Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Z życia wzięte.... (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=32)
-   -   Ku pamieci nowym wlascicielom - lista szkod (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=2494)

Agnieszka 01-11-2008 18:07

Heheh, no tak- ja Agnieszka i Ty Agnieszka.... ;)
Ja niestety nie mam zdjęcia, jak to wyglądało, bo szybko musiałam zacząć tamować tę krew z wargi :p

Kasia82 30-04-2009 15:31

Nowy wilczak nowe zniszczenia - po 4 dniach sam w domu (w godzinach naszej pracy)
1. Podarta poszewka od poduszki
2. Obgryziona z tynku framuga drzwi wejściowych
3. Nadjedzone własne posłanie
4. Zjedzone zaślepki od stołu (takie na śruby)
5. Odgryziona od ściany rura którą były poprowadzone kable pod sprzęt grający

cdn..

Joanna 30-04-2009 16:03

Te zaślepki to jakaś zmora. Ja nie mogłam ich złapać paznokciami a Dewi bez problemów usunęła wszystkie z ławy!

ROGU 30-04-2009 16:36

Ostatnie dokonania lestata to wyjęta uszczelka z balkonu ,obgryziona ława,"zjedzona" lalka ,poza tym sam dozuje sobie jedzenie otwierając szafki.

btd 30-04-2009 19:52

Jakieś zabezpieczenia? Przymknięcie na czas nieobecności?

Co jak poczęstuje się chemią np tabletkami do zmywarki? Albo po rurce z kablami audio będzie kabel 220?
Pochwalicie się tym też?

Margo 30-04-2009 20:42

Quote:

Originally Posted by btd (Bericht 209101)
Co jak poczęstuje się chemią np tabletkami do zmywarki? Albo po rurce z kablami audio będzie kabel 220?
Pochwalicie się tym też?

Ten temat jest wlasnie od "chwalenia" sie zniszczeniami... Istnieje nie dlatego, ze wlasciciele nie interesuja sie psami, ale dlatego, ze wilczaki sa diabelnie cwane... Ucza pokory - potrafia zalatwic nawet najlepsze zabezpieczenia...

Poza tym przy nauce pozostawania w domu ZWYKLE sa jakies zniszczenia... Chodzi tylko o to, by bylo ich coraz mniej....

PS. Tapicerke na drzwiach w busie zalatwily mi wilczaki, ktore NIGDY NIC nie rozwalily.... :rock_3

btd 30-04-2009 21:03

Tak, wiem że wilczak uczy pokory. Ale z tego co ja wiem z mojego małego doświadczenia - i tak wszystko sprowadza się do 'człowieków' i ich nie do końca sprawnej wyobraźni.

My od początku uczyliśmy Ciri że jej Dog5 to jest jej najważniejsze miejsce i całkiem szybko sama wiedziała że zbieramy się do pracy i sama szła tam spać. I z tego co widzę z podglądu na webcamie (bycie 'informatykiem' zobowiązuje ;-) ) to zwykle robi.

A co do nauki pokory - Ciri raz wyszła z klatki, rozwaliła pudło z monitora, styropiany, zapaliła sobie światło i wyjęła sobie moją bluzę żeby się na niej położyć. Ale jak wykazało dochodzenie - mama która wtedy jeszcze przychodziła wyprowadzić Ciri opierając się o klatkę rozpięła boczną ściankę, którą wystarczyło pociągnąć żeby wyjść.

Wszystkiemu winne są 'człowieki' :-)

GRABA 06-05-2009 10:10

:pHej! A oto to, co nastąpiło:
http://img410.imageshack.us/img410/9065/1004513d.jpg
http://img410.imageshack.us/img410/6325/1004514.jpg
Drzwi obustronnie zdemolowane:evil:
Jednakże zaznaczyć muszę, że pierwsze dzieło wykonał stry pies Sari,
a drugie dzieło to efekt kilkumiesięcznego żeźbienia Unki8)

szasztin 06-05-2009 10:27

GRABA - u nas było tak samo! Przwie całe drzwi zjedzone!!
Trzymajcie sie!!!

http://picasaweb.google.com/imbusek/...41144673973698

Gaga 06-05-2009 10:35

Jak się psu podtyka pod nos takie mięciutko obite drzwi to nie ma co się potem dziwić, że je oskubał :D Przecież to się cudnie rozszarpuje :)

anetawron 06-05-2009 10:41

Uuuu zaszalała dziewczyna :rock_3 No ale nie można się nie zgodzić, że ż sie same prosiły o "zeżarcie"...
U nas drzwi od zewnątrz malujemy średnio raz w miesiącu :)

Furia 23-05-2009 15:19

Furia dekoratorka wnętrz
 
5 Attachment(s)
Jak wszystkim wiadomo młode umysły bywają niezwykle twórcze i kreatywne ;) do takich niewątpliwie zalicza się także Furia z Braterstwa Wilczaków.
Furia, zwana także Furiuszem, uwielbia zaskakiwać swoich właścicieli i angażować ich w rózne domowe projekty...:roll: Jakież było Nasze "SZCZĘŚCIE" po powrocie do domu...

