![]() |
Quote:
Quote:
Dzieki wszystkim za rady, swiadomosc, ze nie jest sie odosobnionym - bezcenna. PS. Mimo wszystko bylo mi troche przykro patrzec, jak inne psy latają bez uwiezi, zapatrzone w swoich wlascicieli jak w Bogów, ale powtórzę: chcialam wilczaka - to mam :? |
Quote:
Quote:
Zupełnie osobnym tematem, który wybitnie utrudnia nam planowa edukację na Dobrego Psa Obywatela Miasta, są beztroscy ludzie, puszczający swoje dziamgające i szarżujące pieseczki i krzyczący z daleka "on sie boi". Wtedy cala nauka idzie się opalać niestety, bo przecież nie weźmiesz wilczaka na rączki i nie uciekniesz:) Trzeba być sprawiedliwym, jeśli cos atakuje naszego psa, to ja osobiście nie mam ochoty robić mu wody z mózgu. Staram się kontrolować sytuację, ale nie za wszelką cenę (i po to nam 8 metrów flexi:jumpie) |
Quote:
Quote:
Quote:
|
Quote:
Quote:
Quote:
Musisz się przekonać czy Bies używa zębów, jeśli nie, jeśli stawia na demonstarcję i ew. zapasy, masz z głowy połowę stresu, bo wiesz, że krzywdy innemu nie zrobi. Bo prawda jest taka, że choćbyś na głowie stanęła, nie unikniesz starcia z innym psem, co z tego, że Ty pilnujesz, jak tylko swojego psa? Dlatego ważniejsze (wg mnie) od tego czy pies rusza do walki, są dwie rzeczy: czy Twój pies przestaje w chwili Twojej interwencji i czy nie wpada w amok szarpania zębami. Przy spełnieniu obu warunków człowiek chodzi wyluzowany ...jak gepard Chester 8) |
na cwiczaku tego problemu nie ma, bo psa mam juz na sobie jak wchodze przez bramke. uzywalismy na spacerkach szkoleniowych. nie trudno przeciez w parku sprowokowac mijanke z odpowiadajacym na zaczepki psem ;-) moj pies oczywiscie tez chodzil sobie spacerowo na zwyklej obrozy a nieprzyjemna niespodzianka spotykala go dokladnie w momencie startu ;-)
Anula jesli kolczatka zalozona jest w opowiednim miejscu (ciasno tuz za uszami) i ma odpowiednio zaookraglone i dobrze wygiete kolce tak by nie wbijaly sie a szczypaly i uzywa sie jej tylko w tej sekundzie kiedy jest potrzebna (trzeba miec i obroze i kolce na dwoch smyczach) to po jednym razie pies sie nie odczuli ;-) |
Mamy pierwsze sukcesy ;-)
Moze zapesze, ale wielki rodezjan, mijany dotychczas za plotem na spacerze z potworną awanturą i wyrywaniem ręki - okazal sie nieatrakcyjny. Fajniejszy byl mój glos, komendy, pochwała, zapach w trawie i smaczek :p Co za rozczarowanie dla rodezjana :evil: |
Quote:
A tak na serio, to super wiadomość! ;) |
Quote:
|
Kuba mnie uprzedził, nie wywołuj wilka z lasu :D Ale rozumiem, każdy przełom i sukcesik cieszy ogromnie:) Dzielny Biesiak, tak trzymać !
|
Pekińczyk olewany od ładnych paru dni!!! :ylsuper
jak sie chce, to sie ma 8) chrzanic zapeszanie, ostatecznie mam w domy czarnego kota, wiec pech sie mnie nie ima :lol: Po prostu spoczęłam na laurach, dlatego pies mi się znarowił... |
All times are GMT +2. The time now is 03:26. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org