![]() |
No to czekamy na kolejne pamiętniki. Oj obrodziło w szkodniki... potrzebna chyba jakaś deratyzacja czy też inna destrukcja? :twisted:
|
Jak do tej pory dzień mija bez większych szkód. Zadziwiło mnie jednak jak Luna zesikała sie na swoje posłanie, kiedyś jej się to już zdarzyło ale myślałam że to przypadek, dzisiaj wysiadłyśmy z auta, zrobiłyśmy mały spacerek, wróciłyśmy do domu i pierwsze co zrobiła to nasikała na nie. Myślałam że psy nie sikają tam gdzie śpią... ? :?
|
Kochani
Wybaczcie. Wracam ostatnio zbyt późno do domu by zrobic jakieś sensowne foty. W sobotę i niedzielę popstrykam i w poniedziałek pojawią się fotki DeMoli na forum. Jako zabytek nie mam cyfrówki, zdjęcia robie klasycznym Canonem A1. Ciekawostka z dzisiejszego dnia: DeMola przywitała Mateusza po przyjściu ze szkoły radosnym podskokiem i udziabaniem go w udo :-) W ciągu jednej sekundy Mat miał rozprute spodnie od kroku az po kolano. Nie wiem jak to se stało. Miał jeansy, solidne, nie wytarte nówki. Nie wiem jak takie małe słodkie 20cm liczac od końca ogona po czubek nosa moze zrobić dziure w takich spodniach, a co dopiero spruć je tak paskudnie. Ale spruła. w sekundę :cheesy: Mat sie załamał, a DeMola poczuła sie dowartosciowana i radośnie odeszła w podskokach demolować moja kamizelką z wełny owczej. Dziewczyna ma temperament. A Mat ma głęboki szok, bo to były jego nowe zaj...te jeansy :cheesy: |
Ja bylem w szoku jak poprosiłem siostrę mojej Nelki o wyprowadzenie psów podczas naszej nieobecności i Taro błyskawicznym ruchem jak miecz samuraja załatwił jej kurtkę skórzaną na amen..... od tego momentu ona już lubi go na dużą odległość :twisted:
|
Quote:
|
Chlopaka szkoda Musisz mu sprawic nowe :twisted: :mrgreen:
|
hmm. Ynki... spi na podlodze czy w łóżku? :oops: :wink: hihi
|
Quote:
Spoko, ma legowicho które kocha.. ..gryźć :-) I ma bude jak te kocie. Taka z gąbęk zamknietą jak dynia z otworem. Tez z zamiłowaniem ja demoluje. Ale to fakt, moje wyro odwiedzała. I ma na nie wielka ochote. W końcu to wyro samca alfa w stadku. Ale chciałem by się przytuliła i pospała. Niestety to tylko me marzenie. Żarła co popadło a było w zasiegu szczęki. Wygryzła kolejna dziure w powłoczce na kołdre. W nogach polezała sobie spokojnie tylko jakies dziesięć minut. Potem odkryłem że skubana zjadła sam naroznik kołdry. A w południe, robiąc porzadki odkryłem że w zmywarce brak uszczelki wokół drzwi. Szczątków jeszcze nie znalazłem :-) Ale mamy małe sukcesy. Juz wie co oznacza "nie gryź" i "zostaw". Wie, nie oznacza oczywiście że wykonuje, ale wiem że gówniara wie dokładnie o co mi chodzi gdy to mówie. Czasem zdarza się że reaguje nawet, ale tylko wtedy gdy jej to pasuje. Metoda małego strzału w pysk, gdy przegina pałę działa wyjatkowo leczniczo :-) Pies od razu kuma co i jak. Mat jeszcze nauczył ja biegać. Komenda brzmi "Tyyy!!!!!!!.." i wydaje sie ja entuzjastycznie i z gestykulacją. Np. gdy znikaja skarpetki lub CD z ulubiona gra :-) Acha. Jeszcze jedno. Dzis nad ranem otwarłem jedno oko w przekonaniu że jak zwykle zobaczę grzadki gówienek na podłodze zasadzonych nocą do posprzątania. No i tak właśnie było. Powiedziałem sobie - były całą noc, to moge jeszcze 15 minut pospać. Nic sie im nie stanie, a gorzej raczej bardziej nie będzie. Po ok. pół godzinie obudziłem się ponownie. Okazało sie że DeMola odkryła znaczenie słowa "RECYCLING" i zjadła sniadanie. Mateusz stwierdził że albo pusci pawia, albo dzis DeMola ma szlaban na lizanie go po twarzy :-) Dziewczęta potrafią szokować :-) Y. |
[quote="Ynk"]
Quote:
|
Uszczelka sie znalazła. Była za lodówką.
