Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Żywienie i zdrowie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=28)
-   -   Lukullus (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=21497)

dorotka_z 30-11-2011 10:22

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 414207)
Z drugiej strony sprawdź czy ta karma jest OK dla tak młodych psów jak Baszti.

A czym powinna się różnić karma dla szczeniąt i dla psów dorosłych?

Powiem szczerze, że trochę wątpię w to co piszą niektórzy producenci. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to tylko zagrywki marketingowe :) Wystarczy popatrzeć na Royal Cannin czy Eukanubę. Każda popularna rasa ma dedykowaną sobie karmę. Poza tym jest rozróżnienie na karmy na sierść, żęby, wiek i wielkości itd, itd... Czy takie podziały nie są jednak robione trochę na siłę?

Osobiście skłaniam się ku filozofii niektórych firm, że skoro szczenięta wilków jedzą to samo co rodzice to nie ma co kombinować z psimi szczeniakami. Jeżeli karma jest dobrze zbilansowana, składniki są wysokiej jakości to chyba nie ma przeciwwskazań, zeby podawać ją szczeniakowi czy młodemu psu? Oczywiście, jak wybieram karmę, której producent wdrożył podział to kupuję taką dla szczeniąt ras dużych, ale gdy np kupuję Taste of the wild, której producent takiego podziału nie wprowdzaił to sobie tym głowy nie zaprzątam.

Dodam, że suplementuję wapń i dodatkowo codziennie podaję kości z chrząstkami.
Aha, warto chyba też kontrolwać, żeby pies nie rósł zbyt szybko (karmy dla szczeniat ras dużych często mają obniżoną kaloryczność), ale chyba akurat mojej suce to nie grozi :)

Rybka 30-11-2011 10:36

Quote:

Originally Posted by dorotka_z (Bericht 414270)
Dodam, że suplementuję wapń i dodatkowo codziennie podaję kości z chrząstkami.
Aha, warto chyba też kontrolwać, żeby pies nie rósł zbyt szybko (karmy dla szczeniat ras dużych często mają obniżoną kaloryczność), ale chyba akurat mojej suce to nie grozi :)

Dlaczego suplementujesz wapń?
W jaki sposób kontrolujesz, żeby pies nie rósł za szybko?

dorotka_z 30-11-2011 11:41

Suplementuję, ponieważ tak mi doradzili weterynarze (konsultowałam się w tej kwestii z dwoma). Obie Panie powiedziały, że w niewielkich ilościach nie zaszkodzi a może chronić przed niedoborami w okresie wzrostu. Myślisz, że niepotrzebnie? Zastanawiałam się czy to ma sens, ale nie chciałam być mądrzejsza od kury...

A odnośnie wzrostu / wielkości - ja w zasadzie nie kontroluję :)
Miałam na myśli bardziej pilnowanie, żeby nie był za gruby co jest chyba istotne zwłaszcza w okresie wzrostu. To chyba jest szczególnie niebezpieczne dla stawów.

Grin 30-11-2011 11:51

Quote:

Originally Posted by dorotka_z (Bericht 414279)
Suplementuję, ponieważ tak mi doradzili weterynarze (konsultowałam się w tej kwestii z dwoma). Obie Panie powiedziały, że w niewielkich ilościach nie zaszkodzi a może chronić przed niedoborami w okresie wzrostu. Myślisz, że niepotrzebnie? Zastanawiałam się czy to ma sens, ale nie chciałam być mądrzejsza od kury...

Oczywiście jak też nie chcę być mądrzejsza od kury ;) i nie wiem, czy Rybka to potwierdzi, ale czytałam kiedyś, że suplementowanie wapniem to coś w rodzaju "starej szkoły", które może przynieść więcej złego niż dobrego. Z wapniem ponoć trzeba BARDZO ostrożnie i w celu ochrony stawów obecnie zaleca się raczej suplementowanie glukozaminą w połączeniu z chondroityną a nie wapniem.

dorotka_z 30-11-2011 12:19

Niestety to co piszesz potwierdza moje wątpliwości...

