Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Reklama i prasa (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=82)
-   -   Nowy pomysl na koszulki... ;) (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=13814)

z Peronówki 24-03-2010 16:45

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 289728)
jaaaasne ze nie :) tylko dopelnilam to co juz pisalam o tych innych "inaczej" nastawionych.

Ale gdyby zwracac uwage na tych "innych"... to daleko bysmy nie zaszli... Tym baerdziej nie w Polsce ("gdzie dwoch Polakow, tam 3 rozne zdania")... 8) Pamietaj, ze ta kobieta z Czeskiego forum wyrazila opinie, ktora jeszcze siedzi w "starych Czechach" - ze wilczaki to wredne potwory, ktore mialy zabijac kazdego, kto chcialby przez Szumawe dostac sie na Zachod. Uciec z komunizmu do lepszego swiata... Dla wielu sa SYMBOLEM komunizmu, bolszewizmu, nuklearnymi bestiami...
I prawde mowiac to nie jednyny taki przypadek. Na wystawach w Czechach spotykalam sie z takimi opiniami - bardzo negatywnymi, choc CzW NICZYM sobie na to nie zasluzyly. Takie maja jednak skojarzenia i juz...

Czy z powodu kilku takich osob, ktorych CzW zle sie kojarza mam przestac posiadac i hodowac wilczaki? Aby nic im nie przypominalo tych zlych czasow... 8) Bo dla kogos CzW moze byc symbolem komunizmu i przesladowan?

PS. Ja jestem za czarnymi koszulkami... I niech nikt mi nie mowi, ze nie moge takich chciec, bo to kolor zarezerwowany dla duchownych, a wilczaki aniolkami nie sa... ;)

Narvana 24-03-2010 16:48

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 289729)

Pamietam odwiedziny znajomych z Niemiec. Malo im szklanki z rak nie powypadaly, gdy w przerwie miedzy teledyskami puszono kreskowke o Hitlerze... U nich cos takiego byloby nie do pomyslenia... ;)

4FunTV? ;)

wolfin 24-03-2010 16:49

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 289742)
Ale gdyby zwracac uwage na tych "innych"... to daleko bysmy nie zaszli... Tym baerdziej nie w Polsce ("gdzie dwoch Polakow, tam 3 rozne zdania")... 8) Pamietaj, ze ta kobieta z Czeskiego forum wyrazila opinie, ktora jeszcze siedzi w "starych Czechach" - ze wilczaki to wredne potwory, ktore mialy zabijac kazdego, kto chcialby przez Szumawe dostac sie na Zachod. Uciec z komunizmu do lepszego swiata... Dla wielu sa SYMBOLEM komunizmu, bolszewizmu, nuklearnymi bestiami...
I prawde mowiac to nie jednyny taki przypadek. Na wystawach w Czechach spotykalam sie z takimi opiniami - bardzo negatywnymi, choc CzW NICZYM sobie na to nie zasluzyly. Takie maja jednak skojarzenia i juz...

Czy z powodu kilku takich osob, ktorych CzW zle sie kojarza mam przestac posiadac i hodowac wilczaki? Aby nic im nie przypominalo tych zlych czasow... 8) Bo dla kogos CzW moze byc symbolem komunizmu i przesladowan?

PS. Ja jestem za czarnymi koszulkami... I niech nikt mi nie mowi, ze nie moge takich chciec, bo to kolor zarezerwowany dla duchownych, a wilczaki aniolkami nie sa... ;)

eh, fajne ze na LT mieszkam i wilczaki spokoj maja :) po drugie, chyba Gosia to byli liudzie, ktore pamietaja te czasy i widza roznice tego i dziszejszego czasu. Mlode to chyba wieciej sa ok i z takimi slowami nie wylatuja ( choc kto wie jakie made in cz oni mieli jako zrodlo informacyjne o tych psach)

dla mnie moze i czerwone calkiem ok ( czarny - zawsze DA )

z Peronówki 24-03-2010 16:50

Quote:

Originally Posted by Narvana (Bericht 289743)
4FunTV? ;)

Oczywiscie - kartoony... ;)

Grin 24-03-2010 16:57

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 289742)
Pamietaj, ze ta kobieta z Czeskiego forum wyrazila opinie, ktora jeszcze siedzi w "starych Czechach" - ze wilczaki to wredne potwory, ktore mialy zabijac kazdego, kto chcialby przez Szumawe dostac sie na Zachod. Uciec z komunizmu do lepszego swiata... Dla wielu sa SYMBOLEM komunizmu, bolszewizmu, nuklearnymi bestiami...

Hm, faktycznie o tym się raczej na ogół nie myśli, że przecież tam w Czechach na pewno żyją ludzie, których jacyś krewni mogli tej akurat zielonej granicy próbować...
Tyle, że jeśli pomyśleliby logicznie, to bardziej chyba (jeśli już) powinni niechętnie patrzeć na owczarki niemieckie, bo o ile rozumiem, to jednak głównie one były tam używane. A w końcu z "usług" wilczaków przecież zrezygnowano.
Tak czy inaczej - obarczanie zwierząt winami ludzi jest oczywistą głupotą, bo w końcu ani wilczaki się na świat nie prosiły, ani tym bardziej nie mogą odpowiadać za to, do czego ich szkolono.
Ech, ten system zrobił po prostu ludziom wiele złego i jeszcze do teraz to gdzieniegdzie pokutuje. A skojarzenia spowodowane traumą potrafią się wbić na długo i bardzo głęboko, to potrafię zrozumieć.

z Peronówki 24-03-2010 16:57

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 289744)
eh, fajne ze na LT mieszkam i wilczaki spokoj maja :) po drugie, chyba Gosia to byli liudzie, ktore pamietaja te czasy i widza roznice tego i dziszejszego czasu. Mlode to chyba wieciej sa ok i z takimi slowami nie wylatuja ( choc kto wie jakie made in cz oni mieli jako zrodlo informacyjne o tych psach)

Jasne, wiem, ze nam jest czasem latwiej, bo ominelo nas przezywanie tego na wlasnej skorze... Ale tez nikt nie promuje komunizmu, wiec cale oburzenie bylo troche "na zapas" lub "dla zasady"... Aczkolwiek zrozumiale, bo rozne sa podejscia do tematu... ;) Wiem, ze niektore kraje zakazaly "sierpa i mlota" tak samo jak swastyki.
A nawet jesli sie nam tu trafi komunista, to po to walczylismy o demokracje, aby kazdy mogl miec swoje zdanie... 8)

A co do skojarzen - gdy bylismy w Zakopanym zauwazylismy, ze maszeruje za nami jakas staruszka.. Gdy sie zatrzymywalismy tez stawala i zerkala, gdy ruszalismy szla za nami... Nie wytrzymalam, zrobilam w tyl zwrot zobaczyc o co chodzi... Ucieszyla sie - poglaskala psy, obejrzala z kazdej strony i mowi:
"Dokladnie takie same! Gdy zeslano nas na Sybir to wlasnie takie wilki podchodzily w zimie pod chaty. Czasem nawet atakowaly ludzi"... 8)

Rona 24-03-2010 17:00

Quote:

Originally Posted by Puchatek (Bericht 289706)
Zwróć uwagę, że prawda podszyta kpiną i szyderstwem najbardziej doskwierała... a krasnal /postać bajkowa/ przekazywała treści poważne. Tylko, że różnica tamtych czasów a tych polega na tym, że wtedy społeczeństwo czytało, uczyło się, nosiło oporniki świadomie, a teraz...jest jak jest /i ktoś zarobi na takiej właśnie symbolice.../:?

