Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wystawy (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=25)
-   -   Wystawiania suczek sterylizowanych (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=22131)

Gia 16-04-2012 14:36

Psów wykastrowanych wystawiać nie można, teoretycznie suk wysterylizowanych także, tyle, że nie da się tego sprawdzić, więc wystawcy wystawiają.
A co w wypadku jeśli suka została z jakichś powodów bardzo wcześniej wysterylizowana i dopiero po zabiegu zaczęła być wystawiana? I wtedy robi tzw. "hodowlankę", właściciel może nawet pójść do ZKwP i wbić do rodowodu - suka hodowlana, bo przecież nikt tego nie sprawdzi. A są fantaści przecież ;)

To tak samo jakby wystawiać psy z implantami jąder, też niełatwo się połapać... zrobi taki hodowlankę, i zacznie kryć, bo psom wykastrowanym późno jakiś tam popęd czasem zostaje. Właściciel takiego "repa" może kasować kasę za krycia i rozkładać ręce, że suczka była w złej fazie cieczki, albo mało atrakcyjna dla psa albo że brak potomstwa to wina suki...

Kastracja farmakologiczna też ma drugie dno. Jądra się zmniejszają podczas działania hormonu, więc pies poddany kastracji farmakologicznej nie ma zbyt wielkich szans na wystawie, bo najczęściej dostanie wpis w kartę - za małe jądra. Były już takie wpisy u młodych psów niekastrowanych, bo jądra rozwijać się mogą w różnym tempie. Ja znam całkiem sporo psów kastowanych farmakologicznie i wszystkie miały jąderka jak orzeszki ;)

Gaga 16-04-2012 14:39

Quote:

Originally Posted by Trustno1 (Bericht 428551)
(wilczak z wełnistą sierścią? :twisted:)
:rock_3

Bo nie znasz Cheitana :D

Quote:

Originally Posted by dorotka_z
Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że problemy z jądrami zdarzają się dość często i mogą być dziedziczone i dlatego jest to ważny element do sprawdzenia na wystawie. Tak jak np kontrola zębów. Tyle, że zęby mają i psy i suki, więc jest równouprawnienie :)

Myślę, że tu rządzi ta sama reguła, co na wystawach - obecność jąder sprawdza się bez problemu. Wiadomo, który pies jest wnętrem, który nie. U suk (chyba) równie często występuje brak cieczki, niepłodność itp. ale tego nie wiemy, bo nikt się takimi informacjami nie obnosi. Wielu właścicieli suk tego nie wie, bo nigdy nie planowali krycia suki.

Grin- wykastrowany samiec nie obojętnieje ani na suki, ani na inne-stroszące się samce, kastracja wychowania nie zastąpi w żadnym przypadku. Testosteron to jednak nie wszystko:) Co do etycznych pokładów wystawiania kastratów (nawet czasowych) z innymi - równie dobrze można by się zastanowić co z psami wystawianymi na prochach (a moda z Włoch do Polski już trafiła):evil: Ja bym w ogóle nie ruszała tematu etycznego wystawiania, bo to w dużym stopniu oksymoron :p

Grin 16-04-2012 14:49

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 428580)
Grin [...] kastracja wychowania nie zastąpi w żadnym przypadku. Testosteron to jednak nie wszystko:)

Nigdy też tego nie twierdziłam (i nadmieniłam to w swoim poscie).
Jakieś różnice jednak być muszą? Znam sporo psiarzy, którzy twierdzą, że po wykastrowaniu swojego samca mają z tymi sprawami (sukami, stroszącymi się samcami) dużo łatwiej. Z podobnych (jak mniemam) powodów wszystkie psy pracujące jako asystujące osobom niepełnosprawnym ruchowo są kastrowane, podobnie jak wiele psów pracujących w ratownictwie itp.

Gaga 16-04-2012 15:10

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 428581)
Nigdy też tego nie twierdziłam (i nadmieniłam to w swoim poscie).
Jakieś różnice jednak być muszą? Znam sporo psiarzy, którzy twierdzą, że po wykastrowaniu swojego samca mają z tymi sprawami (sukami, stroszącymi się samcami) dużo łatwiej. Z podobnych (jak mniemam) powodów wszystkie psy pracujące jako asystujące osobom niepełnosprawnym ruchowo są kastrowane, podobnie jak wiele psów pracujących w ratownictwie itp.

