Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Z życia wzięte.... (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=32)
-   -   DeMolka (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=1620)

z Peronówki 11-05-2005 10:44

Quote:

Originally Posted by Ynk
W odstępach ok. godzinnych będą się na demolkowej zakładce pojawiały nowe zdjęcia. W kolejności chronologicznej.

No, no - widze, ze temat jest juz nieaktualny...zamiast Demolka powinno byc jednak Demola.... :mrgreen: Urosla jak na drozdzach (choc brak jednego zubra w rejestrze bylby tego dobrym wytlumaczeniem :wink: ). Wyciszyla sie? Czy raczej ze wzrostem wzrosly tez straty? Uszy i nos cale?

Quote:

Originally Posted by leśniczyna
ba..to jej "Pan" napisany hmmm dajac upust meskiej proznosci z wielkiej litery :wink: jest zazdrosny o powłuczyste spojrzenia kobiet... Przyznaj sie Ynkuś, że to o to CI chodzi! Czujesz się niedopieszczony :wink:

A gdzie! Widzisz jak Ty reagujesz.... :wink: Pewnie to samo jest na spacerach - Demola przykuwa wzrok, ale potem ona zajmuje sie swoimi sprawami, a w centrum staje Ynk. :cheesy: Slyszalam, ze wilczaki kupuja glownie panie, ale potem na spacery najchetniej wychodzi mocna plec.... Ciekawe dlaczego... ;)

Quote:

Originally Posted by Ynk
Gdzieś w Polsce jeszcze tak jest?

U nas w normie - codziennie jeden-dwa (mimo pryskania - ale widac, ze kleszcze pozbawione sa entuzjazmu)...

leśniczyna 11-05-2005 10:51

Quote:

Originally Posted by Margo
Urosla jak na drozdzach (choc brak jednego zubra w rejestrze bylby tego dobrym wytlumaczeniem :wink: ). Wyciszyla sie?

Heh... jak tu Ynk zasugerował, ma upodobanie do kabli telefonicznych :wink:



Quote:

Originally Posted by Margo
A gdzie! Widzisz jak Ty reagujesz.... :wink: Pewnie to samo jest na spacerach - Demola przykuwa wzrok, ale potem ona zajmuje sie swoimi sprawami, a w centrum staje Ynk. :cheesy: Slyszalam, ze wilczaki kupuja glownie panie, ale potem na spacery najchetniej wychodzi mocna plec.... Ciekawe dlaczego... ;)

Jak to dlaczego? Bo mogą w końcu poczuć się dzicy, męscy i silni, skoro mają wilka. :wink: Właśnie, to słowo jest kluczowe - Ynk za nic nie przyzna się, że to pies - mówi: To najprawdziwszy wilk, niech pani tak nie krzyczy, bo pania ZJE!! :twisted: :jumpie

Quote:

Originally Posted by Margo
U nas w normie - codziennie jeden-dwa (mimo pryskania - ale widac, ze kleszcze pozbawione sa entuzjazmu)...

w puszczy nie da się normalnei przejść.. To znaczy w samym lesie nie jest najgorzej, ale na łąkach... KOSZMAR!!!!!!

z Peronówki 11-05-2005 10:57

Quote:

Originally Posted by Ynk
I jeszcze jedno. Ktoś tu wątpił czy DeMola sama chodzi spać do brodzika.

To nie jest taki glupi pomysl - to chyba jedynie poslanie, jakiego wilczak nie jest w stanie zjesc... :twisted: :wink:

leśniczyna 11-05-2005 11:06

hmmm a zadrapać? Obłupać? Przewrócić butelke z jakimś żrącym środkiem i wypalić dziurę albo rozpuścić emalię? Pozjadać szampony, odżywki, mydła itp. albo je porozgryzaći zrobić bajzel? Zjeść rurę albo "słuchawkę"? :wink: Wyjeść fugę spomiędzy kafelek? MAŁO? :D

Joanna 11-05-2005 12:02

Quote:

Originally Posted by leśniczyna
hmmm a zadrapać? Obłupać? Przewrócić butelke z jakimś żrącym środkiem i wypalić dziurę albo rozpuścić emalię? Pozjadać szampony, odżywki, mydła itp. albo je porozgryzaći zrobić bajzel? Zjeść rurę albo "słuchawkę"? :wink: Wyjeść fugę spomiędzy kafelek? MAŁO? :D

