Już zaraz, za momencik! A tymczasem z Przemkiem ruszamy już jutro z Gorzowa do Późnej, aby pomóc w przygotowaniach :lol: Mamy tylko mały dylemat... czy walczyć w tym roku pół dnia z LANGOSZAMI?? :ehmmm

TAK TAK TAK!!!! :twisted::twisted::twisted:

Taaaak!!!!!!!! Jakby co służę swoimi rączkami do pomocy :)

WALCZYĆ Z langoszmi!!!!!!!!!

Jaaasne ze walczyc:twisted::twisted::twisted:
Moze w tym roku załapie sie na jednego langosziego, bo do tej pory wiem tylko z opowiesci ze sa pychotne:evil:
Bedę warczeć,gryzc,kąsać i walczyc jak Zorański na obronie a co....:lol:

No to zapowiada sie ostra walka o te langosze :)

Hmmm.., a może langosze na kartki? Jak za czasów PRLu. :lol:

Co to są langosze? :shock:

Edit: Ok, już "wygooglałam" :lol:

Tak wyglądaja :
https://www.google.pl/search?q=lango...w=1280&bih=847

A tak sie je robi:
http://gotowanie.onet.pl/przepisy/langosze,86557.html

Lamiesz pewna tradycje... wiesz o tym... ;)

A do pozostalych, ktorzy w tym roku nie dadza rady dojechac, to wiecie, ze "co sie odwlecze".... i ze "wszystkie drogi prowadza do...".... :rock_3

Oczywiscie! Mile widziany jest kazdy - nawet jesli wilczaka nie planuje (takich "wilczakowcow duchem" jest w naszym gronie kilku)... :)

Mialam zerknac na nowa agroturystyke, ale... po przejechaniu kilku km droga lesna dalam sobie spokoj. Nie chcialabym tam jechac noca... ;)

Ale jest cos innego - poniewaz lasy panstwowe szykuja sie na elektrowanie wiec zrobili nam sliczna droge szutrowa do Suchodolu (ok 10 km). Ta wioska wsrod lasow to nasze zaglebie agroturystyczne.
Tutaj jest link do Koziolka:
http://www.suchodol.agrowakacje.pl/
i namiary na "U pszczelarza"
http://suchodol.poznajkraj.pl/agrotu...rza,43831.html

3-4 km dalej jest Borowikowa Knieja:
http://www.brody.net.pl/

i "Wichrowe pole"
Polna 11 68-343 Brody‎, tel 68 371 81 58

A jakby ktos chcial zaszalec to:
http://www.palacbrody.pl/


PS. "Na sianie" miejsca jest masa, bo po sprzedazy koz jest tam prawie pusto - zrobila sie z tego prawdziwa sala balowa ;) - jak sie zrobi schody to kto wie - moze za rok lub dwa to tam ustawimy stoly... ;)

OK, rzeznik gotowy - w czwartek odbieram domowe kielbasy, kaszanke, salceson, wedzone szynki, balerony i boczki... Nasz wedzarnia z faszerowanymi krolikami i kurczakami ruszy w piatek...
Dzis beda sie robily ruskie pierogi (Paula, jestes pewna, ze nas nie odwiedzisz ;) ). Beda morwiska - choc Daive odciazymy.... O langosze - to do Przemka... Otinger przyjedzie w piatek. Ale "niewiadomoco" sie juz chlodzi... ;)

No chyba w końcu kiedys przyjedziemy do Pożnej z noclegiem all exclusive - w pałacu :) a co tam - raz sie żyje!!!!!

" niewiadomoco" na pewno będzei dobre no myslę ze z % :)

A my choć przy przeciwnych wiatrach to i tak będziemy :) Choć nie wiem jak to zrobimy, bo właśnie wczoraj spakowaliśmy swój dobytek i się przeprowadziliśmy po raz wtóry :( . Nie potrafię się odnaleźć we wszystkich workach i kartonach, znajomi pukają się w czoło na wieść o wyjeździe do Późnej w środku tego bałaganu, ale my na przekór wszystkim robimy sobie wolne od zamętu i mam nadzieję już w piątek próbować tych wszystkich Waszych specjałów :)

Super ze bedziecie, prawda jest taka ze wypakowac sie mozna zawsze, a teraz wrzucicie najpotrzebniejsze rzeczy i w droge :) Do zobaczenia i buziaki dla Vapi

Erendil....wiedziałam ze tak będzie:cool:
Cieszymy sie ogromnie na spotkanie z Wami:p

Nas też niestety z przyczyn od nas nie zależnych nie będzie :(

A jest ktoś chętny, żeby zabrać się po drodze z Waldkiem ? Jedzie "Ósemką" od ok. Bełchatowa przez okolicę (obwodnicę) Wrocławia. Może np. zabrać kogoś z Wrocławia. Zawsze to mniej wyjdzie za paliwo ;-)
Miejsc w samochodzie (kombi) od groma, bo jedzie tylko on sam (:heul:heul:banghead).

Z tym, że rusza w czwartek po popołudniu i wyjeżdża w niedzielę koło południa.

BTQ: W Późnej bedą do kupienia (u Lenki) wilczakowe naszywki (srednica 8cm):

http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...78325469_n.jpg