Nie wiem jak ja tam wstawiła, ale jest cała, wiec straty sa znikome :-) A zmywarka juz działa jak dawniej. Obwachałem DeMoli pysk, nie zalatuje obornikiem. Dałem wiec jej buzi w nos. I... zostałem oblizany, obsliniony i .. pogryziony w nos :-) Z miłosci :-) |
przeslodka ta mala De...
czyli od dzisiaj juz nie musisz sprzatac? :twisted: Amber mase czasu tak robil przy budzie zostal pare godzin, kupa, nie ma kupy :shock: co ze zdjeciami, strasznie dlugo to trwa rozczarowujesz mnie fotografie... :wink: |
chodzi o spacer, proszę mnie o nic nie posądzać:)
|
Z całowaniem mojego kupojada się wstrzymałam jak mnie wet nastraszył kiedy poszłyśmy na badania w sprawie ciągłych sraczek, że mogą to być lambrie... Pomyślałam, jak ona, to i ja :shock: :shock: :shock:
Na szczęście wyniki okazały się dobre, choc w głowie zoatało, i zanim dam jej buzi upewnię się że nie jest po "posiłku" :wink: |
nei chcę nic mówić, ale mozę to jeszcze okres inkubacji?..
|
Quote:
:cheesy: |
Quote:
BLeeeeeeeeeeeeeeeeeee........ ale znam to - moja jmniczka jak byla malutka to miala takie fazy ze bawi sie pilka/patykiem , w pewnej chwili zatrzymuje sie , stawia klocka lapie go w paszcze i aportuje...:shock: straszna przyjemnosc sprawialo jej ganianie rodzinki rozbiegajacej sie w poplochu ... :cheesy: :cheesy: :cheesy: na szczescie szybko jej przeszlo... pozdrawiam Krzysiek |
a co to sa lambrie ???
poprostu robaki czy jakies inne cholerstwo ???? |
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
U nas ciekawie byla z nauka u Bola - mowilismy fuj, gdy chcial sikac w domu i bralismy na spacer. Maly blad i Bolo zle zrozumial nasze starania. Pomyslal, ze chodzi o zatrzymywanie sie by mogl sie zalatwic 8) i potem juz sikal w marszu.... :mrgreen: |
Quote:
|
Quote:
Balrog tez nie niszczy ksiazek, tapet, itd, itp. W domu grzecznie piluje kosci, albo spi. Nawet kabelki zostawil w spokoju. Dziwna reakcje wyzwala u niego widok papieru toaletowe, recznikow kuchennych lub chusteczek higienicznych. Te przerabia na malutkie platki... :mrgreen: Taki uraz z dziecinstwa... :twisted: |
Quote:
Małgosiu - co Ty na to? Albo może ktos tu jeszcze ma jakieś doświadczenia w temacie, hę? |
no nie wiem...