Attachment 1654
... to brązowe to nie wiem czy miało robić za fuge, czy jak...:evil:
Attachment 1655
i po co było drzwi od klatki zamykać na kłódkę???:shock:
Attachment 1656
Attachment 1657
Attachment 1658

Aby uzyskać tak spektakularny efekt Furia potrzebowała 2,5h.8)
My aby przywrócić chałupę do porządku 5h...:roll:
Pozdrawiamy ;-)

GRABA 23-05-2009 16:21

Ale pięnie i jak kolorowo:p "F" ka zaszalała:twisted:


Furcia zaczyna układać świat po swojemu;-)

Witek 23-05-2009 16:25

To nasza jest chyba w takim razie oazą spokoju ;) Jak raz była sama bez klatki to siedziała pod drzwiami i "tylko" wyła w niebo głosy :)

Furia 23-05-2009 17:50

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 214671)
To nasza jest chyba w takim razie oazą spokoju ;) Jak raz była sama bez klatki to siedziała pod drzwiami i "tylko" wyła w niebo głosy :)

Tak... te dni wspominamy z rozrzewnieniem... Kiedyś u Nas też tak było..., ale obraz wydaje się coraz bardziej zamazany:lol:
Później "Pomysłowy Dobromir" nie tylko wył (co "życzliwi" sąsiedzi nam donieśli), ale także w międzyczasie zjadł kabel od domofonu, wytukł większość talerzy w domu(właściwie to został 1 duży,1 mały i 1 głęboki:roll:), pozrywał wszystkie płaszcze z wieszaków + częściowo zanieczyścił :x, zablokował drzwi wejściowe wywróconym rowerem, wyciągnął spod zlewu i rozsypał pół 15kg worka karmy + kosz ze śmieciami, to już standard8), załatwil swoje potrzeby gdzie uznał za stosowne... Przecież ile można wyć, kiedy rozrywka jest na wyciągnięcie łapy :twisted: ...
Szkód to jeszcze było...m.in. : przegryziony kabel od Internetu, przegryziony zasilacz od router'a, pogryzione Pańci dresy i ulubione jeansy + nowy golf (widocznie było mi w nim nietwarzowo...), zjedzone klapki, pogryzione buty Pana, wyjedzone pół fotela...
Także podjęta została decyzja o klatce :) Ogólnie pies klatkę lubi i chętnie w niej śpi. Ważne jest dla nas to, że się w niej nie załatwia... Niestety jak ma gorszy dzień to dostaje szału zostając sama w domu:(

Oczywiście życzymy, aby Wasza Astarte pozostała grzeczna tak długo, jak to możliwe :)

Witek 23-05-2009 18:50

Quote:

Originally Posted by Furia (Bericht 214681)

Oczywiście życzymy, aby Wasza Astarte pozostała grzeczna tak długo, jak to możliwe :)

Grzeczna? Tak bym tego nie określiła ;) Raczej skupiona na wyciu, płaczu i krzyku:) Małe demolki robi jak jesteśmy w domu- tak żebyśmy nie widzieli ;)

Galicja 21-07-2009 09:33

Mogłabym zacząć jak w powieści z dreszczykiem,.....obudził mnie płacz dziecka, zerwałam się z łóżka i pobiegłam do Tomka, dziecko stało w drzwiach,w rączce trzymało przebitą ...piłke plażową.To zasługa intifady!! :))
Po tym ile mój dom i rzeczy w nim będące ucierpiały ze strony wilczaków, ta piłka wydaje się być niczym,nic bardziej mylnego, nie była to zwykła piłka, lecz ULUBIONA piłk czterolatka, jego płacz słyszę od 3 godzin...i nie ma szans na odzyskanie piłki, był to model reklamowy dodawany za darmo do kremów nivea w zeszłym roku. Mój apel, jeśli ktoś ma namiar na taka piłkę prosze o pomoc ;) Nawet Inti rozumie swój błąd, ten płacz ją tak przeraził że siedziała w roku korytarza z wytrzeszczonymi oczami :) Nawet ja od siebie nie musiałam nic dodawać.

AngelsDream 21-07-2009 11:30

Znalazłam jakąś na Allegro - wysłałam link. :) Tylko niestet nie wiem czy to ta.

jefta 21-07-2009 13:18

http://www.allegro.pl/item687644132_...a_gabrysi.html

http://www.allegro.pl/item688704156_...a_zajrzyj.html

Galicja 21-07-2009 21:01

A jednak, na allegro jest wszystko. Dziękuję.


All times are GMT +2. The time now is 01:45.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org