Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Różne (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=17)
-   -   żegnaj Wisku... (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=16344)

Wonderfull Wolf ES 25-12-2010 19:36

współczujemy...:(:(:(

Spider 26-12-2010 13:33

Żal ,ogromny ból po stracie przyjaciela..... Współczujemy.

chabow 26-12-2010 19:25

"Śpij...
Zamknij oczy, śnij...
A ja będę Twym aniołem...
Twą radością, smutkiem, żalem..."

Żegnaj kochany... Jedynie tyle potrafiłem z siebie wycisnąć... Chciałem zawyć dla niego... Tak czule, na pożegnanie... Ale nie mogłem... Tak jakby Wisus trzymał mnie za gardło abym nie mówił za dużo, abym nie płakał...
A teraz chłopak śpi sobie pod drzewkiem w swoim dołeczku... Oj mój Aniołeczku...

Wszelkie ślady na śniegu zniknęły jakby je zmyło... Lecz pod spodem w lodzie były odbite jego wielkie łapska... To tak jak ze mną... Na wierzchu nie będzie widać ale w środku niesamowicie go czuć... On jest we mnie... Czuć jego obecność...

Czuć jego obecność również obok nas... Już nie wspominając o Maszy, Żaku jak i tym małym piesku z galerii Wisusa to my ludzie odczuwamy jego obecność... Czuje go gdy gdzieś idę, jadę, siedzę... Dziś jakaś siła ciągneła mnie strasznie w Brzeźnie abym patrzył na horyzont... Abym go wypatrywał :) No i patrze, patrze i czekam na mojego gamonia... :)

Jest coś takiego że klin trzeba klinem... Pustkę wypełnić szczęściem... No i za namową rodziców pojechaliśmy w sobotę do Sulmina. Może to wydawać się niektórym zbyt wcześnie. Zbyt świeże ale tak musi być. Rozmawiałem z Wisuskiem o tym że będzie nowy piesek, żeby nie miał do mnie żalu, żeby się nie gniewał... Pytałem się również o to Narvanej, Rybke... uspokoiły mnie... Dzięki dziubki!! :) Prosiłem Wisuska aby był przy mnie i młodym... Aby mu tłumaczył o co w tym życiu chodzi :D Myśle że pomoże nam we wspólnej egzystencji. I nie będzie na mnie się gniewać... Tak jak pisała mi Rybka: "W takiej sytuacji mógłby się gniewać egoista a Wisu z pewnością nim nie jest..."

Ah to prawda brakuje mi go strasznie ale dzięki uczuciu jego obecności jest mi lżej!

Dziękuje za wszelkie słowa otuchy. Każde słowo, każdy sms, każda minuta rozmowy dała naprawde dużo. Przepraszam tych od których nie odebrałem tel, nie odpisałem na smsa... Nie gniewajcie się proszę... miałem poprostu gorsze chwile...

Gaga 26-12-2010 19:52

Dla Ciebie, właśnie teraz:

On wróci


Zapłacz
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.

Zapłacz
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i – przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.

Potem
rozglądnij się wkoło
ale nie w górę;
patrz nisko
i – może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...

A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę:
on w r ó c i...
Choć może w innym futerku.

Franciszek Jan Klimek

chabow 26-12-2010 20:00

Gaga dziekuje...

Rybka 26-12-2010 20:36

A ja lubię ten wiersz:

Psia dusza

To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy Tobie jest psie niebo
Z Tobą zostaje jego dusza.

Barbara Borzymowska

chabow 26-12-2010 21:41

Ach dziewczyny! Co ja bym zrobił bez was?

Kason 27-12-2010 01:40

Quote:

Originally Posted by Aga B. (Bericht 347113)
Co prawda nie widziałam owej parady z taczką na własne oczy, natomiast wszyscy o tym mówili i nie było w Późnej ani jednej osoby która by o tym nie słyszała.

Bo Późnowa taczka w wykonaniu Marka i Wisusa to było mistrzostwo, co Szasztin świetnie uchwyciła na zdjęciu ... Pamiętam ten aplauz który dostaliście od wszystkich ... Nigdy nie zapomne Waszych dumnych min, zarówno Twojej Marek jak i Wisusa jak zdeklasowaliście konkurencję :)

Urszula 27-12-2010 02:04

Cały czas o tym myślałam, że tak powinienes postapić, ale nie wypadalo sie pchac z dobrymi radami. Mnie też boli mnie to bardzo.
To był przecież, przez prawie cztery miesiące, rownież mój Wisusek ,
ale twoja decyzja jest najlepsza z najlepszych.
W końcu tak kochający człowiek nie powinien zwlekać z obdarowaniem miłością
jeszcze jednego kudłatego przyjaciela.

Takiego taczkowego wyczynu dokonał dwa lata wczśniej Zenek, wójek Wisusa
i poza nimi dwoma chyba nikomu to się nie zdarzyło.
po prostu, obaj cwani.

Żegnaj Wisusie , Ja też będę Cię zawsze pamiętać.

szasztin 27-12-2010 08:24

Marek - Bardzo dobrze zrobiłeś!!! POPIERAM!

Do zobaczenia na Sylwka!!

chabow 27-12-2010 23:26

Tak na początek filmik wykonany przez Garudowych ludzików z ostatniego naszego wspólnego łikendu :)

http://www.youtube.com/watch?v=0sTTu...layer_embedded
Marzena dziękuje Ci!!

A jeśli chodzi o decyzje... Nie jest to łatwe niestety ale trzeba iść dalej... Trochę bałem się się reakcji co niektórych (w szczególności Państwa Poradów :D), bo to nie jest tak że ja zapomne o Wisusiu... Nie jest tak że jednego już nie ma to dawaj następnego... Ah mam nadzieje że będzie już teraz tylko z górki... A na horyoncie zabacze wkońcu tą moją ukochaną wilczą sylwetkę z wielkimi uszami... :)

Rybka 28-12-2010 00:15

Mi też wyszły, to chyba błąd na stronie :)

Skrzat&Bow 28-12-2010 19:29

Marek, ja to nawet nie wyobrażam sobie Ciebie bez psa! gdzieś tam w głębi myślalam że to byłaby dobra decyzja i najlepsze wyjście dla Ciebie...
I nie zadręczaj się wyrzutami, bo to czego doświadczyłeś z Wisusem, to czego Cię nauczył będzie procentować w nowej psio-ludzkiej przyjaźni i tym samym...ciąg dalszy nastąpi;)))) Bardzo się cieszę że tak właśnie postanowiłeś...! Do zobaczenia:)


All times are GMT +2. The time now is 09:45.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org