nasz dobek rabal rowno wszystko co wpadlo w paszcze: legowiska, kocyki, poduszki, parapet, pasy w aucie, nawet nie z opuszczenia, po prostu - samo wlazlo w pyszczek :o |
:cheesy:
Jezu. Bóg nad Toba czuwał Elu. Przezyłas, i wciąż jestes żywa. Jesteś zywa czy to Dobek pisze!? :shock: :cheesy: |
Po dziewięciu stronach oczekiwań,
Po dniach tylu gdy jej twarz była Wam nieznana, Po chwilach niespełnionej nadzieji i pragnień... ... Urodziła się pierwszego listopada a.d. 2004, Narodowości słowackiej, lecz zmieniła obywatelstwo na polskie 12 grudnia tegoż roku. Pochodzi z przepieknej lekko egzotycznej górskiej wioski. Znana z dyskusyjnych akcji, czarny pas w kung-gryz, Słodka i kochana, Dzika i namiętna, Szybka, skuteczna i bezpardonowa. Panie i Panowie! OTO ONA - YNKOWA DEMOLKA !!! http://nomad.com.pl/Demola/DeMolaInGdynia1.JPG reszta za chwilę :mrgreen: |
DeMolka, nareszcie!! W oczach ma iskierki demolkowania :mrgreen:
Śliczna sunia, wygląda na taką brązową tu :-) Ynk, rzeczywiście jest brązowa? W ogóle fajnie, że wreszcie ją pokazałeś nam :twisted: |
Powabna
http://www.nomad.com.pl/Demola/DeMolaInGdynia2.JPG Tajemnicza http://www.nomad.com.pl/Demola/DeMolaInGdynia3.JPG Czujna http://www.nomad.com.pl/Demola/DeMolaInGdynia4.JPG Słodka http://www.nomad.com.pl/Demola/DeMolaInGdynia5.JPG Niebezpieczna http://www.nomad.com.pl/Demola/DeMolaInGdynia6.JPG I przerażająco szybka :mrgreen: http://www.nomad.com.pl/Demola/DeMolaInGdynia7.JPG Oto nasza kochana córka. Nasza najsłodsza DeMola. Ynk&Co. p.s. Jeśli chcecie więcej to mam jeszcze trochę :-) |
Ale cacko fiu fiu..... :cheesy:
|
|
Ynk-ona jest slodziutka :lol:
Ale ci sie laska trafila :twisted: |
Hej Ynk - DeMolka "Tajemnicza" jest absolutnie przepiekna !!! Te oczka....echnn...zazdroszcze :wink:
|
Demolka jest ABSOLUTNIE CUDNA. :D A fotki rewelacyjne. Masz talent, Ynk. Gratuluję psa i talentu :)
|
Mi się strasznie podoba DeMolka - Niebezpieczna :saeek
Ynk, jak masz jeszcze, to dawaj... :-) Naprawdę fajne zdjęcia, świetnie pokazane wszystkie twarze DeMoli... :) |
A co powiecie na to?
Nosi tytuł: "JA PIERDYKAM, ALE WYSOKO!" http://www.nomad.com.pl/Demola/DeMolkaAleWysoko.jpg :cheesy: |
Mi sie nie otwiera to ostatnie zdjecie! :bigcry2
|
Quote:
|
Quote:
Zobacz na fotki co z Amberem bylo Jaki ciemny A teraz? Piekny psiak (no tez jest ciemny ale sie zmienil 8) ) |
Jest faktycznie na główce nieco brązowa.
Ale w zasadzie kolor jej sierści można nazwać kolorem kurzu spod szafki :-) Nawet jak sie ją dotyka to ma sie wrażenie że grzebie się w worku od odkurzacza :cheesy: |
Nie będę oryginalna i powiem to co od razu ciśnie mi się na język: YNK MASZ CUDOWNĄ CÓRKĘ !!! :mrgreen: Jest urocza, naprawdę taki mały diabełek, i po spojrzeniu widać że całkiem inteligentny dzieciak :wink:
A poza tym, niezłe fotki. Cyfrówki się chowają :evil: |
Klara, kochana jestes, ale samokrytycyzm nie pozwala mi sie z Tobą zgodzić. Jakość jest fatalna i dzięki Bogu na forum wystawiam to w takiej wielkości. Ostrość to pomyłka, a sceny wymagają wykadrowania i obróbki. Ale trzeba było szybko, wiec nie mam kaca że tak poszło.