Fakt. Pamiętam jak całe kino rechotało kiedy w "Seksmisji" Stuhr wypowiadał tekst: "chodźmy na wschód, tam przecież musi być jakaś cywilizacja!" ;-)

Zaś wesołe pomarańczowe krasnale wstrząsały właśnie dlatego, że pojawiały się nocą na szarych, smutnych murach. Teraz trudno byłoby je dostrzec wśród kolorowych reklam :p

wolfin 24-03-2010 17:01

Margo, mila staruszka :)
Grin, ja mloda i piekna :twisted: jestem z tych czasow, i moge porownywac ( choc TSRRS slabej) to co bylo i to co jest. Mialam 12 lat kedy Litwa, jako pierwszy kraj wysedl z sojuza. Malo pamietam jak w te dni zyli liudzi, ale na porownanie wystarcza :)
jedno co dobrze pamietam- swieta mielismi lepsze .... emocyjne :) eh te mandarinki ... mozna bylo kupic TYLKO na swieta i to z pod stola w sklepie :) nostalgiaaaa.... ale tylko na to :) 8)

wolfin 24-03-2010 17:02

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 289751)
Fakt. Pamiętam jak całe kino rechotało kiedy w "Seksmisji" Stuhr wypowiadał tekst: "chodźmy na wschód, tam przecież musi być jakaś cywilizacja!" ;-)

to cudo... ten film...

z Peronówki 24-03-2010 17:03

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 289749)
Tyle, że jeśli pomyśleliby logicznie, to bardziej chyba (jeśli już) powinni niechętnie patrzeć na owczarki niemieckie, bo o ile rozumiem, to jednak głównie one były tam używane. A w końcu z "usług" wilczaków przecież zrezygnowano.

Nie, zrezygnowano ogolnie z uslug zwierzat... Wilczaki i ONy zastapily fotokomorki, a koniki polskie dobre wozy terenowe i kamery...

A co do wizerunku - ONy byly NIEMIECKIE ;) Czeskim (a raczej czechoslowackim) super-psem byl wilczak. I bardzo dbano, aby mial jak najgorsza opinie wsrod ludzi - gdyby reklamowano go jako milego misia to przez granice probowalyby przejsc tabuny ludzi. Gdy zrobiono z ich krwiozercze bestie - wiele osob pewnie zrezygnowalo, aby nie stac sie ofiara takich wilkow polujacych na Szumawie... Dobry PR byl taki jaki byl... I wyszedl im niesamowicie skutecznie... ;) Wtedy sie przydawal, ale efektem ubocznym jest to, ze wiele osob zapamietalo z tamtych czasow taki, a nie inny wizerunek tej rasy...

wolfin 24-03-2010 17:05

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 289756)
;) Czeskim (a raczej czechoslowackim) super-psem byl wilczak. I bardzo dbano, aby mial jak najgorsza opinie wsrod ludzi - gdyby reklamowano go jako milego misia to przez granice probowalyby przejsc tabuny ludzi. Gdy zrobiono z ich krwiozercze bestie - wiele osob pewnie zrezygnowalo, aby nie stac sie ofiara takich wilkow polujacych na Szumawie... Dobry PR byl taki jaki byl... I wyszedl im niesamowicie skutecznie... ;) Wtedy sie przydawal, ale efektem ubocznym jest to, ze wiele osob zapamietalo z tamtych czasow taki, a nie inny wizerunek tej rasy...

no ale wszystkie rany bardzo dobrze leczy.... czas :)

z Peronówki 24-03-2010 17:06

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 289752)
eh te mandarinki ... mozna bylo kupic TYLKO na swieta i to z pod stola w sklepie :) nostalgiaaaa.... ale tylko na to :) 8)