To piszcie kto co wie, może wydzielimy temat i dojdziemy do jakiś sensownych wniosków a ja dzięki temu oszczedzę psie stawy :)

Sporo będzie teraz szczeniaków, więc myślę, ze innym też sie taka wiedza przyda.

jaskier 30-11-2011 13:33

Quote:

Originally Posted by Palpatine (Bericht 414269)
Jak ja bym chciał doczekać dni, gdzie mój sierściuch nie będzie chciał zjeść karmy :lol:...naprawdę. Myślę, że byłoby to mniej uciążliwe niż siedzenie pod miską i stukanie w nią pazurami.
Pozatym zgadzam się z Narvaną - zgłodnieje to zje. Albo zapraszam do Nas, Bies zobaczy jak pochłania się 400gr karmy w 8 sek to może mu się zmieni.;-)

LOL, mam dokładnie to samo :) Dodatkowo, muszę gnoja pilnować, żeby się gruby nie robił. A teraz strasznie ciężko - zima się zbliża, mały skomle, że chce jeść coraz częściej. Jest już 2 miesiąc na diecie, a żebra czuć ledwo co. Musze mu wymyślać jakieś zapychacze w postaci marchewek i brokułów, żeby dał mi spokój. Wilczy apetyt jak nic ;)

jaskier 30-11-2011 13:39

Quote:

Originally Posted by dorotka_z (Bericht 414283)
Niestety to co piszesz potwierdza moje wątpliwości...

To piszcie kto co wie, może wydzielimy temat i dojdziemy do jakiś sensownych wniosków a ja dzięki temu oszczedzę psie stawy :)

Ja wyczytałem w ynternecie, że dieta zbyt bogata w wapń, często wymieniana jest, jako jedna z przyczyn późniejszych problemów ze stawami. Kup małej glukozaminkę - taką w niebieskim opakowaniu, 90 tabletek. Jest tania i starcza na długo. Ostrożności nigdy za wiele ;) A glukozamina nie zaszkodzi. Ewentualnie możesz nagotować kurzych łapek. Ale z tabletkami mniejszy kłopot ;)

Rybka 30-11-2011 14:07

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 414280)
suplementowanie wapniem to coś w rodzaju "starej szkoły", które może przynieść więcej złego niż dobrego. Z wapniem ponoć trzeba BARDZO ostrożnie i w celu ochrony stawów obecnie zaleca się raczej suplementowanie glukozaminą w połączeniu z chondroityną a nie wapniem.

Potwierdzam!
Duża ilość wapnia w diecie może spowodować przedwczesne zamknięcie chrząstek wzrostu w nasadach kości długich (stąd powiązane te dwa pytania- myślałam, że celowo w ten sposób chcesz opóźnić lub zatrzymać wzrost psa). Chrząstki szybciej wysycają się solami wapnia i zwyczajnie kostnieją.
A jak dodasz do karmy glukozaminę i chondroitynę to chrząstki będą zdrowe, elastyczne i będą budowały kość tak jak powinny.
Jeżeli połączymy to ze szczupłą linią młodego psa, stawy nie będą przeciążone i mamy duże szanse na zdrowe stawy i prawidłowo rozwinięty kościec w przyszłości :)

P.S. nie oznacza to, że wapno jest BE w ogóle. Są stany (bardzo kiepska dieta), w których mamy do czynienia z niedoborami i wtedy koniecznie trzeba takowe zasupementować. Ale tu jest ważny też stosunek wapnia do fosforu bo jedno wchłania się w ścisłej korelacji z drugim.
Objawem niedoboru wapnia jest najczęściej lizanie ścian, dziwne powykrzywiane łapki i skłonność do złamań.