Tak, tak, ja nie w opozycji do Twojej wypowiedzi, jeno z obserwacji:) Osobiście uważam, że testosteron sobie, a utrwalone psie zachowania sobie. Ring to bardzo mały teren, z ograniczoną możliwością jakiejkolwiek swobody w psiej komunikacji, stąd twierdzę, że bez różnicy czy staną obok siebie samce "pełnowartościowe" czy np. na chemicznej kastarcji.
Psy czysto użytkowe, o których wspomniałaś muszą być niezawodne, ale one raczej po wystawach nie chodzą i tu upatruję przyczyny różnych zachowań obu grup:) Oczywiście uogólniam.

Do Gii mam pytanie: znalazłaś gdzieś zapis o zakazie wystawiania suk po sterylce? Mnei się wydaje, że nie powinno takiego być, bo taka Słowacja, dla której wystawy to konkurs piękności a nie kwalifikacje hodowlane, to ma w nosie czy najpiękniejsza suka jest wykastrowana, czy nie...na babski rozum:)

Bajka 16-04-2012 15:10

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 428581)
Z podobnych (jak mniemam) powodów wszystkie psy pracujące jako asystujące osobom niepełnosprawnym ruchowo są kastrowane, podobnie jak wiele psów pracujących w ratownictwie itp.

Tym bardziej fajne było by stworzenie klasy wystawowej dla psów kastrowanych:) No przecież można być i pięknym i mądrym(pracującym) róznocześnie, nie?:lol:;-)

Co do samej zasadności kastracji, widziałam kiedyś badania (robione gdzieś w Europie tylko nie pamiętam gdzie) właśnie pod tym kątem. Trochę tam obalano mit jakichś szalonych zmian charakteru i wyciszenia po kastracji. Wyraźnie mniejsza chęć zadymiarstwa była tylko u niektórych psów, natomiast zdecydowanie zmniejszyły się ochoty do ucieczek(nie ucieczek w trakcie cieczek u suk, tylko włóczęgostwa generalnie). Jak znajdę to podlinkuję całość, bo artykuł był wart uwagi.

Gaga 16-04-2012 15:16

CO do klasy kastratów - często z powodów zdrowotnych (np. sprawa prostaty, ale pewnie Rybka dopisałaby jeszcze parę innych) psy idą pod nóż, a właściwie ich jądra. Kto wie, czy taka klasa weteranów nie miałaby liczniejszej stawki, gdyby choć do niej dopuszczać kastraty. Pokazanie pogłowia rasy w wieku powyżej 8 lat też wiele o kondycji rasy i hodowli mówi.
W kwestii kastratów na wystawach jestem "ZA" :)

Witek 16-04-2012 15:36

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 428580)
Co do etycznych pokładów wystawiania kastratów (nawet czasowych) z innymi - równie dobrze można by się zastanowić co z psami wystawianymi na prochach (a moda z Włoch do Polski już trafiła):evil:

A kto szprycuje psy w Polsce?

Gaga 16-04-2012 15:42

Już się rozpędziłam publikować listę na forum :D
No proszę Cię....

z Peronówki 16-04-2012 15:42

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 428579)
Kastracja farmakologiczna też ma drugie dno. Jądra się zmniejszają podczas działania hormonu, więc pies poddany kastracji farmakologicznej nie ma zbyt wielkich szans na wystawie, bo najczęściej dostanie wpis w kartę - za małe jądra. Były już takie wpisy u młodych psów niekastrowanych, bo jądra rozwijać się mogą w różnym tempie.

Gia, KTO dostal cos takiego???? CsW? :lol: Charakterystyczne dla wilczakow sa MALE jadra... Bo liczy sie nie ILOSC a JAKOSC... :rock_3 Wilczaki w porownaniu do ras podobnej wielkosci maja "jaderka jak orzeszki"... 8) Bo jaderka maja dzialac, a nie obijac sie i przeszkadzc miedzy nogami.... :rock_3

Witek 16-04-2012 15:47

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 428588)
Już się rozpędziłam publikować listę na forum :D
No proszę Cię....

Może nie listę, ale skądś musisz czerpać taką informację. Zainteresowało mnie tylko czemu użyłaś tego jako pewnika, że ta moda już dotarła.

