Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Z życia wzięte.... (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=32)
-   -   Nowy domownik, nowe przygody ;) (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=14795)

sssmok 21-07-2010 12:12

Bow byl u nas pare dni, wiec w sumie bardzo krotko.
Przez te pare dni, odkrylam jego wielka tajemnice. Juz wiem czemu nazywa sie Bow-bow - jego szczekanie brzmi dokladnie tak: "boł, boł" :twisted:
Widzialam w swoim zyciu troche Saarloosow, ale nigdy nie spotkalam takiego. Zero strachu - pies w obcym miejscu nie mial ogona pod soba, latal do doroslych i dzieci, cieszyl sie, merdal i byl wyluzowany. Do stada obcych psow robil szczeniaczka albo probowal sie bawic. Widzialam jak Marzena z nim pracuje - po prostu super! Podejrzewam, ze PT zdalby bez problemu, a moze warto tez sprobowac z nim dogoterapii przy takim stosunku do ludzi, zwlaszcza dzieci...
Nie jest to moj typ psa, ale super komponuje sie z CzW (moze przez to wilcze umaszczenie, hehehe...) i ogolnie jest miodzio. Kurcze szkoda, ze nie bedzie mial szczeniakow, bo wlasnie takie SW, a nie strachliwe, powinny byc rozmnazane, zeby poprawic charakter i postrzeganie rasy. Ech...

P.S. Pozdrowienia od Gai dla ciotki Garudy 8)

Narvana 21-07-2010 13:01

To Gaja sie stesknila za Ragudka? :)

Skrzat&Bow 21-07-2010 14:33

Quote:

Originally Posted by sssmok (Bericht 315841)
Bow byl u nas pare dni, wiec w sumie bardzo krotko.
Przez te pare dni, odkrylam jego wielka tajemnice. Juz wiem czemu nazywa sie Bow-bow - jego szczekanie brzmi dokladnie tak: "boł, boł" :twisted:

dokładnie tak!, od poczatku sie smiejemy, tzn od kiedy w ogole zaczal szczekac 8-)
jeszcze lepsze sa jego wokalizacje na powitanie- niektorych przyprawiaja o atak serca:nervous, bo widza idacego w ich kierunku wielkiego futrzaka z buczeniem z głebi wnetrzna ...soczyste "booooowoooowoooooow":laugh2_2

Quote:

Podejrzewam, ze PT zdalby bez problemu
spróbujemy na pewno, ale na razie jeszcze nie wychodzimy z ukrycia;-))

Quote:

a moze warto tez sprobowac z nim dogoterapii przy takim stosunku do ludzi, zwlaszcza dzieci...
od malego ma stycznosc z wieloma osobami i z duzymi i malymi, od poczatku mial do czynienia z duzymi skupiskami ludzi, tarmoszacymi go dzieciakami i młodzieza- pracuje w dwoch osrodkach Monar-u, wiec w sumie mozna powiedziec ze od malego pomaga mi w pracy.

Narvana 21-07-2010 15:38

Quote:

Originally Posted by Skrzat&BOW (Bericht 315872)
dokładnie tak!, od poczatku sie smiejemy, tzn od kiedy w ogole zaczal szczekac 8-)
jeszcze lepsze sa jego wokalizacje na powitanie- niektorych przyprawiaja o atak serca:nervous, bo widza idacego w ich kierunku wielkiego futrzaka z buczeniem z głebi wnetrzna ...soczyste "booooowoooowoooooow":laugh2_2

Ta... Mielismy z Grzeskiem nie raz okazje tego sluchac. Jak zrobil mi tak pierwszy raz, kiedy bylam sama w domu, a wyszlam na chwile do sklepu, powital mnie wlasnie tym dzwiekiem... Grzesiek chcial go tego uczyc na komende, ale za malo czasu mielismy :twisted:

Skrzat&Bow 21-07-2010 16:07

nie ma sprawy, mozemy wpadac na korepetycje;-)

z Peronówki 21-07-2010 16:22

Quote:

Originally Posted by sssmok (Bericht 315841)
Widzialam w swoim zyciu troche Saarloosow, ale nigdy nie spotkalam takiego. Zero strachu - pies w obcym miejscu nie mial ogona pod soba, latal do doroslych i dzieci, cieszyl sie, merdal i byl wyluzowany. Do stada obcych psow robil szczeniaczka albo probowal sie bawic.

Bo w naturze musi byc rownowaga... Jesli mamy obecnie w Polsce wilczaki o charakterze katatoniczego zrezygnowanego Saarloosa to musi trafic sie Saarloos o charakterze wilczaka... :rock_3
Ja trafilam kiedys takiego w Berlinie - charakter - bajka... Szkoda, ze wlascicielowi wmowili, ze "prawdziwy" Saarlos MUSI sie bac i swojemu psu nie robil hodowlanki...

PS. Z Saarloosami jak z wilczakami. Sa lepsze i grosze... Tylko te gorsze widac mialy dotad lepszy PR... :)

PS2. Juz nie moge sie doczekac, kiedy Bowa poznam osobiscie... ;)

szasztin 21-07-2010 16:34

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 315892)

PS2. Juz nie moge sie doczekac, kiedy Bowa poznam osobiscie... ;)

Uprzedzę Skrzata - poznasz go na Słowacji na obozie. Z 3miasta w tym roku ciągnie na Słowacje niezła ekipa:) Drżyjcie góry!!!

Skrzat&Bow 22-07-2010 15:56

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 315892)
PS2. Juz nie moge sie doczekac, kiedy Bowa poznam osobiscie... ;)

teraz po tych wszystkich pochwalach bede miala stresa ze nie sprosta oczekiwaniom;-))):shame

a tak w ogole to rowniez sie ciesze na spotkanie!:):klatsch


All times are GMT +2. The time now is 14:58.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org