A co do ostrości to niestety przy takim świetle /robiłem zdjęcia na 1/30 i 1/15 z ręki przy zupełnie otwartej przysłonie/ to nie miało prawa wyjść lepiej. I tak jestem pełen podziwu że jak na jeden film aż tyle fot mi wyszło. A jak dodać jeszcze że mój wzrok ostatnio zostawia coraz więcej do życzenia to sam sie podziwiam :mrgreen: |
No co ty, nie bądź tak skromny. Może i na tych fotach DeMola nie zaistnieje w kalendarzu Pirellego ale naprawdę bardzo mi się podobają i już :cheesy:
Jak tak patrzę na nią przypominam sobie moja Lunkę jak była mniejsza, śmiałam się z niej że wygląda jak prosiaczek. Teraz już nie jest taką kuleczką i nie ma takiego chudziutkiego ogonka, jest za to moją myszką :mrgreen: I nie uwierzę że DeMolka to dla taty tylko DeMolka :wink: Pozdrawiam |
Quote:
Mamy nadzieję że i my będziemy także prezentem takim dla niej. Nasza mała kochana DeMola. Nasz straszliwie wielki gryzoń :mrgreen: Następne zdjęcia jak zrobię kolejny film. http://www.nomad.com.pl/Demola/DeMola.JPG |
no jaka Lalunia!
calkiem do Tatusia podobna :twisted: ja tez stawiam na "niebezpieczna" to chyba jej prawdziwe oblicze :wink: Ynk masz cudo! jakie malusie uszka! cale futerko jeszcze zmieni wiec co tu mowic o kolorze... jest przesliczna ale dosc powazna na zdjeciach pewnie krotko ja trzymasz :twisted: :wink: |
Quote:
Quote:
Pamiętam, jaką Varguś miał cudną sierść w dotyku, jak taki mały był. Jak jakiś hmm... puch? Czy jedwab... :wink: Strasznie fajna, Wasze szczeniaki też pewnie teraz taką mają. Żałuję, że mu się zmieniła :mrgreen: Wyrósł z dziecięcej ;-) |
Quote:
Tu Ela sprostowała no i bardzo dobrze :twisted: A na ostatnim zdjęciu DeMola przypomina sentymentalną panią dworu patrzącą na swój dorobek nieco krytycznym, aczkolwiek uradowanym wzrokiem... :mrgreen: Fajna :) |
Rozrywka DeMoli z dnia dzisiejszego ok. 19:00
Zabawa ma kilka punktów do wykonania: 1. Porwać wełnianą kamizelkę Pana 2. Potarmosić po podłodze co by się nieco dowartościować :-) 3. Wleźć w sam środek kamizeli 4. Wypiąć się i wypaskudzić centralnie w środek /najlepszy efekt jest gdy ma sie taki "luźny stolec" :mrgreen: / 5. Na deser - aby dopełnić goryczy Pancia - należy wytarmosić kamizelę po podłodze tak by zawartość równo rozrzucić po ubranku i nieco jeszcze po podłodze. 6. Teraz czekamy na reakcję Pancia dalej siedząc w środku kamizeli 7. Panciu zauważył! :mrgreen: "- O kur...!" 8. No to teraz jeszcze pare podskoków na kamizeli i w długą pod łóżko! Ale jaja! Jak Pancio sie bosko zachowuje! :mrgreen: |
Quote:
Pańciu zainteresuj się mną. Nie.... zaraz się zainteresujesz. Dalej oczywiście "kobieta lekkich obyczajów" i reakcja każdego psa na znajomą sytuację ( czytaj zaraz Panciu spuści łomot bo zrobił się czerwony, pora zmykać) |
No fajnie :mrgreen: :twisted:
|
Kazda nowa chwila niesie nowe paranoje..... :cheesy:
Ale spojz na to z tej strony - Przynajmniej sie nie nudzisz :evil: :evil: same niespodzianki....... |
A czy ja marudzę? :mrgreen:
Ja jestem nią zauroczony, i z podziwu wyjść nie mogę, bo ona robi wiekszość rzeczy tych, które ja bym zrobił ale nie mam odwagi. :mrgreen: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: |
Quote:
|
Quote:
|
Kurcze, Wasza DeMola... niesamowite rzeczy robi :twisted: :mrgreen:
|
Agniecha, moge Cie podrapać w to futerko pod bródką?
Tak nęcąco wygląda.... |
Hihi
No wlasnie Fotka super |
|
Hmmm...