Już już zmieniałam wannę na bordzik (łatwiejszy dostęp), ale teraz to może pomyślę i kupię wannę żeliwną i zamontuję pod nią sejf na środki czystości :mrgreen:

Joanna 11-05-2005 12:17

Quote:

Originally Posted by leśniczyna

Quote:

Originally Posted by Margo
U nas w normie - codziennie jeden-dwa (mimo pryskania - ale widac, ze kleszcze pozbawione sa entuzjazmu)...

w puszczy nie da się normalnei przejść.. To znaczy w samym lesie nie jest najgorzej, ale na łąkach... KOSZMAR!!!!!!

Ja pod Warszawką, ale kampinos pod nosem i ZATRZĘSIENIE tego tałatajstwa. I poproszę o namiar na dobrą obrożę, bo spod ostatniej, po 2 dniach :evil: , wyciągam OBCYCH. :x

leśniczyna 11-05-2005 12:21

Byłabym zapomniała o zjedzonym plastiku, wyłamanych kółkach, pękniętym progu i połamanych drzwiczkach,a przy tym rozwalonej muszli, porysowanej ściany i wywróconych szafkach, których zawartość będzie porozbijana, powylewana, rozsypana etc.,gdy to wszystko z trzeskiem upadałoby na ścianę.. A jeśli w zasięgu jest umywalka to.. połamany kran, przewalone kosmetyki, wywalone ręczniki i kto wie co jeszcze....No i powódź... więc straty będą dotyczyły także korytarza, salonu...........i strat w domu sąsiada piętro nizej, co będzie nas kosztować zerwanie delikatnych stosunków nawiązywanych przez lata przez setki kaw, pożyczanych jajek, podlewania kwiatków i karmienia kota...

Tak więc przez mały błąd strategiczny możemy wejśćdo łazienki i zastać tony szkła, zmasakrowanego plastiku,gruzu ze ścian, fragmentów obluzowanych kafelków porzy wyjedzonej fudze, metalu i wszelkich tworzyw, ręczników, utaplane w morzach środków piorących, czyszczących, perfum, kosmetyków, mydlin, ubrań z wywróconej pralki (Bogu dzięki, zę nie było spięcia :mrgreen: ) więc i podłoga będzie nadawać się do wymiany...
WIęc... może jednak ta żeliwna wanna.. choć i na niąznajdę sposób, by przedstawić apokaliptyczną wizję :twisted: 8) :mrgreen:

Ynk 11-05-2005 12:32

No bez jaj...
Sporo z tego DeMola zaliczyła ale az taka okrutna wobec mnie nie jest :mrgreen:
Fakt że zjedzone to i owo, i to z chemikalii i osprzetu łazienkowego, wyłupane i połamane nieco drzwiczki brodzika, odwiedzanie szafek łazienkowych połączone z wywlekaniem i zjadaniem zawartości oraz jeszcze pare tego typu detali to DeMola juz ma za sobą ale żeby zrywać szkliwna powłokę z żeliwa to jeszcze tak źle nie było...

:cheesy:

Gaga 11-05-2005 12:36

Quote:

Originally Posted by Joanna
Ja pod Warszawką, ale kampinos pod nosem i ZATRZĘSIENIE tego tałatajstwa. I poproszę o namiar na dobrą obrożę, bo spod ostatniej, po 2 dniach :evil: , wyciągam OBCYCH. :x

I Ty nas ciagasz na zgube w to trzesawisko wrogow?? :shock: :wink:
Kiedys znajoma podala taki patent na kudlate psy ( znaczy ni e dobermany;): obroza z amitraza - PREVENTIC plus FRONTLINE ale nie w spot-on tylko w atomizerze...mucha (znaczy kleszcz) nie siada...przy tej kombinacji faktycznie mailam czysta suke...na razie oba moje lataja tylko w preventicach ale zaczynam sie zbierac zeby im dolozyc frontline....

