Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Z życia wzięte.... (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=32)
-   -   Ku pamieci nowym wlascicielom - lista szkod (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=2494)

avgrunn 06-03-2012 11:14

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 424710)
A myslałam ze wilczaki z czasem spokojniają - a tu....... niespodzianka!!
Wiem że tak na prawdę to nie znam dnia i godziny kiedy Imbus znów coś wykreci.......

A to sie chyba tyczy wszystkich psow, nasza Lala nagle w wieku prawie 9 lat postanowila wlaczyc do swojego jadlospisu kupy :twisted: tak jak nigdy nie zarla tak stwierdzila chyba ze nalezy w zyciu wszystkiego skosztowac :p
A co do szkod, to w domu wieksze zrobil nasz drugi jamniol. Jak na swoja wielkosc, to jego dokonania wygladaja imponujaca-obzarte drzwi, zjedzone meble, pozarte listwy, piloty od TV, buty, zabawki i mozna tak wymieniac. Urciowaty mimo swej pomyslowosci to przy nim pikus.

Faolan 06-03-2012 23:27

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 424712)
A to sie chyba tyczy wszystkich psow, nasza Lala nagle w wieku prawie 9 lat postanowila wlaczyc do swojego jadlospisu kupy :twisted: tak jak nigdy nie zarla tak stwierdzila chyba ze nalezy w zyciu wszystkiego skosztowac :p

A nie zdarza się to przypadkiem tylko zimą? Miałam taki problem z owczarkiem - jak zaczynał dostawać witaminę D, przechodziło jak ręką odjął.

avgrunn 07-03-2012 00:04

Quote:

Originally Posted by Faolan (Bericht 424777)
A nie zdarza się to przypadkiem tylko zimą? Miałam taki problem z owczarkiem - jak zaczynał dostawać witaminę D, przechodziło jak ręką odjął.

A z owczarkiem moze sie i tak dzieje, nasz Zuzu kupami sie interesuje od czasu do czasu mimo witaminek i zwaczkow. A Lalunia ma tak pierwszy raz w zyciu, witaminki tez sa ale chec na smrodliwe acz ekologiczne przekaski nie mija :twisted:

avgrunn 11-03-2012 19:06

Ehh, i sobie mysle- sie zaczelo, wygladam za okno a tam na trawce wielka, czarna dziura, a obok niej kilka malych. Szlag mnie trafil, ledwo snieg stopnial a ta wilczakowata bestia juz musiala sie rzucic na biedna trawke :pissed
W drodze obmyslam kary dla wilczaka, juz go prawie biore za fraki a tu sie okazuje ze wilczak lapki ma czyste :shock: a spojrzenie jak aniolek. Zwracam swoj wzrok na kopacza nr.2 a owczarek tez niewinny. Az nie wierze, patrze na lapy naszej suni, ktora nigdy nie kopala, a tu biale lapiska ubabrane czarna ziemia. Wilczak sie wycwanil, znalazl sile robocza do swych niecnych planow :evil:, nie wierze w jego niewinnosc.

Szarszun 30-07-2012 15:43

Przede mną jeszcze długa droga do posiadania Wilczaka :(
Mam dobre warunki mieszkaniowe , do miasta wpadam codziennie i jestem gotowy na takie straty o jakich czytałem w temacie ... Lecz ...
1.Nie mam jeszcze wystarczającego doświadczenia w wychowaniu wilczka ... co z tego że mam 2 psy (wyrzła i kundelka ) skoro wilczak różni się od innych psów ...
2.Nie stać mnie na razie na kupno psa z dobrej hodowli ...

Szarszun 30-07-2012 15:45

tak wql jestem nowy :D czytałem dużo na forum od jakiegoś czasu ... Lecz dopiero teraz założyłem konto :D

Mam na imię Daniel i pochodzę z Pomorza (okolice Sztumu)

anula 30-07-2012 16:07

Danielu
ja przed wilczakiem mialam jednego psa, wersje bardzo demo. Moj maz mial o jednego psa wiecej. Obydwa psy byly mieszancami. Zadne z nas nie bylo do konca swiadome, czym tak naprawde jest wilczak. Ale mielismy w sobie dosc empatii i elastycznosci, zeby probowac podolac wyzwaniu.
Brak kasy na poczatku nie musi byc przeszkoda - mozesz wziac psa na wspolwlasnosc... najwieksze koszty, jakie poniesiesz, i tak beda na dobrą karme i opieke weterynaryjną ;)

Szarszun 30-07-2012 16:25

W sumie to psy każdy u nas kocha ... moja mama chciała mieć psa w typie Syberian husky :D ja to zawsze lubiałem wilki ... ponad rok temu wilczak został "wcielony" do naszej drużyny harcerskiej :D...Na razie wilczak to marzenie na dalszą przyszłość lecz nie zamierzam odpuścić ...kocham każdego psa ... każdego przybłędę "adoptujemy" ... ostatni pies jaki się do nas przybłąkał miał medalik z napisem "Cezar" był to duży lecz słaby pies ... Zabraliśmy go do weterynarza ... Miał raka ... Zdechł po około tygodniu ... Dopadła mnie szajba jak pomyślałem że właściciel w ostatnich dniach życia wywalił psa na bruk ...

anija 30-07-2012 16:31

Quote:

Originally Posted by Szarszun (Bericht 435782)
Przede mną jeszcze długa droga do posiadania Wilczaka :(
Mam dobre warunki mieszkaniowe , do miasta wpadam codziennie i jestem gotowy na takie straty o jakich czytałem w temacie ... Lecz ...
1.Nie mam jeszcze wystarczającego doświadczenia w wychowaniu wilczka ... co z tego że mam 2 psy (wyrzła i kundelka ) skoro wilczak różni się od innych psów ...
2.Nie stać mnie na razie na kupno psa z dobrej hodowli ...

