calkiem nie potrzebuja ani psy ani wilki.
Gdzie wilk w lesie moze dostac... pomarancze i mieliona kosc :twisted:

mieliona kosc i mieso za krotko bywa w zeladku i jelitach, nie jest takie mieso w PRAWIDLOWEJ forme do trawienia, mielione kosci rania zeladek i jelita. takim mixem karmic psa to tak samo jak dawac kase owsiana.

a odpowiedzi co jak sa tu :

http://rawfed.com/myths/ground.html

wolfin 28-10-2008 19:18

p.s. owocy, marchewki i inna "trawe" psy moga jesc jesli im samym to podoba sie. tego nikt nie porcijuje i daje sie wieciej jak zabawka a nie jedziene.
jedno co dostaja kazdego tygodnia to czosnek. wieciej nic.

AngelsDream 28-10-2008 22:30

Nie wiem - ja tam kości psu nie mielę - od tego ma zęby. Warzywa dostaje zmielone, bo tak mu łatwiej niektóre z nich zjeść - buraki kocha, marchewkę takoż. Jabłka to hit, podobnie śliwki i dyskusyjne winogrona. Do takich papek często dodaje surowe jajko lub trochę oleju z winogron. A mięso je różne - od skrzydełek, przez podroby, do ogonów. Ale np. płuca i ryba mu nie smakowały.

Joanika 05-11-2008 01:17

Wolfin - oczywiście zgadzam się z Tobą, ale mając wybór między "sztucznymi" suplementami a mielonymi surowymi warzywami z mięsem - wybieram mielenie.

Huan 11-01-2009 11:33

Quote:

Originally Posted by joke (Bericht 166652)
Daiva, dlaczego tak myślisz?
na którejś z wystaw dostałam próbki takiej karmy i podobało mi się, było to zamrozone mieso, kości jakby nie było (chyba drobno zmielone). Dodałam suczkom do suchej karmy i bardzo im smakowało. Nawet żałowałam, że nie mam kontaktu do tej firmy (dzięki Gaga:)) Mięso było w kostkach, takich jak masło, przystępna cena, przechowywanie wygodne.

Też teraz odbieramy mięso w takich właśnie kostkach. Producent jest bodajże z Rawy Mazowieckiej. Jednak nie jest to typowy barf, lecz normalne zmielone mięso bez dodatku warzyw, czyli troche co innego niż pokazywała Gaga.



Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 166827)
Najpierw ja NIGDY nie karmilam i nie bede karmic swoich psow BARF-em. ja karmie w systeme RAW. RAW- to naturalny pokarm, taki jaki musza miec psy, ktore pochodza od wilkow, a BARF to wymisl i robienie jakis tam mixow z jiedzieniem i malo naturalnosci a wieciej beznadzejnych dodatkow, ktorych calkiem nie potrzebuja ani psy ani wilki.
Gdzie wilk w lesie moze dostac... pomarancze i mieliona kosc :twisted:

Wilk może znaleźć w lesie wiele innych rzeczy, których my mu nie zaoferujemy więc szuka się dlatego substytutów. Mnie jednak interesuje w jaki sposób w systemie RAW dbasz o odpowiednie proporcje mikroelementów i witamin. Wiadomo, że mięso nie dostarcza wszystkiego co pies potrzebuje...


Quote:

mieliona kosc i mieso za krotko bywa w zeladku i jelitach, nie jest takie mieso w PRAWIDLOWEJ forme do trawienia, mielione kosci rania zeladek i jelita. takim mixem karmic psa to tak samo jak dawac kase owsiana.
Nie wiem, czy akurat dobra przyswajalność jedzenia jest jego wadą. Jedzenie, które dłużej musi przebywać w układzie pokarmowym dodatkowo go obciąża. U ludzi zalegający pokarm w jelitach bezpośrednio przyczynia się do rozwoju raka żołądka i jelita grubego... nie sądzę, aby w przypadku psów było całkiem inaczej...

Nie wszystko co naturalne jest zdrowe. Po pierwsze: wilczak to mimo wszystko nie wilk, przynajmniej w 50% jest psem, który zmienił swoje zwyczaje żywieniowe. Po drugie wilk żywi się tak jak żywi, bo inaczej nie potrafi.... nie dlatego, że lubi zdrową żywność, ale dlatego, że nie ma wyjścia ;)

wolfin 11-01-2009 13:00

jescze powiedz zei dlugosc jelit zmienilo sie u psow.

:) widze ze linkow nikt nie czyta do konca jesli ktos czyta. :) ile moglam tyle info dalam.
Dzieki za to jesli ktos je czytal.
koncze temat, bo to samo powtarzac nie widze sensu.

Huan 11-01-2009 19:09

Pies czy wilk ma krótszy układ pokarmowy niż człowiek, gdyż jest nastawiony przede wszystkim na trawienie mięsa (zwiększona kwaśność soków trawiennych pozwala dość szybko radzić sobie z dużymi porcjami). Jednak faktem jest, że duża porcja mięsa o ile rzeczywiście trawiona jest wolniej i przez to pies przez dłuższy czas odczuwa uczucie najedzenia, to jednak wymaga większej pracy układu pokarmowego. Nie twierdzę, że jest to złe, ale coraz częściej zdarzaja się psy z bardziej wrażliwymi żołądkami i nie dla każdego takie żywienie musi być idealne.
Jednak nie chodzi już o samo rozdrobnienie pokarmu, a o tym jest w sumie link, który podałaś tylko, czy podając całe kawałki mięsa/kości możemy dostarczyć wszystkie potrzebne składniki odżywcze. Jeśli trzymamy się natury, to w naturze wilk zjada nie tylko miękkie mięśnie, które prócz białka, żelaza i wody nie zawierają znaczących ilości mikroelementów, ale jeszcze skórę, wnętrzności, a czasami również to co znajdowało się w jelicie, żoładku. Rozumiem, że jak dam psu kawał wołowiny i kość to z chęcią to zje, ale co jak mu dam całą marchewkę . Wiem, że niektóre psy lubią same warzywa, owoce, ale nie wszystkie. I tutaj jest przewaga mielonej karmy: pies może zjeść to co nie bardzo mu smakuje, a czego równiez potrzebuje.

Warto też zwrócić uwagę na to, że jednak nic w nadmiarze nie jest dobre. Karmienie samym mięsem niepotrzebnie obciąża nerki, które muszą sobie radzić z dużymi ilościami białka. Jeśli pies nie biega dziesiątek km każdego dnia i nie ma tak dużych potrzeb na proteiny, to jest to żywienie na wyrost. Nadmiar białka zostanie przetworzony w wątrobie w procesie glukoneogenezy na węglowodany (glukozę) i po prostu zmarnowany. Dodatkowo mięso jest bardzo bogate w fosfor i łatwo zachwiać równowage między proporcjami fosforu i wapnia przy takim żywieniu. Dlatego ja jestem jeśli już to bardziej za BARFem, gdzie łatwiej kontrolować to co się podaje. Chociaż i tak trzeba pozbyć się złudzeń - teraz konserwanty są wszędzie, kupowane mięso pochodzi często z hodowli, gdzie zwierzęta jadą na karmie z hormonem wzrostu i antybiotykami. Więc i ten argument nie jest zbyt przekonywujący, gdy porównujemy takie żywienie z karmami suchymi - sztuczne dodatki są wszędzie.


All times are GMT +2. The time now is 21:07.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org