Agnieszka 11-05-2005 13:04

Hmmm, u nas kleszcze juz się czesciowo do frontline przyzwyczaiły i to prestaje działac :shock:

Gaga 11-05-2005 13:07

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Hmmm, u nas kleszcze juz się czesciowo do frontline przyzwyczaiły i to prestaje działac :shock:

Sam Frontline - tak..ja pisze o kombinacji dwóch środków na raz :wink:

Agnieszka 11-05-2005 13:47

No właśnie u mnie to też jakos zawodzi ostatnio... :( nie wiem, może zła obróżka, czy co, chociaż kobieta w sklepie mówiła, że jest taka super-ekstra, ale one zawsze tak mówią :P Ehh, bede zmieniać środek...;) No a tak swoja droga, to jakie kupujecie obróżki? Gaga jakąś ulubioną masz, znacyz taką sprawdzoną?

Joanna 11-05-2005 14:01

Quote:

Originally Posted by Gaga
I Ty nas ciagasz na zgube w to trzesawisko wrogow?? :shock: :wink:
Kiedys znajoma podala taki patent na kudlate psy ( znaczy ni e dobermany;): obroza z amitraza - PREVENTIC plus FRONTLINE ale nie w spot-on tylko w atomizerze...mucha (znaczy kleszcz) nie siada...przy tej kombinacji faktycznie mailam czysta suke...na razie oba moje lataja tylko w preventicach ale zaczynam sie zbierac zeby im dolozyc frontline....

:shock: :shock: A czy ja Was zapraszałam do moich rodziców??? :shock: :shock: Chyba do mnie???? I ew. nad wodę??? Tam teren jest sprawdzony i bezpieczny - spacer bez środków ochronnyh = i kleszcz/2 psy. Statystyka chyba niezła?

Poza tym Wy wszyscy jesteście zabezpieczeni więc gdzie problem??

Gaga 11-05-2005 14:14

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
No właśnie u mnie to też jakos zawodzi ostatnio... :( nie wiem, może zła obróżka, czy co, chociaż kobieta w sklepie mówiła, że jest taka super-ekstra, ale one zawsze tak mówią :P Ehh, bede zmieniać środek...;) No a tak swoja droga, to jakie kupujecie obróżki? Gaga jakąś ulubioną masz, znacyz taką sprawdzoną?

PREVENTIC z amitraza ...z odświadczenia wiem ze te najbardziej skuteczne srodki sa do kupienia TYLKO u wetow..nie w sklepach;)

Narvana 11-05-2005 14:24

Quote:

Originally Posted by Gaga
PREVENTIC z amitraza ...z odświadczenia wiem ze te najbardziej skuteczne srodki sa do kupienia TYLKO u wetow..nie w sklepach;)

W sumie niekoniecznie... 8) ;)

Gaga 11-05-2005 14:26

Quote:

Originally Posted by Joanna
:shock: :shock: A czy ja Was zapraszałam do moich rodziców??? :shock: :shock: Chyba do mnie???? I ew. nad wodę??? Tam teren jest sprawdzony i bezpieczny - spacer bez środków ochronnyh = i kleszcz/2 psy. Statystyka chyba niezła?

Poza tym Wy wszyscy jesteście zabezpieczeni więc gdzie problem??

YYYYYYYYYY... no wiec ten...ekhm..tego ...nooooooo mi sie chyba pomylilo :oops:
Pokornie prosze o wybaczenie :Help_2

Joanna 11-05-2005 14:45

Quote:

Originally Posted by Gaga

YYYYYYYYYY... no wiec ten...ekhm..tego ...nooooooo mi sie chyba pomylilo :oops:
Pokornie prosze o wybaczenie :Help_2

No, skoro prosisz POKORNIE :wink: to będzie Ci dane :cheesy:
I zaproszenie nadal aktualne :cheesy:

leśniczyna 11-05-2005 15:39

http://www.home.pl/tmp/tmp/27/4b7aac9aw%20oknie.jpg

Ach ta tęsknota..

Gaga 11-05-2005 15:41

Quote:

Originally Posted by Joanna
No, skoro prosisz POKORNIE :wink: to będzie Ci dane :cheesy:
I zaproszenie nadal aktualne :cheesy:

Ashante Mama Kubwa...Ashante.....

Narvana 11-05-2005 15:43

Fotki niektore sa fajne :)
Ladna ta Twa psinka Ynki :)


All times are GMT +2. The time now is 18:43.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org