Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Spotkania i podróże (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=31)
-   -   Gdzie jedziecie na wakacje z Waszymi wilczakami?? (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=11358)

szasztin 29-07-2009 08:16

Grin- po Twoich doswiadczeniach wakacyjnych z wilczakiem wszyscy właściciele powinni choć tydzień urlopu poświecić na wyjazd ze swoim diabłem:)

A Łowca faktycznie wydoroślał i świetnie wygląda na zdjęciach - to juz dorosły chłopak!!!!

Grin 29-07-2009 08:40

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 227234)
Grin- po Twoich doswiadczeniach wakacyjnych z wilczakiem wszyscy właściciele powinni choć tydzień urlopu poświecić na wyjazd ze swoim diabłem:)

Rzeczywiście; diabeł nie okazał się aż taki straszny, choć oczywiście różki zdarzało mu się pokazywać, jak to diabłu. :p
Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 227234)
A Łowca faktycznie wydoroślał i świetnie wygląda na zdjęciach - to juz dorosły chłopak!!!!

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 227211)
Kiedyś słyszało się po wakacjach "jak urosłeś/as" i chyba coś w tym było.. na fotach widać, że Łowca się zmienił, po tygodniu też osłupiałam na widok Łycka ;)
Rosną chłopaki, aż strach się bać ;)

Dzięki! :)
Chłopak faktycznie mężnieje. Mam nadzieję, że jeszcze wyciągnie się troszkę w górę, żeby dorównać wzrostem przeciętnemu panu wilczakowi. :)

No i mam nadzieję, że o zdjęcia Łycka i przynajmniej parę słów urlopowych wrażeń nie będę musiała za bardzo i za długo błagać. ;-)

Kasia82 29-07-2009 10:05

No dobra z lekkim poślizgiem, ale zawsze...
No więc my wybraliśmy się do dzikiej Puszczy Augustowskiej gdzie przywitały nas stare sosny, jezioro i zeeeeero praktycznie ludzi (no dobra na przestrzeni 1 km były 3 namioty włącznie z naszym).
Na dzień przed wyjazdem kombinowałam jak tu psa spiąć na lince holowniczej do drzewa kiedy to z nieba spadła mi Gaga z linką stalową z amortyzatorem i starą flexi, które to ku naszej uciesze raczej tylko były razem spięte do drzewa i służyły jako długa smycz w nocy kiedy to wszyscy smacznie spali łącznie z panem psem na wywczasie.

Zdjęć w pozycji stojącej mamy mało gdyż pies jak wspomniałam był na wywczasie w związku z tym lewy bok, prawy bok, no dobra to na brzuchu poleżę i trochę na plecach i wstaje z westchnieniem ehhhhhhh no dobra ide w krzakach poleżeć iiiiiiiiiiiiii tak wyglądały nasze wakacje ja w hamaku a pies pod :) innymi słowy pełne leniiiiistwo.

Shiro zadziwił nas tylko dwa razy jeśli sie oddalał to tak, że było go słychać, a drugi raz to zaraz jakąś godzinę po przyjeżdzie ...namioty rozbite wszyscy na pozycjach sącząc napój bogów (pies oczywiscie pełne miski) podchodzi do mnie i do Łukasza i dyszy i piska iiiii po chwili złapaliśmy....pies chce na spacer za potrzebą :lol: w środku lasu:lol: no to my dupki do góry i z psem ...100 metrów za obrębem obozowiska pies uradowany zrobił co trzeba i biegiem pod namioty.

Poza tym wreszcie wchodził do wody bez zachęty (bo nasz panicz łapek to moczyć nie lubi) ... w zasadzie to nie miał wyjścia bo jak mu odpłynęliśmy to popiskał popiskał i w końcu wskoczył.

Reasumując takich wakacji z psem każdemy życzę :):):):):):):)
Pozdrawiają wypoczęci Kasia, Łukasz i Shiro

ps. zdjęcia wrzuce jutro do galerii

szasztin 29-07-2009 10:13

Quote:

Originally Posted by Kasia82 (Bericht 227245)
podchodzi do mnie i do Łukasza i dyszy i piska iiiii po chwili złapaliśmy....pies chce na spacer za potrzebą :lol: w środku lasu:lol: no to my dupki do góry i z psem ...100 metrów za obrębem obozowiska pies uradowany zrobił co trzeba i biegiem pod namioty.

hAAAA to zupełnie jak Imbus:) Zawsze musimy wyjść na spacer nawet poza teren obozowiska lub ogrodu aby Imbus załatwił swoje potrzeby. Niestety nasz piesek jest howany w mieszkaniu i każde takie miejsce traktuje jak "mieszkanie".