avgrunn 30-11-2011 14:20

My mamy szczescie Urcio zre kiedy chce ale wciaz szczuplutki, najwyrazniej jeszcze ma to wyczucie co do zarcia. Choc zmieniaja mu sie preferencje, bo od jakiegos miesiaca nie chce juz samej suchej karmy zrec i musimy mu zalewac sama woda, lub taka z mieskiem czy tez jakas zupka. A kiedys to namoknietej ruszyc nie chcial bo przeciez bylo ble.
Jesli chodzi o suplementy to dajemy mu wlasnie preparat z glukozamina i jakies witaminki, wszystko jest wymieszane z zarciem.
Z Urem jest problem bo mlody sie drapie jak popaprany i wciac badamy co to jest, najprawdopodobniej alergia , wiec bardzo szybko przeszlismy z karmy szczeniecej na dla doroslych, wlasnie ze wzgledow alergicznych, takze delikatesik dostaje kaczke- wiec tym bardziej pilnowalam zeby dostawal te suplementy.

dorotka_z 30-11-2011 14:28

Podaję Megavit. 100g zawiera:
wit. A - 20000 j.m.,
wit. D3 - 2000 j.m.,
wapń 20g,
fosfor – 15g

Na szczęście Baszti nie wykazuje objawów niedoboru. Megavit sprzedał mi weterynarz. Pytałam wtedy o karmienie i powiedziałam, że podaję suchą karmę + Can vit (zielony, skład w 1 hk: Wapń 305g, Fosfor 100g , Magnez 2g, Cynk 20mg, Żelazo 240mg, Mangan 20mg, Miedź 6mg, Kobalt 6mg, Jod 6mg, wit. A 225000 j.m., wit. D3 22500 j.m., wit. E 2250 j.m., wit. K 60mg, wit. B1 200mg, wit. B2 200mg, wit. B5 1200mg, wit. B6 40mg, wit. B12 1000mg, wit. C 2500mg, wit. PP 2000mg, kwas foliowy 1mg, biotyna 5g, cholina 500mg, lizyna 50mg, siarczan glukozaminy 6000mg). Weterynarz powiedziała, że glukozamina i chondroityna jak najbardziej, ale dla dorosłych i starszych psów. Dla szczeniąt bardziej istotny miał być właśnie wapń... Poleciła zamiast Can vitu podawać preparat Megavit (skład jak wyżej).

Oczywiście nie chce ryzykować i przedobrzyć więc od dziś wapń pójdzie w odstawkę.

avgrunn 30-11-2011 18:17

My tez dajemy ten Megavit i do tego srodek z glukozamina wszystko z zalecenia weterynarza. Biorac pod uwage ze Uro nie ma karmy dla szczeniakow tez uwazam ze to dobry pomysl. Zawsze jednak wyslucham bardziej doswiadczonych i rozwaze inne opcje.

jefta 30-11-2011 19:07

tanio wychodzi kupic preparat dla koni w kilka osob (ok. 1/20 dawki wiec na bardzo dlugo wystarcza). niektore maja dawkowanie dla psow na opakowaniu
http://www.equi-point.pl/finish-line...acturers_id=16
albo z kw. hialuronowym
http://www.equi-point.pl/finish-line...acturers_id=16
i chyba najbardziej znana firma produkujaca suplementy na stawy dla koni, ludzi i psow :p
http://cortaflex.pl/ konskie tej firmy podaje wielu psiarzy.

anula 30-11-2011 20:32

ja suplementowalam w pierwszym roku (i troche dluzej) glukozamine z chondroityna. Wapn dostalismy w lecznicy, ale poczytalam co nieco o jego "dobroczynnym " wplywie na kosci wilczakow, i nieotwarte wstawilam gleboko do szafy. Jak sie przyznalam potem Bisenikowi, ze nie daje - pochwalil :p
Mam wrazenie, ze niektorzy weterynarze (pewnie raczej ci nieobeznani z tematem wilczak) przepisuja preparaty z wapniem "z automatu"