Ktoś mi tu zerżnął na czarno-biało moją DeMolę! :mrgreen: Dreadlock - naśle na Ciebie: a) Komisje Ochrony Praw Autorskich za kradzież kolorów b) Prokuraturę za molestowanie nieletniej c) Psychiatrę bo jest podejrzenie o występowanie zoofilii d) Ruskich - pro forma :mrgreen: p.s. i wszystko powiem Twojej Violli zboku jeden! Teraz juz nie żyjesz... :mrgreen: |
Quote:
pracuje nad innymi fotami teraz beda na rozowo.... a Violla to nawet pewnie nie bedzie zaskoczona :twisted: |
Różowo powiadasz...
No tak, różowa landrynka.... |
Demolka ostatnio poznaje świat.
Jest młoda, wszystko jest dla niej takie nowe i interesujące. A że ma ciekawski i poznawczy charakter wciśnie się wszędzie. Dziś jak widac była całkiem daleko :mrgreen: http://www.nomad.com.pl/Demola/DemolaNaMarsie.jpg wersja na pulpit (1024x768, 294kB) TUTAJ |
:cheesy:
Nic dodac nic ujac-rewelka! :cheesy: |
Quote:
A dziś sporzyła płytke CD z driverami od mojej karty muzycznej. Bo lezała na parapecie. A gdzie miała leżeć? DeMola wlazła na łóżko, potem z łóżka na parapet. Dobrze że Szprot jest okratowany, bo on tez tam był... a ja głupi nie wpadłem na to że na parapet można z mego łóżka.. Bo na łózko jej nie wolno. A wiecie co mi dziś Mat powiedział? Że ona sobie sypia w moim wyrku jak ja ide do pracy :mrgreen: |
Quote:
|
Quote:
A tak poza tym - nieźle ją reklamujesz :twisted: ;) |
Quote:
Na łóżko, z łózka na parapet - wielka pomysłowość, to jest własnie wspaniałe u CzW - potrafią kombinować, spryciule. Dobrze kombinować :twisted: Quote:
|
Quote:
Ale nie pozwolę żeby władza nie miała poszanowania w stadzie. Mam tylko teraz jeden dylemat. Powinienem obsikać swoje łóżko. No wiecie, żeby było wiadomo co i jak. No i co?! Mam lać w bety?! :mrgreen: |
Hej opanuj sie!
Chlopcze! wystarczy jak jej nasikasz na legowisko :twisted: :twisted: :twisted: po co Ty masz to wachac :lol: Ynk zrob Demolke w drinku na Sylwestra, taka fote! zrob!!! poki mala bo potem sie nie zmiesci :wink: fajna ta fotka na gorze, robiona zwyklym czy cyfr? :wink: |
Elu, przecie wiesz że nie mam cyfrówy.
A do takich idiotoodpornych pudełek jak ten Twój to mam awersje. Ja takim w zasadzie to nie umiem zrobić zdjęcia :mrgreen: Jak nie ma 15 gałek, dźwigni, nastawek i pierścieni to ja wysiadam :cry: |
Ja radzę po prostu zamykac drzwi od sypialni, skoro mała tam lubi wparadowywać :roll: ;)
|
Dzisiejsze straty: pamiątka - wachlarz chiński z ślicznie pachnącego drzewa sandałowego.
Cholera, ona chyba tez lubi ten zapach.... buu... Zaczyna chodzić mi po głowie mała wendeta :mrgreen: |
Hmm, gustowna panienka ;)
|
Gustowna powiadasz...