Gia 16-04-2012 15:48

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 428582)
Do Gii mam pytanie: znalazłaś gdzieś zapis o zakazie wystawiania suk po sterylce? Mnei się wydaje, że nie powinno takiego być, bo taka Słowacja, dla której wystawy to konkurs piękności a nie kwalifikacje hodowlane, to ma w nosie czy najpiękniejsza suka jest wykastrowana, czy nie...na babski rozum:)

Za Regulaminem wystaw psów rasowych ZKwP.
"W wystawach uczestniczyć mogą tylko psy zdrowe, posiadające zaświadczenia zgodne z wymogami weterynaryjnymi. Psy chore, kalekie, z atrofią jąder oraz suki w okresie laktacji nie mogą uczestniczyć w wystawach."

Pod pojęciem zdrowe rozumiem psy i suki w pełni "kompletne", w pełni możliwości rozrodczych.

Gaga 16-04-2012 15:51

Z wiedzy, uwierz. Trochę wyżej wspomniałam o etyce wystawowej, i szprycowanie psów prochami nie jest najbardziej karkołomnym numerem, jaki ludzie wymyślili w imię dobrych ocen. Implanty jąder, podmiany psów i suk....zdaje się, że można zrobić wszystko w imię własnych ambicji :/ A im więcej wiesz, tym mniej się z czasem dziwisz....:?

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 428591)
Za Regulaminem wystaw psów rasowych ZKwP.
"W wystawach uczestniczyć mogą tylko psy zdrowe, posiadające zaświadczenia zgodne z wymogami weterynaryjnymi. Psy chore, kalekie, z atrofią jąder oraz suki w okresie laktacji nie mogą uczestniczyć w wystawach."

Pod pojęciem zdrowe rozumiem psy i suki w pełni "kompletne", w pełni możliwości rozrodczych.

Ale to interpretacja, nie jest napisane wprost...w sumie suka sterylizowana, to nadal suka zdrowa:) Z medycznego punktu widzenia oczywiście :) Może gdyby (w opozycji do nie istniejącego dopuszczenia do oceny psów kastratów) przepisy zabroniły wprost wystawiania suk, nie rokujących hodowlanie - te sterylizowane byłyby prawnie wykluczone.

Gia 16-04-2012 16:05

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 428589)
Gia, KTO dostal cos takiego???? CsW? :lol: Charakterystyczne dla wilczakow sa MALE jadra... Bo liczy sie nie ILOSC a JAKOSC... :rock_3 Wilczaki w porownaniu do ras podobnej wielkosci maja "jaderka jak orzeszki"... 8) Bo jaderka maja dzialac, a nie obijac sie i przeszkadzc miedzy nogami.... :rock_3

Margo, nie pamiętam jaki to był pies, ale ktoś tu na forum pisał po jakiejś wystawie. To było młody pies i sędzia się doczepił. My się śmialiśmy, bo wiedzieliśmy o co chodzi. To była kolejna zaleta poczytana jako wada ;)

Psy o których piszę to nie wilczaki... ich jądra zmniejszyły się o połowę, więc u wilczaka tak samo by się zmniejszyły po kastracji farmakologicznej, więc byłyby wielkości... groszku? ;)

dorotka_z 16-04-2012 16:07

Pojęcie "zdrowia" jest również ciekawe w kontekście rozważań Rybki nt wyniku D w badaniu na dysplazię.

Gia 16-04-2012 16:08

Jak dla mnie wystawy są jednak mocno związane z prawami hodowlanymi itp, więc sterylizowanej suki nie wystawiałabym. Chyba, że stworzono by klasę dla takich właśnie - bo ja jestem z tych, co właśnie wystawy lubią, mimo całej tej niefajnej otoczki i aferek.

Nie krytykuję właścicieli wystawiających swoje suki sterylizowane, ale jak dla mnie to, może nie łamanie, ale naginanie regulaminu ;)

Gaga 16-04-2012 16:14

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 428595)
Jak dla mnie wystawy są jednak mocno związane z prawami hodowlanymi itp, więc sterylizowanej suki nie wystawiałabym. Chyba, że stworzono by klasę dla takich właśnie - bo ja jestem z tych, co właśnie wystawy lubią, mimo całej tej niefajnej otoczki i aferek.