Wlasnie o to chodzi... o nostalgie... Nikt przy zdrowych zmyslach nie chcialby by tamte czasy wrocily... Ale nie wszystko bylo zle... My nie mielismy mandarynek - pewnie ten statek cumowal jedynie u Was. 8) Do nas docieraly pomarancze... :lol:

wolfin 24-03-2010 17:10

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 289759)
Wlasnie o to chodzi... o nostalgie... Nikt przy zdrowych zmyslach nie chcialby by tamte czasy wrocily... Ale nie wszystko bylo zle... My nie mielismy mandarynek - pewnie ten statek cumowal jedynie u Was. 8) Do nas docieraly pomarancze... :lol:

:lol::lol::lol: u nas na wsi jescze jedna atrakcje mielismi jako dzieci w zime... LODY :) ich mozna z czarna i biala czekolada, na patyczkach kupic tylko zima... bo lodowek nie mieli na trzymanie tego latem... eh .... :D tez nostalgia :) bo takich lodow teras nie ma ( sa podobne ale nie ten smak)

Rona 24-03-2010 17:13

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 289742)
I prawde mowiac to nie jednyny taki przypadek. Na wystawach w Czechach spotykalam sie z takimi opiniami - bardzo negatywnymi, choc CzW NICZYM sobie na to nie zasluzyly. Takie maja jednak skojarzenia i juz...

Nasz znajomy Czech zawsze powtarza, że to miały być złe psy, a wyszły dobre. :p:lol:

Ale nie wszystkim wilczaki źle się kojarzą, czasem w ogóle się nie kojarzą :?
W tym semestrze uczę kliku studentów z Czech i jednego ze Słowacji, którzy nigdy o wilczakach nie słyszeli! :shock: Jeden niedawno spytał co to za fajne psy mam na pulpicie... Kiedy mu powiedziałam że czeska i słowacka rasa narodowa, ogromnie się zdziwili i chyba myśleli, że żartuję. :lol:

z Peronówki 24-03-2010 17:16

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 289763)
W tym semestrze uczę kliku studentów z Czech i jednego ze Słowacji, którzy nigdy o wilczakach nie słyszeli! :shock:

Bo CzW sa dla nich jak dla nas Cywil, Pankracy i Telesfor... 8)

szasztin 24-03-2010 17:18

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 289750)
Ucieszyla sie - poglaskala psy, obejrzala z kazdej strony i mowi:
"Dokladnie takie same! Gdy zeslano nas na Sybir to wlasnie takie wilki podchodzily w zimie pod chaty. Czasem nawet atakowaly ludzi"... 8)

No to chyba był komplement!!! ;) Chodzi mi o wilki a nie o Sybir. Nie mylić tez z Syberią.

z Peronówki 24-03-2010 17:21

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 289768)
No to chyba był komplement!!! ;)

Chyba tak... Byla na serio ucieszona i bardzo mila... Troche nam poopowiadala...

szasztin 24-03-2010 17:21

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 289766)
Bo CzW sa dla nich jak dla nas Cywil, Pankracy i Telesfor... 8)

No ja to BARDZO DOBRZE TĘ Trójcę pamietam:)

Rona 24-03-2010 17:22

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 289759)
Wlasnie o to chodzi... o nostalgie... Nikt przy zdrowych zmyslach nie chcialby by tamte czasy wrocily... Ale nie wszystko bylo zle... My nie mielismy mandarynek - pewnie ten statek cumowal jedynie u Was. 8) Do nas docieraly pomarancze... :lol:

A do nas banany :lol: Poza tym na Śląsku i w Warszawie można było kupić wyłącznie Colę, a w K-wie i na Wybrzeżu wyłącznie Pepsi, albo odwrotnie :twisted:

Katka 24-03-2010 17:42

Quote:

Originally Posted by Puchatek (Bericht 289681)
Katka: a to wiertełko nie będzie się kojarzyło, że psina ma motorek pod ogonem?

Dołączony napis rozwiałby wątpliwości ale ewentualne skojarzenie nie byłoby złe - czasem myślę że moja sucz ma jakiś napęd odrzutowy.


All times are GMT +2. The time now is 09:40.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org