A co powiesz na wczorajszo-dzisiejszy bilans dnia: rozwalone 2 talerze, zjedzona ładowarka do komóry, rozszarpana 1 książka i 1 egipski papirusowy obrazek, dziura w policzku /dobrze że nie na wylot/, zmasakrowana butelka Xylometazolinu, rozpruty 15kg-owy wór z karmą mimo że metr obok stoi pełna micha. Całości dopełnia potęzny paw pełen kurzu, gąbki z koja i tego typu innego gówna w centralnie w środku mojego łóżka? Na wczoraj zmienionej na nową pościeli?! Acha, zapomniałem dodać jeszcze jednego wyszarpanego z szafki kuchennej domowego śmietnika rozwleczonego na trasie kuchnia - przedpokój. Co z tego zeżarła wolę nie wiedzieć. Zajebista panienka, gustowna, nie? :mrgreen: |
Quote:
|
Sebastianie :mrgreen:
Kochany z Ciebie facet, ale ja naprawde nie cierpię. Nie chce powiedzieć że jestem taki zdolny i znam sie świetnie na wychowywaniu psów, ale Demola mimo że broi to jest bardzo kochana, i posłuszna. A że ma temperament, nosi ją itp. to normalne w tym wieku. Jak dodasz do tego fakt że ze wzgl. na fakt że nie moge jeszcze przez kilka dni wyrwać sie z nią z domu ze wzgl. na szczepienia to ja sie jej wogóle nie dziwię. Ale 3-go stycznia dostanie w dupę ostatnią serię i zacznę jej życie czynić pełne wrażeń i wysiłku. Wtedy z całą pewnością uspokoi się w domu bo będzie to miejsce gdzie bedzie mogła wreszcie odpocząć :mrgreen: A co do wizyty to me drzwi są dla Ciebie zawsze otwarte. A za okazane serce wdzięcznym bardzo jestem. Dobrze jest mieć Takich ludzi koło siebie. Człowiek czuje sie bezpieczniej, nie jest sam. Dziękuję Sebastianie. Bardzo. |
No to czekamy na tego 3 stycznia. My już jesteśmy sterylni, grzejemy analogową niestety HI 8 i przebieramy nóżkami na spotkanie z malutką. I oczywiście właścicielami. Jak by co to czekam na zutoryzację na gg
|
Hmmm... Czy gustowna, to teraz już trudno orzec ;p
A xylometazolinu nie polecam, oj. Świństwo dla nosa. |
Quote:
|
To jutro Sebastian zda nam "prawdziwa" relacje o Demolisi :mrgreen:
czekamy :wink: Drogi Macieju czy nie czas na kolejne zdjecia? |
Heja witam wszystkich po kilku dniach niebycia :wink:
Chcialem wszystkim zlozyc Najserdeczniejsze Zyczenia Noworoczne!!! Quote:
mam nadzieje ze uda sie w krotce w razie czego bede pisal Quote:
Wlasnie Ynk troche nas zaniedbujesz :D Quote:
|
Kogo zjadla Demolka?
Od jakiegos czasu nie ma na forum ani Ynka ani Sebastiana!
Chyba od czasu spotkania z Demolka Sa dwie mozliwosci - albo pojechali po suczke na Slowacje - albo Demolka ich zalatwila na dobre jak myslicie, ktore wersja? |
Hm do spotkania nie doszło nie wiem urwał się nam kontakt musimy go skleić. Tak więc Wasz reporter dalej grzeje się .
|
Moze ta pierwsza! Ynki pojechal po suczke! :mrgreen:
|
I wróci z całym miotem... aj tam :mrgreen:
|
Hmmm
A moze pojechal po jedego ze szczeniat od Uhoste teraz co sa do sprzedania Zawsze to inny rodowod! :mrgreen: |
Eh, a potem i tak się okaże, że Ynk cały czas siedział w domu i się zachwycał DeMolą.... ;)
|
Quote:
|
Re: Kogo zjadla Demolka?
Quote:
|
To drugie czyli kolejny szczeniak? Margo zdradź tajemnicę :oops:
|
Quote:
|
zeczywiscie cos strasznie dawo sie Ynk nie odzywa.!!!!
Co sie dzieje?? Macie jakies informacje?? |
Ha, ja wiem! Pewnie Ynk pewnego pięknego poranka obudził się i ujzał klawiaturę na lampie zawieszoną, monioter za oknem, a komputer na wpół obgryziony :twisted:
|
z tego, co wiem, to prawdę prawisz Agnieszko ;)
|
hm.. to nei można wogóle ze szczeniakiem wychodzić z domu? :shock:
|
Quote:
|
no właśnie.. i musi nauczyć się czystości
|
No nie... wykrakałam? :shock:
|
Hmm
Ynkowi komp nie dziala? Ciekawe z jakich NIEWIADOMYCH przyczyn :twisted: |
heh już działa:) zjadła mu obudowę, wygryzła stację CD :shock: i coś tam jeszcze było... 8)
|
Czyli juz sie odezwie? :D
|
trudno powiedziec - Ynki to Ynki
|
Quote:
|
All times are GMT +2. The time now is 04:51. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org