Nie krytykuję właścicieli wystawiających swoje suki sterylizowane, ale jak dla mnie to, może nie łamanie, ale naginanie regulaminu ;)

Gia, masz racje, ale w polskich warunkach. Dlatego przytoczyłam Słowację, przypuszczam, że ani Polska, ani Słowacja nie sa pojedynczymi przypadkami takiego podejścia do wystaw. U nas wystawa kwalifikuje (lub nie) psa/sukę do hodowli. Na Słowacji wystawa nie ma żadnego znaczenia w zdobywaniu uprawnień hodowlanych. A mówimy o wystawach w ogóle, nie tylko polskich :)
Ale też rozmawiamy o prywatnych osądach. To podobna rozmowa jak ta o wystawianiu suk w cieczce. Ja ze swoim samcem mówię "why not?" :) Z resztą w obu przypadkach.

Mistrali 16-04-2012 16:24

Ja uważam, że wysterylizowane suki mogą być wystawiane. Bardzo lubię wystawy, jest to dla mnie świetna zabawa. Gdybym miała sukę i nie chciała zakładać hodowli, to wysterylizowałbym suczkę, ale nie chciałabym rezygnować z wystaw. Oczywiście nie uważam też, że wystawa jest ważniejsza od psa. Tamlin ich nie cierpi, więc dałam mu spokój :)

Rybka 16-04-2012 16:27

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 428595)
Jak dla mnie wystawy są jednak mocno związane z prawami hodowlanymi itp, więc sterylizowanej suki nie wystawiałabym. Chyba, że stworzono by klasę dla takich właśnie - bo ja jestem z tych, co właśnie wystawy lubią, mimo całej tej niefajnej otoczki i aferek.

Nie krytykuję właścicieli wystawiających swoje suki sterylizowane, ale jak dla mnie to, może nie łamanie, ale naginanie regulaminu ;)

A jakie jest Twoje zdanie co do wystawiania psów z dysplazją?
Albo psów nieprzebadanych? Czy to też łamanie/naginanie przepisów?
Czy zrezygnowałabyś z wystaw gdybyś miała jednego psa i miałby on wynik HD D/E?
Zakładamy, że to Twój jedyny pies i nie masz warunków/możliwości wzięcia drugiego, żeby zaspokoić "głodu" wystaw.

Gia 16-04-2012 17:19

Quote:

Originally Posted by Rybka (Bericht 428599)
A jakie jest Twoje zdanie co do wystawiania psów z dysplazją?

Takie samo jest moje zdanie w tej kwestii.

Quote:

Originally Posted by Rybka (Bericht 428599)
Albo psów nieprzebadanych? Czy to też łamanie/naginanie przepisów?

Psy w naszej rasie na ich przypadłości bada się dopiero po osiągnięciu jakiegoś wieku. To nie oznacza, że wcześniej nie powinny być wystawiane przecież. Wystawiam psa z zamiarem przebadania go w przyszłości.

Quote:

Originally Posted by Rybka (Bericht 428599)
Czy zrezygnowałabyś z wystaw gdybyś miała jednego psa i miałby on wynik HD D/E?
Zakładamy, że to Twój jedyny pies i nie masz warunków/możliwości wzięcia drugiego, żeby zaspokoić "głodu" wystaw.

Tu tak samo. Swoje psy (brzmi dumnie, bo jak dotąd jednego ;) ) badam kiedy osiągną odpowiedni wiek. Gdyby K-Lee była D lub E nie wystawiałabym jej więcej. Znam też inne przyjemności, a wystawy to nie jedyna nasza aktywność i przyjemność.
Na szczęście K-Lee jest A, a młodą przebadam natychmiast kiedy osiągnie odpowiedni wiek, i jeśli - odpukać - coś byłoby nie tak, nie będę jej więcej wystawiać.

Czy odpowiedziałam wyczerpująco?

jefta 16-04-2012 18:10

wystawa to nie tylko sposob na uzyskanie uprawnien.
Suka sterylizowana nie bedzie miala potomstwa, ale jej rodzice, dziadkowie, rodzenstwo itd. bedzie mialo. A na ocenie przekazywalnosci cech opiera sie hodowla zwierzat-wiec taka suka jest tak samo cenna informacja dla hodowcow jak kazdy inny rozplodowy pies. Dla mnie zarowno suka sterylizowana jest zdrowa i ma prawo brac udzial w wystawach.
Psy z dysplazja na rtg ale bezobjawowa tez sa dla mnie psami zdrowymi.


All times are GMT +2. The time now is 04:31.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org