Mio má zas moc malé ucho .... :cry: :lol::lol::lol:

Aga, no śmieję się, bo co innego można zrobić? Taki opis psa nie zmienia, co najwyżej powinien dać do myślenia sędziemu, ale raczej nie da....
Szkoda tylko, że jak na wystawy zaczynają przyjeżdżać zagraniczne psy, to związek wystawia takich sedziów:( Chyba, że właśnie chce zagranicznych gości odstraszyć...w takim przypadku jest na najlepszej drodze.
Powiedzmy wprost: na czechosłowackich wilczurach (cytat z określenia nazwy autorstwa rzeczonego sędziego):twisted:

Czytam i czytam, i powoli zaczynam czuć ulgę, że nie mogliśmy być na tej wystawie, u tego sędziego :shock:

Ale też zwróćmy honor zwycięzcom-bo jednak te, które wygrały musiały zaprezentować odpowiedni poziom, nie wierzę (choć nie wiem kto wygrał) że były to jakieś "dziwne wilczaki" :) Jestem w stanie zaakceptować, że sędziemu nie podoba się jakiś pies, zwłaszcza gdy ma do porównania kilka egzemplarzy i one się między sobą różnią, czepiam się czegoś, co zostało raz, jedyny pokazane jako wada, co wadą nie jest i na co jest dowód w postaci kilkunastu innych (zgodnych) opinii różnych sędziów.

Czytam i czytam i się nadziwić nie mogę. Ale cyrk w tych opisach:lol: Niby śmieszno, ale w zasadzie to bardziej straszno.

edit:Boba dostał Gisu, ale to chyba tylko przypadkiem:) reszty wyników nie znam.

Mamy już w Polsce klub wilczaków, które w ruchu "za wysoko noszą ogony", jest klub takich, co mają "za wąskie klatki" i "za długie nogi" (do których to trzech klubów należymy, choć byliśmy raptem na czterech wystawach.:))

Ale o klubie "za małych uszu" jeszcze nie słyszałam! :lol::lol::lol:

Jesli sie nie myle to wlasnie ten sedzia cudowal w belgach. Zorganizowali bez ogladania sie na klub i zk otwarty wyklad o wzorcu, sedzia przyjechal, posluchal, zweryfikowal i stal sie cenionym sedzia od rasy :)

Hihihi, Rona, niezbadane są wyroki...sędziowskie:lol::lol::lol::lol:

:shocked:roflmao:roflmao:roflmao

:) :lol: a kolik centimetrov on tedy ma, ze ma za male ? (on ma super ucho)

Jak przykładasz miarę... wilczura, to za małe. :twisted: :D :D

Z tego co pamiętam jest jeszcze, chyba jednoosobowy tzn. jednopsowy a właściwie jednosuczkowy :) klub "jasnych oczu". Ponieważ akurat mój psiak mógłby się tam nieopatrznie załapać, postanowiłem z tym walczyć, codziennie 0,5 kg marchewki i dużo, dużo soku z buraka 8). Ale wy z tymi długimi nogami to macie przechlapane :p...

my akurat dostalismy promocje do klubu i za ciemnych oczu i za jasnych ;) nie wiem gdzie wstapic :)

ehh rece opadaja, ja sie zastanawiam co mnie i Urcia czeka na wystawach, juz uslyszelismy ze mamy za male jajka, teraz urosl i Urcio i jego jajka wiec bede czekac na nowe rewelacje. W styczniu najprawdopodobniej bedziemy oceniani przez ta sama sedzine i w klasie wilczakow i jamnikow , az nie moge sie doczekac:twisted:

COOO???? :shock:

Nom:lol: Na naszej pierwszej wystawie Pani popatrzyla na Urcia i powiedziala ze jest maly, potem pomacala jajka i z wyrzutem oswiadczyla ze sa za male.

Trudno zeby byly wieksze skoro on maly :twisted:, nie wiem czego Pani sedzina oczekiwala.

Haha, ale jaja! :p:lol::lol::lol: