Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Z życia wzięte.... (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=32)
-   -   Taro Reaktywacja-nie pokazywac pozostałym wilczakom (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=489)

Rona 13-12-2004 17:16

Quote:

Originally Posted by Sebastian
Jak juz wiadomo Taro to rodzony brat Halli. Ja ile razy rozmawiałem z Joanką przez telefon lub w realu to albo jedno albo drugie przerywało sobie w pół zdania mówiąc: Ty właśnie On/ona tak samo lub to samo zrobiła/zrobił. Tak Taro/Harry nienawidzi zostawać sam . Tak ćwiczyliśmy książkowo, ćwiczyliśmy zgodnie z uwagami znanych i uznanych hodowców i szkoleniowców, poza tym ćwiczyliśmy..... Tak ma towarzyszke życia. W samochodzie nigdy no może poza 1 przypadkiem nic nie zrobił , mógł zostawać i z 3 godziny teoretycznie i praktycznie i nic.... A powiadam, że pojechaliśmy na tropienie, do tego była to sekunda, kto nie wierzy nich popyta na forum co np znaczy sekunda w wykonaniu Taro i np . misy jajek w Późnej. Był po 2 seriach pokonania biegiem toru przeszkód i .... stwierdził że luterko od Uno nie jest w samochodzie niezbedne. Do tego cały czas ćwiczymy posłuszeństwo już 2 lata w różnych warunkach a teraz chodzimy na resocjalizację... Tak taro ciągał oponę zaprzegnięty w szelki całe miesiące. Tak biegał zaprzęgniety w szelki ciągnac rower ze mną. Tak zbieramy kaskę na porzadną klatkę. :oops:

Rozumiem. :| I podziwiam determinację, gratuluję cierpliwości i współczuję strat. W takim razie powinien to przeczytać Ynk, który nie do końca wierzy, że geny mogą determinować charakter zwierzaka... :wink:
Pocieszające jest tylko to, że tzw. trudni przyjaciele potrafią być czarujący i zazwyczaj sa bardzo, bardzo wierni.... :?

Sebastian 13-12-2004 17:31

Zadziwiające jest to że Taro na tzw zewnątrz tzn. np na wystawach oceniany, lub np u nieznajomych lub np u Joanki jest .... jest taki na pokaz przez chwilę i wtedy wszyscy mówią nie niemożliwe co wy mówicie nie no przesadzacie itd. itp. Poprostu lubimy wyzwania :wink: o mały włos chciałem wziąć sloughi ale Nela juz dała embargo na kolejne psy.

Sebastian 13-12-2004 17:50

Quote:

Originally Posted by Anonymous
Zadziwiające jest to że Taro na tzw zewnątrz tzn. np na wystawach oceniany, lub np u nieznajomych lub np u Joanki jest .... jest taki na pokaz przez chwilę i wtedy wszyscy mówią nie niemożliwe co wy mówicie nie no przesadzacie itd. itp. Poprostu lubimy wyzwania :wink: o mały włos chciałem wziąć sloughi ale Nela juz dała embargo na kolejne psy.

Zadziwiajace jest to że napisałem to ja a pokazuje mi jakiegoś gościa no nawet wolfdog mnie ignoruje...... :cry:

Ynk 18-12-2004 18:41

Quote:

Originally Posted by Sebastian
Zadziwiajace jest to że napisałem to ja a pokazuje mi jakiegoś gościa no nawet wolfdog mnie ignoruje...... :cry:

To też robota Taro! Może we współpracy z DeMolą gdy dowiedziała sie że będę Ci zabierał asfalt :cheesy:
Ściski - Y.

Ynk 18-12-2004 18:43

Quote:

Originally Posted by Rona
Rozumiem. :| I podziwiam determinację, gratuluję cierpliwości i współczuję strat. W takim razie powinien to przeczytać Ynk, który nie do końca wierzy, że geny mogą determinować charakter zwierzaka... :wink:
Pocieszające jest tylko to, że tzw. trudni przyjaciele potrafią być czarujący i zazwyczaj sa bardzo, bardzo wierni.... :?

Ynk czyta :cheesy:
Pozostaje pytanie czy rozumie co czyta :cheesy: :cheesy: :cheesy:


All times are GMT +2. The time now is 09:44.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org