Jak Shiro spał w nocy?? Bo ja pamiętam że w pierwsze wakacje Imbus był
przywiązany do drzewa lub wkrętaka i mógł chodzić koło namiotu lub leżeć w przedsionku. Ale wtedy wcale nie odpoczywał tylko strózował. Rano jak my wstalismy to on kładł sie spać.
W zeszłym roku zapakowalismy go do namiotu i cud - pies natychmiast zasnął i nic poza namiotem go nie interesowało - to my broniliśmy tego miejsca:)
Jak Wasze doświadczenia???

Kasia82 29-07-2009 10:19

ze spaniem w nocy zero problemy linki miał tak z 5-8 metrów ale ze namiot mielismy ogrrrrrrrrrromny taki ze samochód bez problemu parkujesz i zamykasz toooo zabraliśmy bimaya i młody codziennie na wieczór ze wszystkimi grzecznie jak trusia spac do bimbaya i tyle .... ze dwa razy była burza i było zimno to go do sypialni zabrałam i miałam dwa grzejniki :) - młody z lewej, Łukasz z prawej.
Cały czas sie pilnował i jedyne co robiła a co było dla nas nowe to wciąż zakopywał jedzenie.

Margo miała racje: Łycko od małego przedkłada towarzystwo ludzi nas wszystko inne.... no księciunio Cheitan jest tu jedynym wilczakowym wyjątkiem :)

Witek 29-07-2009 10:52

Oj... jak ja Wam wszystkim zazdroszczę.... My na wakacje to jedziemy w wielkie nigdzie ;(

Grin 29-07-2009 11:05

Zapomniałam dodać, że całkiem miły i wesoły był również powrót do domu; Łowca bardzo się ucieszył, gdy znalazł się na "starych śmieciach", aż nam od tej radości przybyło każdemu po parę siniaków na przedramionach, :D a następnie zajął się wyciąganiem z kątów wszystkich swoich starych zabawek - nawet takich, które przed wyjazdem zupełnie go już nie interesowały. :p Dziecko i tyle. :)

Kasia82 29-07-2009 11:42

Nie no u nas była obraza majestatu jak do domu graty zrzucaliśmy ... coś w rodzaju to ja myślałem, że wracam do korzeni i zamieszkamy w lesie a tu takie rozczarowanie....

nasz bohater za misiami nie tęsknił bo misio jego kochany pojechał z nami i codziennie był oprowadzany po polu namiotowym ku naszej uciesze ... taki malutki pieseczek i jego misio :lol::lol::lol:

Gaga jak zobaczyła nasz bagaznik w samochodzie: a tam bimbay + misio + kocyk ... patrzy na nas i pyta: wy tu yorka czy wilczaka wozicie? :lol:

Grin 29-07-2009 11:51

Quote:

Originally Posted by Kasia82 (Bericht 227298)
nasz bohater za misiami nie tęsknił bo misio jego kochany pojechał z nami i codziennie był oprowadzany po polu namiotowym ku naszej uciesze ... taki malutki pieseczek i jego misio :lol::lol::lol:

Misio?!? :shock: A z czego ten misio za przeproszeniem jest? :p
Łowca miał mnóstwo ulubionych maskotek, sęk w tym, że właśnie... miał, bo wszystkie bardzo szybko stają się... czasem przeszłym. :D

DORA 29-07-2009 12:07

:shock: Ale jestem w szoku jak Łowca wydoroslał ! Piękny psiur z niego - bedą się wilczandy o niego biły oj będą:lol::lol::lol:

Kasia82 30-07-2009 11:05

Grin nasze misie są pancerne booo to takie prawdziwe misie z dobrego sklepu, które dostałam kiedys dawno od byłego chłopaka :lol: są trzy i to dość duze i z bardzo porządnego misiowego materiału (oczywiście zeby nie było wcale nie chcę umniejszać wartosci Twoich misiów)

najmniejszy jest juz wypatroszony:twisted:
sredni i duzy nie mają juz nosów i oczków:twisted:

ale jeszcze jedno dodam - misie Shiro dostaje jak my idziemy do pracy jak wracamy to misie są zamykane w szafie... tak żeby sie nie znudziły ... może dzięki temu przedłużamy im żywot :)

a i jeszcze jedno - malutkie misie rozwala w kilka godzin, większe bardziej szanuje - moze zatem spróbuj mu dużego misia podrzucić :) nasz matołek smiesznie wygląda jak duze misie po domu oprowadza :lol:

Grin 30-07-2009 11:40

Quote:

Originally Posted by Kasia82 (Bericht 227624)
a i jeszcze jedno - malutkie misie rozwala w kilka godzin, większe bardziej szanuje - moze zatem spróbuj mu dużego misia podrzucić :) nasz matołek smiesznie wygląda jak duze misie po domu oprowadza :lol:

Ha! Może faktycznie rozmiar jest kluczowy! :D
Nie wykluczam, że porządnego, dużego misia Łowca również traktowałby z większym szacunkiem. :p

Gaga 30-07-2009 14:23

Pewnie ! nigdy nie wiadomo co taki spory miś może zrobić! Może naburczeć, popływać w misce z wodą (przez co całkiem-jeszcze-niewielki-wilczak może umrzeć z pragnienia), rozwalić się na wilczakowym posłaniu, wypełniając go po brzegi. A na koniec może zatarasować drzwi, przez co powracający ludzie nie dostrzegą stęsknionego pieseczka:D
Tak, tak...trzeba baaardzo uważać z dużymi misiami :D

Kasia82 30-07-2009 14:40

Jak do tej pory misio jedynie pływał w jeziorze no bo skoro młody złapał, że pływanie i bycie mokrym jest coool 8) to i misiowi trza było pokazać :)

nasz misio średni to ma tak 40 cm długości i ze 20 cm szerokosci

ten największy jest o połowę większy od średniego

o małym nie wspominam bo to już wypatroszony flak z głową

Witek 30-07-2009 21:41

A ja taki szybki off, bo nie daje mi to spokoju. Kasiu, z jakiej bajki jest Twój avatar? I kim była ta postać ? :)
A Astarte misia nie ma, ale kto wie, może jej jakiegoś kupie żeby miała jakiegoś koleszkę w domu co się daje gryźć :)

Kasia82 31-07-2009 10:27

:) mój avatar to złośnica z troskliwych misiów ... bo ja jestem po części taką złośnicą :twisted::twisted::twisted: jak każda chyba kobieta :)

a misie dobry patent ja mam ubaw po pachy jak młody tarmosi misie po całym domu i tak zawzięcie macha nimi na wszystkie strony a potem je zagryza :)

Witek 31-07-2009 12:37

Aaa, racja, oglądałam jak byłam mała troskliwe misie :D
Astarte raz tarmosiła mój termofor w pluszowym hipopotamie ale został jej brutalnie odebrany, bo to przecież mój termofor ;):twisted:

szasztin 24-08-2009 11:50

Jakieś nowe zdjęcia z wilczakowych wakacji!!!!:)

Grin 05-08-2010 20:37

Trochę fotek z Kaszub A.D. 2010 :D

Najpierw trochę widoczków.

http://img841.imageshack.us/img841/8...1003081057.jpg

http://img245.imageshack.us/img245/9...0030810256.jpg

http://img529.imageshack.us/img529/6...0030810259.jpg

Jedyna w okolicy asfaltowa droga :p

http://img245.imageshack.us/img245/4...0030810295.jpg

Tubylec i biedronka

http://img231.imageshack.us/img231/6...0030810236.jpg

I jeszcze "muzykalne jaskółki" :D

http://img196.imageshack.us/img196/1...0030810412.jpg

Grin 05-08-2010 20:50

A teraz "pieskie" :D

Po odnalezieniu pańcia odpoczynek w jagodzinach.
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...92-8530000.jpg

a potem można się powłóczyć po lesie (w tle pańcia obżera się jagodami :D )
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...91-5300863.jpg

Tutaj natomiast Łowca demonstruje wykorzystanie w praktyce umiejętności nabytych w trakcie szkolenia do PT2 i agility :twisted:
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...90-5598843.jpg

A tu dowód, że na Kaszubach nawet Łowca potrafi biegać za patykiem do wody i NAWET popłynąć za nim kawałek. :shock: Chyba te kaszubskie patyki jakieś cenniejsze :D
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...42-1763573.jpg

Ale i tak ulubiona głębokość wody dla Łowcy jest taka: :D
http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...44-6507104.jpg


All times are GMT +2. The time now is 16:26.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org