Wyżeł przez "ż" ;)


A ja nie miałam nigdy wcześniej psa, a teraz mam wilczaka.. i jakoś mnie to nie rusza.. :P Ps. Przez ostatnie 10 dni miałam nawet dwa. :twisted: Drugi na przechowanie podczas urlopu znajomych. Dwie bure siostrzyczki w okresie dojrzewania. Było zajebista rozpierducha, mega zakwasy w obu rękach i kupa radochy :D (zaznaczam, że mieszkam w bloku na 3 piętrze :D)

Szarszun 30-07-2012 16:35

Jestem dyslektykiem przepraszam za ewentualne błędy .

Szarszun 30-07-2012 16:38

anija zazdroszczę :D fajnie masz

anija 30-07-2012 16:48

Quote:

Originally Posted by Szarszun (Bericht 435789)
Jestem dyslektykiem przepraszam za ewentualne błędy .

Ja też jestem dyslektykiem ;) ale od czego jest słownik w przeglądarce! ;)

Szarszun 30-07-2012 16:53

nie zauważyłem podkreślenia :(

Szarszun 30-07-2012 17:04

co do bloku to masz niefajnie chyba że to lubisz :D ja to mieszkam na wsi ale z socjalizacją psa nie było by problemu ... Codziennie wyjeżdżam "na miasto"

anija 30-07-2012 17:21

Quote:

Originally Posted by Szarszun (Bericht 435795)
co do bloku to masz niefajnie chyba że to lubisz :D ja to mieszkam na wsi ale z socjalizacją psa nie było by problemu ... Codziennie wyjeżdżam "na miasto"

Czy ja wiem czy niefajnie? To chyba nie ma różnicy o ile ma się na stałe jednego psa. Mojej burej wystarczają dwa spacery dziennie i też w związku z tym potrafi wytrzymać bez problemu długo bez sikania (do 12 godzin) co się przydaje w podróżach pociągiem. Siostrzyczka Bystrej mieszka w domu na działce i musiałam z nią częściej przez to wychodzić na spacer. Bystra wyrosła już z niszczenia przedmiotów, rozwala tylko swoje zabawki (gdy wychodzę z domu, ona idzie spać do klatki). Poza tym wydaje mi się ze mniej nanosi brudu do domu niż pies mający do dyspozycji non stop ogród. :)

Gaga 30-07-2012 18:19

Quote:

Originally Posted by Szarszun (Bericht 435795)
co do bloku to masz niefajnie chyba że to lubisz :D ja to mieszkam na wsi ale z socjalizacją psa nie było by problemu ... Codziennie wyjeżdżam "na miasto"

Pies w bloku wcale nie ma (z definicji) gorzej. Blok, a właściwie brak możliwości wypuszczenia psa 'na siku' za drzwi, obliguje ludzi do regularnego wychodzenia, a wybiegany pies w mieszkaniu po prostu śpi, ewentualnie będzie się bawił, co z wiekiem się uspokaja. Poza tym ów 'rajski ogród' dla psa, może - w przypadku braku poświęcenia psu czasu- przeistoczyć się w wykopaliska lub stać miejscem ucieczek. Dlatego nieważne jest miejsce zamieszkania, a nasza chęć poświęcenia psu czasu:)
Oczywiście znacznie łatwiej socjalizować i wychowywać psa w mieście, bo podczas codziennych spacerów wrzucamy mimowolnie naszego pupila w cały ogrom bodźców i sytuacji, w których on musi się odnaleźć-najlepiej pod naszą opieką.

Szarszun 30-07-2012 20:01

hmmm nie patrzałem na to z tej strony ... Dziękuje za ukazanie mi nowej "płaszczyzny" ...Faktycznie :| a co do mnie to wole akurat wieś ,a w mieście i tak jestem codziennie ... życie bez pola ,lasu byłoby dla mnie gorsze :D ale dziękuje za uświadomienie mnie w tej kwestii :D nigdy w bloku nie mieszkałem ...

Gipson 30-07-2012 20:53

Quote:

Originally Posted by Szarszun (Bericht 435783)
tak wql jestem nowy :D czytałem dużo na forum od jakiegoś czasu ... Lecz dopiero teraz założyłem konto :D

Mam na imię Daniel i pochodzę z Pomorza (okolice Sztumu)

Czesc Daniel, witamy na forum.

Szarszun 30-07-2012 21:13

Cześć Dh.Marcinie czy jak wolisz Marcinie :D Pamiętasz jak mi mówiłeś o stronie na obozie ?? Myślałem że jej nie znam bo adresu nie zapamiętałem :D a miałem ją w zakładkach :D

Gaga 30-07-2012 21:15

Quote:

Originally Posted by Szarszun (Bericht 435808)
hmmm nie patrzałem na to z tej strony ... Dziękuje za ukazanie mi nowej "płaszczyzny" ...Faktycznie :| a co do mnie to wole akurat wieś ,a w mieście i tak jestem codziennie ... życie bez pola ,lasu byłoby dla mnie gorsze :D ale dziękuje za uświadomienie mnie w tej kwestii :D nigdy w bloku nie mieszkałem ...

No ja blokers jestem z urodzenia:) Wieś jest cudna, ale dla mnie chyba tylko wyjazdowo. Mieszczuch ze mnie wygodny i leniwy:)


All times are GMT +2. The time now is 00:21.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org