Wracajac do sprawy karmy - Bies byl zawsze karmopożeraczem, w te wakacje mu sie zmienilo. Ale w momencie jak przeszlismy na mokre, czyli na prawdziwe jedzenie, nie w granulkach - wciaga jak odkurzacz :twisted:

avgrunn 30-11-2011 21:00

W sumie ten Megavit nam sie juz konczy, czyli co ogolna rada nie kupowac nowego opakowania i zostac tylko przy tabletkach z glukozamina (wyczytalam ze wspominane tabletki tez maja chondroityne i kwas hialuronowy)?

jefta 30-11-2011 21:42

fajnie gdyby mialy jeszcze msm. ja preparaty na stawy dawalam do 12 m-ca, teraz robie kuracje kilkutygodniowe jak mam dostep do tanich/darmowych preparatow ;)
Anula wapnia przy gotowej karmie albo BARFie nie podaje sie zadnej rasie i nie wiem dlaczego niektorzy weci kaza dawac... moze to jakas inna szkola? Przy gotowanym bez nabialu, kosci to moze sie podaje.

avgrunn 30-11-2011 22:09

To msm z tego co sie orientuje jest tez w karmie, bo ostatnio przerzucamy sie na jagniecine (bo nasze duze ja jedza) i tam jest ten skladnik. A teraz spojrzalam i cos widze ze nie ma naszej karmy w sklepie, ale jak cos to przerzucimy sie na lososia tam tez jest ten skladnik. Jefta a polecasz cos z tym msm? Czy w karmie wystarczy?

Wonderfull Wolf ES 30-11-2011 22:41

Quote:

Originally Posted by Narvana (Bericht 414249)
A tam zal, glod do dupy zajrzy, to zje

Jak mi zajrzy, to też pewnie zjem cokolwiek niekoniecznie ze smakiem i radością :) dla mnie karma, którą sam daję, jest swego rodzaju łatwizną. Kupuję, pożywienie jest zbilansowane, itp. co nie oznacza, że dla mojej suki smaczne. O "naturalności" nie wspominając.
Kompromisem i egoizmem jest to, że próbuję dogodzić suce "żywieniowo", bo miło patrzeć jak je z apetytem i jej smakuje - a że mało rzeczy "gotowych", które jej smakują to tym bardziej;-) Uśmiech pań na straganie u których się zaopatruję też bezcenny od kiedy wiedzą, że to nie dla mnie, bo od wielu lat mięsa nie jadam, tylko dla mego...psa:p

Gaga 30-11-2011 23:18

U nas w domu strażnikiem "smaków" jest Roman, twierdzi, że pies jak człowiek i swoje smaki ma, a te się z czasem zmieniają:)
Jak Chey rozpoczął dietę pobabeszjową to w mig zamówiłam specjalne puszki - przecież niuniuś nie może jeść samej karmy przez miesiąc! :)

jefta 30-11-2011 23:32

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 414326)
To msm z tego co sie orientuje jest tez w karmie, bo ostatnio przerzucamy sie na jagniecine (bo nasze duze ja jedza) i tam jest ten skladnik. A teraz spojrzalam i cos widze ze nie ma naszej karmy w sklepie, ale jak cos to przerzucimy sie na lososia tam tez jest ten skladnik. Jefta a polecasz cos z tym msm? Czy w karmie wystarczy?

zalezy ile tego w karmie jest ;-) pewnie tyle co nic znajac producentow. ja to mam w kg. paczkach (czysty methylsulfonylmethan), wiec moge wyslac troche.

Narvana 01-12-2011 12:20

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 414330)
Jak mi zajrzy, to też pewnie zjem cokolwiek niekoniecznie ze smakiem i radością

Przyznaje Ci racje. Dlatego warto szukac karmy, ktora psu pasuje. My taka mamy i jestesmy zadowoleni. Pies je suchy, plus mieso i inne produkty.


All times are GMT +2. The time now is 04:55.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org